telekomunikacja

Równe traktowanie osób niepełnosprawnych w dostępie do "technologii informacyjnej" na przykładzie "Section 508"

W Polsce mamy kłopot z przyjęciem ustawowych zasad równego traktowania osób niepełnosprawnych. Wiele materiałów na ten temat, w kontekście obiegu informacji (ponieważ tego dotyczy ten serwis), zebrałem m.in. w dziale accessibility. Mamy za sobą dużą nowelizację ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, w której usiłuje się rozwiązać jeden z problemów informatyzacji, tj. interoperacyjność i neutralność technologiczną państwa. To są problemy obiegu informacji w administracji publicznej, które związane są niejako z rynkiem (konkurencją na tym rynku). Problematyka zapewnienia praw osób niepełnosprawnych jeszcze nie doczekała się - stawiam taką tezę - wystarczającej dyskusji w Polsce, a systemy teleinformatyczne zamawiane i wykorzystywane przez państwo powinny sprostać nie tylko zasadom uczciwej konkurencji, ale również powinny stanowić przejaw szanowania praw osób niepełnosprawnych. Poniżej prezentuję opracowanie dotyczące amerykańskiego systemu prawnego, zarysowując w nim narzędzia prawne, którymi amerykański ustawodawca postanowił problem niepełnosprawnych rozwiązać.

Interpelacja dotyczące korzystania z internetu przez polskich żołnierzy za granicą

To również może być interesująca interpelacja, a dotyczy ograniczonego dostępu do Internetu dla żołnierzy stacjonujących w Afganistanie. Odpowiedzi udzielił w lutym 2009 roku p. Czesław Piątas - sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. Chociaż interpelacja i odpowiedź ma już walor historyczny, to jednak problemy prawne dotyczące poruszanych tu zagadnień nie tracą chyba na aktualności.

NASK/CERT twierdzi, że chcecie filtrowania

"Wydaje się, że w Polsce jest duże przyzwolenie, a nawet oczekiwanie działań związanych z blokowaniem i filtrowaniem zagrożeń w sieci" - to jedna z tez opublikowanego kilka dni temu Raportu CERT Polska za 2009 rok. Tymczasem w NASK trwają zmiany kadrowe.

Demokracja w dobie Internetu, czyli po Kongresie Praw Obywatelskich

Panel w trakcie Kongresu Praw ObywatelskichW trakcie Kongresu Praw Obywatelskich (25 -27 marca 2010 r.) odbyło się szereg dyskusji związanych z problemami obserwowanymi przez organizacje społeczne, a dotyczącymi naszej polskiej rzeczywistości. Prawo do uczestniczenia w stanowieniu prawa, prawo do wyrażania sprzeciwu, prawo do informacji publicznej, do współdecydowania, prawo do wiedzy, prawo do kontroli nad wydatkami publicznymi, prawo do prywatności, do pomocy prawnej, prawo do debaty publicznej - to niektóre z poruszanych w trakcie Kongresu zagadnień. "Strona społeczna" zaprosiła również stronę rządową do udziału w tej dyskusji, a zaproszenie zostało przyjęte. Czy coś z tego wszystkiego wynika? Zachęcam do zapoznania się z udostępnianymi systematycznie nagraniami i komentarzami. Wydaje się, że przygotowujemy się teraz do "pilotażowego" procesu wzorcowych konsultacji społecznych, a potem do Szczytu Społeczeństwa Informacyjnego, w trakcie którego dokonamy ewaluacji tych konsultacji.

GIODO przegrywa w NSA - Dane osobowe zawsze podlegają ocenie uprawnionych organów

15. marca Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (sygn. I OSK 756/09). Wcześniej w tej sprawie orzekał WSA w Warszawie, a chodziło m.in. o skargę na niedopełnienie - jak podnosił skarżący (Tomasz W.) - obowiązku informacyjnego wynikającego z art. 33 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. Przedsiębiorca telekomunikacyjny nie udostępnił Tomaszowi W. danych, gdyż - jak stwierdził - uprawnienia wynikające z ustawy o ochronie danych osobowych, w tym wynikające z art. 33 ustawy, nie przysługują osobom prowadzącym działalność gospodarczą. Skarżący wniósł do GIODO o wydanie decyzji nakazującej spółce udostępnienie mu jego danych z możliwością ich weryfikacji. Wskazał przy tym, że przecież wyrejestrował działalność gospodarczą, więc dane przetwarzane przez spółkę podlegają ustawie o ochronie danych osobowych. GIODO się tematowi przyjrzał i ostatecznie umorzył postępowanie. Sprawa trafiła do WSA, który wydał wyrok na korzyść skarżącego Tomasza W. (to kolejna sprawa, w której wygrywa z GIODO, wcześniej chodziło o zdjęcia w popularnym portalu). GIODO złożył kasację i ponownie przegrał.

