państwo
Wielka Brytania i wyroki w sprawach o internetowe zniesławienia
Pn, 2009-11-09 22:23 by VaGlaOnet publikuje potencjalnie interesujący - z perspektywy ostatnich doniesień na temat wyroku w sprawie publikacji tygodnika Wprost (por. O amerykańskim wyroku, zasądzającym 5 milionów dolarów zadośćuczynienia od Wprost) - artykuł z The Sunday Times. Mowa tam o "turystyce sądowej" oraz o tym, że "Londyn stał się sądową stolicą świata w sprawach o zniesławienie, a tutejsze sądy gotowe są przyjmować pozwy w sprawach w znikomym stopniu związanych z Wielką Brytanią". Ale czy istotnie powinno to szokować?
WSA w Warszawie: OZZ można traktować jako podatnika VAT
Pn, 2009-11-09 20:55 by VaGlaPod tekstem OZZ a VAT - dwa wyroki w sprawie ZAiKS cytowałem przesłaną mi wypowiedź p. Witolda Kołodziejskiego, Dyrektora Generalnego Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Dziś można dodatkowo sięgnąć do opublikowanego już uzasadnienia przywołanego wówczas wyroku w sprawie podatku VAT (sygn. VIII SA/Wa 223/08). WSA stwierdził w jego uzasadnieniu, że wykładnia przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy o VAT prowadzi do wniosku, że (ZAiKS) "świadczy usługi zarządzania prawami autorskimi w sposób pozwalający na uznanie Stowarzyszenia za podatnika VAT. Jednak podstawę opodatkowania VAT (obrót) może stanowić tylko wynagrodzenie (prowizja) za zarządzanie".
ACTA: Stanowienie prawa odrywa się od woli obywateli (również w Polsce)
Pt, 2009-11-06 16:44 by VaGlaOpisywane ponad rok temu w tym serwisie negocjacje w sprawie Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA) nabierają rumieńców. Wydaje się, że na podstawie tego, co już wiadomo, możne próbować formułować jakieś bardziej ogólne tezy, dotyczące współczesnego procesu stanowienia globalnego prawa, w którym to korporacje zyskują podmiotowość i ... suwerenność(?). Oto okazuje się, że projektodawcy potrafią przekazywać projekt założeń "wybranym lobbystom", potrafią też niektórym firmom przekazywać dane po "zobowiązaniu ich do zachowania poufności", etc. To trochę chyba nie tak, jak zakładał kiedyś Monteskiusz, gdy myślał o trójpodziale władz, które wzajemnie się kontrolują. To trochę też nie tak, jak zakładały niektóre konstytucje z zeszłego wieku, że władza zwierzchnia należy do Narodu, a sprawowana jest przez jego przedstawicieli (to zakłada, że zwierzchnicy przynajmniej wiedzą, co ci przedstawiciele robią). To chyba temat dla badaczy z zakresu politologii i dla prawników interesujących się teorią państwa i prawa, a także konstytucjonalistów. Polska też pracuje nad ACTA...
Chciałbym przeczytać ten projektowany art 170a prawa telekomunikacyjnego
Pt, 2009-11-06 14:11 by VaGlaTrudno komentować coś, czego się nie widziało na oczy. Ponoć Dziennik Gazeta Prawna miał dotrzeć do jakichś ustaleń związanych z tworzeniem "czarnej listy domen", które rząd będzie chciał blokować, a to wszystko w kontekście prac nad nowelizacją ustaw okołohazardowych. Dziennikarze powołują się na wypowiedzi kilku urzędników. Na przykład wypowiada się rzecznik UKE. Firmy telekomunikacyjne się dostosują. Internauci sie pewnie oburzą. Ja bym chciał po prostu przeczytać projektowany przepis, ponieważ - zdaje się - mieliśmy cywilizować proces stanowienia prawa?
Aktualizacja w górę osi czasu: Rejestr Stron i Usług Niedozwolonych w projekcie Ministerstwa Finansów
Wybory w Takoma Park (Maryland, USA) - elektroniczno-papierowe głosowanie
Cz, 2009-11-05 15:53 by VaGlaNa prośbę Filipa Zagorskiego publikuję notatkę na temat "pierwszych weryfikowalnych wyborów zastosowanych w praktyce". Chodzi o prowadzony m.in. na łamach tego serwisu spór o to, czy należy postulować wprowadzenie internetowych lub elektronicznych (to nie to samo) wyborów powszechnych (por. dział wybory niniejszego serwisu). Ja jestem przeciwnikiem. Komentując nadesłany materiał mogę jedynie stwierdzić, że nie potrafię zweryfikować poprawności zastosowanych algorytmów, o których notatka stwierdza: "przełomowy, umożliwiający głosującym na audyt wyników online, open-sourcowy system wyborczy został użyty w oficjalnych wyborach". Prostota i zaufanie "zwykłych ludzi" do systemu wyborczego jest wartością równie cenną, jak audyt poprawności wyników. Jednym z zarzutów wobec "elektronicznych wyborów" jest to, że oddają procesy demokratyczne w ręce "magów społeczeństwa informacyjnego". Tak czy inaczej - prace nad takimi rozwiązaniami nadal trwają.
Pakiet telekomunikacyjny: komitet pojednawczy uzyskał porozumienie w sprawie "poprawki 138"
Cz, 2009-11-05 14:44 by VaGlaZe strony zaangażowanych polityków płyną sygnały dotyczące uzyskania porozumienia w sprawie tzw. "poprawki 138" Pakietu telekomunikacyjnego. Dziennikarze przygotowujący wczoraj dzisiejsze teksty prasowe nie wiedzieli (bo nie mogli) o porozumieniu, dlatego komentują np., że "upór przy poprawce 138 jest trochę bez sensu, bo ta poprawka jest... sprzeczna z prawem europejskim" - tak przynajmniej napisał p. Niklewicz w dzisiejszej Gazecie Wyborczej (przygotowywanej wczoraj). Tymczasem komitet pojednawczy porozumienie uzyskał. Dziś w nocy. Na obrazku końcowe negocjacje związane z Pakietem (fot. Sandra Baqirjazid/Regeringskanslie, serwis szwedzkiej Prezydencji).
