Archiwum - 2015

"Zgłoś błąd" - słaba jakość danych publicznych

Jedna z refleksji, która pojawiła się u mnie w związku z realizacją projektu "System Analiz Orzeczeń Sądowych", czyli SAOS, dotyczyła słabej jakości danych publicznych. Zaczęło się od marzenia. Skoro udało się przekonać Ministerstwo Sprawiedliwości do tego, by powstały portale udostępniające treść orzeczeń sądów powszechnych, to - korzystając z nieco bardziej zaawansowanych technik analizy danych, które rozwijane są w Interdyscyplinarnym Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, warto było pokusić się o przeanalizowanie udostępnionych orzeczeń.

Mały, powyborczy update

Kilka osób pyta, czy po wyborach będę kontynuował pisanie w serwisie. Mam taki plan, chociaż w tej chwili jestem zaangażowany w pewien osobisty projekt, co sprawia, że pisanie zeszło na nieco dalszy plan. Niemniej robię swoje w sferze, w której pracowałem do tej pory. Kilkanaście dni temu odbyło się posiedzenie Rady ds Cyfryzacji w MAiC (obecnie to Ministerstwo Cyfryzacji). Kadencja Rady nie jest skorelowana z kalendarzem wyborów powszechnych, trwa dwa lata i w przypadku Rady obecnej kadencji upłynie ona w czerwcu przyszłego roku. Jestem zatem doradcą ministra cyfryzacji w Radzie ds Cyfryzacji i staram się sumiennie wykonywać działania opiniodawczo-doradcze.

Ponad rok temu zapowiedziałem zamiar startu do Senatu, więc startuję

Piotr WaglowskiZapowiedziałem, że jeśli p. Michał Boni będzie kandydował do Parlamentu Europejskiego, to ja będę ubiegał się o mandat senatora. To było ponad rok temu. Słówko się rzekło. Ale nie jest źle. Myślę, że merytorycznie jestem przygotowany, by pełnić taki mandat. No i mam coś do zaoferowania w zakresie diagnoz i możliwych rozwiązań systemowych. Trzeba tylko wygrać wybory. Aby nie narażać żadnej z organizacji pozarządowych na zarzut konfliktu interesów, już ponad rok temu zrezygnowałem z pełnionych w nich funkcji. Ostatnio zaś zawiesiłem swoją aktywność w Obywatelskim Forum Legislacji. Przez ostatni miesiąc nie pojawiła się w tym serwisie żadna nowa notatka. W pierwszej kolejności dlatego, że w końcu dałem się namówić na krótki urlop, a zaraz potem wziąłem się do pracy związanej ze startem w nadchodzących wyborach. Teraz zbieram podpisy, by mógł powstać komitet wyborczy. Jeśli zbiorę - będę mógł zbierać podpisy, by komitet wysunął moją kandydaturę w okręgu. A potem już tylko wybory, święto demokracji. Ubiegam się o mandat, bo uważam, że obywatele powinni być gospodarzami we własnym kraju. Ubiegam się o mandat, bo drogowskaz powinien iść drogą, którą sam wskazuje.

Jestem felietonistą tygodnika "Wprost"

Zdjęcie fragmentu felietonu we WprostMoje felietony ukazały się już w kilku wydaniach "Wprost" i wygląda na to, że będę tam publikował nadal. Dlatego mogę odnotować ową współpracę w serwisie. Nadal jestem felietonistą miesięcznika "IT w Administracji" (i to już kilka lat), w połowie zeszłego roku rozpocząłem taką współpracę z miesięcznikiem "Gazeta Bankowa". Teraz dodatkowo publikuję w tygodniku opinii. Przydałby się chyba jeszcze jakiś dziennik do kompletu...

Wynik konkursu na glosę orzeczenia dotyczącego prawa do informacji publicznej

Dwa tygodnie temu zakończył się konkurs na glosę do orzeczenia dotyczącego prawa do informacji publicznej. Były dwie kategorie: w pierwszej mogli startować studenci, druga została nazwana kategorią "open". Konkurs zorganizowało Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Glosy laureatów i wyróżnionych osób zostaną opublikowane w specjalnej konkursowej publikacji.

