Szykują się kolejne zmiany w KRS, bo "pojawiły się nowe możliwości techniczne resortu"
Rząd dziś przyjął Założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, przedłożone przez ministra sprawiedliwości... Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości nie mogę znaleźć tych założeń, nie wiem zatem, czy te, które opublikowała Konfederacja Pracodawców Polskich, są tymi właściwymi. Jeśli tak, to jest kilka interesujących spraw, które z tych założeń noweli wynikają. Jedną z nich jest m.in. to, że spółki publiczne będą musiały mieć i prowadzić własną stronę internetową. Jest to bardzo ciekawe zobowiązanie. Oczywiście zagadnień związanych z danymi gromadzonymi w KRS jest znaczenie więcej. Mnie ostatnio szczególnie interesuje problematyka Re-use, o której w udostępnionych materiałach właściwie nic się nie mówi.
Założenia opublikowane przez KPP można znaleźć w pliku PDF z zeskanowanymi kartkami. Z wprowadzenia do tego dokumentu dowiadujemy się, że ustawa o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym z dnia 18 października 2006 roku wprowadziła już wcześniej (z dniem 1 stycznia 2007 roku) możliwość udostępniania danych z Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego drogą elektroniczną, co było zgodne z celami (i przepisami!) dyrektywy 2003/58/WE z 15 czerwca 2003 roku (zmiana dyrektywy Rady 68/151/EWG w zakresie wymagań dotyczących jawności w odniesieniu do niektórych typów spółek). Dowiadujemy się również, że tamte zmiany uwzględniały "ówczesne możliwości techniczne resortu", ale dziś "pojawiły się nowe możliwości techniczne, które pozwalają osiągnąć cele przedmiotowej dyrektywy w stopniu wyższym od przyjętego pierwotnie".
Proszę sięgnąć do Dyrektywy 2003/58/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 czerwca 2003 r. zmieniającej dyrektywę Rady 68/151/EWG w zakresie wymagań dotyczących jawności w odniesieniu do niektórych typów spółek. Tam zwłaszcza proszę przeczytać nowe brzmienie art. 3 dyrektywy 68/151/EWG (wytłuszczenie moje, VaGla):
1. W każdym Państwie Członkowskim prowadzona jest dokumentacja w rejestrze centralnym, rejestrze handlowym lub rejestrze spółek dla każdej ze spółek, które są w nim zarejestrowane.
2. Wszelkie dokumenty i informacje, które muszą zostać ujawnione na podstawie art. 2, znajdują się w dokumentacji lub są wpisywane do rejestru; w każdym przypadku przedmiot wpisu do rejestru musi być wykazany w dokumentacji.
Państwa Członkowskie zapewniają, że z dniem 1 stycznia 2007 r. składanie przez spółki jak i inne osoby i organy, od których wymaga się dokonywania lub towarzyszenia przy dokonywaniu powiadomień, wszystkich dokumentów oraz informacji, które muszą zostać ujawnione na mocy art. 2, będzie możliwe drogą elektroniczną. Ponadto Państwa Członkowskie mogą wymagać, aby wszystkie lub niektóre kategorie spółek składały wszystkie lub niektóre rodzaje takich dokumentów i informacji drogą elektroniczną.
Wszystkie dokumenty i informacje określone w art. 2, składane najpóźniej od dnia 1 stycznia 2007 r. w formie papierowej lub elektronicznej, należy przechowywać w dokumentacji lub wpisać do rejestru w formie elektronicznej. W tym celu Państwa Członkowskie zapewniają, że wszystkie takie dokumenty i informacje składane w formie papierowej najpóźniej od dnia 1 stycznia 2007 r. są przetwarzane w rejestrze na formę elektroniczną.
Dokumenty i informacje określone w art. 2 złożone w formie papierowej do dnia 31 grudnia 2006 r. nie muszą być automatycznie przetworzone w rejestrze na formę elektroniczną. Jednakże Państwa Członkowskie zapewniają, że zostaną one przetworzone w rejestrze na formę elektroniczną z chwilą otrzymania wniosku o ujawnienie w formie elektronicznej złożonego zgodnie z zasadami przyjętymi w celu nadania skutku ust. 3.
3. Pełna lub częściowa kopia każdego dokumentu lub każdej informacji, określonych w art. 2, musi być udostępniona na wniosek. Od dnia 1 stycznia 2007 r. wnioski mogą być składane w rejestrze w formie papierowej lub elektronicznej zgodnie z wyborem wnioskodawcy.
