hazard

Podatkowa interpretacja przychodów z internetowego hazardu

Problematyka hazardu jest dziś dość aktualna, a w tym serwisie opublikowałem kilka tekstów na temat hazardu online. Ponieważ pisemne interpretacje prawa podatkowego dają nam pewien pogląd na praktykę stosowania prawa (podatkowego), warto odnotować pytanie podatnika, który - nie prowadząc działalności gospodarczej - chciał wziąć udział w grze w internetowym kasynie, którego serwer znajduje się w Wielkiej Brytanii. Zapytał, czy jeśli wygra, to taka wygrana, jeśli nie przekroczy 2.280 zł, będzie objęta zwolnieniem od podatku dochodowego od osób fizycznych na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 6a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz czy przekroczenie kwoty wygranej limitu 2.280 zł spowoduje opodatkowanie nadwyżki podatkiem zryczałtowanym o wartości 10%. Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy przypomniał, że kto na terytorium RP uczestniczy w zagranicznej grze losowej lub zagranicznym zakładzie wzajemnym, ten podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie...

Czy "hazardowa afera" wymusi przejrzystość procesu stanowienia prawa? Eeee...

Wydaje się, że (niektórzy) posłowie trafili w wyszukiwarkach na mój tekst pt. Plebejusze a dostęp do informacji o działalności organów władzy publicznej, a może sobie teraz coś dodaję. Tak czy inaczej - dziś w Sejmie była dyskusja o aferze hazardowej i opozycja ponoć zaproponowała, by z posiedzeń podkomisji sejmowych sporządzane były stenogramy. Od pewnego czasu zwracam na to uwagę, bo mi się po prostu nie chce chodzić do Sejmu (a czasem, coraz częściej, dzieje się tam coś ciekawego i związanego z zakresem tematyki poruszanej w tym serwisie). Gdyby stenogramy były dostępne online - na sejmowych korytarzach byłoby mniej dziennikarzy (a więc posłowie mieliby lepsze warunki pracy). Prawdopodobnie, ale nie na pewno. Wydaje mi się jednak, że Sejm nie wprowadzi zasady tworzenia stenogramów z obrad podkomisji. Spekuluje, że pojawią się uzasadnienia, że nie ma na to kasy i Kancelaria Sejmu nie jest na to przygotowana logistycznie. Zobaczymy.

Sportowe relacje w internecie - jakby tu ich zakazać?

bramka dawnego Stadionu DziesięcioleciaJak wiadomo - sport to kasa. Chociaż sport wiąże się z ryzykiem, to jednak władze poszczególnych Lig, starają się minimalizować ryzyko braku wpływów i... zakazują internautom dokonywania internetowych relacji, związanych z rozgrywkami. Pisałem o tym m.in. w tekście Sportowe relacje blogowe na cenzurowanym. Jest ciąg dalszy tych zmagań: zarówno NBA, jak i NFL postanowiły zakazać osobom biorącym udział w sportowym widowisku korzystania ze środków łączności. Zakazano korzystania z telefonów komórkowych oraz innych urządzeń mobilnych i to na 45 minut przed rozpoczęciem meczów. Miało to dotyczyć wszystkich, nie tylko kibiców, ale też zawodników i trenerów, a nawet personelu technicznego. Ale okazało się, że relacji w serwisie Twitter i innych serwisach internetowych tak łatwo nie da się zablokować. Ludzie piszą takie relacje... siedząc przed telewizorem.

