Zróbmy otwarty konkurs na prawniczy wideo-tutorial, co?

Monitor - model ruszający brwiamiTo tylko pomysł. Nie mam konkretnej wizji, a jedynie intuicyjnie czuję, że to może być ciekawe przedsięwzięcie. Oczekuję komentarzy, a może ujawnią się podmioty, które uznałyby, że tego typu przedsięwzięcie warte jest wsparcia (np. przez ufundowanie nagród dla zwycięzców, albo przez udział w organizacji). Jeśli tak by się stało - byłoby super.

Skąd pomysł? Pomysł stąd, że pojawia się coraz więcej tego typu konkursów, np. Blender Tutorial Contest #3. Tak, tak. Zwariowałem z powodu Blendera, wiem. Chodzi o to, że wszystko, czego nauczyłem się na temat obsługi tego (niełatwego w obsłudze) programu - nauczyłem się z udostępnionych przez innych użytkowników tutoriali. Ludzie mają wiedzę i chcą się nią dzielić. Przygotowują materiały video i bezpłatnie umieszczają je w Sieci w taki sposób, że "każdy może mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym". Animacje 3D są już sztuką, która potrafi pokazać pewne zjawiska w sposób bardziej ekspresyjny, niż da się to zrobić za pomocą "tradycyjnych technik video". To jest teza artykułu "Animation as an Art Form"(PDF), opublikowanego przez 3D Creative Magazine, a przygotowanego przez animatorów z komercyjnego (jednak) przedsięwzięcia, czyli internetowej szkoły animacji Animation Mentor (w przestrzeni internetowej mogą zatem współegzystować projekty komercyjne oraz projekty bezpłatna, pro bono). Ale mnie nie chodzi po głowie konkurs na tutorial wideo, który ograniczałby się tylko do animacji 3D. Technika wideo mogłaby być dowolna.

W sieci jest coraz więcej edukacyjnych materiałów wideo na temat prawa: na temat prawa do prywatności, na temat prawa własności intelektualnej, na temat ochrony konsumentów, na temat "piractwa" (to też element swoistej edukacji prawnej). Większość tych materiałów jest dość ogólna. Wiadomo, że prawo nie jest prostą materią rozważań, łatwo tam popełnić błąd, chociażby zbytnio upraszczając pewne tezy, zabiegając o "rząd dusz", narzucając interpretacje, itp. Wydaje mi się jednak, że dałoby się przygotować tak scenariusz takiego "tutoriala", by nie wprowadzał w błąd odbiorców, a jednocześnie miał wartość edukacyjną. Jeśli udałoby się przeprowadzić konkurs na przygotowanie takiego filmu edukacyjnego (tutoriala), to scenariusz musiałby być elementem oceny (w zespole przygotowującym film na konkurs musiałby być jakiś prawnik, chociażby in spe), na równi z jakością wykonania, ogólna przydatnością do rozwiązywania problemów, dostępnością takiego tutorialu (tutoriala - jak to odmieniać?) dla osób niepełnosprawnych (np. napisy, audiodeskrypcja na odrębnych warstwach), atrakcyjnością formy przekazu (wszak nie koniecznie musiałby to być film, który wykorzystywałby techniki animacji komputerowej, albo animacji w ogóle).


Powyżej klip Phishing Scams in Plain English opublikowany w serwisie YouTube. Tego typu materiały, poza walorem reklamowym (prezentacje można kupić...), mogą służyć również do nauki języka... Konkurs na tutorial ma - jak uważam - spory potencjał...

Trzeba by opracować regulamin konkursu, ustalić warunki wygranej, skompletować jury, zarządzić sponsorami (którzy - widzę to oczyma wyobraźni - nie mogą się wręcz doczekać, by ogłosić światu swój udział w takim przedsięwzięciu)...

Jak to widzę: warunek jest taki, że tutorial byłby dostępny dla wszystkich zainteresowanych, musiałby być związany z dowolną sferą prawa: równie dobrze mógłby to być tutorial na temat ksiąg wieczystych i przygotowania do zakupu nieruchomości, ale także na temat współczesnych problemów prawa kosmicznego; nie musiałby być na temat "phishingu", ochrony dzieci, albo "piractwa komputerowego" - takie są publikowane w ramach statutowych działań różnych organizacji i grantów, chociaż dlaczego nie miałby dotyczyć właśnie tego? Co jeszcze należałoby uwzględnić przy okazji myślenia o takim konkursie? Być może dać ramy czasowe: film wideo do 30 minut, a może do 10 minut, a może stworzyć kategorie metrażowości?