Od dnia ustalonego przez każde Państwo Członkowskie, nie później jednak niż dnia 1 stycznia 2007 r., kopie określone w akapicie pierwszym muszą być udostępniane z rejestru w formie papierowej lub elektronicznej zgodnie z wyborem wnioskodawcy. Ma to zastosowanie w przypadku wszystkich dokumentów i informacji, bez względu na to, czy zostały one złożone przed ustaloną datą, czy po. Jednakże Państwa Członkowskie mogą zdecydować, że uzyskanie z rejestru wszystkich lub niektórych rodzajów dokumentów i informacji złożonych w formie papierowej do ustalonej daty lub przed ustaloną datą, która nie może być późniejsza niż dzień 31 grudnia 2006 r., nie jest możliwe w formie elektronicznej, jeżeli upłynął określony okres między datą złożenia a datą wniosku złożonego do rejestru. Taki określony okres nie może przekraczać 10 lat.
Cena za uzyskanie kopii całości lub jakiejkolwiek części dokumentów lub informacji określonych w art. 2, w formie papierowej lub elektronicznej, nie może przekraczać kosztów administracyjnych.
Kopie wydawane w formie papierowej są zaświadczane "za zgodność";, chyba że wnioskodawca zrezygnuje z takiego zaświadczenia. Kopie wydawane w formie elektronicznej nie są zaświadczane "za zgodność";, chyba że wnioskodawca wyraźnie zażąda takiego zaświadczenia.
Państwa Członkowskie podejmują środki niezbędne w celu zapewnienia, aby zaświadczenia kopii w formie elektronicznej gwarantowały zarówno autentyczność ich pochodzenia, jak i integralność ich treści, co najmniej za pomocą bezpiecznego podpisu elektronicznego w rozumieniu art. 2 ust. 2 dyrektywy 1999/93/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 grudnia 1999 r. w sprawie wspólnotowych ram w zakresie podpisów elektronicznych [*] Dz.U. L 13 z 19.1.2000, str. 12..
4. Ujawnienie dokumentów i informacji określonych w ust. 2 dokonuje się za poprzez ogłoszenie w całości lub w części bądź w formie odniesienia do dokumentu, włączonego do dokumentacji lub wpisanego do rejestru, w biuletynie krajowym wskazanym do tego celu przez Państwo Członkowskie. Krajowy biuletyn przeznaczony do tego celu może być prowadzony w formie elektronicznej.
Państwa Członkowskie mogą zdecydować o zastąpieniu publikacji w biuletynie krajowym środkami o jednakowym skutku, co obejmuje przynajmniej wykorzystanie systemu, według którego ujawnione dane dostępne będą w porządku chronologicznym za pomocą centralnej platformy elektronicznej.
5. Dokumenty i informacje mogą stanowić podstawę zarzutu dla spółki wobec osób trzecich dopiero po ich ujawnieniu zgodnie z ust. 4, chyba że spółka udowodni, że osoby trzecie były o nich poinformowane.
Jednakże w odniesieniu do transakcji mających miejsce przed szesnastym dniem następującym po dniu ujawnienia dokumenty i informacje nie są podstawą zarzutu wobec osób trzecich, które udowodnią, że nie mogły o nich wiedzieć.
6. Państwa Członkowskie podejmują niezbędne środki w celu uniknięcia wszelkich niezgodności między ujawnioną treścią zgodnie z ust. 4 a treścią w rejestrze lub dokumentacji.
Jednakże w przypadku niezgodności tekst ujawniony zgodnie z ust. 4 nie może być podstawą zarzutu wobec osób trzecich; niemniej jednak osoby te mogą powołać się na ujawnioną treść, chyba że spółka udowodni, iż osoby takie były poinformowane o treści włączonej do dokumentacji lub wpisanej do rejestru.
7. Ponadto osoby trzecie mogą zawsze opierać zarzut na dokumentach i informacjach, dla których formalności ogłoszeniowe nie zostały jeszcze spełnione, z zastrzeżeniem, że brak ujawnienia pozbawia je mocy.
8. Do celów niniejszego artykułu, "droga elektroniczna"; oznacza, że dane są początkowo wysyłane i otrzymane w miejscu przeznaczenia za pomocą urządzeń elektronicznych służących do przetwarzania (w tym kompresji cyfrowej) oraz przechowywania danych, oraz całkowicie przekazane, dostarczone i odebrane w sposób ustalony przez Państwa Członkowskie drogą kablową, radiową, optyczną lub inną drogą elektromagnetyczną.
