dostępność

Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej ds społeczeństwa informacyjnego

Bronisław KomorowskiW toku kampanii wyborczej kandydat na urząd prezydenta, Bronisław Komorowski, stwierdził, że przyszły prezydent powinien ustawić się w roli głównego patrona i adwokata spraw organizacji pozarządowych. Powiedział również, że przyszły prezydent powinien być patronem dwóch obszarów: zamierza powołać zespół lub pełnomocnika ds społeczeństwa obywatelskiego, ale podobnie - w sprawach związanych ze środowiskiem cyfrowym. "Potrzebny jest nie tylko sponsor z pieniędzmi, ale z jakąś siłą oddziaływania, by przebijać się razem i zachęcać kolejne rządy do podejmowania konkretnych rozwiązań" - powiedział Marszałek Komorowski. O pieniądzach nie ma chyba co rozmawiać, gdyż wiadomo, że nie o pieniądze od Prezydenta RP chodzi. Ale akurat te dwie wymienione sfery merytoryczne są istotne z perspektywy zagadnień poruszanych już w tym serwisie. Przypominam m.in. tekst pt. Polska Wiosna Ludów w Zimie 2010, czyli o czym moglibyśmy rozmawiać, opublikowany przed spotkaniem w Kancelarii Prezydenta RP oraz późniejszym spotkaniem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na początku tego roku. Prezydent RP Bronisław Komorowski obejmuje urząd w czasie, w którym dyskusja o społeczeństwie informacyjnym przybrała na intensywności.

Informacja o zakazie fotografowania w muzeach dotarła na szczyty i spodziewamy się ministerialnej "decyzji"

Jan Matejko, Bitwa pod Grunwaldem, fragmentW tekście Regulaminowy zakaz fotografowania w muzeach to klauzula abuzywna (sygn. XVII Amc 1145/09) odnotowałem marcowy wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który uznał, że zakwestionowana pozwem p. Michała Kosiarskiego klauzula regulaminu jednego z muzeów jest klauzulą niedozwoloną. Chodziło oczywiście o zakaz fotografowania. W wyniku wyroku sądu klauzula została wpisana do Rejestru klauzul niedozwolonych, prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (por. "Zakaz fotografowania w muzeach" już wpisany do Rejestru). To jednak nie koniec. Okazuje się, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma zamiar w sprawie podjąć jeszcze jakąś decyzję...

Zakończono szwajcarską rundę negocjacji ACTA

Administracja Prezydenta USA opublikowała stanowisko po zakończeniu kolejnej rundy negocjacji w sprawie Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA). Negocjacje, dziewiąta runda, odbywały się w Szwajcarii w dniach 28 czerwca - 1 lipca. Opinia publiczna, w tym organizacje społeczne, coraz silniej są reprezentowane w tych spotkaniach. Jeszcze nie mają "równego" głosu (i być może nie będą miały), ale warto to zauważyć. Być może to za sprawą takich akcji, jak zbieranie podpisów pod listami do eurodeputowanych (w Polsce zebrano właśnie w tydzień 3 tys podpisów, mających przekonać eurodeputowanych, by przystąpili do pewnego pisemnego oświadczenia w sprawie ACTA). Kolejna runda odbywać się będzie w USA.

Europejskie konsultacje w sprawie neutralności Sieci

Nie tylko zresztą w sprawie neutralności, ale również w sprawie otwartości internetu. Same konsultacje również mają charakter "otwarty", zatem mogą w nich wziąć udział wszyscy zainteresowani. Wystarczy zapoznać się z pytaniami postawionymi przez Dyrekcję Generalną ds społeczeństwa informacyjnego i mediów, przygotować odpowiedź i przesłać je Komisji do 30 września. W efekcie ma powstać komisyjny raport na temat otwartości i neutralności Sieci.

Poruszenie związane ze zmianą regulaminu nk.pl

Zmiany w regulaminie serwisu nk.pl (już nie Nasza-klasa) nie są jakoś szczególnie odległe od komentowanych już w tym serwisie problemów regulaminowych w serwisie Blip.pl, czy Facebook. Odnotuję jednak temat, który porusza w tych dniach czytelników, odsyłając do materiałów źródłowych i do komentarzy szanownych kolegów.

