społeczeństwo

W rozbudowie miejskiego monitoringu wizyjnego może chodzić o prywatną kasę

Znak miasto monitorowaneJeśli mogło do tego dojść w Moskwie, to jaką mamy mieć pewność (jako społeczeństwo), że do takich sytuacji nie dochodzi również w Warszawie, lub innych polskich miastach? Chodzi o to, że w Moskwie jest podobno 80 tys. ulicznych kamer. Właśnie się okazało, że część z nich, których założenie było "wyoutsourceowane" ("za poważne pieniądze") do "miejscowej firmy, solidnej ponoć, prowadzonej przez młodego dynamicznego biznesmena", pokazywała moskiewskiej milicji wcześniej nagrane obrazki. W Polsce - jak się wydaje - nie ma mechanizmu kontroli nad sposobem działania CCTV, a poszukiwania zbiorczych wydatków czynionych na budowę systemu monitoringu miejskiego są nie lada wyzwaniem intelektualnym (por. Ile rocznie kosztuje budowa i działanie systemów monitoringu wizyjnego w Polsce? i Monitoring miejski w budżecie m. st. Warszawy na 2009 rok)...

O tym, że Sąd Apelacyjny potwierdził odpowiedzialność NK za naruszenie dóbr osobistych

"Wyrok sądu apelacyjnego pokazuje, że polskie prawo chroni dobra osobiste także w cyberprzestrzeni, a osoba, której cześć i dobre imię zostało przez tubę internetu naruszone, skutecznie może dochodzić swoich praw także względem operatora serwisu"

SN oddalił skargę kasacyjną Polsatu, dyskusji o art 18 ustawy o radiofonii i telewizji ciąg dalszy

W dniu 14 stycznia 2010 r. na rozprawie w Izbie Pracy Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sąd Najwyższy oddalił (sygn. akt III SK 15/09) skargę kasacyjną Telewizji Polsat S.A. od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 października 2008 r. w sprawie decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Chodziło o karę w wysokości 500 tyś. zł, jaką decyzją z dnia 22 marca 2006 r. KRRiTV nałożyła na Polsat za naruszenie przepisów art. 18 ustawy o radiofonii i telewizji, "w związku z emisją programu, w którym zawarta była wypowiedź gościa, naruszająca - zdaniem KRRiTV - godność osobistą spikerki Radia Maryja i Telewizji Trwam oraz uczucia religijne". Niejako przy okazji - Obserwatorium wolności mediów w Polsce zaprasza na konferencję pt. KRRiT postrachem nadawców - wadliwe regulacje czy nadgorliwa instytucja?

SN: wszyscy notariusze mogą prowadzić strony internetowe

Mamy ciekawe stanowisko Sądu Najwyższego w sprawie prowadzenia przez notariuszy stron internetowych. Zaczęło się od tego, że Krajowa Rada Notarialna pozwoliła kancelariom notarialnym na zakładanie takich stron, ale jednocześnie Rada Izby Notarialnej w Warszawie nie dopuściła takich form komunikacji z otoczeniem. Uznała, że jest to niedozwoloną reklamą. Minister Sprawiedliwości pochylił się nad tym problemem i skorzystał z art 47 ustawy Prawo o notariacie i zwrócił się do Sądu Najwyższego o uchylenie uchwały rady warszawskiej. Wczoraj stanowisko w tej sprawie zajął Sąd Najwyższy (sygn. III ZS 4/09).

Po odcenzurowaniu chińskich wyników wyszukiwania - czas na suwerenne korporacyjne koalicje

Google przestał (czasowo? częściowo?) "cenzurować" Chińczykom wyniki wyszukiwania (por. tekst z 2006 roku: Nowa, lepsza wyszukiwarka Google), a to w reakcji na ataki przeprowadzane przez chińskie agencje rządowe. Trwają teraz rozmowy dyplomatyczne pomiędzy władzami chińskimi i amerykańskimi. Można się zastanawiać, jak interpretować wypowiadane w języku dyplomacji słowa, że władze chińskie mają nadzieje, że działania Google nie spowodują konfliktu z władzami USA. Komentatorzy podnoszą z jednej strony, że to pierwszy raz międzynarodowa korporacja otwarcie skrytykowała Chiny za cenzurę, ale inni dopowiadają, że przecież Google ma niewiele do stracenia, gdyż wyszukiwarka tej firmy zdobyła jedynie nieco ponad 35% udziału w chińskim rynku. Tam potentatem wyszukiwawczym jest Baidu.