Czy będzie wniosek RPO do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie polskich przepisów o retencji danych?

Podczas dzisiejszej konferencji pt. "Granice wolności w Internecie" dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zadał pytania ministrowi Władysławowi Stasiakowi z Kancelarii Prezydenta RP oraz Rzecznikowi Praw Obywatelskich, dr Januszowi Kochanowskiemu: czy Pan Prezydent lub Rzecznik Praw Obywatelskich rozważają może zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o abstrakcyjną kontrolę zgodności z konstytucją przepisów związanych z retencją danych telekomunikacyjnych?

Projekt ustawy o pl.ID po Radzie Ministrów

W trakcie dzisiejszego posiedzenia Rady Ministrów rząd przyjął projekt ustawy o dowodach osobistych, przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Projekt został przygotowany na podstawie przyjętych przez rząd 28 grudnia zeszłego roku założeń (por. Kto zostawia odciski na projekcie założeń projektu ustawy o dowodach osobistych). W dowodach osobistych będzie podpis elektroniczny, chociaż - jak się to "sprzedaje" - podpis taki pozwoli raczej tylko na "dokonywanie czynności prawnych w urzędach administracji publicznej", chociaż nie przewidziano zakazu stosowania takiego podpisu w innych celach. Jeśli chodzi o biometrię - na razie nie przewiduje się dodatkowych elementów, ale... Jest też kwestia udostępniania "w trybie pełnej teletransmisji danych"...

Konsultacje Europejskiej Strategii Interoperacyjności

Komisja Europejska rozpoczęła publiczne konsultacje dotyczące wdrażania Europejskiej Strategii Interoperacyjności (EIS - European Interoperability Strategy) dla europejskich usług publicznych. Do udziału w konsultacjach zaproszono obywateli UE, organizacje oraz administrację publiczną. Konsultacje będą trwać do 6 kwietnia 2010 r.

Wyrok w sprawie komentarzy w serwisie NaszaKalwaria.pl

29 grudnia 2009 r. w Sądzie Okręgowym w Krakowie Wydział I Cywilny odbyła się rozprawa związana z pozwem o ochronę dóbr osobistych, który wniósł Burmistrz Kalwarii Zebrzydowskej przeciwko administratorowi strony internetowej NaszaKalwaria.pl. Poszło o komentarze użytkowników, które były umieszczane pod tekstami publikowanymi w serwisie. Powód domagał się w pozwie usunięcia z serwisu wymienionych w pozwie osiemnastu komentarzy, które - jak podnosił - naruszają jego dobra osobiste. Wedle pozwu powód zwrócił się do administratora o usunięcie sformułowań oraz uniemożliwienie dalszego ich umieszczania. Pozwany odpowiedział wówczas, że "wypowiedzi mieszkańców są indywidualną oceną osób je wypowiadających", za teść których administrator nie odpowiada... Wczoraj w tej sprawie zapadł wyrok, w którym sąd oddalił powództwo, a w części, w której powód wycofał się z zarzutów w trakcie wcześniejszej rozprawy - umorzył postępowanie. Uzasadnienia wyroku jeszcze nie ma, chociaż są relacje na temat jego ustnych motywów. Do tez, które w tych relacjach się pojawiły mam kilka krytycznych uwag.

Co jest skandalem w sprawie domeny przyjaznepanstwo.pl?

"Kupili" domenę, podlinkowali postawiony pod nią serwis na stronie Sejmu RP, a następnie uznali, że w ten sposób będą informować o pracach spec-komisji "Przyjazne państwo". Ale nie zapłacili za następny okres użytkowania domeny, więc domenę sobie ktoś przejął. Teraz ogłaszany jest "skandal w Sejmie", który miałby polegać na tym, że serwis Sejmu RP "promuje" stronę krytykującą posłów. A przecież skandalem jest tu samo ominięcie zasad publikacji informacji publicznej w ramach struktur Sejmu. Domena się zwolniła, a jej nowy abonent odpowiada oburzonym politykom: "A co do adresu… był on w rękach polityków, ale w całej Komisji nie znalazł się żaden, który pamiętał o tak błahej sprawie, jakim jest wykupienie adresu internetowego, ale wszyscy są oburzeni moimi słowami. Czy to świadczy o odpowiedzialności tych osób? Moim zdaniem nie, ale tę kwestię pozostawiam do indywidualnych przemyśleń każdego czytelnika".