telekomunikacja

Pięć tez w dyskusji o systemie blokowania stron internetowych

taki znaczek, symbolizujący 5 tez: 5TNiedawno pisałem o tym, że polski rząd poprze blokowanie stron internetowych w procesie legislacyjnym, toczącym się na poziomie Unii Europejskiej. Pan Premier, wbrew swemu stanowisku z lutego 2010 roku, gdy w Polsce dyskutowaliśmy o Rejestrze Stron i Usług Niedozwolonych, postanowił uznać, że jednak blokowanie stron internetowych zasługuje na wsparcie polityczne polskiego rządu. Podejmując decyzję powołał się na niewątpliwie godną szacunku organizację, tj. Fundację Dzieci Niczyje. Urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości przedstawili publicznie jednak jedynie informację, że wspomniana Fundacja "zdecydowanie popiera blokowanie stron internetowych oraz projekt dyrektywy". To wystarczyło, by uzasadnić zmianę stanowiska polskiego rządu. W mojej opinii to za mało. Potrzebne są argumenty. Jest taki pomysł: jeśli każdy u siebie opublikuje 5 tez stanowiących argumentację w dyskusji o blokowaniu stron internetowych (wszystko jedno: za albo przeciw blokowaniu), to umożliwi zderzenie argumentacji i wyciągnięcie jakichś wniosków.
Aktualizacja w górę osi czasu: Debata w biurze RPO: Blokowanie stron internetowych

Gmina zawnioskowała o nałożenie na siebie warunków uwzględniających blokowanie dostępu

Przywołałem wcześniej niedawną decyzję UKE w sprawie zgody udzielonej Gminie Miasto Przasnysz na świadczenie usługi dostępu do Internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat (por. Blokada treści "erotycznych" i "nielegalnych" oraz P2P w decyzji UKE). Decyzja ta zawiera elementy mało precyzyjnie wskazujące na warunki, na jakich ta zgoda została wydana, w szczególności posługuje się takimi pojęciami, jak "treści erotyczne", albo "treści nielegalne". Z poprzedniego materiału może wynikać, że to Prezes UKE wymyśliła sobie treść warunków, które z ustawy wprost nie wynikają (w projekcie ustawy były elementy blokowania dostępu, ale w ustawie już ich nie ma). Tymczasem dowiedziałem się, że Prezes UKE wydała decyzję z takimi warunkami, ponieważ takie warunki zaproponowała Prezesowi UKE... gmina.

Propozycja implementacji "Poprawki 138" w polskim Prawie telekomunikacyjnym

29 grudnia 2010 r. Kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury przyjęło Założenia Projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne. Komisja Europejska dokonała przeglądu regulacji rynku telekomunikacyjnego, został też potem przyjęty tzw. Pakiet telekomunikacyjny (o którym sporo pisałem w serwisie). To jedne z podstawowych powodów, dla którego nowelizujemy teraz ustawę. Inne powody to to, że "w trakcie sześcioletniego okresu obowiązywania ustawy Prawo telekomunikacyjne, dostrzeżono potrzebę nowelizacji niektórych jej przepisów, których stosowanie w praktyce powoduje trudności lub wątpliwości interpretacyjne". Założenia wskazują też, że czeka nas nowela związana z prawem do prywatności i ochroną danych osobowych... O prywatności warto będzie jeszcze napisać (zwłaszcza w kontekście cookies), ale dziś jedynie zasygnalizuję czytelnikom, że w przedstawionych założeniach znalazła się koncepcja implementacji sławnej "poprawki 138", o którą toczył się w 2009 roku niemały bój w Parlamencie Europejskim.

Blokada treści "erotycznych" i "nielegalnych" oraz P2P w decyzji UKE

Fragment erotycznej pocztówki Juliana MandelaW dniu 30 grudnia 2010 r. Prezes UKE wydała pierwszą decyzję na podstawie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (nazywanej też "megaustawą"). Swoją decyzją Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wyraziła Gminie Miasto Przasnysz zgodę na świadczenie usługi dostępu do Internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat. W uzasadnieniu decyzji można znaleźć wiele ciekawych tez dotyczących konkurencyjnego rynku dostępu do internetu (w tym propozycję podejścia do tego, jak ten rynek analizować). Jest tam też taki element decyzji, który może być interesujący dla dyskusji o "blokowaniu" treści publikowanych w Sieci.
Aktualizacja w górę osi czasu: Gmina zawnioskowała o nałożenie na siebie warunków uwzględniających blokowanie dostępu.

Autor wykrecnumer.pl postanowił dobrowolnie poddać się karze...

