Do Euro zostało 877 dni, czyli jak to zrobią i uzasadnią
Zastanawialiście się pewnie, w jaki sposób będą chcieli zaostrzyć przepisy prawa własności intelektualnej, na mocy których nie będzie można wejść w na stadion w takiej koszulce, w jakiej się chce, albo nie będzie można latać sobie sterowcem tam, gdzie będą rozgrywki, nie mówiąc już mazaniu na chmurach światłem silnego lasera, etc.? Niektórzy pamiętają teksty Euro 2012: zaplecze przyszłej ustawy chroniącej własność intelektualną UEFA. Czy obywatele mają coś do powiedzenia? oraz Własność intelektualna dla kibiców piłki nożnej. Najpierw były konferencje i ustalenia, teraz plan działań zmierzających do wprowadzenia rozwiązania ustawowego można znaleźć już w oficjalnym dokumencie
Kiedy napisałem o spotkaniach, miałem na myśli to, które zapowiadałem w tekście Do Euro 2012 zostało 948 dni (czyli o własności intelektualnej). Kiedy mówię o oficjalnym dokumencie, to mam na myśli Raport specjalny zatytułowany Ochrona praw autorskich i praw pokrewnych oraz innych praw własności intelektualnej w Polsce w latach 2006 – 2008 wraz ze sprawozdaniem z wykonania zadań za pierwsze półrocze 2009 r. zawartych w dokumencie rządowym „Program na rzecz ochrony praw autorskich i praw pokrewnych 2008 – 2010” (DOC).
Czytamy tam:
(...)
Ponadto, szczególnego zaznaczenia wymaga fakt, że w związku z organizacją przez Polskę i Ukrainę Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej „EURO 2012” rząd polski przyjął szereg gwarancji i zobowiązań na rzecz UEFA w zakresie przestrzegania praw własności intelektualnej. W celu realizacji tych gwarancji oraz dla zapewnienia poprawy świadomości społecznej w zakresie ochrony praw własności intelektualnej powołano platformę współpracy, którą stanowi Komitet Ochrony Praw, organ opiniodawczo – doradczy Ministra Sportu i Turystyki w zakresie ochrony praw własności intelektualnej i zagadnień pokrewnych dotyczących Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej „EURO 2012”. Ponadto współpraca ta ma miejsce w ramach struktury koordynatorów lokalnych ds. własności intelektualnej w Miastach – Gospodarzach, jak również poprzez kontakty ze stroną ukraińską.Przedmiotem prac Komitetu jest przede wszystkim projekt ustawy realizującej, złożone przez polskie władze, gwarancje odnośnie „EURO 2012” w zakresie ochrony praw własności intelektualnej, przeciwdziałania marketingowi pasożytniczemu i publicznego oglądania meczów. Jednocześnie, w swoich założeniach, reżim ustawy ma rozciągać się na inne, odbywające się w przyszłości w Polsce ważne imprezy sportowe, co ma przyczynić się do zwiększenia ich liczby poprzez stworzenie wysokich standardów ochrony własności intelektualnej ich organizatorów.
(...)
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
jak to w ogóle skomentować....
Na prawdę zaczynam się poważnie zastanawiać nad opuszczeniem Polski. Może mi ktoś wyjaśnić co to jest "marketing pasożytniczy"? Bo brzmi to co najmniej tak, jakby ten kto to pisał myślał o innych ludziach wykonujących jakieś czynności (nie wiem właśnie jakie to czynności) gorzej niż o małpach.
Co zaś tyczy się "publicznego oglądania meczów" - to jak to rozumieć? No bo chyba nie tak, że oglądanie meczów to coś zakazanego? No chyba, że nie zrozumiałem tej części dobrze w wyniku zauważenia po raz kolejny magicznego zwrotu "własności intelektualnej".