To oczywiście powoduje trochę zamieszania w sferze rozważań nad ponownym wykorzystaniem informacji z sektora publicznego. "Ujawnienie" to nie to samo, co "udostępnienie do ponownego wykorzystania".
W dostępnych założeniach nowej ustawy czytam również, że:
Ponadto Dyrektywa 2006/123/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. dotycząca usług na rynku wewnętrznym założyła w art 22 ust. 1 lit. a, że "usługodawcy udostępniają usługobiorcom między innymi szczegółowe informacje dzięki którym można się z nimi szybko skontaktować i bezpośrednio porozumieć, w odpowiednim przypadku, drogą elektroniczną". W związku z tym zaleceniem oraz z uwagi na zapisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w zakresie wpisanych do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, propozycja zmiany ustawy o KRS obejmuje również przepis rozszerzający zakres informacji wpisanych do rejestru o dane umożliwiające komunikację elektroniczna z podmiotem.
Dyrektywa 2006/123/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. dotycząca usług na rynku wewnętrznym (PDF) również dostępna jest online.
Nawiasem mówiąc to jest generalnie bardzo fajna dyrektywa, bo posługuje się pojęciem "interesu publicznego" i "nadrzędnego interesu publicznego", to ostatnie pojęcie występuje w znaczeniu ukształtowanym przez Trybunał Sprawiedliwości w jego orzecznictwie dotyczącym art. 43 i 49 Traktatu. W preambule dyrektywy czytamy na temat "nadrzędnego interesu publicznego":
Pojęcie to, zgodnie z wykładnią Trybunału Sprawiedliwości obejmuje co najmniej następujące elementy: porządek publiczny, bezpieczeństwo publiczne i zdrowie publiczne, w rozumieniu art. 46 i 55 Traktatu, utrzymanie porządku społecznego, cele polityki społecznej, ochronę usługobiorców, ochronę konsumentów, ochronę pracowników, w tym zabezpieczenie społeczne pracowników, dobrostan zwierząt, utrzymanie równowagi finansowej systemu zabezpieczenia społecznego, zapobieganie nadużyciom finansowym, zapobieganie nieuczciwej konkurencji, ochronę środowiska naturalnego i miejskiego, w tym zagospodarowanie przestrzenne miast i wsi, ochronę wierzycieli, zabezpieczenie rzetelnego wymiaru sprawiedliwości, bezpieczeństwo drogowe, ochronę praw własności intelektualnej, cele polityki kulturalnej, w tym zabezpieczenie swobody wyrażania różnych poglądów, w szczególności, społecznych, kulturowych, religijnych i filozoficznych wartości społeczeństwa, potrzebę zapewnienia edukacji na wysokim poziomie, utrzymanie zróżnicowania prasy oraz propagowanie języka narodowego, ochronę narodowego dziedzictwa historycznego i artystycznego, oraz politykę weterynaryjną.
Jest ochrona własności intelektualnej, ale nie ma dostępu do dóbr kultury (chociaż są "cele polityki kulturalnej"), jest "utrzymanie porządku społecznego", ale nie ma przejrzystości działania organów publicznych.
Tak czy inaczej prawodawstwo Unii Europejskiej oraz "nowe możliwości techniczne resortu" spowodowały konieczność nowelizacji ustawy o KRS.
W informacji po dzisiejszej Radzie Ministrów czytamy:
Jedną z najważniejszych propozycji jest zrównanie ważności dokumentów i informacji (odpisów, wyciągów i zaświadczeń) wydawanych przez Centralną Informację Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) w formie papierowej z tymi, które są wydawane drogą elektroniczną. Podobne rozwiązania są już stosowane w Niemczech czy Wielkiej Brytanii.
W założeniach przyjęto, że dokumenty udostępnianie w formie elektronicznej będą miały moc dokumentów urzędowych. Zmieniony zostanie termin „ogólnodostępne sieci teleinformatyczne” na „ogólnodostępne sieci informatyczne”. Będzie to oznaczać, że dostęp do informacji KRS, a także dostęp do dokumentów, będzie możliwy jedynie przez internet, a nie za pośrednictwem poczty elektronicznej.