Fajnie by było, gdyby ujawnili się pracownicy naukowi Wydziałów Prawa w Polsce, którzy chcieliby współorganizować takie przedsięwzięcie. Byłoby bezstronne jury, które oceniałoby przydatność merytoryczną i edukacyjną...

Myślicie Państwo, że udało by się coś takiego zorganizować?

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Odmiana

Wydaje mi się, że najtrudniejszym elementem takiej produkcji jest złożenie zespołu zawierającego osoby posługujące się innymi językami, sposobami myślenia i systemami wartości: prawnika, grafika, reżysera i pewnie także jakiegoś bardziej wyspecjalizowanego "informatyka" (choć kto dziś nie jest informatykiem?). Być może organizator takiego konkursu mógłby w jakiś sposób ułatwić takie dobranie się w zespół, albo nawet zorganizować środowisko pracy tak, aby każdy mógł dołożyć swoją cegiełkę niezależnie (przychodzi na myśl coś w rodzaju wiki).

Co do wątpliwości z odmianą słowa "tutorial" chciałbym zaproponować taką: samouczek, samouczka...

Ten pomysł jest znacznie

Ten pomysł jest znacznie więcej niż ciekawy, jest bardzo ciekawy. Nie wydaje mi się, żeby stworzenie zespołu stanowiło najtrudniejszy element. Jeśli robię tutorial na temat, na którym się znam (np. kultury open space), to zgłaszam się do kolegi grafika i zarażam go entuzjazmem. Dalej, przekazuję mu koncepcję i siedzimy nad projektem dotąd, aż uwzględni wszystko, co chcę przekazać. Kolega natomiast wnosi swoją wiedzę i doświadczenie w zakresie doboru programu, stylistyki, efektów, symboliki itd. Jeśli nie mam takiego kolegi, mogę jeszcze rozważyć komercyjną współpracę ze specjalistą - jeśli będę mieć wystarczającą motywację do wzięcia udziału w konkursie (np. wewnętrzną).

Myślę jednak, że pomysł jest zbyt dobry i zbyt głęboki jest temat, by realizować go jako jednorazowy konkurs. Pierwszy tutorial mógłby być eksperymentalny, mógłby być probierzem zainteresowania. Ale docelowo widzę to jako projekt obejmujący szereg tutoriali, na - niestety - zadany temat. W ten sposób z czasem powstałaby dodatkowa sekcja na tej stronie. Sądzę, że tutorialne związane z dowolną sferą prawa byłyby zbyt trudne do porównania i obiektywnej oceny, czego wymaga konkurs. Podobnie z przedziałami metrażowymi. Zasady powinny być proste i precyzyjne, aby efekty, które w wyniku ich zastosowania dostaniemy, były możliwe do porównania. Zbyt dużo wyborów w zbyt wielu wymiarach (tematu, gatunku, czasu) - i ludzie się pogubią. O ile jeszcze sędziowie osiągną konsensus, to werdykt może być mocno dyskusyjny dla konkursowiczów.

Jednym słowem, gratuluję pomysłu i mam nadzieję, że znajdą się zapaleni prawnicy chętni do wzięcia udziału przy jego realizacji.

To może najpierw

VaGla's picture

To może najpierw powinien się pojawić konkurs na scenariusze takiego tutorialu/zamouczka? Taki konkurs mógłby się odbyć wśród prawników/studentów prawa. Mogliby przygotować merytorycznie to, co powinno pojawić się następnie w materiale video. Drugi etap mógłby już polegać na konkursie na "zwizualizowanie" nagrodzonych wcześniej scenariuszy. Czy to nie przekombinowane?
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

pięć lat później

czy nic więcej? czy też nie przeczytałem dostatecznie uważnie?

tutorial upadł :)gdyż

hub_lan's picture

tutorial upadł :)

gdyż potrąciła go biegunka legislacyjna

zmieniająca prawo (czy to jest jeszcze prawo) w tym tempie że nikt nie nadążyłby z modyfikacją tutoriali

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>