O tym się mówi: Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA)
Kto: Głównie USA i kilka zaproszonych państw. Co: porozumienie międzynarodowe dotyczące zwalczania naruszeń własności intelektualnej. Kiedy: trwają negocjacje, a temat porozumienia pojawił się ponoć w agendzie lipcowego szczytu G8 w Tokio; po ostatecznym ustaleniu treści reszta państw ma otrzymać "propozycję nie do odrzucenia". Jak: no, tu są różne komentarze, wiele z nich uderza w dość "zaniepokojone tony": mówi się o kryminalizacji większości zachowań, powszechnie pojawiających się w internecie. Mówi się też o tym, że "nowy porządek" ma wprowadzić coś na kształt globalnego państwa policyjnego ze służbami mającymi transgraniczne kompetencje w obszarze zwalczania naruszeń praw własności intelektualnej, przy czym z dokumentów wynika silny nacisk na "prywatyzację" organów ścigania, większy wpływ prywatnych grup doradczych, etc... Złota Płyta przyznana niedawno przez IFPI dla naszych chłopaków ze straży granicznej nabiera głębszego sensu.
W 2007 roku przedstawiciele grupy państw zaczęli negocjować kształt nowego, międzynarodowego porządku ochrony własności intelektualnej. Zaangażowane w to są głównie Stany Zjednoczone, Komisja Europejska, Japonia i Szwajcaria. Do negocjacji zaproszono później również Kanadę, Australię, Koreę, Meksyk oraz Nową Zelandię. Pewne "sugestie" (Discussion Paper) dotyczące nowego traktatu przesłano podobno do konsultacji do kilku osób z branży "własności intelektualnej", jednak - co się podkreśla - pominięto organizacje społeczne, które działają "w interesie publicznym". Organizacje te starają się śledzić postępy prac i np. IP Justice opublikowała w marcu swoje stanowisko IP Justice White Paper on the Proposed Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA). Tam zwraca uwagę, że treść propozycji nie jest publicznie znana, nie są znane dokumenty robocze, etc. Swoje uwagi organizacja ta opierała na niejasnych notatkach prasowych, które pojawiały się w różnych miejscach, jak na przykład takiej z 2007 roku: Ambassador Schwab Announces U.S. Will Seek New Trade Agreement to Fight Fakes.
22 maja 2008 roku w serwisie WikiLeaks opublikowano "Discussion Paper on a Possible Anti-Counterfeiting Trade Agreement". Jak się komentuje - proponowany traktat uderzy m.in. w takie witryny jak WikiLeaks, które publikują treści poufne (a tajemnice prawnie chronione należą do kategorii własności intelektualnej, a to na podsawie porozumień TRIPS). Innymi witrynami, które staną się celem po przyjęciu traktatu w skali globalnej będzie the Pirate Bay.
Opublikowany przez WikiLeaks dokument (PDF) ma 4 strony. We wstępie mówi się w nim, że naruszenia praw własności intelektualnej zniechęcają legalny biznes (oraz pracowników tego biznesu) do pracy, powodują spadek innowacyjności i kreatywności, powodują zagrożenia życia i zdrowia obywateli, stanowią źródło utrzymania dla organizacji przestępczych oraz powodują straty dla państw w formie braku wpływów z podatków. Pojawiają się tam takie określenia jak "strong IPR protection", "combat global infringements of IPR". Wskazuje się potrzebę zacieśnienia współpracy międzynarodowej, w szczególności przez łatwiejszą wymianę informacji pomiędzy służbami odpowiedzialnymi za ściganie przestępst ("law enforcement authorities") ale też innymi organizacjami, w tym "Customs and other relevant agencies". Gdy pisze się o potrzebie stworzenia nowego porządku prawnego wspomina się o tym, iż również "private citizens" muszą mieć skuteczniejsze narzędzia do efektywnego pociągnięcia naruszycieli do odpowiedzialności ("most up-to-date tools necessary to effectively bring counterfeiters and pirates to justice"). W propozycjach pokazano też przykładowe sytuacje, które powinny być regulowane traktatem. Wśród nich np. szkolenia dla krajów rozwijających się, asysta techniczna, która pomoże w skuteczniejszym zwalczaniu przestępczości, cykliczne spotkania pomiędzy przedstawicielami władz a prywatnymi grupami doradczymi ("public/private advisory groups"), które odbywałyby się w celu wymiany doświadczeń w ramach najlepszych praktyk ("share best practices"). W części "Enforcement Practices" również wymienia się nieformalne spotkania: "Formal or informal public/private advisory groups" (czytam to i notuję i już widzę, że taka propozycja traktatu międzynarodowego to "mistrzostwo świata", np. "sharing of information with the public should be without prejudice to the need to protect investigative techniques, confidential law enforcement information, and privacy rights"). Pojawiają się również propozycje związane z ochroną technicznych zabezpieczeń przed usuwaniem (por. Stado może przejść przez dziurę po sprytnej krowie, czyli CSS nie jest "skutecznym" zabezpieczeniem czy "All your base are belong to us" czyli walka o hex odbezpieczający HD-DVD i Blu-Ray), nowy traktat będzie się najprawdopodobniej zajmował również "problemem" szyfrowania przez obywateli przechowywanych przez nich danych, bo przecież to chyba nie w porządku, że ludzie utrudniają legalnie działającym organom ścigania ich pracę (por. Szyfrujesz? Ujawnij klucz, albo więzienie.).
