społeczeństwo

Wyrok w sprawie komentarzy w serwisie NaszaKalwaria.pl

29 grudnia 2009 r. w Sądzie Okręgowym w Krakowie Wydział I Cywilny odbyła się rozprawa związana z pozwem o ochronę dóbr osobistych, który wniósł Burmistrz Kalwarii Zebrzydowskej przeciwko administratorowi strony internetowej NaszaKalwaria.pl. Poszło o komentarze użytkowników, które były umieszczane pod tekstami publikowanymi w serwisie. Powód domagał się w pozwie usunięcia z serwisu wymienionych w pozwie osiemnastu komentarzy, które - jak podnosił - naruszają jego dobra osobiste. Wedle pozwu powód zwrócił się do administratora o usunięcie sformułowań oraz uniemożliwienie dalszego ich umieszczania. Pozwany odpowiedział wówczas, że "wypowiedzi mieszkańców są indywidualną oceną osób je wypowiadających", za teść których administrator nie odpowiada... Wczoraj w tej sprawie zapadł wyrok, w którym sąd oddalił powództwo, a w części, w której powód wycofał się z zarzutów w trakcie wcześniejszej rozprawy - umorzył postępowanie. Uzasadnienia wyroku jeszcze nie ma, chociaż są relacje na temat jego ustnych motywów. Do tez, które w tych relacjach się pojawiły mam kilka krytycznych uwag.

Co jest skandalem w sprawie domeny przyjaznepanstwo.pl?

"Kupili" domenę, podlinkowali postawiony pod nią serwis na stronie Sejmu RP, a następnie uznali, że w ten sposób będą informować o pracach spec-komisji "Przyjazne państwo". Ale nie zapłacili za następny okres użytkowania domeny, więc domenę sobie ktoś przejął. Teraz ogłaszany jest "skandal w Sejmie", który miałby polegać na tym, że serwis Sejmu RP "promuje" stronę krytykującą posłów. A przecież skandalem jest tu samo ominięcie zasad publikacji informacji publicznej w ramach struktur Sejmu. Domena się zwolniła, a jej nowy abonent odpowiada oburzonym politykom: "A co do adresu… był on w rękach polityków, ale w całej Komisji nie znalazł się żaden, który pamiętał o tak błahej sprawie, jakim jest wykupienie adresu internetowego, ale wszyscy są oburzeni moimi słowami. Czy to świadczy o odpowiedzialności tych osób? Moim zdaniem nie, ale tę kwestię pozostawiam do indywidualnych przemyśleń każdego czytelnika".

MSWiA: konsultacje projektu założeń noweli ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji konsultuje właśnie Projekt założeń do projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Projekt ten datowany jest na 28 stycznia. "Projekt założeń ma na celu wprowadzenie nowych instytucji prawnych tj. reklama internetowa zawodu regulowanego, a także zmianę redakcji tych przepisów, które budziły wątpliwości interpretacyjne." Przedmiotem prac legislacyjnych będzie również problematyka regulaminu świadczenia usług drogą elektroniczną, obowiązki informacyjne podmiotów świadczących takie usługi oraz projektowane rozszerzenie wyłączeń odpowiedzialności np. "twórców wyszukiwarek internetowych oraz twórców katalogów odesłań". Szykują się zmiany w zakresie ochrony danych osobowych przy okazji świadczenia usług drogą elektroniczną, po raz kolejny doprecyzować mamy zasadę państwa pochodzenia (por. Jeden był przeciw, a Sejm przyjął nowelę "świadczenia usług drogą elektroniczną"). Nie widzę jednak sygnalizowanych wcześniej projektów w zakresie retencji danych, ani propozycji, dotyczących doprecyzowania procedury "notice and takedown" w polskim systemie prawnym (chociaż w zakresie obowiązku informacyjnego wskazuje się na konieczność podania "danych szczegółowych umożliwiających szybki kontakt oraz bezpośrednie i skuteczne porozumiewanie się").

