wolność słowa

Fora internetowe kołem zamachowym protestów sędziów i integracji prokuratorów(?)

Polska Agencja Prasowa poinformowała, że pojawiły się dwa interesujące (jako zjawisko) fora internetowe. Jedno ma organizować polskich sędziów (i to forum działa już od jakiegoś czasu), drugie prokuratorów (to pojawiło się niedawno i wydaje się, że stworzone jest przez pozycjonerów). Twórcy forum dla prokuratorów twierdzą, że forum ma służyć wymianie informacji oraz integracji środowiska, sędziowie ze stowarzyszenia IUSTITIA wykorzystują serwis "sędziowski", by prowadzić debatę: publikują stanowiska, linkują do odpowiedzi... Media relacjonują, "środowisko związane z Forum jest kołem zamachowym wszelkich akcji protestacyjnych sędziów zmierzających do realizacji ich słusznych postulatów płacowych". Oba fora nie podają informacji adresowych dotyczących osób prowadzących te fora...

Adres (anonimowego) autora "materiału prasowego"

W serwisie publikowałem wcześniej pewne dokumenty pokazujące trudności z dochodzeniem roszczeń w przypadku, gdy powód twierdził, że dobra osobiste były naruszone lub zagrożone przez publikację w serwisie internetowym (por. przykładowo Sygnalizowany wcześniej pozew w sprawie komentarza w serwisie Allegro, albo "Super negatyw" - odpowiedzialność platformy aukcyjnej za komentarze użytkowników). Rzeczpospolita publikuje odpowiedź na pytanie jednego jej czytelnika, który interesuje się, czy może zdobyć dane osobowe autora tekstu oraz redaktora naczelnego lokalnej gazety. Chodzi o "tradycyjną" gazetę, ale chyba warto zadać pytanie o tajemnicę dziennikarską i prawo do anonimowej komunikacji?

Dostępność źródeł: motywy z Wikipedii w orzecznictwie polskich sądów

Kiedyś przyglądałem się jak prowadzony przeze mnie serwis przywoływany jest w różnych "oficjalnych" dokumentach (por. VaGla.pl w raportach, opracowaniach i odpowiedziach na interpelacje). Okazało się, że - jeśli poszukać - można znaleźć takie odesłania. Wikipedia jest znacznie bardziej rozbudowana i ma dużo szersze, społeczne zastosowania. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że cytowana jest w orzecznictwie polskich sądów. Na to zjawisko zwraca uwagę Sławomir Wikariak na łamach Rzeczpospolitej.

3 grudnia - Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych

2008-12-03 01:00
2008-12-04 00:56
Etc/GMT+1

3. grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych, który został ustanowiony w 1992 roku przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych. Ustanawiając ten dzień ONZ chciała zwrócić uwagę na problemy tej grupy społecznej i podkreślić konieczność działań na rzecz integracji osób niepełnosprawnych z resztą społeczeństwa. W tym serwisie wspominam o tym dniu ze względu na podpisaną przez Polskę Konwencję ONZ w sprawie osób niepełnosprawnych. Konwencja ta już weszła w życie (chociaż Polska jeszcze jej nie ratyfikowała), a stało się to w dniu 3. maja 2008 roku (3. kwietnia 2008 roku dwudzieste z państw ratyfikowało traktat, a to oznacza, że od tego momentu należy liczyć 30 dni, po których konwencja wraz z protokołem dodatkowym weszła w życie).

Ochrona dzieci na rynku telekomunikacyjnym

Obok inicjatyw Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (por. Upowszechniajcie wiedzę o edukacji medialnej), obok działań rządu (por. Dyskryminacja nieletnich w mass mediach. Hmmm...) jest również inicjatywa Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który ma niebawem zaprezentować plan działania Prezesa UKE "w kwestii poprawy bezpieczeństwa dzieci i młodzieży korzystających z usług dostępnych na rynku telekomunikacyjnym".

