Korespondencja z sądem w sprawie ujawnienia adresu poczty elektronicznej

W niniejszym serwisie zdarzało się już nie raz, że publikowałem nadesłane wypowiedzi, jeśli autorzy zgodzili się na ich publikacje. Oddawałem też głos osobom, które mogły pokazać "drugą stronę" we własnej sprawie. Tym razem otrzymałem korespondencję od p. Macieja Pajęckiego, który postanowił sprawdzić, czy pocztą elektroniczną da się uzyskać informacje na temat ofert pracy w sektorze administracji publicznej. Ale w pierwszej kolejności trzeba znać adres poczty elektronicznej na który potem można wysłać pytanie. A w Sądzie Okręgowym w Legnicy udostępniono jedynie adres poczty rzecznika prasowego i redaktorów BIP Sądu...

Oczywiście: może być różnie, więc proszę nie uznawać, że zawsze i w każdym przypadki jest tak, jak w przywołanej korespondencji. Nadesłany materiał stanowi pewną "migawkę", jeden z aspektów komunikacji obywatel-urząd. Publikuję go, gdyż może ktoś uzna go za interesujący.

W poszukiwaniu ofert pracy w sektorze administracji publicznej p. Maciej Pajęcki wpadł na pomysł, by zwrócić się drogą elektroniczną do "Sądów, Prokuratur, Urzędów" z zapytaniem o aktualne oferty pracy i z prośbą o wskazanie, gdzie są one publikowane. "Na "pierwszy ogień" poszły Sądy i Prokuratury z woj. dolnośląskiego. Pomijając już fakt, iż nie łatwo jest znaleźć adresy e-mail do korespondencji, to trudno jest doczekać się odpowiedzi. A jeśli już odpowiedź zostanie udzielona, to jej wartość merytoryczna jest przerażająca" - napisał mi p. Maciej.

Mój korespondent jeden ze swoich listów skierował do rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Legnicy. Jak wytłumaczył: "poza adresami e-mail do redaktorów serwisu BIP SO w Legnicy, był to jedyny adres e-mail udostępniony na stronie". Tam też wysłał następujący list:

Na podstawie art 63 §2 k.p.a. w związku z art. 6 ust.1 pkt.3 lit. g) ustawy o dostępie do informacji publicznej, zwracam się z wnioskiem o wskazanie, gdzie tutejszy Sąd Okręgowy w Legnicy i podległe mu Sądy Rejonowe zamieszczają ogłoszenia o naborze na wolne stanowiska. Jeśli ogłoszenia te zamieszczane są w wersji elektronicznej, to proszę o podanie adresu strony www na której zamieszczone są aktualne ogłoszenia.

Tego samego dnia, w którym pytanie zostało wysłane, przyszła również odpowiedź:

Jako rzecznik prasowy sądu okręgowego mogę udzielać informacji wyłącznie przedstawicielom mediów. Tymczasem z Pańskiego maila nie wynika, by był Pan dziennikarzem. W tej sytuacji nie znajduję podstaw do udzielenia Panu odpowiedzi na postawione mi pytanie. Paweł Pratkowiecki.

I chociaż pytający istotnie nie jest przedstawicielem mediów postanowił jednak "dopytać się" o adres poczty elektronicznej kogoś, kto mógłby odpowiedzieć na nurtujące go pytania: "A czy byłby Pan tak tak uprzejmy i podał mi adres e-mail Sądu Okręgowego w Legnicy, za co z góry dziękuję. Taki list trafił "na skrzynkę imienną" rzecznika. Otrzymał odpowiedź: "adres e-mail sądu: www.legnica.so.gov.pl".

W tym miejscu zwracam uwagę na różne okoliczności, które mogą być przyczyną takiej odpowiedzi. Mnie też się zdarza czasem coś "w szybkości" napisać takiego, tak więc proszę o wyrozumiałość dla takiej odpowiedzi. Ważniejsze jest to, co napisał rzecznik na powtórne pytanie, w którym pytający zwrócił uwagę na to, że podany adres to adres witryny internetowej, nie zaś poszukiwany przez niego adres e-mail:

Rzeczywiście mylnie nazwałem adres www adresem e-mail. Nie ma jednego konkretnego adresu e-mail sądu. W zależności od tego, jaką sprawę chce Pan załatwić należy kontaktować się z odpowiednią komórką organizacyjną sądu, a każda z nich ma inny adres. Nie wiem jaką sprawę Pan chce załatwić, a więc nie mogę Panu podać żadnego adresu.

Pan Maciej Pajęcki w komentarzu do powyższego napisał mi w mailu:

No cóż, Pan Rzecznik nie wie jaką chcę sprawę załatwić, więc nie może mi podać adresu e-mail odpowiedniej komórki. To przecież oczywiste, skoro nie wie, to nie może błędnie podać, bo petenta w błąd wprowadzać nie można. Przyznam szczerze, że nie mam odwagi ponownego wysłania swojej wiadomości do Pana Rzecznika, bo przecież odpowiedź już dostałem w pierwszej wiadomości. A że ja przedstawicielem mediów nie jestem, to poszukiwanej informacji nie uzyskam. Chyba nie pozostanie mi nic innego, jak udać się osobiście do SO w Legnicy i uzyskać informację publiczną bezpośrednio z tablicy ogłoszeń. Tym samym w imieniu SO w Legnicy spełnię obowiązek informacyjny.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Jako rzecznik prasowy sądu

Jako rzecznik prasowy sądu okręgowego mogę udzielać informacji wyłącznie przedstawicielom mediów.

Na jakiej podstawie prawnej działa pan rzecznik, wiecie może?

O ile mi wiadomo, to

O ile mi wiadomo, to rzecznik powoływany jest na podstawie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r. - Regulaminu urzędowania sądów powszechnych:
1. Zadania związane ze współpracą sądu ze środkami masowego przekazu wykonuje prezes lub wiceprezes sądu.
2. W sądzie apelacyjnym i okręgowym do wykonywania zadań, o których mowa w ust. 1, może być powołany rzecznik prasowy.
3. W zakresie działalności informacyjnej rzecznik prasowy podlega bezpośrednio prezesowi sądu.

I to wszystko. Natomiast praktyką w większości instytucji, gdzie funkcjonuje rzecznik prasowy jest, że rzecznik prasowy nie odpowiada na przesłaną korespondencję z wyjątkiem listów od dziennikarzy, a pozostałe listy przekazywane są do odpowiednich komórek organizacyjnych

ja bym zrobił tak...

Ponieważ rzecznik podlega prezesowi sądu, to bym wysłał zażalenie na ów rzecznika + wydruk korespondencji e-mailowej. Bo inaczej, ów Rzecznik niczego się nie nauczy i dalej będzie myślał w kategorii "Ja mądry, oni nie i znów głupie pytania zadają"

to się dzieje

Skarga będzie. Nie mogę przecież z góry zakładać złej woli rzecznika. Teoretycznie istnieje takie prawdopodobieństwo, że prezes sądu wydał zarządzenie, do którego stosuje się ów rzecznik. Może człowiek nie zawinił tylko zły jest przepis. O efektach dam znać.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>