W związku z tym, że dokumenty wydawane w formie elektronicznej będą posiadać moc dokumentów urzędowych, konieczne będzie wprowadzenie przepisów, na podstawie których możliwe będzie zweryfikowanie danych uzyskanych tą drogą z danymi zawartymi w dokumencie urzędowym. Dokument wydawany elektronicznie będzie posiadać nie tylko specjalną szatę graficzną ze stosownymi klauzulami umożliwiającymi posługiwanie się nim jako równoważnym w mocy z dokumentem urzędowym, ale również odpowiedni kod cyfrowo-literowy, będący unikalnym identyfikatorem takiego dokumentu. Zakłada się, że poświadczenie będzie mogło mieć formę nadruku (w nagłówku) o treści np. „Poświadcza się, że dokument ten jest zgodny z oryginałem znajdującym się w aktach rejestrowych KRS”. Takie dokumenty będą mogły być wykorzystywane w postępowaniach sądowych i administracyjnych.
Zgodnie z przyjętymi założeniami, dostęp do wszystkich aktualnych danych wpisanych do Krajowego Rejestru Sądowego, w tym również do rejestru dłużników niewypłacalnych (RDN), ma być powszechny i bezpłatny. Zakłada się dwa warianty dostępu elektronicznego – przez stronę internetową oraz poprzez złożenie drogą elektroniczną wniosku o odpis w postaci elektronicznej, jak dotychczas). Szczegóły dotyczące dostępu będą określone w znowelizowanym rozporządzeniu ministra sprawiedliwości.
Proponuje się także zmianę sposobu rejestrowania numeru identyfikacji podatkowej (NIP). Możliwe będzie wpisywanie do rejestru przedsiębiorców numeru NIP „z urzędu”, bezpośrednio po uzyskaniu przez sąd rejestrowy informacji o jego nadaniu przez urząd skarbowy. Zakłada się, że wpis nie będzie podlegał opłacie sądowej oraz ogłoszeniu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Takie rozwiązanie, wykluczające oczekiwanie na dodatkowy wniosek rejestrowy, będzie korzystne dla przedsiębiorców.
Zaproponowano ponadto, by do rejestru wpisywany był adres strony internetowej i adres poczty elektronicznej, o ile przedsiębiorca takie adresy posiada. Ich ujawnianie będzie dokonywane wyłącznie za zgodą zainteresowanego.
"Moc dokumentów urzędowych" brzmi atrakcyjnie, a jeśli weźmie się pod uwagę, że - zgodnie z art 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych dokumenty urzędowe nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego, to może się okazać, że będzie można łatwiej wykorzystywać materiały z KRS. Będzie można? Czy do tej pory te informacje nie były "materiałami urzędowymi", które - na podstawie tego samego przepisu ustawy autorskiej również nie są przedmiotem prawa autorskiego?
Trochę enigmatycznie brzmi to stwierdzenie, że "dostęp do informacji KRS, a także dostęp do dokumentów, będzie możliwy jedynie przez internet, a nie za pośrednictwem poczty elektronicznej", co ma wynikać ze zmiany „ogólnodostępne sieci teleinformatyczne” na „ogólnodostępne sieci informatyczne”...
Interesujące jest też to, że "dokument wydawany elektronicznie będzie posiadać nie tylko specjalną szatę graficzną". Gdyby był to ustrukturalizowany dokument elektroniczny, to szata graficzna byłaby najmniej ważnym elementem takiego dokumentu, ale widać, że "szata graficzna" jest tu dla projektodawcy istotna.
Ważne, że dostęp ma być "powszechny i bezpłatny", chociaż nie tak dawno KRS zablokował możliwość automatycznego pobierania informacji ze swoich baz za pomocą CAPTCHA. W notatce nie widzę informacji o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego, więc utrzymuję tu swój stan obaw o kierunek tej noweli.
Jest również komunikat prasowy, a w nim prawie to samo, ale innymi słowami:
Już niebawem dokumenty Krajowego Rejestru Sądowego będą dostępne przez Internet. Stanie się tak dzięki nowelizacji ustawy o KRS, nad której założeniami dzisiaj pracował rząd. Nowe przepisy znacznie ułatwią postępowania sądowe i administracyjne. Będą też korzystne dla osób korzystających z danych wpisanych do rejestru.
Dzięki zmianom w prawie, dokumenty KRS w wersji elektronicznej będą miały moc dokumentów urzędowych, czyli taką, jaką mają dokumenty w postaci „papierowej”. Dostęp do informacji KRS, a także dostęp do dokumentów, będzie możliwy przez Internet.
