hazard

Demokracja w dobie Internetu, czyli po Kongresie Praw Obywatelskich

Panel w trakcie Kongresu Praw ObywatelskichW trakcie Kongresu Praw Obywatelskich (25 -27 marca 2010 r.) odbyło się szereg dyskusji związanych z problemami obserwowanymi przez organizacje społeczne, a dotyczącymi naszej polskiej rzeczywistości. Prawo do uczestniczenia w stanowieniu prawa, prawo do wyrażania sprzeciwu, prawo do informacji publicznej, do współdecydowania, prawo do wiedzy, prawo do kontroli nad wydatkami publicznymi, prawo do prywatności, do pomocy prawnej, prawo do debaty publicznej - to niektóre z poruszanych w trakcie Kongresu zagadnień. "Strona społeczna" zaprosiła również stronę rządową do udziału w tej dyskusji, a zaproszenie zostało przyjęte. Czy coś z tego wszystkiego wynika? Zachęcam do zapoznania się z udostępnianymi systematycznie nagraniami i komentarzami. Wydaje się, że przygotowujemy się teraz do "pilotażowego" procesu wzorcowych konsultacji społecznych, a potem do Szczytu Społeczeństwa Informacyjnego, w trakcie którego dokonamy ewaluacji tych konsultacji.

Kiedy rząd dokonuje "reasumpcji" decyzji, czyli wypadł Rejestr

W trakcie dzisiejszego posiedzenia Rady Ministrów rząd rozpatrzył "reasumpcję decyzji Rady Ministrów z dnia 19 stycznia 2010 r. w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw". W tekstach na temat Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych zastanawiałem się, w jaki sposób rząd będzie mógł wycofać się z przyjętej 19 stycznia decyzji zakładającej powstanie takiego Rejestru. Okazuje się, że słowem kluczowym jest tu "reasumpcja". "Reasumpcja" to bardzo ładne słowo. I takie... Tajemnicze. Prawie tak tajemnicze, jak opublikowana po dzisiejszej Radzie Ministrów dwuzdaniowa notatka na ten temat...

O tym, że w procesie legislacyjnym należy ograniczyć udział "strony społecznej"

"Każdy projekt powinien też mieć jedną osobę, która go prowadzi od początku do końca, a w pracach komisji należałoby ograniczyć udział tzw. strony społecznej, czyli najczęściej związkowców, którzy w rzeczywistości są lobbystami."

Kontrpropozycja strony społecznej w debacie o racjonalności i przejrzystości działania państwa

Serwis samorządowy PAP opublikował kilka dni temu swoiste expose nowego wiceministra w MSWiA, p. Piotra Kołodziejczyka (por. Piotr Kołodziejczyk nowym Witoldem Drożdżem). W opublikowanym artykule można znaleźć tezy zbieżne z tymi, które ze "strony społecznej" pojawiają się w dyskusji dotyczącej tworzenia platform konsultacji społecznych i innych działań rządu w sferze e-government. Zastanawiam się, w jaki sposób "strona społeczna" możne wspierać zaprezentowany sposób myślenia nowego ministra, by głoszone przez niego poglądy nie pozostały jedynie w sferze postulatywnej? Dziś grupa organizacji społecznych przesłała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz do wybranych innych adresatów odpowiedź na wcześniej opublikowane na stronach premier.gov.pl propozycje rządu, kierowane do społeczeństwa (wraz z późniejszymi poprawkami). Nie chodzi o to, by powstała jakaś "grupa inicjatywna" - wentyl dzięki któremu ktoś gdzieś może usiąść przy "stoliku władzy", tylko o to, by "było normalnie": rząd rządzi, państwo działa przejrzyście, społeczeństwo ma możliwość konsultowania propozycji, które są przygotowane rzetelnie i są poprzedzone analizami, wiadomo ile jest pieniędzy publicznych na realizację konkretnych, rzeczywiście wartych realizacji celów, ktoś za to wszystko odpowiada...

"Alternatywne rozwiązanie" kwestii "blokowania adresów stron internetowych"

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, Pan Jacek Kapica, przesłał 8 marca 2010 roku Prezesowi Rządowego Centrum Legislacji, Panu Maciejowi Berkowi, list. W liście prosi o przygotowanie projektu regulacji w zakresie "alternatywnego rozwiązania umożliwiającego zwalczanie nielegalnych gier hazardowych urządzanych w sieci Internet". Przygotował również założenia, które zatytułowano... "Założenia do propozycji alternatywnego (do Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych) rozwiązania umożliwiającego zwalczanie nielegalnych gier urządzanych w sieci Internet". Założenia są dość krótkie - jedna strona maszynopisu. W założeniach mowa o "blokowaniu adresu strony"...