"Alternatywne rozwiązanie" kwestii "blokowania adresów stron internetowych"

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, Pan Jacek Kapica, przesłał 8 marca 2010 roku Prezesowi Rządowego Centrum Legislacji, Panu Maciejowi Berkowi, list. W liście prosi o przygotowanie projektu regulacji w zakresie "alternatywnego rozwiązania umożliwiającego zwalczanie nielegalnych gier hazardowych urządzanych w sieci Internet". Przygotował również założenia, które zatytułowano... "Założenia do propozycji alternatywnego (do Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych) rozwiązania umożliwiającego zwalczanie nielegalnych gier urządzanych w sieci Internet". Założenia są dość krótkie - jedna strona maszynopisu. W założeniach mowa o "blokowaniu adresu strony"...

ACTA: 663 eurodeputowanych za przyjęciem Rezolucji Parlamentu Europejskiego, 13 przeciw, 16 nieobecnych

Parlament Europejski uchyla drzwi?Dziś odbyło się głosowanie po wczorajszej debacie na temat przejrzystości działania struktur Unii Europejskiej i aktualnego stanu negocjacji w sprawie ACTA. W wyniku głosowania 663 eurodeputowanych było za przyjęciem Rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie przejrzystości i aktualnego stanu negocjacji umowy handlowej dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrobionymi, w której m.in. wezwano Komisję i Radę do zapewnienia opinii publicznej i Parlamentowi dostępu do tekstów i podsumowań negocjacji ACTA zgodnie z traktatem oraz rozporządzeniem 1049/2001 z dnia 30 maja 2001 r. w sprawie publicznego dostępu do dokumentów Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji. To dość istotny gest ze strony Parlamentu Europejskiego i - jak się wydaje - ważny sygnał dotyczący przejrzystości działania władz na szczeblu międzynarodowym (por. ACTA: Stanowienie prawa odrywa się od woli obywateli (również w Polsce)).

ACTA w Parlamencie Europejskim: tezy z debaty w procedurze O-0026/2010

W zapowiadanej we wcześniejszej notatce debacie na temat umowy handlowej dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrobionymi (ACTA) wypowiadali się przedstawiciele praktycznie wszystkich grup parlamentarnych i wzywali do przejrzystości. Jedni bardziej podkreślali, że trzeba chronić przed zalewem podróbek, ale jednak przedstawiciele Parlamentu Europejskiego powinni być informowani o dokumentach negocjacyjnych, inni bardziej podkreślali konieczność informowania opinii publicznej o negocjacjach "w interesie wielkiego przemysłu", za plecami Parlamentu Europejskiego i dlatego Parlament powinien być informowany. Na pytania odpowiadał europejski Komisarz ds Handlu - Karel DE GUCHT. Odpowiadał, to może zbyt dużo powiedziane - ustosunkował się do niektórych tez, które padły pod jego adresem i adresem Komisji. Oświadczył na koniec swojego drugiego wystąpienia, że jeśli wszystkie strony negocjacji porozumienia ACTA nie zgodzą się na ujawnienie dokumentów negocjacyjnych, to on ich Parlementowi nie udostępni. Do przewodniczącego wpłynęł pięć projektów rezolucji w sprawie otwartości działań w sprawie ACTA - jutro będą one poddane pod głosowanie.

Kongres Praw Obywatelskich

2010-03-25 10:30
2010-03-27 19:00
Etc/GMT+1

W dniach 25 -27 marca 2010 r., w warszawskim Kinie Kultura (ul. Krakowskie Przedmieście 21/23) odbędzie się Kongres Praw Obywatelskich, który jest zaplanowany jako "spotkanie ludzi zaniepokojonych stanem zarówno uprawnień obywatelskich jak i tzw. obywatelskich cnót". Według organizatorów stan społeczeństwa obywatelskiego w Polsce jest m.in. wynikiem sytuacji, w której wpływ obywateli na sprawy publiczne, choć formalnie zapewniony (np. zapisy konstytucyjne) jest w dużej mierze fikcyjny. W trakcie Kongresu sesje poprowadzą zarówno Fundacja Panoptykon, jak i Stowarzyszenie Internet Society Poland. Będzie sesja, której gospodarzem będzie Koalicja Otwartej Edukacji, w której działa Fundacja Nowoczesna Polska, reprezentowany będzie również Program Przeciw Korupcji Fundacji im. Stefana Batorego. Oczywiście znacznie więcej organizacji społecznych zaangażowanych jest w prace przy organizacji tego kongresu (wymieniam te, z którymi jestem związany instytucjonalnie lub organizacyjnie).

