społeczeństwo

Sejm przyjął (jednogłośnie) sporą nowelę ustawy o informatyzacji

Przez Sejm przeszła nowelizacja ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, który to projekt kilkakrotnie gościł na łamach tego serwisu. Sejm przyjął projekt jednogłośnie, więc MSWiA, które pilotowało ten projektu ustawy, ma powody do zadowolenia. Ale - jak się wydaje - nie wszyscy będą zadowoleni, gdyż do końca toczyły się rozmowy związane z treścią definicji pojęcia "neutralność technologiczna" i stosowaniem (otwartych) standardów oraz innych kwestii... Oczywiście nie wszyscy będą również zadowoleni, że poszerzył się krąg podmiotów zobowiązanych do stosowania ustawy (głównie nie będą zadowolone te podmioty których ustawa zacznie dotyczyć, chociaż i tu stanowiska się dynamicznie zmieniały w trakcie prac nad projektem). Wprowadzono tzw. "profil zaufany ePUAP", zmieniono KPA...

Nowela związana z udziałem RP w SIS (II) i VIS przeszła przez Sejm

Sejm przyjął Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w Systemie Informacyjnym Schengen oraz Systemie Informacji Wizowej oraz niektórych innych ustaw. Na stronie Sejmu jeszcze o tym nie napisano, ale z informacją spieszy MSWiA. Warto przyjrzeć się samemu projektowi i uzasadnieniu, a następnie przyjrzeć się wersji przyjętej dziś przez Sejm (gdy zostanie opublikowana). Proces legislacyjny jeszcze się nie zakończył - teraz ustawa trafi do Senatu. Warto jednak odnotować dlaczego ta nowelizacja - zdaniem projektodawców - jest konieczna: "Po przeszło rocznym okresie obowiązywania ustawy doświadczenia związane z jej stosowaniem wskazują na konieczność podjęcia procesu legislacyjnego zmierzającego do zapewnienia jednolitej interpretacji przepisów oraz pełnej zgodności prawa polskiego z prawem wspólnotowym"...

O renowacjach domeny publicznej

"Nie przeprowadzamy tych prac po to, by mieć porządek na półkach. Bardzo zależy nam, aby filmy z naszych zbiorów funkcjonowały w domenie publicznej, żeby były jak najbardziej dostępne. Nie zawsze jest to możliwe ze względu na ograniczenia prawne. Mam jednak nadzieję, że i tu znajdziemy odpowiednie rozwiązania"

Bielsko.biala.pl - odroczenie rozprawy apelacyjnej do 14 stycznia

Dziś rozpoczęła się rozprawa, w trakcie której sąd rozpatrywał apelacje złożone od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej (sygn. akt IX K 2011/08) (por. Apelacja od wyroku w sprawie serwisu bielsko.biala.pl). Chodzi o zabiegi o podważenie wyroku w sprawie wydawców serwisu internetowego bielsko.biala.pl uznającego, że są oni winni naruszenia art. 45 ustawy Prawo prasowe, a więc winni przestępstwa wydawania czasopisma bez rejestracji. Są Rejonowy skazał wówczas każdego z dwóch oskarżonych przez bielską prokuraturę na karę 3 tys złotych grzywny oraz zobowiązał ich do pokrycia kosztów postępowania sądowego. Dziś - ze względu na zawiłość sprawy - sąd apelacji odroczył rozprawę do 14 stycznia, ale jednocześnie odrzucił wniosek Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka o udział w postępowaniu w charakterze strony, ponieważ - jak miał uznać sąd - fundacja zbyt późno złożyła wniosek w tej sprawie...

Wykorzystanie danych biometrycznych do kontroli czasu pracy pracowników (I OSK 249/09)

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przeprowadził kontrolę w pewnej spółce i w jej wyniku nakazał jej m.in. "usunięcie danych osobowych obejmujących przetworzone do postaci cyfrowej informacje o charakterystycznych punktach linii papilarnych palców pracowników". Spółka stanęła na stanowisku, że "przetwarzanie danych osobowych pracowników Spółki w postaci charakterystycznych punktów linii papilarnych dla potrzeb ewidencjonowania czasu pracy odbywa się legalnie, gdyż pracownicy zainteresowani tym sposobem rejestrowania wejść i wyjść na teren Spółki wyrazili zgodę na pobranie od nich tychże danych". Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. II SA/Wa 903/08), a następnie - 1 grudnia 2009 roku - zapadł w tej sprawie wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (I OSK 249/09). NSA uznał, że wykorzystanie danych biometrycznych do kontroli czasu pracy pracowników jest nieproporcjonalne do zamierzonego celu ich przetwarzania.