Czechy dołączają do dyskusji o systemowym blokowaniu treści (i usług) w internecie

Interesujące doniesienie z Czech (a Czechy objęły tzw. prezydencję UE) - tamtejszy Senat pracuje nad nowelizacją prawa regulującego działalność hazardową (odpowiednik naszej ustawy o grach i zakładach wzajemnych). Chodzi o zablokowanie takiej działalności, która dotyczyłaby hazardu i odbywała się z wykorzystaniem Sieci. Przy okazji zaproponowano poprawki dotyczące działalności podmiotów świadczących usługi drogą elektroniczna, a to polegające na tym, by dostawcy usług (usługodawcy) blokowali swoim użytkownikom dostęp do treści o charakterze pornograficznym. W Czechach komentatorzy zwracają uwagę, że tego typu poprawka może być sprzeczna z art. 15 dyrektywy 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 8 czerwca 2000 r. w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego, zgodnie z którym państwa członkowskie nie będą nakładać na usługodawców obowiązku nadzorowania informacji.

17 tysięcy rekordów na CD, ale w kontekście telemarketingu

Polskie media piszą, że wyciekły dane klientów banków. Siedemnastu tysięcy klientów. Imiona, nazwiska, daty urodzin, adresy, numery telefonów oraz kont bankowych - to wszystko miało zostać sprzedane przez jedną z firm z Nadrenii Północnej-Westfalii, a same dane miały zostać użyte do ataków na konta bankowe. Trochę poszukałem i nie jestem pewny, ale w Niemczech płyta CD stanowi ilustrację problemu zwiększającej się aktywności telemarketingu i dyskusji na temat nowelizacji prawa konsumentów.

Prace nad ustawą hazardową

W dziale hazard można znaleźć dotychczasowe doniesienia na temat różnych pomysłów na regulacje prawne sfery hazardowej w Polsce (i nie tylko). Pisałem wcześniej, że trwały prace w ministerstwie finansów nad zmianami. Dziś zaś media donoszą o niezwykłym zwrocie akcji.

Plan globalnego filtrowania treści w Australii

Serwisy internetowe informują od kilku dni o australijskich planach związanych z ograniczeniem dostępu do treści. Od 20 stycznia mają tam wejść w życie nowe regulacje, które zobowiązują wydawców serwisów internetowych do ograniczenia dostępu do niektórych treści ze względu na dobro małoletnich (będą musieli sprawdzać, czy użytkownik skończył 15 lub 18 lat). To jednak nie wszystko, mówi się też o rządowych planach filtrowania dostępu do internetu na poziomie całego kontynentu. Filtrowanie to odbywałoby się na zasadzie "opt-out" i w przypadku przyłączenia do internet trzeba by świadomie wybrać, że nie chce się mieć restrykcji...

Dalsze losy hazardowo internetowego projektu

Trwa dyskusja: Po jednej stronie Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, który twierdzi, że wprowadzenie zakazu prowadzenia działalności hazardowej w internecie będzie sprzeczny z prawem unijnym; Po drugiej stronie Ministerstwo Finansów. W efekcie "spór" ma rozstrzygnąć Rada Ministrów. Chodzi oczywiście o projekt z dnia 15 maja 2007 roku ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych oraz niektórych innych ustaw (por. Hazard w projekcie Ministerstwa Finansów).

Hazard w projekcie Ministerstwa Finansów

kości zostały rzuconeO hazardzie internetowym w tym serwisie jest już sporo napisane. Pojawiały się głosy, że hazard to dość niszowy temat i pewnie czytelników interesowałaby bardziej inna tematyka niż niszowe gry i zakłady wzajemne. Czytając jednak opublikowany właśnie projekt ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych oraz niektórych innych ustaw nie mogę oprzeć się wrażeniu, iż ten projekt dotyczyć będzie nie tylko zainteresowanych dreszczykiem emocji związanym z igraniem z losem. Regulacja będzie dotyczyła każdego, kto zajmuje się publikacjami w internecie, a także każdego, kto ma konto w banku. Bez względu na to, czy interesuje sie hazardem.

Totalizator Sportowy przygotowuje się do monopolu

Totalizator Sportowy przygotowuje się do monopolu w obszarze internetowego hazardu, chociaż nadal nie wiadomo, w którym kierunku pójdą propozycje legislacyjne Ministerstwa Finansów (być może będzie zakazany zupełnie).