telekomunikacja

Unia Europejska usunie podpis elektroniczny i EDI z przepisów o fakturowaniu

Trwa proces legislacyjny związany z uproszczeniem fakturowania w krajach członkowskich Unii Europejskiej. W Polsce jest tak, że jak się fakturę "źle" wystawi, to odbiorca może potem mieć problemy z odliczeniem podatku naliczonego. Generalnie w Polsce "VAT fakturą stoi", a podatnik w wielu przypadkach uważany jest za przestępcę skarbowego, dopóki nie udowodni swojej niewinności. To się zmienia, a przyczyniają się do tego wyroki sądów administracyjnych. W każdym razie zwracam uwagę na dalszy ciąg procesu legislacyjnego, który rozpoczął się jakiś czas temu przeglądem stosowania prawa podatkowego w krajach członkowskich (por. Faktury elektroniczne w UE: coś się dzieje, ale nie wiadomo co).

Podobno amerykańskie przedsiębiorstwa wykorzystujące fair use rozwijają się szybciej...

27 kwietnia organizacja CCIA opublikowała swój raport zatytułowany “Fair Use in the U.S. Economy”. Wynika z niego, że te przedsiębiorstwa, które w swoich biznesowych działaniach opierają się na wyjątkach od monopoli własności intelektualnej (w raporcie mowa o amerykańskiej instytucji prawnej fair use, a więc o sytuacjach, których monopol prawno-autorski nie obejmuje, co podobne jest do polskich przepisów o dozwolonym użytku publicznym i osobistym) rozwijają się... szybciej niż reszta amerykańskiej gospodarki. Spokojnie, to tylko jakiś tam raport. Nie ma się czym przejmować. A może jednak jest coś na rzeczy?

Prokuratura zabrzańska chciałaby pewnie już się pozbyć problemu napisy.org

Zastanawiam się, skąd katowicka Gazeta.pl ma informacje ze śledztwa w sprawie napisy.org? Skądkolwiek by nie miała - pojawiły się informacje, że "zabrzańska prokuratura, która od trzech lat prowadzi śledztwo w sprawie strony www.napisy.org, dostała opinię na temat zawartości niemieckiego serwera, na którym strona została umieszczona". Przy okazji dowiedzieliśmy sie, że śledczy nie zdążyli sprawdzić cyfrowych śladów związanych z tym serwerem. Po trzech latach śledztwa może się okazać, że sprawa zostanie umorzona ze względu na brak możliwości wskazania sprawców ewentualnego naruszenia praw autorskich.

Po raz kolejny szykują się zmiany w Systemie Informacji Oświatowej

"System Informacji Oświatowej (SIO) wymaga zmiany" - stwierdził Minister Edukacji Narodowej i przesłał do Rady Ministrów projekt Założenia do projektu ustawy o systemie informacji oświatowej. Zmiany wymaga dlatego, że "w sposób niewystarczający wspomaga proces zarządzania oświatą. Ma to związek z postępem technicznym w dziedzinie gromadzenia danych w systemach teleinformatycznych, jaki nastąpił od czasu wprowadzenia SIO, który spowodował, że obecne rozwiązania dotyczące organizacji i zasad jego działania stały się nieefektywne". To fragment notatki po wczorajszym posiedzeniu Radzy Ministrów, która przyjęła zaproponowane założenia.

Naruszenie dóbr osobistych przez korzystanie z nazwy domenowej - wyrok w Białymstoku

W dniu 2 marca 2010 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku I Wydział Cywilny wydał zaoczny wyrok (sygn. I C 2179/09), w którym zobowiązał pozwanego (osoba fizyczna, znany "inwestor domenowy") do zaniechania posługiwania się domeną tygodnikpowszechny.pl. Sąd zobowiązał pozwanego do zamieszczenia w tygodniku całostronicowego ogłoszenia płatnego, a także w dwóch ogólnopolskich dziennikach (Gazeta Wyborcza oraz Rzeczpospolita) ogłoszeń o wskazanej w wyroku wielkości, w których pozwany opublikować ma oświadczenia z przeprosinami. Sąd zasądził również od pozwanego kwotę 25 tys. złotych - tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych Tygodnika Powszechnego sp. z o.o., oraz kwotę 15 tys złotych - tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych ks Adama Bonieckiego, redaktora naczelnego Tygodnika Powszechnego. Kwoty te powinny zostać przekazane Fundacji Polska Akcja Humanitarna. Wyrok przewiduje również zwrot kosztów (opłaty sądowej oraz kosztów zastępstwa procesowego) - nieco powyżej 5 tys złotych. Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności. Wyrok jest prawomocny.

Plany europejskiej Komisarz ds Agendy Cyfrowej, neutralność sieci

Neelie Kroes, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i jednocześnie komisarz ds Agendy Cyfrowej (Digital Agenda) wystąpiła w Paryżu na konferencji L'Autorité de Régulation des Communications Electroniques et des Postes. Jej wystąpienie poświęcone było neutralności sieci (por. m.in. Net Neutrality). Pojęcie to związane jest zarówno z degradacją ruchu, która wprowadzana bywa ze względu na strategie marketingowe przedsiębiorstw (ograniczenie dostępu do treści konkurencyjnych przedsiębiorstw, by abonenci usług oferowanych przez degradującego ruch przedsiębiorcę łatwiej docierali do treści przez niego publikowanych), jest związana również z "filtrowaniem" treści (pornografia, hazard, utwory chronione prawem autorskim, itp., ale również ograniczanie wolności słowa w znaczeniu bardziej politycznym - cenzurowanie wypowiedzi publicznych). Co na temat neutralności sieci myśli Komisarz? Zapowiada konsultacje społeczne.

Trzy ostrzeżenia i odcinanie od Sieci w ugodzie wydawców z dostawcą usług internetowych

Biecie serca w koniczynieW Irlandii pojawi się wyrok potwierdzający zawartą w zeszłym roku ugodę. W wyroku znajdują się rozważania dotyczące ochrony praw autorskich, a konkretnie możliwości domagania się od przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego, by odcięło abonentów od usług. Chodzi o wyrok w sprawie EMI Records & Ors v. Eircom Ltd. Ugoda została zawarta w zeszłym roku, a związana była z możliwością domagania się od dostawcy usług internetowych, by uniemożliwił swoim abonentom korzystania m.in. z serwisu The Pirate Bay. Oceniając ugodę sąd doszedł do wniosku, że dostawca usług może wprowadzić w ramach swojego regulaminu takie postanowienia, które pozwolą mu - na gruncie prawa kontraktów - na odcinanie abonentów od świadczonej usługi w przypadku naruszenia prawa (co przez sąd zostało opisane słowami "stealing of copyright-protected sound and video recordings over the internet, mainly by peer-to-peer sharing groups"). W ten sposób problem filtrowania i "trzech ostrzeżeń" pojawić się może w zupełnie innej perspektywie.

Filtrowanie w Irlandii: czego się można dowiedzieć z odmowy udzielenia informacji publicznej

Po raz kolejny ktoś musiał wykorzystać przepisy o dostępie do informacji publicznej (Freedom of Information Act), by dowiedzieć się, że rząd, tym razem w Irlandii, prowadzi konsultacje z wybranymi podmiotami, związane z blokowaniem treści w internecie. Chodzi również o blokowanie adresów domen internetowych. Wniosek został złożony przez przedstawiciela organizacji Digital Rights Ireland. W udostępnionych materiałach znalazły się informacje na temat rozmów prowadzonych m.in. z przedsiębiorstwem telekomunikacyjnym Vodafone. Do treści większości materiałów odmówiono jednak dostępu.

Znamy treść interpelacji poselskiej w sprawie ACTA, ale...

Jak pisałem w tekście ACTA: interpelacja do Premiera, komisyjni urzędnicy pod ścianą i wyciekła styczniowa wersja - dwoje posłów, Bożena Kotkowska oraz Grzegorz Pisalski, wystosowało do Pana Premiera interpelację. Jej treść jest już znana, chociaż nie dlatego, że ktoś ją opublikował na stronach Sejmu RP. Nie opublikował. Na stronach Sejmu RP pojawiła się jednak informacja o treści "przedłużenie terminu odpowiedzi", co oznacza, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce mieć więcej czasu.

Minutom ciszy towarzyszy dyskretny "szum" wymiany kluczy bezpieczeństwa

tłum pod Pałacem Prezydenckim w WarszawiePoza wymiarem czysto ludzkim - wielu straciło bliskich, poza wymiarem instytucjonalnym - Polska straciła wielu z najważniejszych urzędników państwowych, poza wymiarem politycznym, który związany jest z nieuchronnie zbliżającymi się wyborami, z relacjami międzynarodowymi, zwłaszcza z Federacją Rosyjską, i świadectwem prawdy historycznej, nie można zapominać o innych aspektach katastrofy pod Smoleńskiem. Słusznie Igor Janke w prowadzonym przez siebie programie telewizyjnym zapytał wczoraj p. Bogdana Klicha, ministra obrony narodowej, o to, w jaki sposób zabezpieczono na miejscu tragedii wszelkiego rodzaju elektroniczne urządzenia osobiste zmarłych. Telefony komórkowe, palmtopy, laptopy. W pamięci tych urządzeń mogły znajdować się informacje o strategicznym znaczeniu dla państwa polskiego. Na pokładzie samolotu, którym leciała prezydencka delegacja, znajdowały się również telefony szyfrujące.