ue

Rozporządzenie eIDAS, usługi zaufania i identyfikacja elektroniczna wejdą w miejsce ustawy o podpisie

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej (Projekt ustawy o usługach zaufania, identyfikacji elektronicznej oraz zmianie niektórych ustaw), przedłożony przez ministra rozwoju. To w związku z unijnym rozporządzeniem eIDAS. Projekt zakłada uchylenie przepisów ustawy o podpisie elektronicznym.

Linkowanie a udostępnianie - opinia Rzecznika Generalnego w sprawie C-160/15

Pojawiła się opinia Rzecznika Generalnego w sprawie C-160/15, tj. GS Media BV przeciwko Sanoma Media Netherlands BV, Playboy Enterprises International Inc., Britt Geertruida Dekker. Chodzi o problem "linkowania" i o to, czy takie hiperłącza są "publicznym udostępnieniem" w rozumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 maja 2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym. Ja twierdzę i twierdziłem, że linkowanie to nie udostępnianie. Tymczasem czekamy na wyrok.

Faktury w "elektronizacji procesów zamówień i dostaw publicznych"

W zeszłym tygodniu zakończyły się konsultacje Projektu założeń projektu ustawy o fakturowaniu elektronicznym w zamówieniach publicznych. "Główną przyczyną wdrożenia planowanych regulacji jest implementacja Dyrektywy 2014/55/UE o elektronicznym fakturowaniu w dostawach publicznych, którą w ramach negocjacji i stanowiska rządu, Polska silnie wspierała"

Konsultacje w sprawie wdrożenia w Polsce eIDAS

Do 6 kwietnia trwają konsultacje przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju projektu ustawy o usługach zaufania, identyfikacji elektronicznej oraz zmianie niektórych ustaw.

Dobro wspólne w kontekście dyskusji o panoramie

W Parlamencie Europejskim trwa dyskusja związana z europejskim przeglądem prawa autorskiego. Niedawno komisja prawna Parlamentu Europejskiego przyjęła raport ewaluacyjny dotyczący przeglądu prawa autorskiego, który przedstawiła Julia Reda. Przy okazji pojawiła się dyskusja o "wolności panoramy". Partia liberalna chciałaby, aby w Unii Europejskiej wprowadzono takie zasady, jak obowiązują we Francji, czyli by europejskie prawo autorskie bardziej chroniło np. dzieła architektoniczne. Ta dyskusja jednak dotyka problemu głębszej natury i wpisuje się we wcześniejszą dyskusję o tym, jaka jest rola informacji w społeczeństwie.

Obywatelska inicjatywa legislacyjna i jej elektroniczne wsparcie

Rafał Górski i Piotr Waglowski w trakcie debatyW zeszłym tygodniu, w poniedziałek, odbyła się zorganizowana przez Instytut Spraw Obywatelskich INSPRO konferencja pt. „Obywatele decydują – w ustawach, referendach, wyborach”. Z tej okazji miałem okazję brania udziału w panelu dyskusyjnym na temat obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej. Dodatkowo: przed konferencją przygotowałem dla INSPRO ekspertyzę pt. „Elektroniczne poparcie inicjatyw obywatelskich”. Jest to, w pewien sposób, kontynuacja tematu, który wcześniej poruszałem w tekście Społeczna, elektroniczna partycypacja w Polsce - ucieczka do przodu. W udostępnionym opracowaniu jest też podsumowanie przeprowadzonej przed rokiem debaty o elektronicznym wspieraniu obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej. Widać zatem, że prace i dyskusje trwają. W tym wątku również o nadchodzącym referendum...

Po Social Media Convent - zasady uczciwej konkurencji w "prywatnych miastach informacyjnych"

Logo Social Media ConventW zeszłym tygodniu gościłem na Social Media Convent 2015 w Gdańsku. To impreza komercyjna, która reklamowana jest jako "międzynarodowa konferencja, na której poruszana jest tematyka komunikacji firm i marek w social media, prezentowane są trendy, dobre praktyki, najnowsze rozwiązania i prognozy dla branży". Chodzi o branże marketingową, public relations, sprzedaż. To wszystko z wykorzystaniem "mediów społecznościowych". Poproszony o wystąpienie zastanawiałem się, z jakim przekazem miałbym pojechać do Gdańska. Doszedłem do wniosku, że postawię tezę, że "social media nie istnieją" i postaram się to wykazać. Czy mi się udało?

Facebook to nie dobre miejsce dla komentarzy w sprawie TTIP

Jednak jestem dinozaurem internetowym i lekko irytuje mnie sposób, w jaki "media społecznościowe" konstruują interfejsy. Coś, co raz zostało tam opublikowane znika w gąszczu innych tekstów, zdjęć i filmów. Jednak trzeba publikować w swoim własnym ośrodku informacyjnym, by dało się to potem znaleźć, podlinkować, by nie poddawać się tendencji do chwilowego konsumowania informacji. A ponieważ opublikowany w serwisie Facebook miesiąc temu komentarz do tekstu Pawła Zalewskiego na temat TTIP rozpłynął mi się gdzieś "w międzyczasie", to postanowiłem go odszukać i "zabezpieczyć" w serwisie, nad którym to ja, nie zaś Facebook, mam kontrolę. To kolejny powód, dla którego państwo powinno publikować informacje w BIP, czyli w urzędowym publikatorze teleinformatycznym. Informacje pokategoryzowane, opatrzone metadanymi, informacje archiwizowane. Publikowane pod kontrolą państwa, nie zaś podmiotów trzecich, które mogą tworzyć wszelkiego rodzaju "bańki informacyjne", decydując za obywatela co dla niego interesujące, a co nie. W takim ośrodku informacji obywatel przynajmniej będzie miał szansę coś znaleźć. Na Twitterze czy Facebooku nie znajdzie.

Zabieganie o "jednolity rynek cyfrowy" oznacza zgodę na komercjalizację praw człowieka

widok na salę plenarną Parlamentu EuropejskiegoMój komentarz do przyjętej dziś rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie wspierania praw konsumentów na jednolitym rynku cyfrowym? Uważam, że to przejaw "rozdwojenia jaźni". Głównym problemem jest to, że gdy się mówi o "rynku" cyfrowym i o niego zabiega w sytuacji, w której wolność słowa i wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji należą do wolności "politycznych" i realizowane są już masowo z wykorzystaniem technologii cyfrowych, to w istocie znaczy, że mówi się i zabiega o komercjalizację praw i wolności człowieka.

Dostępna telewizja, prawa osób niepełnosprawnych i prawa autorskie

Piotr Waglowski w Sali Kolumnowej Sejmu RPDwa dni temu w Sali Kolumnowej Sejmu RP odbyła się konferencja pt. „Telewizja dostępna dla wszystkich”. Poproszono mnie o wygłoszenie w czasie jej trwania referatu na temat prawa autorskiego i jego związków z problematyką osób niepełnosprawnych. Są wszak w polskim systemie prawnym przepisy, które przewidują wyjątek od zasady monopolu prawnoautorskiego ze względu właśnie na niepełnosprawność. Dodatkowo da się już uchwycić kierunek przyszłych zmian przepisów, a to w związku z niedawnym przyjęciem przez WIPO i podpisaniem przez Polskę traktatu z Marrakeszu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego delikatnie sygnalizuje przyszłe nowelizacje ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.