Co jest skandalem w sprawie domeny przyjaznepanstwo.pl?

"Kupili" domenę, podlinkowali postawiony pod nią serwis na stronie Sejmu RP, a następnie uznali, że w ten sposób będą informować o pracach spec-komisji "Przyjazne państwo". Ale nie zapłacili za następny okres użytkowania domeny, więc domenę sobie ktoś przejął. Teraz ogłaszany jest "skandal w Sejmie", który miałby polegać na tym, że serwis Sejmu RP "promuje" stronę krytykującą posłów. A przecież skandalem jest tu samo ominięcie zasad publikacji informacji publicznej w ramach struktur Sejmu. Domena się zwolniła, a jej nowy abonent odpowiada oburzonym politykom: "A co do adresu… był on w rękach polityków, ale w całej Komisji nie znalazł się żaden, który pamiętał o tak błahej sprawie, jakim jest wykupienie adresu internetowego, ale wszyscy są oburzeni moimi słowami. Czy to świadczy o odpowiedzialności tych osób? Moim zdaniem nie, ale tę kwestię pozostawiam do indywidualnych przemyśleń każdego czytelnika".

Niewiele osób czuje się oburzonych, gdy dowiaduje się, że projekty ustaw do komisji Przyjazne państwo zgłaszają kancelarie prawne, przedsiębiorcy. Proszę ocenić samodzielnie, jak to brzmi: "Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji pod przewodnictwem posła Janusza Palikota (PO), przewodniczącego Komisji, i Mirosława Sekuły (PO), zastępcy przewodniczącego Komisji, rozpatrzyła: – projekty nowelizacji ustaw dotyczących Prawa budowlanego przygotowanych przez Polski Związek Firm Deweloperskich oraz Kancelarię mecenasa Dzudzewicza". Na "prywatnych" stronach "Komisji" można było jeszcze niedawno przeczytać:

Upolityczniony organizm państwowy krępuje wolność obywateli. Liczba absurdów prawnych, przepisów
i zwyczajnych bubli biurokratycznych, z jakimi spotyka się niemal każdy obywatel Polski, jest zatrważająca. W myśl przepisów polskiego prawa rodem z PRL, nawet grzybobranie podlega koncesjonowaniu...

Wydzielono sobie miejsce, w którym zorganizowano prywatny ośrodek publikowania informacji na temat aktywności komisarzy i innych podmiotów (np. lobbystów). Ale nie ma to uzasadnienia w art. 202a Regulaminu Sejmu RP

1. Informację publiczną Kancelaria Sejmu udostępnia poprzez ogłaszanie dokumentów i innych informacji w Systemie Informacyjnym Sejmu.

2. Informacja publiczna może być udostępniana poprzez wskazanie ogólnodostępnego miejsca wyłożenia lub przechowywania informacji publicznej w Kancelarii Sejmu.

3. Informacja publiczna, która nie została udostępniona w sposób, o którym mowa w ust. 1 lub 2, udostępniana jest przez Kancelarię Sejmu na pisemny wniosek. Wniosek może być przesłany za pośrednictwem Systemu Informacyjnego Sejmu.

Teraz politycy podnoszą raban, wypowiadają się w mediach. Pojawiają się też teksty Sejm promował stronę krytykującą posłów i rząd. Bo Palikot nie zapłacił za domenę. Skandalem jest - wedle autora tego materiału prasowego, że Sejm promował stornę krytykującą posłów, a nie to, że ta strona w ogóle powstała poza strukturami Kancelarii Sejmu (por. Zasada legalizmu (praworządności) w uzasadnieniach niedawnych wyroków NSA).

Dziś pod adresem przyjaznepanstwo.pl można zobaczyć stronę:

Nowy serwis pod starą domeną przyjaznepanstwo.pl

Nowy serwis pod starą domeną przyjaznepanstwo.pl

I chociaż media nie wiedzą, kim jest osoba (osoby), która przejęła domenę, to korzystając z zainteresowania mediów nowy jej abonent napisał w serwisie:

Cała medialna polska dziś o nas wspomniała. Dziennikarze doszukali się skandalu, bo link do naszego bloga znalazł się na stronie sejmowej. A według dziennikarzy to niedopuszczalne, by krytykować na łamach internetu polityków Platformy, PiS-u. Ktoś wyraźnie ma nam za złe, że piszemy „negatywnie” o cudownym kraju, w którym żyjemy. Cóż… teraz napiszemy, jak to wygląda od naszej strony, bo przecież mamy mieć prawo do własnego zdania.

Strona sejmowa komisji Przyjazne państwo z linkiem do prywatnego serwisu posłów

Strona sejmowa Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji (NPP) wraz z linkiem do prywatnego serwisu posłów (i pytaniem; jak to się tam w ogóle znalazło?). Teraz strona Komisji już nie ma tego linku

A "przedstawiciele państwa" podobno zrozumieli...

Przeczytaj również: Przejmujemy państwo oraz Jak przekonać Sejm, by przestał zabraniać korzystać z materiałów? Brać przykład z Malamuda?

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

sam chciałem kupić

była na dropped.pl do wzięcia - nawet licytowałem, ale w końcu cena przekroczyła akceptowany przeze mnie poziom

ciekawe za ile poszła?

ciekawe za ile poszła? normalnie warta byłaby ze 100 zł a teraz odkupienie ile by ich wyniosło? Ech czasami po po prostu szkoda słów na temat co poniektórych (p)osłów

610 zł

Domena została wylicytowana na dropped za 610 zł - poniżej link do licytacji.
https://www.dropped.pl/bid.php?id=524846

Ciekawi mnie dlaczego państwowe organy

nie wykupują domeny gov tylko pl ?

Arek

Finansowanie "prywatnej" strony miała przejąć Kancelaria Sejmu?

To też jest symptomatyczne - najpierw zrobią serwis poza strukturą serwisu Sejmu, a następnie liczą na to, że finansować to będzie Kancelaria Sejmu. W tekście Przyjaznepanstwo.pl krytykuje rząd. Palikot nie odkupił domeny czytamy:

Sama Platforma nie wydaje się być zainteresowana adresem strony. - Poseł regulował rachunki za domenę z własnej kieszeni przez dwa lata. Nie były one wygórowane, około 100 zł rocznie, ale liczyliśmy, że od nowego roku finansowanie strony przejmie Kancelaria Sejmu – powiedział dziennikarzom "Newsweeka" asystent Palikota, Łukasz Piłasiewicz.

PS
Trzeba by zacząć formułować pytania w kampanii wyborczej na urząd Prezydenta RP i jedno z pytań do aktualnego Marszałka Sejmu RP, który wszak jeszcze nie jest oficjalnym kandydatem w (formalnie nadchodzącej dopiero) kampanii, mogłoby dotyczyć właśnie tego linku na stronach Sejmu oraz zasad udostępniania informacji publicznej przez Sejm RP. Dla równowagi trzeba by sformułować pytania do innych kandydatów.

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

mecenas Dzudzewicz

jest dyrektorem biura prawnego Orlenu. Ale, jak widać, nie jest to zajęcie wyczerpujące, skoro ma jeszcze czas zajmować się lobbingiem LinkedIn

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>