Poza tym, jedną z propozycji jest również wprowadzenie zasady, że organy ścigania mogą zacząć działać ex officio, czyli z ustawy. Dziś przestępstwa przeciwko np. prawu autorskiemu wymagają stosownego wniosku o ściganie, które składają uprawnieni. Propozycja idzie zatem w tym kierunku, by jeszcze bardziej zaprząc aparat państwowy do ścigania naruszeń praw własności intelektualne (to kolejny krok po tym, jak ciężar ochrony "własności intelektualnej" przenoszony był stopniowo ze sfery cywilnoprawnej do karnoprawnej, a teraz proponuje się, by zautomatyzować działania prewencji karnej; por. Sąd nad prywatyzacją organów ścigania, 752 zarzuty, chociaż postawiono dopiero "pierwsze". Jack Sparrow zatrzymany. - to ostatnie w kontekście "osób przybranych przez prowadzącego czynność", a konkretnie komentarz: Wóz przed koniem).
Proszę przy tym pamiętać, że pojęcie "własności intelektualnej" ma nieostre granice, zaś kryminalizacja pewnych działań napotyka szereg problemów, w szczególności w związku z wynikającym z aksjologii np. prawa autorskiego dozwolonym użytkiem (a w USA z doktryną fair use (por. Trzystopniowy test - notatki i spostrzeżenia dnia drugiego, Dziś w Sejmie o społeczeństwie w kontekście napisów i innych wydarzeń.
Poza prywatyzacją policji jest też istotny Konflikt: czynności operacyjne policji – prawa zasadnicze jednostki. Jeśli dopuszcza się myś, że stworzy się prywatne policje (o czym była już mowa przy okazji europejskiej dyskusji na temat IPRED: por. Albo konsument, albo osadzony, czyli europejski projekt IPRED 2, Trwają prace nad nowelami prawa autorskiego: dozwolony użytek, IPRED i zbiorowy zarząd, IPRED 2 - podgrzanie dyskusji, Parlament Europejski przyjął IPRED2 oraz Europejskie spory kompetencyjne i IPRED2), co już samo w sobie jest przerażające, to dopuszcza się myśl, o możliwej, de facto niekontrolowanej ingerencji takich prywatnych (albo "sprywatyzowanych") policji w sfery życia prywatnego obywateli, to na moją wiara w jakąś aksjologię systemu prawnego przyszły naprawdę ciężkie czasy.
Wedle wiedzy, która na razie dostępna jest publiczności: po wynegocjowaniu umowy międzynarodowej w gronie głównych "graczy" - treść traktatu będzie zamrożona, a inne kraje "zaproszone" do przyłączenia się do takiego porozumienia. Sposób negocjacji w tej sprawie nazywa się w komentarzach: złożeniem propozycji nie do odrzucenia (An Offer Countries Can't Refuse), nawiązując do słynnego wątku z Ojca Chrzestnego (pamiętacie głowę konia w łóżku filmowego producenta?).
Wśród państw w trudnej sytuacji wskazuje się Kanadę, która chce wprowadzić reformę prawa własności intelektualnej, idącą wbrew propozycjom ACTA. Podnosi się w komentarzach, że po podpisaniu porozumienia w lipcu reformy w Kanadzie mogą zostać wstrzymane. W tym tygodniu (pod wpływem ujawnienia dokumentów w WikiLeaks) zaczęła pisać: rząd potajemnie negocjuje traktat, który radykalnie ograniczy prawo do prywatności, wpłynie na to, w jaki sposób Kanadyjczycy będą przekraczać granice, sprawi, że treści zgromadzone w komputerach przenośnych, ipodach i innych przenośnych urządzeniach staną się nielegalne. Podnosi się również, że na mocy traktatu przedsiębiorstwa świadczące usługi elektroniczne będą musiały gromadzić dane o obywatelach i to bez wyraźnej decyzji sądu. Podnosi się, że porozumienia federalne nie wymagają późniejszej aprobaty reprezentacji obywateli pochodzących z wyborów (Parlament). Na mocy porozumienia stworzony zostanie ponadnarodowy regulator, a straże graniczne wielu państw przeistoczą się w policje własności intelektualnej (swoją drogą zaczynam rozumieć nadanie Polskiej straży granicznej prestiżowej, chociaż pierwszej w Unii Europejskiej nagrody "Złotej Płyty"; por. Złote blachy i płyty: MSWiA twierdzi, że wszystko jest w porządku... oraz "Złota Płyta IFPI" dla sudeckiej straży granicznej i ministerstwo się tym chwali).