Równe traktowanie (zakaz dyskryminacji) i krytyka rządowego projektu

Poza problemem z wdrożeniem unijnych przepisów o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego (por. Re-use: Komisja UE pozywa nas w związku z brakiem wdrożenia dyrektywy) Polska ma też problemy z innymi transpozycjami. Chodzi m.in. o przepisy Dyrektywy Rady 2004/113/WE z dnia 13 grudnia 2004 r. wprowadzająca w życie zasadę równego traktowania mężczyzn i kobiet w zakresie dostępu do towarów i usług oraz dostarczania towarów i usług oraz Dyrektywy Rady 2000/43/WE z 29 czerwca 2000 r. wprowadzającej w życie zasadę równego traktowania osób bez względu na pochodzenie rasowe lub etniczne. Od paru lat nad projektami stosownej ustawy pracuje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. W Unii Europejskiej nie próżnują i pojawiły się już inne projekty związane z "równym traktowaniem" (por. Dyskryminacja "ze względu na technologię" a inne sfery dyskryminacji, Walka z dyskryminacją w UE: Komisja proponuje projekt nowej dyrektywy), również związane z konwencją ONZ w sprawie praw osób niepełnosprawnych (por. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych).

Interpelacja w sprawie materiałów pedofilskich i sieci TOR

Po tekście Jak wkręcić posła, dziennikarza i społeczeństwo w "pedofilów z TOR-a" z grudnia zeszłego roku, wypada odnotować interpelację posła Arkady Fiedlera w sprawie zintensyfikowania działań przeciwko rozpowszechnianiu materiałów pedofilskich w ogólnoświatowej sieci TOR. Odpowiedzi na tą interpelację udzielił Adam Rapacki - podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, a uczynił to w kwietniu 2010 roku.

Usługi telekomunikacyjne w Sieci Łączności Rządowej

Pomyślałem, że mogą kogoś zainteresować prace nad projektem rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad wykonywania działalności telekomunikacyjnej w Sieci Łączności Rządowej. Aktualnie jest już ustalona treść projektu po konferencji uzgodnieniowej (projekt datowany jest na 18 czerwca). Rozporządzenie to ma wykonywać delegację ustawową z w art. 5 ust. 4 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym "Prezes Rady Ministrów może określić, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady wykonywania działalności telekomunikacyjnej przez organy i jednostki organizacyjne podległe ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych - w odniesieniu do sieci telekomunikacyjnej eksploatowanej przez te organy i jednostki dla potrzeb Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i administracji rządowej, uwzględniając zakres zadań wykonywanych przez te organy i jednostki".

Brytyjski rząd policzył koszty i zdecydował, że zamknie 3/4 rządowych serwisów internetowych

W 2006 roku pytałem: Ministerstwo Transportu ma nową stronę - dlaczego każdy resort ma mieć własną? Wówczas pokazywałem przykład brytyjskiego serwisu rządowego Directgov. To nie był jedyny serwis rządowy w Wielkiej Brytanii, chociaż integrował w jednym miejscu informacje z wielu resortów. Brytyjczycy policzyli ile rzeczywiście mają serwisów i wyszło im, że rząd utrzymuje ich 820. Dziś dowiedzieliśmy się, że rząd Jej Królewskiej Mości przeprowadził kolejną analizę - tym razem racjonalności tworzenia i utrzymywania poszczególnych serwisów (chodzi o koszty liczone w milionach funtów rocznie) i od marca stopniowo zamyka kolejne serwisy. Nie zmniejszając ogólnej masy dostępnej dla internautów informacji publicznej ograniczy koszty działalności. Ja zaś w marcu tego roku zapytałem przedstawiciela Centrum Informacyjnego Rządu o koszty, które administracja centralna poniosła na stworzenie i obsługę BIP-ów w 2009 roku. W swojej naiwności myślałem sobie, że skoro rok się skończył, a pieniądze zostały wydane, to wiadomo ile ich było. Rząd mi nie odpowiedział.

Z internetu korzystają również niepoczytalni

W jednym z komentarzy w serwisie pisałem, że "warto od czasu do czasu internautom uświadamiać, że wraz z rozwojem dostępności do internetu, z Sieci będą korzystały osoby mające za sobą różne historie, różne przejścia, różne motywy. Niektórzy są czytelnikami, niektórzy komentatorami, niektórzy zaś - bo to coraz prostsze - zaczynają prowadzić serwisy internetowe". To wszystko w kontekście podstawowego dobra osobistego człowieka, jakim jest godność. Przypominam tamte słowa ze względu na informację o umorzeniu postępowania przeciwko autorowie serwisu mordercy.com. Prokuratura otrzymała wcześniej opinię biegłego psychiatry, który stwierdził, że ów autor jest niepoczytalny.