Rozmawiam z dr. Adamem Bodnarem, kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich

Waglowski i BodnarRzecznik Praw Obywatelskich stoi na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji oraz w innych aktach normatywnych. Są też inne organy stojące na straży, jak np. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która "stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji", ale RPO jest szczególnym organem. Zgodnie z art. 80 Konstytucji RP każdy może do niego wystąpić z wnioskiem o pomoc w ochronie swoich wolności lub praw naruszonych przez organy władzy publicznej. Niebawem kończy się kadencja prof. Ireny Lipowicz. Podobnie, jak wcześniejszych Rzeczników, starałem się Ją wspierać w działaniach związanych z ochroną praw i wolności związanych ze sferą obiegu informacji. Rzecznik wszak działa w moim, obywatelskim interesie. Warto go wspierać. Tymczasem Sejm i Senat dokonają niebawem wyboru nowego Rzecznika. Jest dwoje kandydatów: Zofia Romaszewska i Adam Bodnar. Spotkałem się z Adamem Bodnarem i nagraliśmy naszą rozmowę. Zapraszam do zapoznania się z nią.

Dobro wspólne w kontekście dyskusji o panoramie

W Parlamencie Europejskim trwa dyskusja związana z europejskim przeglądem prawa autorskiego. Niedawno komisja prawna Parlamentu Europejskiego przyjęła raport ewaluacyjny dotyczący przeglądu prawa autorskiego, który przedstawiła Julia Reda. Przy okazji pojawiła się dyskusja o "wolności panoramy". Partia liberalna chciałaby, aby w Unii Europejskiej wprowadzono takie zasady, jak obowiązują we Francji, czyli by europejskie prawo autorskie bardziej chroniło np. dzieła architektoniczne. Ta dyskusja jednak dotyka problemu głębszej natury i wpisuje się we wcześniejszą dyskusję o tym, jaka jest rola informacji w społeczeństwie.

Obywatelska inicjatywa legislacyjna i jej elektroniczne wsparcie

Rafał Górski i Piotr Waglowski w trakcie debatyW zeszłym tygodniu, w poniedziałek, odbyła się zorganizowana przez Instytut Spraw Obywatelskich INSPRO konferencja pt. „Obywatele decydują – w ustawach, referendach, wyborach”. Z tej okazji miałem okazję brania udziału w panelu dyskusyjnym na temat obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej. Dodatkowo: przed konferencją przygotowałem dla INSPRO ekspertyzę pt. „Elektroniczne poparcie inicjatyw obywatelskich”. Jest to, w pewien sposób, kontynuacja tematu, który wcześniej poruszałem w tekście Społeczna, elektroniczna partycypacja w Polsce - ucieczka do przodu. W udostępnionym opracowaniu jest też podsumowanie przeprowadzonej przed rokiem debaty o elektronicznym wspieraniu obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej. Widać zatem, że prace i dyskusje trwają. W tym wątku również o nadchodzącym referendum...

Trzykrotność niezgodna z Konstytucją

Pamiętacie Państwo, jak sygnalizowałem problem z "trzykrotnością stosownego wynagrodzenia za naruszenie prawa autorskiego"? Najpierw opisałem sprawę pewnego fotografa, by na kanwie jego historii wyznaczyć cenę za swoje dzieła. Było to w 2008 roku. Mocniejsze podkreślenie tematu udało się zrobić nieco później, w związku z pewnym naruszeniem moich praw przez Trybunał Konstytucyjny: Czekam na trzy miliardy euro od Skarbu Państwa, albo odszkodowanie za wywłaszczenie z praw autorskich. Potem wątek owego "wynagrodzenia" podjął Rzecznik Praw Obywatelskich, by - za sprawą pewnej osoby fizycznej - problem trafił do TK. Dziś zaś mamy wyrok w sprawie sygn. akt SK 32/14. Trybunał Konstytucyjny uznał, że owa "trzykrotność" jest niezgodna z Konstytucją.

Nie trzeba tworzyć z "dostępu do internetu" odrębnego prawa człowieka

Tydzień temu, 9 czerwca 2015, w Sali Kolumnowej Sejmu RP, odbyła się konferencja pn. "Internet jako globalne dobro wspólne?". Konferencję zorganizowała sejmowa Komisja Administracji i Cyfryzacji. W jej takcie odbył się m.in. panel zatytułowany "Dostęp do Internetu jako prawo człowieka?". W trakcie wystąpienia w tym panelu apelowałem, by nie traktować "dostępu do internetu" jako odrębnego prawa człowieka oraz by nie wpisywać internetu do Konstytucji RP w przypadku jej nowelizacji.