Dziś dyskusja nad Rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie ACTA, jutro głosowanie

W Parlamencie Europejskim zapowiada się potencjalnie burzliwa dyskusja na temat negocjacji w sprawie Anti-Counterfeiting Trade Agreement (por. dział ACTA). Deputowani podpisywali się wczoraj pod rezolucją parlamentarną zatytułowaną "on Transparency and State of Play of ACTA negotiations", ale po wczorajszych negocjacjach między grupami parlamentarnymi ustalono treść wspólnej rezolucji, pod którą podpisali się przedstawiciele praktycznie wszystkich (bo bez jednego, mającego 9 europosłów) ugrupowań reprezentowanych w Parlamencie Europejskim. Te działania zostały zainicjowane przez grupę eurodeputowanych po tym, jak do Sieci "wyciekł" przekazany Radzie UE 12 lutego, a przygotowany w Komisji Europejskiej dokument dotyczący stanowiska negocjacyjnego w sprawie ACTA. Dziś ma się odbyć dyskusja nad wspólną rezolucją parlamentarną, jutro zaś głosowanie.

EURO 2012: przed nami "działania komunikacyjno-wizerunkowe" - w takim stanie rzeczy trudno będzie rzeczowo argumentować

Rząd przyjął dziś Sprawozdanie z realizacji przedsięwzięć Euro 2012 oraz z wykonanych działań dotyczących realizacji przygotowań Polski do finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 TM. Mowa tam wiele o bezpieczeństwie, o pracach inwestycyjnych... Z przyjętego dokumentu wynika dla nas wszystkich to, że w niedalekiej przyszłości czeka nas zmaganie się z "działaniami komunikacyjno-wizerunkowych, których celem jest pokazanie możliwości i talentów organizacyjnych Polaków". O proponowanych wcześniej działaniach dotyczących zwiększenia zakresu własności intelektualnej jakoś nie przeczytałem. Ciekawe, kiedy ta kwestia wreszcie się pojawi i jak będzie rząd argumentował, że trzeba zmienić przepisy, aby sprostać podjętym przez członków rządu (poprzednich kadencji) zobowiązaniom w tym zakresie? Trwają wszak prace nad ustawą o "ważnych" wydarzeniach sportowych. Nie widzę jednak w internecie nigdzie założeń do ustawy. Mógłbym prosić o opublikowanie ich gdzieś w internecie? Czy zakładane są może jakieś konsultacje społeczne? Tylko - jeśli to nie jest zbyt duży kłopot - takie, które trwałyby dłużej niż 3 dni i nie będą ogłoszone w piątek wieczorem z prośbą o zgłaszanie uwag do poniedziałku.

Polityczny, sądowy i prokuratorski nadzór nad ustawowo dozwolonymi czynnościami operacyjnymi organów ścigania

Rząd przyjął przedłożony przez ministra sprawiedliwości Projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o te nowelizacje, które - jak się wydaje - są efektem interwencji Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a które dotyczą m.in. prób wydobycia statystyk dotyczących stosowania techniki operacyjnej (m.in. podsłuchów telefonicznych) w Polsce. Warto przy tym pamiętać, że 17-tego lutego Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne, w którym poszerza się definicję pojęcia "abonent", co jest wynikiem wyroku Trybunału Sprawiedliwości (C-492/07). Warto również pamiętać o projektowanej od ponad dwóch lat nowej ustawie o ochronie informacji niejawnych. Jak widać deklarowanego "wstrzymania" prac nad projektami ustaw, które dotyczą "społeczeństwa informacyjnego" nie da się tak łatwo wprowadzić w życie, a w przypadku zwiększenia przejrzystości działania organów ścigania (i szerzej - organów władzy publicznej) chyba nikt temu zbytnio nie będzie miał woli przeszkadzać. Z drugiej strony aktualne są pytania o to, czy minister infrastruktury przekroczył delegację ustawową, gdy zaprojektował rozporządzenie dotyczące retencji danych telekomunikacyjnych. To wszystko stanowi element dość skomplikowanego systemu prawnego, na który warto patrzeć "holistycznie".