Dalszy ciąg dyskusji na temat pojęcia "prasa" w erze demokratyzowania się mediów (elektronicznych)
Cz, 2009-11-05 05:04 by VaGlaSławomir Wikariak publikuje dziś w Rzeczpospolitej tekst, w którym sygnalizuje wektory krytyki nowej wersji projektu nowelizacji Prawa prasowego. Co ciekawe - ujawniono tam stanowisko dyrektora generalnego Izby Wydawców Prasy, który nie jest zadowolony z tego, że elektroniczne "dzienniki lub czasopisma" będzie można - wedle projektu - rejestrować na zasadzie dowolności (bo to "prowadzi do jawnej nierówności między podmiotami..."). W trakcie niedawnej dyskusji w Centrum Prasowym na ul. Foksal w Warszawie miałem wrażenie, że środowisko wydawców przychylało się do pomysłu dobrowolnego rejestrowania. Osobiście uważam, że rejestracja "elektronicznych publikacji" w sądzie nie jest w ogóle potrzebna dla realizacji sygnalizowanego celu, tj. wskazania odpowiedzialnego za publikacje online (mamy np. rejestry domenowe). Tak czy inaczej łagodząc nieco stanowisko w kwestii "rejestracji" ministerstwo swym nowym projektem dokonuje próby ingerencji w sferę definicji pojęcia "prasa", a robiąc to - jak uważam - usiłuje (intencjonalnie lub nieintencjonalnie) ograniczyć zakres oraz instytucjonalną ochronę wolności słowa w Polsce. W tej zaś notatce przybliżam kilka dokumentów Rady Europy, które warto uwzględniać w tej dyskusji, co się zresztą dzieje.
Transpozycja INSPIRE (infrastruktura informacji przestrzennej) przyjęta przez Rząd
Śr, 2009-11-04 05:25 by VaGlaPracujemy sobie nad ustawą o ponownym wykorzystaniu informacji publicznej (a może raczej nad nowelizacją ustawy o dostępie do informacji publicznej?), tymczasem rząd właśnie przyjął projekt ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej, przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Czyli chodzi o transpozycję dyrektywy INSPIRE (por. Projekt ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej). Trochę słabo, że prace nad transpozycją tej dyrektwy nie toczyły się razem z transpozycją dyrektywy Re-use, ale w sumie... W każdym razie obecnie nad jedną materią, tj. nad dostępem do informacji publicznej, MSWiA pracuje już chyba dwutorowo (raz, gdy mówi o reformie BIP-ów, drugi raz, gdy chce zmieniać definicje informacji publicznej dla potrzeb Re-use)...
Co interesuje mainstream?
Wt, 2009-11-03 15:44 by VaGlaW Sejmie twa burzliwa dyskusja nad tym, co "w aferze hazardowej" ma badać sejmowa komisja śledcza. Dyskusja ta jest dla mnie mało interesująca (ponieważ - jak rozumiem - skierowana jest ona głównie do odbiorców mediów). Zastanawia mnie tylko fakt, że o ile ustawa o grach i zakładach wzajemnych nie została zmieniona w wyniku prac nad projektem ustawy, to - jak wiele osób pewnie pamięta - w Dzienniku Ustaw opublikowano w zeszłym roku "dziwne" rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 25 kwietnia 2008 r. w sprawie wymagań technicznych dokumentów elektronicznych zawierających akty normatywne i inne akty prawne, elektronicznej formy dzienników urzędowych oraz środków komunikacji elektronicznej i informatycznych nośników danych (por. Dziennik Ustaw nr 75 z 2008 roku, poz 451, strona 4216... ). Opublikowano, potem rozporządzenie zmieniono. Nawet NIK się wypowiedziała i właściwie tyle.
"Wspieranie rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych" w pracach rządu
Wt, 2009-11-03 14:41 by VaGlaPonieważ dzisiaj rząd zajmie się ustawą o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych wypada napisać kilka słów na temat tego projektu (w tym: przybliżyć źródła). "Projekt ustawy jest jednym z efektów prac zespołu „Polska Cyfrowa”, powołanego przez premiera w celu upowszechnienia dostępu do Internetu w Polsce. Projekt dotyczy form i zasady wspierania inwestycji związanych z sieciami szerokopasmowymi, zasad działalności telekomunikacyjnej jednostek samorządu terytorialnego i ich związków, jak również przedsiębiorstw użyteczności publicznej, praw i obowiązki lokatorów, inwestorów, właścicieli, użytkowników wieczystych nieruchomości oraz osób, którym przysługuje spółdzielcze prawo do lokalu, w zakresie zapewnienia szerokopasmowego dostępu do Internetu i szerokopasmowej transmisji danych, zasad lokalizowania regionalnych sieci szerokopasmowych, a także infrastruktury telekomunikacyjnej o nieznacznym oddziaływaniu. Projekt określa również zasad finansowania zadań związanych z rozwojem rynku telekomunikacyjnego w Polsce, w tym również zadań związanych z procesem przechodzenia z nadawania analogowego na cyfrowe, ze środków Krajowego Funduszu Cyfrowego. Otwiera się możliwość budowania bezpłatnego dostępu do internetu w niektórych rejonach (czy to oznacza niedopuszczalną pomoc państwa i naruszenie zasad europejskiego wspólnego rynku?), ale też furtka do blokowania pewnych treści.