Sąd Okręgowy: wydawcy serwisu bielsko.biala.pl nie popełnili przestępstwa

Dziś - zgodnie z zapowiedzią (por. Bielsko.biala.pl - odroczenie rozprawy apelacyjnej do 14 stycznia) odbyła się odroczona wcześniej rozprawa przed bielskim Sądem Okręgowym. Jak wiadomo - sprawa trafiła tam po apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej, który uznał dwóch wydawców serwisu internetowego winnymi naruszenia art. 45 ustawy Prawo prasowe, tj. winnymi przestępstwa wydawania czasopisma bez rejestracji. W wyniku dzisiaj zakończonej rozprawy rozpatrujący apelację Sąd Okręgowy wydał postanowienie, w którym uchylił wyrok sądu I instancji i umorzył postępowanie. Zdaniem sądu: "szkodliwość społeczna czynu oskarżonych była co najwyżej znikoma. W tej sytuacji nie popełnili oni przypisywanego im przestępstwa. Koszty postępowania pokryje Skarb Państwa" (sygn. IX K 2011/08)...

Pewnie jesteście Państwo ciekawi, co się dzieje w sprawie wniosków ws. ACTA

O tym, że Stowarzyszenie Internet Society Poland złożyło trzy wnioski o dostęp do informacji publicznej na temat negocjacji the Anti-Counterfeiting Trade Agreement pisałem w tekście ISOC Polska prosi Premiera i ministrów o informacje publiczne w sprawie ACTA. Na razie otrzymaliśmy jedno pismo ("do wiadomości") z Centrum Informacyjnego Rządu, które poprosiło Rzecznika Prasowego Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o udzielenie informacji zainteresowanemu. Następnie Urząd Komitetu Integracji Europejskiej (Biuro Komunikacji Medialnej) poprosił Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa o odpowiedź zainteresowanemu (znów otrzymaliśmy pismo "do wiadomości"). Wreszcie stowarzyszenie otrzymało również - adresowane już do siebie bezpośrednio - pismo z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w którym wskazano 25 stycznia 2010 r., jako termin, w którym udzielona zostanie odpowiedź właściwa. Pisma nie przesądzają o tym, jakiego rodzaju odpowiedź stowarzyszenie otrzyma. Trwają analizy prawne, z których zapytani dowiedzą się, czy mogą odpowiedzieć... Ministerstwo Gospodarki na razie jest w bezczynności.

Kataryna vs. Dziennik - pierwsza rozprawa przed Sądem Okręgowym w Warszawie

Już dziś, czyli 14 stycznia 2010 roku, o godz. 9:00, w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbędzie się pierwsza rozprawa w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, jaką Kataryna wytoczyła wydawcy „Dziennika” (obecnie „Dziennik Gazeta Prawna”) oraz Robertowi Krasowskiemu. Fundacja Panoptykon, jako organizacja społeczna, będzie obserwować przebieg procesu ze względu na kluczowe znaczenie tej sprawy dla ochrony prawa do prywatności w Polsce. Ja akurat nie będę na jutrzejszej rozprawie (inne obowiązki), ale przecież rozprawy w Polsce są - co do zasady - otwarte dla publiczności...

Do Euro zostało 877 dni, czyli jak to zrobią i uzasadnią

Zastanawialiście się pewnie, w jaki sposób będą chcieli zaostrzyć przepisy prawa własności intelektualnej, na mocy których nie będzie można wejść w na stadion w takiej koszulce, w jakiej się chce, albo nie będzie można latać sobie sterowcem tam, gdzie będą rozgrywki, nie mówiąc już mazaniu na chmurach światłem silnego lasera, etc.? Niektórzy pamiętają teksty Euro 2012: zaplecze przyszłej ustawy chroniącej własność intelektualną UEFA. Czy obywatele mają coś do powiedzenia? oraz Własność intelektualna dla kibiców piłki nożnej. Najpierw były konferencje i ustalenia, teraz plan działań zmierzających do wprowadzenia rozwiązania ustawowego można znaleźć już w oficjalnym dokumencie

O odcinaniu internautów w Polsce i o likwidacji dozwolonego użytku (który dziś "jakby nie jest przestępstwem")

klatka z nagrania z BCCW trakcie dzisiejszej konferencji (por. "Piractwo (nie)dozwolone?", czyli BCC pyta mundurowych), p. minister odpowiedzialny za służby mundurowe relacjonował konieczność rozważenia likwidacji instytucji dozwolonego użytku osobistego w Polsce. Dowiedzieliśmy się również, że są już gotowe założenia do ustawy, która ma wprowadzać możliwość odcinania internautów od Sieci. Jeśli dobrze pojmuję sytuację - odcinanie od Sieci ma być związane z naruszeniami prawa autorskiego. Z sali padło ponoć stwierdzenie, że nie dzieje się dobrze, gdy Policja zaczyna zajmować się kulturą. Pojawiły się też głosy, że udział ministra i funkcjonariuszy policji w lobbingowej konferencji jest skandalem... MSWiA opublikowało na swojej internetowej stronie głównej relację i apele "obecnych na konferencji". Hmm...