Nadanie dokumentom „elektronicznym” ważności dokumentów urzędowych będzie możliwe dzięki wyposażeniu ich w szczególne znaczniki, które umożliwią weryfikację danych uzyskanych tą drogą. Będzie temu służyć nie tylko specjalna szata graficzna, ale również odpowiedni kod cyfrowo-literowy, będący unikalnym identyfikatorem takiego dokumentu. Zakłada się, że poświadczenie będzie mogło mieć formę nadruku (w nagłówku) np. o treści „Poświadcza się, że dokument ten jest zgodny z oryginałem znajdującym się w aktach rejestrowych KRS”.
Dostęp do wszystkich aktualnych danych wpisanych do Krajowego Rejestru Sądowego, w tym również do rejestru dłużników niewypłacalnych (RDN), ma być powszechny i bezpłatny.
Kolejną ważną propozycją jest zmiana sposobu rejestracji numeru identyfikacji podatkowej (NIP), który będzie wpisywany do rejestru przedsiębiorców „z urzędu”, bezpośrednio po uzyskaniu przez sąd rejestrowy informacji o jego nadaniu przez urząd skarbowy. Zakłada się, że wpis nie będzie podlegał opłacie sądowej oraz ogłoszeniu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Zdejmie to z przedsiębiorców obowiązek składania do KRS dodatkowego wniosku o wpis NIP. Takie rozwiązanie, skracające czas załatwienia sprawy, jest zgodne z oczekiwaniami środowiska przedsiębiorców.
W komentowanych założeniach (tych opublikowanych przez KPP) wskazane są też dwa przykłady pełnego elektronicznego dostępu do danych zawartych w rejestrze: w Niemczech - www.handelsregister.de oraz w Wielkiej Brytanii - www.companieshouse.gov.uk. Wydaje się zatem, że wiemy, w którym kierunku chce podążać polski prawodawca.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Obawiam się, że wszystkie
Obawiam się, że wszystkie te założenia obracają się wyłącznie w sferze pobożnych życzeń. Stosowne przepisy odnoszące się do udostępniania dokumentów w formie elektronicznej (EKDS - Elektroniczny Katalog Dokumentów Spółek) istnieją od paru lat. I są martwe, bo sądy rejestrowe nie mają sprzętu ani ludzi, którzy by za ten odcinek odpowiadali.
forma nadruku (w nagłówku) ?
Ciekawe, że żeby dokument "elektroniczny" był "ważny", musi być wyposażony w jakieś znaczniki i kod cyfrowo-literowy, a ten sam dokument wydawany w wersji "papierowej" w KRS (za 32 zł 50 gr) zabezpieczony jest raptem tylko niebieską pieczątką, którą każdy może zrobić z ziemniaka.
Czy popełniam jakiś błąd myślowy, czy też cały ten system mógłby bezpieczne działać po prostu w ten sposób, żeby to, co teraz jest dostępne jako http://krs.cors.gov.pl chodziło po prostu przez https: (albo w inny sposób byłaby weryfikowana wiarygodność strony www) i zawierało wszystkie dane dostępne na papierowym wyciągu (a nie tylko część, jak teraz)? Po pierwsze, po co wtedy byłby komuś papierowy wyciąg, skoro aktualne dane mógłby w każdej chwili sprawdzić on-line, po drugie - w czym wydruk ze strony WWW miałby być mniej "bezpieczny" czy "wiarygodny" niż kserokopia wyciągu, którą obecnie wszyscy się posługują?
Mentalność i tyle
Moim zdaniem niczym. Ale tysiące urzędników i sędziów przyzwyczajonych jest do tego, że "papier to papier" a w tym całym Internecie to każdy może coś napisać... :)
tylko uaktualnienie
obecnie poprawny link to http://krs.ms.gov.pl
Rejestr zastawów też miałbyć w formie elektroniczenj
Wprowadzone zostały wcześniej podobne zmiany w rejestrze zastawów. Ale na zmianie ustawy się skończyło, sądy boją się wprowadzać nowe zmiany i gdy dowiadywałem się kilka dni po wejściu w życie ustawy o odpisach w formie elektorniczej to niestety ale nikt nie wiedział jak to zrobić. Teraz może dzięki dostępie do odpisów ze strony MS coś może się ruszy.