własność intelektualna

Sieć drugiego obiegu

Drugiego, trzeciego i kolejnych. Właściwie już jest kilka obiegów informacji z wykorzystaniem otwartych protokołów sieciowych. Mnie zaś interesuje pewne zjawisko, które związane jest z anonimowością i relacjami między możliwościami technicznymi, wolnością słowa i wolnością do pozyskiwania informacji. Wiadomo, że walczy się ze spamem metodami technicznymi - blokady, filtry, sprawdzanie czy list został wysłany z Open Relaya. Te same metody można stosować przy www. Proszę sobie wyobrazić następującą sytuacje: dzięki konfiguracji serwera www nikt, kto korzysta z TOR-a nie może zapoznać się z treścią opublikowaną na tym serwerze. Innymi słowy - aby zapoznać się z treścią (a to znaczy, że również aby komentować) należy skorzystać z serwera, który się identyfikuje. W ten sposób powstanie jakby "drugi obieg informacji w Sieci", ponieważ użytkownicy, którzy zechcą korzystać z anonimowości zostaną zepchnięci do swoistego getta.

SIWZ: utwór pracowniczy vs. dokument urzędowy

Pod koniec zeszłego roku stawiałem w niniejszym serwisie pytanie: "czy postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego jest procedurą urzędową?" (por. Urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole w orzecznictwie sądów administracyjnych). Otóż dziś wiemy na ten temat więcej, a to za sprawą Wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 27 lutego 2009 r. (Sygn. akt V CSK 337/08), w którym SN odniósł się do kwestii prawnoautorskiej ochrony Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (zastanawiał się w szczególności, czy SIWZ jest dokumentem lub materiałem urzędowym), ale również w odpowiedział na postawione wyżej pytanie.

Własność intelektualna a dostępność dla osób niepełnosprawnych - prace w WIPO

Zwykle działania Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (World Intellectual Property Organization) kojarzą się z kolejnymi zaostrzeniami dotyczącymi korzystania z dóbr kultury. Ale przecież traktaty tej organizacji powstają w wyniku pewnych negocjacji, na które - potencjalnie - mogą mieć wpływ "zwykli ludzie". Organizacja World Blind Union (WBU) zaproponowała, by WIPO przyjęła traktat, którego celem byłoby gwarantowanie dostępu do chronionych prawem autorskim utworów dla osób niepełnosprawnych - nie tylko osób niewidomych i niedowidzących, ale również osób obarczonych dysleksją, osób częściowo lub całkowicie sparaliżowanych, itp. Problem polega na negocjacjach. Przeciwko prawom dostępu działania podjęły takie kraje jak USA, Kanada, Australia, Nowa Zelandia, ale na 18tej sesji komisji ds. prawa autorskiego i praw pokrewnych przeciwko wsparciu praw osób niepełnosprawnych opowiedzieli się też przedstawiciele Unii Europejskiej... Sesja się zakończyła konkluzją, że trzeba pracować dalej. Interesujące jest to, że negocjacje zwróciły uwagę internautów.

Lepiej późno, niż wcale, czyli wideo z dyskusji o anonimowości

28 kwietnia 2009 r. staraniami Obserwatorium Wolności Mediów prowadzonego przez Helsińską Fundację Praw Człowieka oraz Zakład Praw Człowieka UW zorganizowano drugi z cyklu otwarty wykład, który tym razem wygłosił prof. Wojciech Sadurski, a zatytułowany był "Blogi internetowe jako współczesna Agora. Równość autorytetów i osób anonimowych?". Miałem być na tym wykładzie, jednak inne zobowiązania nie pozwoliły mi na to. Wczoraj zaś dowiedziałem się, że przecież i ten wykład, podobnie jak pierwszy z cyklu, był rejestrowany na wideo. Dzięki temu mogłem wysłuchać i obejrzeć przebieg wystąpień mówców, gdyż poza prelegentem głos zabierali również inni komentatorzy. A zaraz po obejrzeniu dziele się tym materiałem z Państwem - lepiej późno niż wcale...

Libertas za możliwością pobierania z internetu pedofilskich treści?

Jak przy okazji wcześniejszych kampanii wyborczych (por. PSL chce wepchnąć "internet" do Prawa prasowego) tak i teraz, na chwilę przed dniem wyborów do Parlamentu Europejskiego, pojawiają się hasła skierowane do wyborców korzystających z internetu. Ja się w komentowanie działań politycznych nie mam zamiaru pchać, ale skoro interesuje mnie proces legislacyjny związany z przepisami regulującymi społeczeństwo informacyjne, to odnotuję wyborcze sygnały ugrupowania Libertas, które mówi, że chce złożyć w Sejmie bliżej jeszcze nie znany w szczegółach projekt ustawy o wolności w internecie.