Wtórne wykorzystanie informacji publicznej w Polsce: aż musiała nam pogrozić Komisja Europejska

zamknięty szlaban z tablicą Serdecznie witamy"Może już czas na to, by obywatele pomogli organizacji państwowej w trudnej misji informowania reszty społeczeństwa o tym, co sama organizacja państwowa, rękami urzędników, przedstawicieli i innych podmiotów, tworzy?" - pytałem w maju, w tekście Przejmujemy państwo. Ze względu na to, że Komisja Europejska w swojej opinii przekazanej polskim władzom uznała, iż Polska w sposób niepełny wdrożyła europejskie przepisy dot. ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego - w Polsce rozpoczęto prace legislacyjne "nad gruntowną nowelizacją przepisów dotyczących dostępu i wykorzystania informacji publicznej" - tak wynika z notatki MSWiA. Z notatki prasowej wydanej przez Komisję Europejską wynika coś więcej: "Komisja wszczyna postępowanie w sprawie naruszenia przepisów przez Polskę i Szwecję". Wezwano Polskę do usunięcia uchybień i jest to pierwszy etap postępowania. Mamy teraz dwa miesiące na odpowiedź.

Krakowski urzędomat czyli kto wynagrodzi trud artystów wykonawców?

Czy Kraków zapłaci biednym artystom pornograficznego filmu za to, że korzystał przez przynajmniej dwa dni z tego utworu chronionego przez prawo autorskie? Podobno strażnicy miejscy odkryli w krakowskim urzędomacie film pornograficzny. Prezentowany był tam zamiast (a może obok) informacji na temat najciekawszych zabytków miasta. Może warto zapytać Stowarzyszenie Filmowców Polskich, które - jako organizacja zbiorowego zarządzania - reprezentuje branżę filmową. Filmy pornograficzne są w Polsce sprzedawane na każdym kroku. Nie mamy się czego wstydzić, to dość hmm.. prężny przemysł. Ciekawe, że media dostrzegają raczej problem z urzędomatem, a nie jaskrawy przejaw piractwa.

Seminarium: Dostęp do informacji publicznej w Polsce – czy konieczne są zmiany?

Helsińska Fundacja Praw Człowieka organizuje jutro (tj. 30 października 2008 r.) seminarium, którego celem jest analiza podstawowych problemów związanych z funkcjonowaniem ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz poszukiwanie rozwiązań zarówno w zakresie założeń i konstrukcji ustawy, jak i praktycznych aspektów jej funkcjonowania.

USA: Domniemanie udzielenia licencji wyszukiwarce na indeksowane utwory

Jeśli umieszczenie strony internetowej w internecie ma być rozumiane jako udzielenie wyszukiwarkom internetowym licencji na dokonywanie kopii w celu przechowywania tej kopii (cache) i prezentowanie jej obok wyników wyszukiwania (na wszelki wypadek, gdyby np. nie działała strona, do której link znajduje się w wynikach), to dlaczego nie uznać, że nagranie piosenki i jej upublicznienie nie stanowi de facto licencji dla tych wszystkich, którzy chcieliby też tę piosenkę wykorzystywać (w internecie lub w inny sposób)? Na razie w USA spółki oferujące wyszukiwarki internetowe zyskują interesujące rozstrzygnięcia sądowe.

Znieważenie Prezydenta RP, "oficjalna" witryna Prezydenta i proces karny za SEO

fragment strony prezydent.plJutro, tj. 28 października, mężczyzna z Cieszyna stanie przed sądem w związku z pozycjonowaniem strony prezydent.pl. O akcie oskarżenia w tej sprawie pisałem w tekście Za SEO i znieważenie Prezydenta RP akt oskarżenia (wrzesień 2007). Proces będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej. Być może będzie to krótki proces, gdyż 24-letni mężczyzna przyznał się do przygotowania (tajemniczego dla mnie) programu do pozycjonowania stron. Przy okazji można by spróbować odpowiedzieć na szereg innych pytań, np. co to znaczy "oficjalna" witryna internetowa Prezydenta RP? Mężczyzna wniósł o dobrowolne poddanie się karze...