ACTA: Stanowienie prawa odrywa się od woli obywateli (również w Polsce)

Opisywane ponad rok temu w tym serwisie negocjacje w sprawie Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA) nabierają rumieńców. Wydaje się, że na podstawie tego, co już wiadomo, możne próbować formułować jakieś bardziej ogólne tezy, dotyczące współczesnego procesu stanowienia globalnego prawa, w którym to korporacje zyskują podmiotowość i ... suwerenność(?). Oto okazuje się, że projektodawcy potrafią przekazywać projekt założeń "wybranym lobbystom", potrafią też niektórym firmom przekazywać dane po "zobowiązaniu ich do zachowania poufności", etc. To trochę chyba nie tak, jak zakładał kiedyś Monteskiusz, gdy myślał o trójpodziale władz, które wzajemnie się kontrolują. To trochę też nie tak, jak zakładały niektóre konstytucje z zeszłego wieku, że władza zwierzchnia należy do Narodu, a sprawowana jest przez jego przedstawicieli (to zakłada, że zwierzchnicy przynajmniej wiedzą, co ci przedstawiciele robią). To chyba temat dla badaczy z zakresu politologii i dla prawników interesujących się teorią państwa i prawa, a także konstytucjonalistów. Polska też pracuje nad ACTA...

O negocjacjach pisało ostatnio kilka źródeł. Umieszczałem linki w komentarzach pod poprzednią notatką. Myślę, że warto je (przynajmniej część) zebrać w osobnym tekście. Po tym, jak dostrzeżono prowadzone negocjacje pojawiły takie komentarze, jak Obama adminstration pledges "transparency" on ACTA oraz The Office of U.S. Trade Representative Releases Summary of Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA) Negotiations. O klauzulach poufności można przeczytać np. w tekście White House shares the ACTA Internet text with 42 Washington insiders, under non disclosure agreements oraz USTR's system of NDAs to provide private sector access to ACTA position. Sama koncepcja przyjmowania umów międzynarodowych w atmosferze braku jawności tekstów, nad którymi się pracuje, nie ma chyba wiele wspólnego z zasadami demokratycznych zasad prawa.

Kilka dni temu EFF opublikowała tekst Leaked ACTA Internet Provisions: Three Strikes and a Global DMCA, a tam m.in.:

Negotiations on the highly controversial Anti-Counterfeiting Trade Agreement start in a few hours in Seoul, South Korea. This week’s closed negotiations will focus on “enforcement in the digital environment.” Negotiators will be discussing the Internet provisions drafted by the US government. No text has been officially released but as Professor Michael Geist and IDG are reporting, leaks have surfaced. The leaks confirm everything that we feared about the secret ACTA negotiations. The Internet provisions have nothing to do with addressing counterfeit products, but are all about imposing a set of copyright industry demands on the global Internet, including obligations on ISPs to adopt Three Strikes Internet disconnection policies, and a global expansion of DMCA-style TPM laws.

EFF uruchomiła nawet akcje społecznego nacisku na reprezentantów Time to Act on ACTA: Tell Congress to Open the Secret IP Pact...

Są też inne, wcześniejsze materiały: Secret copyright treaty leaks. It's bad. Very bad. oraz The ACTA Internet Chapter: Putting the Pieces Together. Jeśli chodzi o podsumowanie, to chyba można zaproponować tekst z IDG: ACTA - tajne rządowe negocjacje wymierzone w piractwo. Interia zaś pyta: ACTA zniszczy istotę internetu?

Na koniec może kilka dokumentów z serwisów w domenie gov.pl:

Są też inne. Warto poszukać i popytać odpowiedzialnych za te rządowe dokumenty ludzi o prace nad ACTA w Polsce...

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

... to się musiało tak skończyć

Taka sytuacja była do przewidzenia.
Pewna bardzo mądra Pani Profesor powiedziała kiedyś: "Władza bardziej wciąga niż seks". Od czasu jak zaczęły powstawać korporacje - giganty wiadomo było, że prędzej, czy później przejmą one "władzę de-facto". Znana wszystkim korporacja z Redmond już ma większą władzę na świecie niż połowa rządów razem wzięta. Ale firm, które mają istotny wpływ na sprawowanie władzy, jest znacznie więcej. Nikogo więc nie powinno dziwić, że sukcesywnie wpływ "instytucji gospodarczych" na rządzenie państwem (państwami) sukcesywnie będzie legalizowany. Najpierw będą to "konsultacje" - później być może prawo veta... nikt tego procesu już nie odwróci, bez względu jak negatywnie będzie to postrzegane.

"Znana wszystkim korporacja z Redmond "

"Znana wszystkim korporacja z Redmond" - chodzi o Nintendo? (zresztą: skojarzenia z lokalizacją HQ są bardzo mylące, zwłaszcza dla korporacji globalnych).

ale tak naprawdę ja o czymś innym: nie podoba mi się to, ale mam wrażenie że oburzenie na to, że wielkie podmioty gospodarcze zyskały wielką władzę jest bezprzedmiotowe. One zawsze ją miały. Że wspomnę np. Wenecję, rody bankierskie w przedrewolucyjnej Francji czy tak zwany kompleks przemysłowo wojskowy w USA.

ACTA: Hasło w Wikipedii

VaGla's picture

Na temat ACTA w Wikipedii jest hasło: Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ze względu na wandalizmy to hasło zostało zabezpieczone przed przenoszeniem). Warto też przeczytać, co napisano o Anti-counterfeiting na stronach Komisji. Tu też agenda negocjacji w Seulu (PDF) (wedle tego dokumentu, dziś, o 12:30, przewidziano punkt: Conclusion of the 6th Round of ACTA Negotiations)...
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Czemu dziennikarze i obywatele nie pytają rządu?

VaGla's picture

Powyżej przywołałem kilka dokumentów ze stron w domenach *.gov.pl, w których mowa o Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA). Wydaje się, że dziennikarze jeszcze nie wpadli na pomysł, aby zadać pytania o polskie stanowisko w kwestii tych negocjacji, a także nikt chyba nie złożył wniosków w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej o udostępnienie wszelkich dokumentów, które dotyczą tych negocjacji. A może ktoś zapytał i ktoś złożył wnioski, a tylko ja o tym nie wiem? Gdyby tak było - proszę o kontakt.

Skoro nie wiemy, co się dzieje i jaka jest rola Polski w tym, co się dzieje, to po pierwsze należy przyjrzeć się już zebranym materiałom. Patrząc na zebrane, polskie materiały, można wytypować listę urzędników i urzędów, którzy coś o ACTA mogą wiedzieć. Może coś wiedzieć Ministerstwo Gospodarki, które jest instytucją wiodącą w sferze wspólnotowego programu lizbońskiego 2008-2010. Oni tam w tych stanowiskach do ACTA nawiązują (por. powyżej). To samo dotyczy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. O ACTA może coś wiedzieć Komitet Europejski Rady Ministrów, a więc sam rząd. Zwłaszcza, że na dokumentach przesłanych do Senatu, gdzie mowa o ACTA, imiennie podpisał się Prezes Rady Ministrów. Trzeba zatem zapytać rzeczników ministrów oraz rzecznika samego rządu o ACTA i można złożyć tam, do ministerstw i do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wnioski o udostępnienie informacji publicznej - o informacje kto konkretnie (z imienia, nazwiska i funkcji) prowadzi w sprawie ACTA jakiekolwiek rozmowy oraz o udostępnienie wszystkich dokumentów, które związane są z tymi negocjacjami.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

"Wszystko o nas - bez nas"

=musi być Przedsatwiciel RP do negocjacji w sprawie ACTA.

trzy ostrzeżenia - zaczyna się w USA

VaGla's picture

MPAA Wants Congress to ‘Encourage’ 3 Strikes, Filtering. List MPAA do the Federal Communications Commission (PDF), która to komisja przygotowuje dla Kongresu "national broadband plan".

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Pakiet telekomunikacyjny i ACTA

Szkoda, że nie mamy dostępu do żadnych efektów prac nad ACTA, szczególnie w kontekście przyjęcia pakietu telekomunikacyjnego, gdzie mówi się o bezstronnej i uczciwej procedurze przed odcięciem. Nawet jeżeli nie obliguje to do tego, by był to sąd, to na pewno strategia 'notice and take down' nie wchodzi tutaj w rachubę. Skoro UE jest stroną w tych rozmowach, to zastanawiam się, czy zacznie jakoś naciskać na takie rozwiązania, które nie pozwolą na odcienanie po zawiadomieniu OZZ bez uprzedniego sprawdzenia.

ACTA i projekt filtrowania stron WWW w Polsce...

Nie wiem, czy trzeba nam jeszcze dokładniejszych sygnałów, aby się obudzić i pojąć, co tu tak naprawdę jest grane.

Grane jest wyraźnie coś na tyle brzydkiego, że coraz więcej uwagi i starań poświęca się tuszowaniu nowego planu przed społeczeństwami, stara się ukręcić łeb swobodnej wymianie informacji (pod idiotycznymi nieraz pretekstami) oraz przekonać nas wszystkich, że to wszystko jest przynajmniej w takim samym stopniu dla naszego dobra, jak znana nam wszystkim "szczepionka".

Wątek korporacji jest bardzo ciekawy, ale analizując sytuację na podstawie różnych źródeł, zaczynam podejrzewać, że chodzi tu o coś więcej niż nieskrępowane zyski. Zauważmy, że pojawia się nowa tendencja.. korporacje z tej samej branży, które niby ostro konkurują i wydzierają sobie całe masy klientów nawzajem, raptem trzymają wspólny front w tych sprawach, zadziwiająco łatwo i chętnie wspierając się w tym dziele (choć powinny one być raczej naturalnymi wrogami). Wygląda to tak, jakby - niezależnie od branży i korporacji - ośrodek koordynacji był jeden. Zastanawiające.

Co my, jako praworządni i jeszcze jako tako wolni obywatele, powinniśmy robić, aby chociaż spróbować powstrzymać ten kurs, który prowadzi w kierunku skał i wirów.. bardzo, niestety, wyraźnie. Ostatecznie, te władze jeszcze są obecnie wybierane w wyborach...

W sprawie zatrzymania tego kursu

Ten kurs może zatrzymać tylko pełna demokracja. Bo obecna ogranicza rolę obywatela do marionetki z wyborczego spektaklu. Zgodnie z "warunkami brzegowymi" naszej Konstytucji:

1. [strong]powszechność[/strong] - parlamentarzysta reprezentuje całość wyborców, nie jakąkolwiek grupę (ponieważ nie można tej grupy określić, ze względu na to, że wybory są tajne),

2. [strong]niezależność[/strong] - parlamentarzysta nie ma żadnych zobowiązań wobec osób, które go wybrały, w związku z tym nie może być odwołany w trakcie kadencji przez jakąkolwiek grupę wyborców,

3. (co nie jest wyraźnie zapisane, ale zdaniem autora jest konsekwencją 1 i 2), tzn. [strong]nieodwoływalność[/strong] parlamentarzysty.

Niestety po angielsku

From Wikileaks Search results for acta

http://www.youtube.com/watch?

YouTube: Nigel Farage o Hermanie Van Rompuyu i Cathie Ashton. To tak częściowo podchodzi pod powyższy temat. Nigel Farage o Cathie Ashton + reakcja Jerzego Buzka.

Demagogia, ale...

Lipszyc's picture

...w kwestii deficytu demokracji procedur EU trudno mu odmówić racji.

1% na Fundację Nowoczesna Polska, KRS: 0000070056;

Update: odpowiedź z Sekretariatu Rady Unii Europejskiej…

Tomasz W. Kozłowski's picture

Oto odpowiedź, którą otrzymał dzisiaj Jarosław Lipszyc z Fundacji Nowoczesna Polska na zapytanie, czy może uzyskać dostęp do dokumenu 16178/09 związanego z ACTA (temat: „Special Requirements Related to the Enforcement of Intellectual Property Rights in the Digital Environment & Draft EU comments“).

Załącznik dostępny dla subskrybentów listy dyskusyjnej ISOC-PL, ale publikuję tutaj także dla zainteresowanych niesubskrybentów.

Niestety żądana strona

hub_lan's picture

Niestety żądana strona (lub dokument) nie istnieje.

Sprawdź adres i spróbuj ponownie.

tłumaczenie polskie googla

Ponieważ jest 404 to podaję link do tłumaczenia polskiego w Google, może się przyda:
http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&ie=UTF-8&sl=en&tl=pl&u=http://www.yjil.org/images/pdfs/katz_hinze_432.pdf&prev=_t&rurl=translate.google.com&twu=1&usg=ALkJrhj3BLoGdwljOMB-g8ZGvSAciTnbmg

C-353/99 P, Council v. Hautala and Others

Tomasz Rychlicki's picture

This comment has been moved here.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>