Archiwum - Oct 2009

Projekt Europejskich Ram Interoperacyjności 2.0 we wstępnych konsultacjach

Ministerstwo Sprwa Wewnętrznych i Administracji zaprosiło "wszystkie organizacje społeczne zainteresowane tematyką interoperacyjności do zgłaszania elektronicznie uwag do dokumentu i sugestii, które mogą być wykorzystane przez delegację polską podczas spotkania 12 listopada". 12 listopada mają się spotkać szefowie urzędów ds. informatyzacji z Państw Członkowskich i mają rozmawiać na temat przekazanego Państwom Członkowskim przez Komisję "nowej - znacząco zmienionej - wersji dokumentu European Interoperability Framework for European Public Services Version 2.0 (EIF 2.0)". Przypominam, ze definicja otwartych standardów z pierwszej wersji tego dokumentu, odgrywała istotną rolę w dyskusji na temat polskiej informatyzacji.

Nie mogli dobrać się do (rzekomo) skrycie przeprowadzanych nagrań

Pewien mężczyzna, który mieszkał wraz z trójką innych osób, został oskarżony o to, że potajemnie nagrywał współmieszkańców bez ich zgody. Został nawet skazany za przygotowania do takich nagrań, ale wcześniej pojawił się problem: chociaż w całym mieszkaniu odkryto sieć kamer, a także zabezpieczono komputer sprawcy, to jednak pliki, które się tam znajdowały, były zaszyfrowane. W efekcie sprawca uniknął kary pozbawienia wolności, a skazany został jedynie na dwa lata kuratorskiego dozoru (two years of probation).

Ustawa o podpisach elektronicznych (znów) w uzgodnieniach międzyresortowych

Osoby interesujące się problematyką podpisu elektronicznego nie będą zaskoczone, reszta pewnie chętnie dowie się, co słychać w kwestii "nowego otwarcia" podpisów elektronicznych w Polsce. Nowego otwarcia, gdyż Ministerstwo Gospodarki przygotowało (już jakiś czas temu) projekt ustawy o podpisach elektronicznych, która to ustawa ma zastąpić dziś obowiązującą ustawę o podpisie elektronicznym (ustawa ma stracić moc). Następnie zgłoszono uwagi. Było ich sporo. W związku z tym projekt skierowano ponownie do uzgodnień międzyresortowych. Z ostatnich doniesień wypada odnotować te, z których dowiadujemy się, że 30 października br. o godz. 10.00 odbędzie się konferencja uzgodnieniowa dot. projektu ustawy o podpisach elektronicznych.

Project INDECT: polska myśl techniczna za pieniądze unijne

Project IndectJeśli serwis ten odwiedzają osoby, które czują się zagrożone w swoim własnym mieście, to prawdopodobnie z radością przyjmą one informację na temat europejskiego projektu pod nazwą kodową INDECT, co rozszyfrowuje się do "Intelligent information system supporting observation, searching and detection for security of citizens in urban environment". Osoby takie prawdopodobnie będą dumne, że Polska w tym projekcie wiedzie prym. O co chodzi? Jest europejski grant, jest stosowna strona internetowa, jest też specjalna multimedialna prezentacja.

Intelektualne drążenie pomysłów na rejestry praw i rejestr domeny publicznej

Krzysztof Siewicz opublikował w Rzeczpospolitej artykuł, w którym pochyla się nd problematyką "łatwego i taniego dostępu do w miarę aktualnej cudzej twórczości". W ten sposób autor wspiera opisywane już w tym serwisie pomysły tworzenia bazy domeny publicznej (por. Baza domeny publicznej). Przy okazji warto chyba rozważyć rolę i zasady funkcjonowania polskiego Funduszu Promocji Twórczości, do którego dziś wpływają pieniądze za komercyjne - co warto zauważyć - wykorzystywanie dzieł już niekorzystających z ochrony na gruncie prawa autorskiego. Również Komisja Europejska zauważa problem niepewności prawnej, głównie w kontekście książek. Włącza "wyzwania związane z przetwarzaniem na format cyfrowy książek dla autorów, bibliotek i konsumentów" do agendy UE. Po książkach może przyjdzie czas na inne utwory (chociaż utwór, to utwór, więc dlaczego Komisja dostrzega tylko książki? Ponieważ boi się ugody, zaproponowanej w USA przez Google)? W Polsce tymczasem powstają serwisy, których celem jest ułatwianie oznaczania własnej twórczości cyfrowym "znakiem wodnym"...

