wymiar sprawiedliwości

Francja cywilizuje internet - wymiana dóbr kultury stanowi zagrożenie dla kultury?

Wiele serwisów opublikowało informację na temat tego, że we Francji podpisano umowę między francuskim rządem, dostawcami internetowymi oraz przemysłem muzycznym i filmowym. Umowa ta ma być efektem "prac komisji anty-pirackiej kierowanej przez Denis Olivennes, prezesa największej francuskiej księgarni FNAC". Z tego co się mogę zorientować - umowa ma charakter quasi samoregulacji, albo może lepiej - paktu legislacyjnego. Dostawcy usług internetowych mają podjąć stosowne działania (odciąć dostęp do internetu) w przypadku braku reakcji użytkowników "nielegalnie" korzystających z sieci p2p na trzykrotne ostrzeżenie wysłane do nich pocztę elektroniczną.

O nadużyciu semantycznym czyli telefonii internetowej

Zachęcam do lektury nadesłanego do publikacji w niniejszym serwisie artykułu autorstwa dr Macieja Łopacińskiego, pt. "O nadużyciu semantycznym czyli telefonii internetowej". Autor jest doktorem nauk technicznych, zajmuje się zagadnieniami organizacji i optymalizacji sieci telekomunikacyjnych przedsiębiorstwa oraz zagadnieniami z pogranicza prawa i technologii. W serwisie, w dziale artykuły, opublikowałem wcześniej inny tekst tego autora: Poczta elektroniczna w prawie telekomunikacyjnym.

Włochy: łączenie się ze stronami dla pedofilów

Ta informacja wymaga sprawdzenia. Pojawiła się notatka, zgodnie z którą "włoski Sąd Najwyższy orzekł, że łączenie się ze stronami internetowymi z materiałami pedofilskimi w celu ich oglądania lub kopiowania to przestępstwo, a osoba, która się tego dopuszcza, wyrządza szkody nieletnim, takie same, jak autor tych materiałów."

"Polska Wikipedia" a ochrona dóbr osobistych

fragment logo WikipediiSkoro Przekrój napisał już "co nieco" o pozwie, który został złożony "przeciwko Wikipedii", to tajemnicy wielkiej nie ma. Wypada zatem odnotować, że pozew taki faktycznie został złożony przeciwko stowarzyszeniu Wikimedia Polska oraz przeciwko jednemu z członków zarządu tego stowarzyszenia. Chodzi o artykuł na temat znanej w polskim internecie postaci (por. Chcą Cię reprezentować?) i o to, że powód, powołując się na art. 24 kodeksu cywilnego (ochrona dóbr osobistych), domaga się by sąd nakazał pozwanym usunięcie dotychczasowej treści artykułu (zarówno w polskiej jak i angielskiej wersji serwisu Wikipedia), w jego miejscu umieścili przeprosiny i trwale zablokowali możliwość edycji artykułu. Mowa jeszcze o zasądzeniu zadośćuczynienia w wysokości 100 tys złotych. Trwa też sprawa karna przeciwko jednemu z wikipedystów, o czym pisać nie będę. Co do procesu cywilnego - 13 listopada termin rozprawy we Wrocławiu.

ETPCz o inwigilacji obywateli, prawach człowieka i bułgarskiej ustawie

Należy odnotować orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Europejskiego Stowarzyszenia na rzecz Integracji przeciwko Bułgarii (skarga nr 62540/00), które to orzeczenie zapadło 28 czerwca 2007 roku, a więc już jakiś czas temu. Sprawa rozpatrywana przez ETPCz dotyczyła inwigilacji obywateli (co w kontekście tego serwisu należy powiązać z problemem retencji danych telekomunikacyjnych). Trybunał uznał, że w związku z obowiązywaniem bułgarskiej ustawy doszło do naruszenia art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) i art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Program komputerowy, utwór literacki i zapobieganie podwójnemu opodatkowaniu

W polskim systemie prawa nie istnieje legalna definicja programu komputerowego. Pojawiają się za to różne orzeczenia sądów administracyjnych, wydawanych m.in. na gruncie przepisów podatkowych. Ostatnio wydał takie orzeczenie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. III 1017/07), ale są też inne (sygn. III SA/Wa 1400/06, sygn. III SA/Wa 630/05 i 745/06). Chodzi o problem opodatkowania zakupu licencji w obrocie międzynarodowym. Dla oceny stanu prawnego powoływane są przepisy umów międzynarodowych, a istnieją też interpretacje prawa podatkowego wydawane w indywidualnych sprawach przez Ministerstwo Finansów...

Problem automatyzacji prawa w przypadku kolizji drogowych

W 2005 roku pisałem o pewnym problemie związanym ze stosowaniem przez biegłych sądowych oprogramowania pomagającego określać okoliczności kolizji drogowych (por. "Czarne skrzynki" w procesie stosowania prawa). Ze względu na brak źródeł oprogramowania wykorzystwanego w takich programach komputerowych opinie są często zupełnie nieweryfikowalne. Problem jest nadal aktualny. Być może nawet bardziej aktualny niż wcześniej.

Korespondencja z sądem w sprawie ujawnienia adresu poczty elektronicznej

W niniejszym serwisie zdarzało się już nie raz, że publikowałem nadesłane wypowiedzi, jeśli autorzy zgodzili się na ich publikacje. Oddawałem też głos osobom, które mogły pokazać "drugą stronę" we własnej sprawie. Tym razem otrzymałem korespondencję od p. Macieja Pajęckiego, który postanowił sprawdzić, czy pocztą elektroniczną da się uzyskać informacje na temat ofert pracy w sektorze administracji publicznej. Ale w pierwszej kolejności trzeba znać adres poczty elektronicznej na który potem można wysłać pytanie. A w Sądzie Okręgowym w Legnicy udostępniono jedynie adres poczty rzecznika prasowego i redaktorów BIP Sądu...

Opinia o charakterze ocennym a zniesławienie (sygn. akt IV KK 95/2005)

Pomyślałem, że warto zachować to - już nie nowe - rozstrzygnięcie: Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 2 sierpnia 2005 r. sygn. akt IV KK 95/2005. Postanowienie jest ciekawe z punktu widzenia niniejszego serwisu, gdyż w przedstawionym stanie faktycznym mowa m.in. o wypowiedziach na stronie internetowej (chociaż Sąd Najwyższy dodał polskie znaki diakrytyczne do nazwy domenowej)...

Jak przypuszczałem - sąd zarejestrował czasopismo Olgierdowi

Jak pisałem w jednym komentarzu (por. Ehhh...): "Sąd powinien zarejestrować to czasopismo zgodnie z wnioskiem, bo sąd nie sprawdza czy trzeba w danym przypadku rejestrować czy nie. Jest wniosek, sąd sprawdza jedynie czy zgłoszony tytuł koliduje z już zarejestrowanym i jeśli nie koliduje, a dane podane we wniosku są formalnie "w porządku" - dokonuje wpisu." Chodziło o wniosek, który złożył Olgierd Rudak. Nie dziwi mnie zupełnie to, że sąd postanowił zarejestrować zgłoszony tytuł prasowy. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego.