Przesłuchanie Ruperta i Jamesa Murdochów (informacja, media, pieniądze, władza)
- jednostka
- biznes
- państwo
- bezpieczeństwo
- dane osobowe
- dobra osobiste
- dobre praktyki
- dostępność
- dzieci
- konkurencja
- media
- policja
- prasa
- prywatność
- przechowywanie danych
- przestępczość
- real life
- reklama i marketing
- retencja danych
- rodzina i opieka
- społeczeństwo
- tajemnice
- telekomunikacja
- terroryzm
- wolność słowa
- wymiar sprawiedliwości
- włamania
- ważne
Komisja śledcza brytyjskiej Izby Gmin przesłuchuje ojca i syna: Ruperta i Jamesa Murdochów. Przesłuchania dotyczą skandalu, jaki wybuchł w związku z działalnością tabloidu pn. "News of the World". Założona w 1843 roku, przejęta w 1969 roku przez Ruperta Murdocha, gazeta właśnie zakończyła działalność. Jej wicenaczelny został aresztowany, ale przy okazji szef Scotland Yardu podał się do dymisji. W całej sprawie chodzi o opłacanie przeróżnych hackerów, którzy przejmowali informacje ze skrzynek głosowych osób, którymi interesowała się gazeta (celebrytów, również ofiar zdarzeń, którymi interesowała się opinia publiczna), ale też o powiązania gazety z policją (płacenie za informacje). Opinia publiczna może teraz oglądać kolejną odsłonę afery "News of the World" - przesłuchania przed Izbą Gmin. Stawiane publicznie pytania dotyczą etyki mediów, finansowania mediów i finansowania różnych ludzi przez media, kupowania informacji, kupowania urzędników, "kupowania milczenia" ofiar wścibstwa prasy i roli "magnatów medialnych", ale też poszczególnych pracowników mediów, w kreowaniu nowych "zasad" obiegu informacji w erze globalizacji.
Zainteresowanych szczegółami zachęcam do lektury coraz bogatszego materiału medialnego. Można zacząć od hasła w Wikipedii na temat "News of the World" (oraz afery: News International phone hacking scandal). The Economist odnotował The end of the World as we know it, podobnie The Globe and Mail: The end of the News of the World. Wcześniej jednak Guardian opublikował szereg tekstów, w których opisywał, jak to prywatny detektyw działający na zlecenie gazety, włamał się na telefoniczną sekretarkę rodziny zaginionej, 13-to letniej dziewczynki i odsłuchiwał zapisane tam wiadomości. Niektóre z nich skasował, aby było więcej miejsca (zob. Missing Milly Dowler's voicemail was hacked by News of the World). Wiemy, że dziewczynka została zamordowana w 2002 roku, ale manipulowanie nagraniami na sekretarce niedługo po jej zaginięciu spowodowało, że rodzice dziewczynki myśleli, że wciąż żyje. Prywatny detektyw, który nie przebierał w środkach pozyskiwania informacji, został skazany i osadzony w więzieniu w 2007 roku za włamania do skrzynek głosowych brytyjskiej rodziny królewskiej, ale opinia publiczna poznawała coraz więcej informacji, które sugerowały, że nie działał sam. Guardian dziś zebrał potężny zasób materiałów i komentarzy na temat afery podsłuchowej. Z kolejnych doniesień dowiedzieliśmy się, że w podobny sposób redakcja pozyskiwała informacje na temat ofiar ataku terrorystycznego w londyńskim metrze, a także na temat żołnierzy zabitych w Iraku. Płacono również za informacje funkcjonariuszom policji (w tym: pojawiły się materiały na temat utrzymywania przez policję konsultantów ze świata mediów oraz na temat opłacenie przez powiązane z mediami przedsiębiorstwa za wypoczynek funkcjonariuszy).
Obok pytań o etykę mediów pojawiło się pytanie o rolę "magnatów medialnych", którzy zarządzają koncernem News Corporation (zob. w Wikipedii: News Corporation), którego małą częścią jest gazeta "News of the World" (to tylko 1% całego koncernu). Czy wiedzieli o stosowanych przez gazetę praktykach? Czy uczestniczyli w decyzjach mających na celu "finansowe uciszenie" ofiar? Czy akceptowali mechanizmy finansowania "przyjaźni policji"?
Z racji swojej "medialno-magnackiej" pozycji (por. Nie każdego stać na osobistą wolność - społeczeństwo informacyjne w stadium feudalizacji?) ojciec i syn Murdochowie wielokrotnie wypowiadali się na temat przyszłości mediów na świecie. W tym serwisie pisałem o nich m.in. w tekście BBC zagraża niezależnemu dziennikarstwu, czyli czas zastrzelić królewskiego kowala, by przejąć kuźnię. Afera podsłuchowa staje się teraz kolejnym elementem dyskusji na temat "społeczeństwa informacyjnego". W ramach tej dyskusji elementami ważnymi są zagadnienia związane z ochroną prywatności, jak również zasady pozyskiwania przez media informacji (w tym: współpracy organizacji medialnych z urzędnikami, a zatem chodzi też o przejrzystość działania państwa i o korzystanie przez media z możliwości, jakie daje prawodawstwo związane z dostępem do informacji publicznych). Ważne są też związki mediów z ludźmi władzy (co można eskalować na związki globalnych mediów z ludźmi globalnej władzy; por. Suwerenność korporacji w prawie międzynarodowym publicznym).
Warto chyba również odnotować pewne powiązania kapitałowe, które mają - mam takie wrażenie - znaczenie w nagłośnieniu omawianej afery podsłuchowej. Afera wybuchła ze względu na publikacje Guardiana - tytułu prasowego, który należy do Guardian Media Group (a właścicielem tego ostatniego wydawcy jest the Scott Trust). Głównym konkurentem News Corp. na brytyjskim rynku jest jednak Associated Newspapers należące do Daily Mail and General Trust (tytuły tego wydawnictwa również wiele miejsca poświęciły aferze). Swoją drogą tytuł News of the World wydawany był przez należącą do koncernu News Corp. spółkę wydawniczą News International Ltd.; na temat powiązań kapitałowych zob. News International). Tak czy inaczej - to konkurencyjne media opisały działania News of the World i - pośrednio - doprowadziły do przesłuchań szefów konkurencyjnego koncernu przed Izbą Gmin.
Po wybuchu afery główni reklamodawcy wycofali się ze współpracy z "News of the World". Ponieważ oficjalne śledztwo policji zostało zakończone i - jak się uważa - zakończyło się ono niepowodzeniem, 6 lipca brytyjski premier David Cameron zadeklarował zaangażowanie rządu w zbadanie afery. 8 lipca aresztowano Andy Coulsona, redaktora News of the World, zarzucając mu związek z aferą podsłuchową oraz udział w procederze korupcyjnym. 13 lipca ukazało się ostatnie wydanie gazety (okładka na ilustracji powyżej). Pracownicy News Corp. zaczęli rezygnować z pracy (zob. Afera podsłuchowa pogrążyła dyrektor koncernu Murdocha), wysoko postawieni funkcjonariusze policji brytyjskiej zaczęli podawać się do dymisji (zob. Afera podsłuchowa: Szef Scotland Yardu rezygnuje. Powiązania z News Corp.?). Cameron musiał skrócić swoją podróż do Afryki, ponieważ afera zataczała coraz szersze kręgi (zob. As phone hacking scandal deepens, Cameron flies home to face the biggest crisis of his premiership). Dyskusja zaczęła dotyczyć również związków osób na szczytach władzy z osobami kierującymi medialnymi przedsiębiorcami, co musiało doprowadzić do pytań o przyjacielskie związki premiera Camerona z rodziną Murdochów i innymi osobami zatrudnianymi wcześniej w News of the World (zob. Afera podsłuchowa podkopała pozycję brytyjskiego premiera).
Teraz rozpoczęły się przesłuchania w Izbie Gmin (zob. Live Coverage: Murdoch Scandal Testimony), zaś Murdochowie twierdzą, że nie mogą być odpowiedzialni za to, co działo się w jednym z wydawanych przez ich koncern tytule prasowym, ponieważ o niczym nie wiedzieli (zob. Phone hacking: 'Humbled' Murdoch denies blame).
Przypuszczam, że gdyby nie konkurenci medialni i konkurenci polityczni - globalna afera podsłuchowa by nie wybuchła... A zupełnie na marginesie odnotuję, że w Polsce właśnie była wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska została skazana na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata w związku z zarzutami stawianymi jej w "aferze Rywina" (zob. Jakubowska skazana za ustawę medialną).
Przeczytaj również:
- Kto ma wyszukiwarkę, ten ma władzę
- Kto tego słucha i dlaczego może to robić?
- Kto ma rurę, ten ma władzę
- Jak podsłuchiwano polityków w Grecji
- 76 milionów euro w sprawie greckiego podsłuchu
- 7,36 miliona euro grzywny dla Ericssona za aferę podsłuchową
- Deutsche Telekom podsłuchiwał pracowników i dziennikarzy
- Rząd nielegalnie podsłuchuje obywateli - stwierdził amerykański sąd
- Kto ma informacje, ten ma władzę
- Chmura zastąpi pudełka, czyli dlaczego mi ręce opadły, gdy Prezydent RP promuje Google
- ACTA: Stanowienie prawa odrywa się od woli obywateli (również w Polsce)
- Polska Wiosna Ludów w Zimie 2010, czyli o czym moglibyśmy rozmawiać
- O tym, że w procesie legislacyjnym należy ograniczyć udział "strony społecznej"
- Społeczna alienacja "klasy politycznej"
- Po debacie na temat przyszłości Rady Etyki Mediów
- Branie udziału w publicznej dyskusji o procesie legislacyjnym może być ryzykowne
PS
Brytyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie niejasnej śmierci Seana Hoare - byłego dziennikarza News of the World, który twierdził w mediach, że Andy Coulsona nie dość, że wiedział o podsłuchach, ale też zachęcał swoich współpracowników do nieuczciwego pozyskiwania informacji dla gazety (zob. News of the World phone-hacking whistleblower found dead, a wcześniej Tabloid Hack Attack on Royals, and Beyond)
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
szef scotland yardu, a nie
szef scotland yardu, a nie jakiś po prostu główny londyński komendant?
W każdym razie Sir Paul Stephenson
Scotland Yard ma hasło, więc warto sięgnąć. W każdym razie do dymisji podał się Sir Paul Stephenson. Do dymisji podał się również John Yates, zastępca komisarza Scotland Yardu odpowiedzialny za operacje antyterrorystyczne (zob. Afera podsłuchowa zbiera żniwo. Zastępca komisarza Scotland Yardu podał się do dymisji).
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
nie na temat ale na temat
Pod rządami socjalistów w Portugalii służba wywiadowcza podsłuchiwała dziennikarzy