O tym, że nie rozumiemy do końca, jak algorytmy grają na giełdzie

"I also have been warning for months that our regulators need to better understand high frequency trading, which appears to have played a role today when the US market dropped 481 points in 6 minutes and recovered 502 points just 10 minutes later. The potential for giant high-speed computers to generate false trades and create market chaos reared its head again today. The battle of the algorithms - not understood by nor even remotely transparent to the Securities and Exchange Commission - simply must be carefully reviewed and placed within a meaningful regulatory framework soon."

- Senator Ted Kaufman, krytyk aktualnego systemu giełdy amerykańskiej, m.in. w depeszy Reutersa pt. Stock plunge raises alarm on algo trading.

Polskie media piszą o możliwym błędzie brokera: Dramatyczna sesja na Wall Street. O krok od krachu. Nie wiadomo, co było przyczyną gwałtownego spadku na amerykańskiej giełdzie. Wiadomo, że spadek był większy niż "w najgorszym dniu kryzysu finansowego 2007-2008 r.". Senator Kaufman sugeruje, że problem mógł wynikać z wojny algorytmów stosowanych przez firmy brokerskie (bo to nie zawsze jest tak, że przed monitorami siedzą ludzie i świadomie wybierają sobie walory, które w danej chwili chcą kupić lub sprzedać - te operacje są coraz bardziej zalgorytmizowane i auytomatyczne).

Wyborcza relacjonuje to słowami:

Niektórzy analitycy przypuszczają, że przyczyną gwałtownych spadków było samoczynne uaktywnienie tzw. zleceń "stop-loss", które część inwestorów ustanawia, by ograniczyć możliwe straty w warunkach gwałtownych zmian cen. Być może po przekroczeniu przez giełdowe indeksy określonej bariery spadków takie zlecenia się uaktywniły, ściągając indeksy dalej w dół, co z kolei oznaczało uruchomienie kolejnych "stop-lossów" i klasyczną reakcję łańcuchową.

A jaka jest reakcja władz giełdowych? Reuters opublikował krótki komunikat pt. Nasdaq to cancel trades. Po prostu anuluje się operacje giełdowe, które zostały dokonane między godziną 14:20 a godziną 15:00, i które dotyczą zmiany wartości notowania walorów w zakresie 60% od ich wartości z godziny 14:20. Takie, jakby, przewinięcie historii i rozpoczęcie od początku. Nic nie było. Będzie dobrze.

Nie bez powodu mówi się o "grze na giełdzie".

W tekście Ukradli wirtualną broń pisałem w 2003 roku: "Chińska firmie komputerowej oferująca gry wideo została zobligowana przez sąd do zwrotu na rzecz jednego z graczy utraconego wirtualnego majątku, w tym zapas "biochemicznej broni"..." Bo to się nie działo "naprawdę"... Mam takie wrażenie, że działanie Nasdaq można - w pewnym sensie - porównać do decyzji sądu w sprawie Li Hongchena. Po prostu przywrócimy stan sprzed ingerencji...

A da się tak zrobić z wojnami i głodem?

Przeczytaj również:

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Czarne oceany

kocio's picture

Fascynujące... Podobno historia powtarza się raz jako tragedia, a następny raz jako farsa; widać z kolei literatura S-F, którą pół życia czytałem jako grę wyobraźni, powtarza się po raz pierwszy jako rzeczywistość. Przynajmniej kawałkami.

Akurat ten bowiem scenariusz - a raczej cały mechanizm - opisał wybitny polski grafoman Jacek Dukaj w "Czarnych oceanach". Tam giełda to właśnie miejsc, gdzie grają algorytmy przeciw algorytmom, a na nie zaginają parol meta-algorytmy, na które znów są konstruowane meta-meta-algorytmy... I tak dowolnie wysoko. Słowem - niemal samoistny ekosystem.

HFT

Heh, dobre, dobre. Algorytmy HFT przestały wierzyć w wartość pracy ludzi zatrudnionych przynajmniej w spółkach giełdowych. Ciekawe, czy na foreksie też jakieś algorytmy mogą przestać wierzyć w wartość waluty jakiegoś państwa. ;)))

Automatyczne systemy na giełdzie

Zajmowałem się przez dłuższy czas automatycznymi systemami inwestującymi na rynku Forex. Tak naprawdę przy takim rynku i dużej zmienności, a krótkich okres inwestowania systemy automatyczne są właściwie nie do zastąpienia.
Jeśli chodzi o giełdę to myślę, że każdy odpowiedzialny inwestor ustawia zlecenia stop-loss; nie ma to dużo wspólnego z automatycznym systemem. To zlecenie zabezpieczenia katastroficznych strat.
Takie numery działy się też na naszej giełdzie i posłużyły do zarobku poprzez manipulację rynkiem;
do poczytania: Afera na giełdzie

nie pierwszy to juz

nie pierwszy to juz przypadek takich zaburzen. na ten przyklad zdarzenie jakie mialo miejsce na poczatku tego roku:
http://arstechnica.com/business/news/2010/01/how-a-stray-mouse-click-choked-the-nyse-cost-a-bank-150k.ars

jeszcze bardziej niepokojace sa informacje o wyciekach algorytmow stosowanych w hft. az strach pomyslec co moze sie stac jezeli dostana sie one w rece jakiegos potrafiacego z nich skorzystac anarchisty.
http://arstechnica.com/tech-policy/news/2009/07/goldmans-secret-sauce-could-be-loose-online-markets-beware.ars

pozdrawiam
migrena

ps dla zainteresowanych dorzuce jeszcze link z tegoz samego serwisu przyblizajacy w przystepny sposob temat hft.
http://arstechnica.com/tech-policy/news/2009/07/-it-sounds-like-something.ars

Strach to powierzać pieniądze bankom!

az strach pomyslec co moze sie stac jezeli dostana sie one w rece jakiegos potrafiacego z nich skorzystac anarchisty.

Algorytmy HTF każdy bank ma swoje, więc nawet jeśli jeden dostanie się w ręce niepowołane, to co najwyżej zaszkodzi temu konkretnemu bankowi. Mała strata ;-)

Po drugie anarchista aby namieszać na giełdzie, to musiałby mieć na prawdę duuużo pieniędzy.

A jak się okazuje większe szkody może wyrządzić duży bank (jak to zrobił Goldman Sachs). Pazerność banków jest groźniejsza od anarchii!

Boty sa bardzo szkodliwe

Bardzo ciekawe, dziękuję

VaGla's picture

Bardzo ciekawe, dziękuję. Przy okazji zastanawiam się, czy to tak działa również w Polsce?
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

High Frequency Trading - dopisałem do giełdy tematów prac

VaGla's picture

Trading wysokiej częstotliwości (HFT) – maszynka do robienia pieniędzy...

Dopisałem "Polskie regulacje w zakresie High Frequency Trading (trading wysokiej częstotliwości)" do listy tematów prac magisterskich.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>