Konta na serwerach gier internetowych w obrocie prawnym

W dziale prace magisterskie publikuję dziś nadesłaną przez p. Jacka Andrzeja Pakułę pracę magisterską, zatytułowaną "Konta na serwerach gier internetowych w obrocie prawnym - zagadnienia węzłowe". Praca powstała na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, pod kierunkiem prof. dra hab. Jerzego Poczobuta. Ciekawostką w tym przypadku jest, że pracę publikuję wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od jej obrony. Uniwersytet postanowił nie realizować przysługującego mu z mocy art. 15a ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych "pierwszeństwa w opublikowaniu pracy dyplomowej studenta"...

Po seminarium "Monitoring wizyjny - Wielki Brat czy mały braciszek?"

Dwa dni temu odbyło się pierwsze Seminarium fundacji Panoptykon, pt. "Monitoring wizyjny - Wielki Brat czy mały braciszek?". Przebieg seminarium był nagrywany, ale trochę potrwa montaż. Przy okazji tego seminarium sprawdziłem, czy da się zrobić live za pomocą kamerki internetowej i laptopa. Jakość jest bardzo słaba, ale jeśli ktoś już dziś chciałby "zobaczyć" i "usłyszeć" (celowo w cudzysłowach), jak było na "Uniwersytecie Krytycznym", to takie nagranie jest dostępne.
Aktualizacja: dodałem nagranie lepszej jakości.

Re-use w Polsce - praca organiczna

Logo edu.vagla.plWczoraj odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli organizacji pozarządowych, którzy dyskutowali na temat możliwości procesu stanowienia prawa dokonującego transpozycji Dyrektywy 2003/98/WE (por. dział Re-use niniejszego serwisu). Po tym spotkaniu postanowiłem rozpocząć "pozytywistyczny projekt społecznościowy", postanowiłem mianowicie umożliwić również innym (chociaż trzeba mieć konto) gromadzenie i systematyzowanie informacji na temat Re-use w ramach wiki na edu.vagla.pl. Ponoć tekst Propozycja planu publicznej dyskusji na temat Re-use był inspiracją do zaplanowania kilku konferencji/spotkań na Uniwersytecie Warszawskim. Powstałą też grupa dyskusyjna pod dumną nazwą "reuse-koalicja"...

Rynek prasowy: pierwsze sukcesy strategii pozywania w walce o przetrwanie

W lutym pisałem Infor ma święte prawo pozywać kogo chce, a dziś odnotuję, że taka strategia przyniosła Inforowi pierwsze sukcesy. Kilka dni temu (12. października) Sąd Okręgowy w Białymstoku (wydział gospodarczy) wydał ponoć korzystny dla INFOR Biznes wyrok, w którym zasądził 103,9 tys. zł odszkodowania od firmy Al Pari Business Centre, wydawcy serwisu Mojeprawo.pl. Chodziło o "przedruki" tekstów publikowanych pierwotnie w Dzienniku Gazeta Prawna. Wyrok jest ważny, co zresztą zauważa również powód, ale dobrze byłoby przeczytać jego treść. W szczególności warto byłoby się dowiedzieć, czy te prawie 104 tysiące złotych, to jest odszkodowanie, czy może - bo tego nie wiemy - trzykrotność "stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu", o którym mowa w art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych?

W istocie polski internet staje się już dorosły

krzysztof Chrabja bielanskiW istocie polski internet staje się już dorosły, skoro mu odchodzą tacy ludzie, jak krzysztof Chrabja bielanski (sic!), "filozof mianowany i zasłużony, jakiego nie było, nie ma i nie potrzeba". W swoim profilu, który miał w tym serwisie, a w którym ujawnił swoje zainteresowania, wymienił: "polityka, gotowanie, muzyka - klasyczna i współczesna (rock), literatura - z przewagą s-f i political fiction, film, Internet, komputery (hardware/software), psychologia tłumu, socjologia, psychoterapia uzależnień, psychologia alternatywna, techniki neurolingwistyczne". Chrabja zmarł w wieku 54 lat. Jego pogrzeb odbędzie się we wtorek, w gdańskim Nowym Porcie.