Sprawa tego serwisu była przygotowywana od wielu miesięcy. Przesłuchano wielu świadków. Ja również w tej sprawie miałem zostać przesłuchany w charakterze świadka, a to za sprawą opublikowanego przeze mnie w październiku 2009 roku tekstu Roszada wykrecnumer.pl wobec zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw. Ostatecznie wizyta w Opolu mnie ominęła, gdyż - jak przypuszczam - udało mi się skutecznie przekonać prowadzących postępowanie, że tekst mój został napisany wyłącznie na podstawie podanych w nim i podlinkowanych tam źródeł (wydawało mi się to oczywiste, ale...). Dziś wiemy, że akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie prowadzącym ten serwis został skierowany do sądu. Ale wydaje się, że w tej sprawie są pewne pytania, które warto postawić.

Węgierska ustawa o usługach medialnych i komunikacji masowej

Na Węgrzech protestują media, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie twierdzi, że nowa ustawa medialna może ograniczyć wolność słowa w tym kraju, Komisja Europejska odmawia komentarza... O co chodzi? Chodzi o ustawę, na mocy której ma zostać powołana Rada ds. Mediów. Rada ma składać się z osób wybranych przez tamtejszy Parlament, a jej szefem ma zostać osoba wskazana przez premiera. Kadencja takiego przewodniczącego ma trwać 9 lat. To, samo w sobie, jeszcze nie jest bolesne. Problem pojawia się przy ocenie zakresu kompetencji tego organu. Ma on m.in. nakładać kary finansowe na przedsiębiorstwa medialne (w tym na wydawców internetowych) w przypadku, gdy np. nie prezentują one w sposób zrównoważony różnych, politycznych punktów widzenia. Ten aspekt najczęściej jest podnoszony, ale kary mają dotyczyć również publikacji naruszających osobistą godność, albo prezentujących treści brutalne, drastyczne. OBWE twierdzi, że nowa ustawa może godzić w pluralizm mediów oraz niezależność prasy. Polska prasa internetowa zaś dziwnie nie chce podawać linków do materiałów źródłowych.

Powszechne niezadowolenie po przyjęciu przez FCC regulacji w zakresie "Net neutrality"

logo FCCAmerykańska Federalna Komisja Łączności (tj. amerykański regulator ds komunikacji, który posiada również kompetencje kontrolne) przyjęła dziś regulacje, które "sprzedaje" jako zagwarantowanie wolności w internecie oraz otwartości internetu ("FCC ACTS TO PRESERVE INTERNET FREEDOM AND OPENNESS"). Chodzi o problem neutralności Sieci, o którym kilkakrotnie pisałem w tym serwisie. Samej regulacji nie miałem jeszcze okazji przeczytać (ponoć cały materiał ma blisko 100 stron), dostępne są za to materiały prasowe (również wydane przez poszczególnych członków Komisji, spośród których dwóch było przeciwnych przyjęcia rozporządzenia). Są też liczne komentarze. W każdym razie mamy za sobą kolejny akt w spektaklu na temat neutralności.

Prezes UKE proponuje dyskusję o regulacji internetu

Urząd Komunikacji Elektronicznej przygotował i opublikował raport pt. "Łańcuch wartości w Internecie i potencjalne modele funkcjonowania rynku". Już we wstępie tego dokumentu UKE zauważa, że "ze względu na specyfikę i sposób powstania rynku internetowego, brakuje planów rozwoju uwzględniających zbilansowany model biznesowy, zoptymalizowany na tyle, by sprostać przyszłemu rozwojowi podstawowej platformy wymiany informacji, jaką powoli staje się Internet". Przedstawiając raport Prezes UKE, Anna Streżyńska, zaproponowała uruchomienie dyskusji na tematy tam poruszane.

Prace nad globalnym prawem własności intelektualnej w niektórych notatkach WikiLeaks

Przecieki WikiLeaks ujawniają trochę kuchni dotyczącej prac nad globalnym prawem własności intelektualnej. Udostępniono więc już depesze z Madrytu i Paryża, w których - odpowiednio - komentowano i odnotowywano "od drugiej strony" te wydarzenia, które ja opisywałem m.in. w notatkach Hiszpania ogranicza dozwolony użytek osobisty oraz Ustawa "Hadopi" przeszła przez francuski Parlament, pojawiają się pytania: co dalej?. Zastanawiam się, czy w depeszach z Polski, gdy już zostaną ujawnione, znajdziemy jakieś znajomo brzmiące nazwiska, nazwy instytucji i organizacji.

Konferencja naukowa: reforma ochrony prywatności

2010-12-16 11:00
2010-12-16 18:40
Etc/GMT+1

W czwartek 16 grudnia 2010 r. odbędzie się konferencja naukowa poświęcona reformie ochrony prywatności. Konferencja organizowana jest przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych oraz Naukowe Centrum Prawno-Informatyczne.