Po stronie USA za traktat odpowiedzialne jest biuro the Office of the US Trade Representative (USTR). Struktura propozycji nowego traktatu podobna ma być do innych porozumień animowanych przez USA, np. the North American Free Trade Agreement (NAFTA). Jeśli chodzi o spotkanie G8, to dostępna jest agenda spotkania: Japan's 2008 G8: Plans for the Hokkaido Toyako Summit. Są jednak też głosy inne: "The G8 and ACTA are separate and distinct" - miał powiedzieć jeden z amerykańskich urzędników...
WikiLeaks stawia pytanie: "Who is really behind ACTA?" (kto w rzeczywistości stoi za propozycjami ACTA?). I podpowiada odpowiedź: Follow the money ("podążaj za pieniędzmi", sugestia Deep Throat (Głębokiego Gardła) znana z afery Watergate):
Rep. Howard Berman (D-CA)
Top four campaign contributions for 2006:
Time Warner $21,000
News Corp $15,000
Sony Corp of America $14,000
Walt Disney Co $13,550Top two Industries:
TV/Movies/Music $181,050
Lawyers/Law Firms $114,200Other politicians listed also show significant contributions from IP industries.
Odwiedź również następujące źródła:
- Check That MP3 Player at the Border: ACTA Could Bring Tough New Copyright Laws
- Coming soon: Ipod checks
- Canada: We'll search your iPod for infringing media
- Will proposed treaty make border agents copyright cops?
- A Little Sunshine Brings Out Rapid And Well Deserved Anger Towards ACTA Treaty
- Embattled ACTA Negotiations Next Week In Geneva; US Sees Signing This Year
- Porozumienie ACTA: koniec legalnego P2P i kryptografii dla obywateli?
- Proposed Treaty Turns Internet Into a Virtual Police State
- Copyright deal could toughen rules governing info on iPods, computers
Na ilustracji powyżej: "góra podrobionych pieniędzy", zdjęcie z notatki policyjnej: Fałszowali banknoty
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
PL?
Czy możemy ustalić, jak wygląda i czy w ogóle występuje, polski udział w tym mafijnym pomyśle przemysłowców?
Terrorysci ukryci w kablach swiatlowodowych
Jeśli ktos nie sledzi listy ACTA, 3-4 czerwca miało miejsce tajemne spotkanie w Szwajcarii. Skoncentrowano się, jak relacjonuje przedstawiciel UE, na sprawach związanych z granicami. Przede wszystkim z tym, jak postępować z naruszaniem praw autorskich dużej skali, w które zaangażowane są czesto "postacie kryminalne", które są zagrożeniem dla, uwaga, zdrowia i bezpieczeństwa publicznego.
Musiałem zatem niedługo czekać, żeby się okazało, że za wszystkim stoją terroryści, i dlatego ACTA powinna użyć wszelkich sił, w tym zapewne militarnych, aby zagwarantować, że do naruszania praw autorskich przestanie dochodzić.
Na koniec oczywiście uczestnicy spotkania uznali, że dyskusja była wspaniała, i wyrazili swoje zadowolenie z dotychczasowego postępu prac nad porozumieniem ACTA.