Dyskusja o otwartych zasobach edukacyjnych

logo Koalicji Otwartej EdukacjiKoalicja Otwartej Edukacji udostępniła w Sieci sporo zasobów związanych ze zorganizowaną miesiąc temu konferencją pt. Otwarte Zasoby Edukacyjne w Polsce. Dostępne są w szczególności nagrania z wystąpień poszczególnych mówców, spisano również wystąpienia posłów i ministrów. Konferencja odbyła się w Sali Kolumnowej Sejmu RP, a patronat nad nią objął Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Pana Bronisław Komorowski.

Megapixele i imprezy masowe

Dostałem sygnał na temat warunków, na jakich można wejść na festiwal Open'er. Chodzi o to, że zgodnie z regulaminem imprezy Open'er Festival - zabrania się wnoszenia i posiadania w trakcie imprezy różnych przedmiotów, takich jak materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne, materiały "pożarowo niebezpieczne", czy "srodki odurzające lub substancje psychotropowe". Wśród wymienionych tam przedmiotów, których wnoszenie i posiadanie jest w trakcie imprezy zabronione przez organizatora, znajdują się też "profesjonalne aparaty fotograficzne, kamery, sprzęt nagrywający audio-video"...

Jawność źródeł oprogramowania, od którego zależy sytuacja prawna

Obok dyskusji na temat ewentualnej odpowiedzialności producenta oprogramowania coraz bardziej aktualnym problemem jest możliwość audytowania działania oprogramowania wykorzystywanego przez biegłych lub takiego, z którego mają wynikać potem jakieś prawne konsekwencje. Nie mogę się powołać na konkretne źródło, ponieważ temat ten wciąż nie doczekał się dostatecznej dokumentacji, ale słyszałem o przypadkach, w których efekt działania programu wykorzystywanego przy odtwarzaniu kolizji pojazdów sugerował, że kolizja nastąpiła np. 4 metry pod ziemią (chociaż można było gołym okiem zobaczyć, że kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu; o tym problemie pisałem w tekście Problem automatyzacji prawa w przypadku kolizji drogowych w 2007 roku). Teraz zaś temat powraca przy okazji audytu oprogramowania wykorzystywanego w urządzeniach do badania stężenia alkoholu.

"Sprawa tożsamości Kataryny" - czy mamy prawo do anonimowej komunikacji?

W mediach komentowana jest "sprawa Kataryny", czyli zapowiedź pozwu, która podobno pochodziła od p. Krzysztofa Czumy (media wskazują na list, który miał dostać p. Igor Janke z serwisu Salon24.pl, chociaż cytują również p. Czumę, który stwierdził, że nie groził procesem i nie naciskał na Salon.24). A poszło o komentarz Kataryny, który opublikowała (albo opublikował, nie znamy przecież tożsamości autora) zarówno w serwisie Salon24.pl jak i w serwisie blox.pl. Po przeczytaniu pierwszych doniesień mediów ktoś przesłał mi komentarz: chyba poznamy tożsamość Kataryny. A je myślę, że niekoniecznie, ale sytuacja podnoszona obecnie przez media wskazuje (po raz kolejny) pewien problem, który ja sprowadzam do pytania: czy mamy prawo do anonimowej komunikacji? Tradycyjnie stawiane jest też pytanie o granice krytyki, wyrażania swoich poglądów i określenie prawdy i nieprawdy w publikacji. Do tego trzeba dodać problem sprostowania i odpowiedzi..

Ustawa "Hadopi" przeszła przez francuski Parlament, pojawiają się pytania: co dalej?

francuska minister kultury, Christine AlbanelPo pierwszej nieudanej próbie (por. Francuskie Zgromadzenie Narodowe odrzuciło projekt ustawy "Hadopi" (tri-strike and you're out)) we Francji zainicjowano proces legislacyjny raz jeszcze i już wiadomo, że ustawa "Hadopi" przeszła przez francuskie Zgromadzenie Narodowe oraz przez tamtejszy Senat. Przeciwnicy ustawy zastanawiają się teraz, czy przyjęta wczoraj we Francji ustawa zgodna jest z prawem Unii Europejskiej (zwłaszcza po niedawnych głosowaniach w sprawie Pakietu telekomunikacyjnego). Wypowiedziała się w tej sprawie komisarz Viviane Redding, która miała powiedzieć, że przyjęty we Francji tekst ustawy nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej. My zaś, dzięki jednej z odpowiedzi na interpelacje poselską, wiemy, jakie stanowisko w sprawie "odcinania" internautów do Sieci ma polski rząd. Przynajmniej, dopóki nie zmieni zdania.
Aktualizacja w górę osi czasu: Dlaczego niektóre przepisy ustawy HADOPI uznano za niezgodne z francuską konstytucją