Szykują się kolejne zmiany w KRS, bo "pojawiły się nowe możliwości techniczne resortu"

Rząd dziś przyjął Założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, przedłożone przez ministra sprawiedliwości... Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości nie mogę znaleźć tych założeń, nie wiem zatem, czy te, które opublikowała Konfederacja Pracodawców Polskich, są tymi właściwymi. Jeśli tak, to jest kilka interesujących spraw, które z tych założeń noweli wynikają. Jedną z nich jest m.in. to, że spółki publiczne będą musiały mieć i prowadzić własną stronę internetową. Jest to bardzo ciekawe zobowiązanie. Oczywiście zagadnień związanych z danymi gromadzonymi w KRS jest znaczenie więcej. Mnie ostatnio szczególnie interesuje problematyka Re-use, o której w udostępnionych materiałach właściwie nic się nie mówi.

E-sąd i Elektroniczne Postępowanie Upominawcze dostali serią rozporządzeń

Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło strzelić serią rozporządzeń z 28 grudnia, w których dokonuje regulacji szeregu kwestii technicznych, związanych z elektronicznym postępowaniem upominawczym i działaniem tzw. e-sądu. To już taka nasza polska tradycja, że rozporządzenia ukazują się na dzień lub dwa dni przed uruchomieniem instytucji, których dotyczą. Bo chodzi oczywiście o to, by wszyscy zaangażowani w proces przygotowania platform elektronicznej administracji mogli się technicznie przygotować do spełnienia wszystkich wymogów. "Elektroniczny sąd", który będzie elektronicznie rozpatrywał najprostsze sprawy cywilne, rozpoczął działalność 1 stycznia 2010 r. To znaczy... Strona już jest, a pracownicy są przeszkoleni, chociaż oczywiście rozporządzenia są z 28 grudnia. Najbardziej podoba mi się w tych rozporządzeniach użyty tam zwrot "nieodwracalne zainicjowanie procedury uiszczenia opłaty sądowej". Ma w sobie coś z Apokalipsy.

Rozporządzenie retencyjne - czy minister infrastruktury przekroczył delegację ustawową?

No i mamy kolejny kłopocik, tym razem z rozporządzeniem ministra infrastruktury z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczegółowego wykazu danych oraz rodzajów operatorów publicznej sieci telekomunikacyjnej lub dostawców publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych obowiązanych do ich zatrzymywania i przechowywania. Dlaczego to kłopocik? Nie tylko dlatego, że chodzi o retencje danych i dalsze losy działań opisanych w tekście Policja zabiega o wprowadzenie ustawowego obowiązku retencji danych przetwarzanych przez dostawców usług internetowych, ale chodzi również o problem związany z ustaleniem, czy nie doszło do przekroczenia delegacji ustawowej. Bo czym innym jest usługa poczty elektronicznej, a czym innym jest usługa przekazywania poczty elektronicznej... Inna sprawa, że zastosowana technika prawodawcza, polegająca na pozostawieniu ministrowi możliwości wybrania w rozporządzeniu konkretnych danych, które podlegać mają obowiązkowi retencji, również pozostawia wiele do życzenia. Wszak wchodzimy w obszar konstytucyjnych praw i wolności, a te mogą być przecież ograniczone tylko w ustawie.

487 stron wskanowanego kodu od Ministra Finansów

W Dzienniku Ustaw z 30 grudnia 2009 roku opublikowano Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 29 grudnia 2009 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie struktury logicznej deklaracji i podań, sposobu ich przesyłania oraz rodzajów podpisu elektronicznego, którymi powinny być opatrzone... W sensie: niektóre PIT-y będzie można składać bez podpisu elektronicznego.

Elektroniczne ogłaszanie prawa: niby, że teraz wszystko jest OK...

Wystąpił problem z przynajmniej jedym podpisem - komunikat przy elektronicznych wersjach dziennika ustawTrochę to trwało i różnie z tym było, ale wydaje się, że elektroniczne publikowanie prawa jakoś wystartowało. 1. stycznia 2010 roku weszła w życie ustawa z 10 września 2009 r. o zmianie ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych (DzU nr 190, poz. 1473). Media zachwycają się, że "Dzienniki Ustaw i Monitory Polskie publikowane na internetowej stronie Rządowego Centrum Legislacji są już oficjalnym źródłem prawa", ale czy rzeczywiście tak wiele się zmieniło? Czy rzeczywiście nowela "przesądziła" o zrównaniu znaczenia formy papierowej i elektronicznej publikatorów?
Aktualizacja w górę osi czasu: Okazuje się, że rozporządzenia MSWiA pasują do różnych delegacji ustawowych.