W tych dwóch dokumentach
W tych dwóch dokumentach pojawia się poparcie dla ACTA:
List Bogdana Borusewicza, Marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska z 26 lutego 2008 (PDF):
Stanowisko Rządu w sprawie Komunikatu Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów – Wniosek dotyczący wspólnotowego programu lizbońskiego 2008-2010 (Data przyjęcia stanowiska przez Komitet Europejski Rady Ministrów: 29 stycznia 2008 r. (PDF):
Terrorystyczny nr IP drukarki i P2P
Daniel Cieślak w tekście Drukarka i punkt dostępowy oskarżone o... piractwo, który oparty jest na materiałach Challenges and Directions for Monitoring P2P File Sharing Networks – or – Why My Printer Received a DMCA Takedown Notice (PDF) (opracowanie, którego autorami są: Michael Piatek, Tadayoshi Kohno oraz Arvind Krishnamurthy):
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
GP o patentach na soft i przygotowywanym porozumieniu
Gazeta Prawna publikuje artykuł na powyżej wskazany temat: Patenty zniszczą europejskie firmy komputerowe. Tam m.in. o przygotowywanym porozumieniu, o tym, że "Europejski Urząd Patentowy (EPO) w stosowanej przez siebie praktyce obchodzi prawo" i wydaje patenty na oprogramowanie. W tekście również wypowiedzi osób, które komentują również w tym serwisie.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
patenty
To ja pozwolę sobie przytoczyć tu całą moją wypowiedź, która nie zmieściła się w artykule.
Negocjacje ACTA mają być bardziej hmm... transparentne
Obama adminstration pledges "transparency" on ACTA oraz The Office of U.S. Trade Representative Releases Summary of Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA) Negotiations. To ostatnie źródło to notatka "rządowa", więc zacytuję:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
EFF o ACTA
EFF właśnie opublikowała tekst Leaked ACTA Internet Provisions: Three Strikes and a Global DMCA, a tam m.in.:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
ACTA - jeszcze dwa komentarze
I jeszcze dwa komentarze: Secret copyright treaty leaks. It's bad. Very bad. oraz The ACTA Internet Chapter: Putting the Pieces Together
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Oby zachłanność nie popłaciła
Te propozycje są zatrważające. To tak jakby zabierać rodzinom samochód, bo jeden z domowników jeździł po pijanemu. Rozumiem konieczność i zasadność ochrony praw autorskich, ale te propozycje są lekką przesadą. Fakt trzymania wszystkiego w sekrecie dobitnie o tym świadczy. Politycy chcą się podlizać przemysłowi, gdyż od niego (w Stanach) mają pieniądze na kampanie. Jednak to ludzie głosują. Po przepchnięciu takich zapisów partie pokroju szwedzkiej partii piratów mogą nabrać siły, szczególnie po kilku procesach, w których poodcina się rodziny od sieci.
Przypominam sobie, że kiedyś czytałem iż wytwórnie muzyczne poszły na wojnę z radiem, żądając większych tantiem za puszczanie muzyki. Skończyło się tym, że radia zbojkotowały wytwórnie i sprzedaż spadła na łeb na szyję. (niestety nie udało mi się teraz znaleźć źródła więc jeżeli ktoś ma, będę wdzięczny za podesłanie linku).
Może i teraz będzie podobnie, tak drastyczne ograniczenie zapewne spowoduje spadek dzielenia się plikami, ale jednocześnie ludzie będą wiedzieć mniej o nowych albumach/filmach/grach. Nie będzie już prosto sprzedać produktu jeżeli fora fanów będą miały po 5-15 osób. Kto przyjdzie na koncert jeżeli nie zna wykonawcy? Każdy kij ma dwa końce.
Każdy kij ma dwa końce, a proca nawet trzy!
Witam.
Może się okazać, że cichym sprzymierzeńcem ACTA będzie właśnie radio. Bo jak w internecie nie będzie muzyki, to radio odzyska swoją rolę w kreowaniu idoli muzyki. A odbiorniki radiowe są nawet w telefonach komórkowych. Może z internetu ludzie nie będą znać wykonawcy, ale usłyszą go w audycji radiowej. Promocja jest? Jest!
Nie znamy tak do końca kulisów powstawania ACTA. A nie powinno się ani demonizować ani snuć teorii. Dlatego lepiej poczekać na rozwój wypadków. Zastanawia mnie jedynie dziwny opór nastolatków i ich wołanie o czymś co nazywają wolność! Przecież ACTA nie odbierze im możliwości publikowania własnych wykonań jakiegoś utworu, czy własnej ekranizacji filmu! Nie zabroni im zamieszczania w internecie gier które sami napiszą! Tej wolności wyrażania samego siebie im nikt nie odbiera! No to w czym problem?
Pozdrawiam
Odbierze
Gdyby ACTA obowiązywała mógłbym zwrócić się do Vagli o natychmiastowe usunięcie powyższego wpisu oraz podanie danych osobowych autora. To czy Vagla by przystał na moje żądanie, czy nie oczywiście zależałoby od niego, ale gdybym był np. dużym koncernem medialnym, to mógłbym wnieść do sądu o zamrożenie Vaglowych finansów do czasu spełnienia mojej prośby. Vagla mógłby wtedy bronić się przed sądem i udowadniać, że nie popełnił niczego złego.