Z historii prac nad Rejestrem Stron i Usług Niedozwolonych - posiedzenie z 3. grudnia 2009 r.

Chociaż nadal nie wiemy, kto wymyślił samą nazwę "Rejestr Stron i Usług Niedozwolonych", a sam "rejestr" wypadł z projektu Ministerstwa Finansów, to jednak warto odnotować "Rekomendację w zakresie technicznych aspektów realizacji zadań wynikających z art. 179a ustawy Prawo telekomunikacyjne zamieszczonych w projekcie ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw jako wynik prac specjalnego zespołu Zadaniowego KRMIiŁ", który to dokument był przedmiotem 18. posiedzenia Komitetu Rady Ministrów ds. Informatyzacji i Łączności w dniu 3 grudnia 2009 r. Taka historyczna wstawka.

Wypadł Rejestr, pozostała celnicza retencja danych telekomunikacyjnych na koszt przedsiębiorstw

Ministerstwo Finansów przygotowało nowy projekt ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw. Po debacie z Panem Premierem, która odbyła się 5 lutego, Sekretarz Rady Ministrów zwrócił się do Ministra Finansów o przygotowanie zmian w projekcie w zakresie wyłączenia z tego dokumentu przepisów dotyczących Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych. Jednocześnie strona rządowa przedstawiła "Propozycje współpracy rządu z obywatelami w zakresie praw podstawowych w sferze nowych technologii". Propozycje te jednak nie są podpisane jakimkolwiek nazwiskiem i nie potrafię dowiedzieć się w jakim trybie zostały przygotowane. Niezależnie od tych propozycji można przeczytać przygotowany przez MinFin nowy projekt ustawy. Warto tam zwrócić uwagę na przepisy, które mają zmieniać ustawę Prawo telekomunikacyjne, gdyż pozostawiono tam problematykę tzw. retencji danych telekomunikacyjnych.

O prośbie pilnego przygotowania zmian w projekcie ustawy hazardowej

"W nawiązaniu do ustaleń podjętych przez Prezesa Rady Ministrów na spotkaniu w dniu 5 lutego 2010 r. zwracam się z uprzejmą prośba o pilne przygotowanie zmian w projekcie ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw, w zakresie wyłączenia z tego dokumentu przepisów dotyczących Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych".

Po spotkaniu z Ministrem Bonim na temat Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych

Tablica: uwaga budynek do rozbiórkiDziś odbyło się pierwsze z planowanych spotkań strony reprezentującej administrację publiczną ze środowiskiem internetowym i teleinformatycznym. Mam na myśli spotkanie, które zorganizował Minister Michał Boni, szef Zespołu Doradców Strategicznych Pana Premiera Donalda Tuska oraz jednocześnie Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, który był też odpowiedzialny za ostatnią fazę prac rządowych nad Projektem ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw. W piątek planowane jest spotkanie w Kancelarii Prezydenta RP. W przyszłym tygodniu zaś Prezes Rady Ministrów ma wziąć udział w zapowiadanej przez siebie debacie. Co wiemy, po dzisiejszym spotkaniu?

Rząd przyjął dziś projekt zakładający powstanie Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych

Promieniowanie nie wchodzićPodczas dzisiejszego posiedzenia Rada Ministrów przyjęła Projekt ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra finansów, a w nim przepisy nowelizujące Prawo telekomunikacyjne. Można zatem powiedzieć, że z inicjatywy Ministerstwa Finansów rząd oficjalnie zaproponował utworzenie Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych. Teraz czekam, aż Ministerstwo Rolnictwa zaproponuje jakieś rozwiązania w zakresie międzygalaktycznej dyplomacji (i skonsultuje je ze zwyczajowo przyjętymi w tym resorcie partnerami). Oczywiście to jeszcze nie koniec tego procesu legislacyjnego. Rząd będzie musiał notyfikować "przepisy techniczne" Komisji, jest jeszcze Sejm, Senat, Prezydent. Jest również Trybunał Konstytucyjny, chociaż nie wiadomo, czy ktoś zdecyduje się ustawę tam skierować, gdy zostanie już uchwalona. W Niemczech, w Rumunii takie rzeczy się zdarzały.