Po raz kolejny szykują się zmiany w Systemie Informacji Oświatowej

"System Informacji Oświatowej (SIO) wymaga zmiany" - stwierdził Minister Edukacji Narodowej i przesłał do Rady Ministrów projekt Założenia do projektu ustawy o systemie informacji oświatowej. Zmiany wymaga dlatego, że "w sposób niewystarczający wspomaga proces zarządzania oświatą. Ma to związek z postępem technicznym w dziedzinie gromadzenia danych w systemach teleinformatycznych, jaki nastąpił od czasu wprowadzenia SIO, który spowodował, że obecne rozwiązania dotyczące organizacji i zasad jego działania stały się nieefektywne". To fragment notatki po wczorajszym posiedzeniu Radzy Ministrów, która przyjęła zaproponowane założenia.

Ja zaś przypominam takie teksty, jak System Informacji Oświatowej, MEN chce znowelizować ustawę o systemie informacji oświatowej. W tej ostatniej z wymienionych relacjonowałem w 2006 roku propozycje MEN, które dotyczyły propozycji zmian, niwelujących wprowadzone dwa lata wcześniej przepisy wprowadzone nowelizacją z dnia 19 lutego 2004 r., wprowadzające w systemie informacji oświatowej zasadę neutralności technologicznej. Dziś się okazuje, że potrzeba większej wiarygodności informacji zgromadzonych w systemie... Zresztą odsyłam do notatki po Radzie Ministrów, w której można m.in. przeczytać:

SIO funkcjonuje od 2005 r. Są w nim gromadzone zbiory danych o szkołach i placówkach oświatowych, uczniach, słuchaczach, wychowankach i absolwentach. Obejmuje też dane o nauczycielach wychowawcach i innych pracownikach, a także dotyczące wypełniania obowiązku nauki. Jego zdaniem jest gromadzenie i przetwarzanie danych statystycznych niezbędnych do prowadzenia polityki edukacyjnej państwa, podnoszenia jakości i upowszechniania edukacji oraz sprawnego finansowania zadań oświatowych. Dane zbierane w SIO stanowią podstawę np. do wyliczania wysokości części oświatowej subwencji ogólnej dla samorządu terytorialnego, kształtowania wynagrodzeń nauczycieli.

Nowe rozwiązania mają zmienić zasady organizacji i działania SIO, aby umożliwić efektywne zarządzanie oświatą na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym. Oczekuje się, że zwiększą one efektywność finansowania zadań oświatowych, kontrolowania i nadzorowania oświaty przez ministra edukacji narodowej. Powinny też przyczynić się do podnoszenia jakości edukacji.

Jedna z głównych zmian w zasadach działania Systemu Informacji Oświatowej ma doprowadzić do powstania rejestru publicznych oraz niepublicznych szkół i placówek oświatowych (RSPO), stanowiącego część nowej bazy danych SIO. Po umieszczeniu w RSPO każda z tych instytucji, dzięki współpracy z GUS, będzie niezawodnie identyfikowana w SIO poprzez numer REGON. Zapewni to większą wiarygodność informacji zgromadzonych w systemie.

Kolejna zmiana będzie polegała na gromadzeniu w bazie danych SIO jednostkowych danych dotyczących uczniów i nauczycieli, w tym danych osobowych. Dane dotyczące uczniów i nauczycieli podzielono na identyfikacyjne (PESEL, nazwisko, imię) i dziedzinowe (inne dane dotyczące ucznia lub nauczyciela, np. klasa do której uczeń uczęszcza, stopień awansu zawodowego nauczyciela).

Dane identyfikacyjne i dziedzinowe o dzieciach, uczniach, słuchaczach i wychowankach będą gromadzone w bazie danych SIO w postaci odrębnych rekordów, tzw. rekordów uczniów. Przewidziano też uzupełnienie przez Centralną Komisję Egzaminacyjną i okręgowe komisje egzaminacyjne rekordów uczniów o wyniki egzaminów. Oznacza to stworzenie możliwości dokumentowania kompletnej ścieżki edukacyjnej uczniów. Z kolei dane identyfikacyjne i dziedzinowe o nauczycielach, wychowawcach i innych pracownikach pedagogicznych będą gromadzone w formie tzw. rekordów nauczycieli. Rekord ucznia i nauczyciela będzie identyfikowany w bazie danych SIO przez PESEL oraz imię i nazwisko.

Oznacza to odstąpienie od zasady gromadzenia w SIO danych zbiorczych (opisujących działalność szkół i placówek) na rzecz gromadzenia danych jednostkowych, w tym o uczniach i nauczycielach. Taki mechanizm sprawi m.in., że subwencja oświatowa będzie kierowana do właściwej jednostki samorządu terytorialnego w precyzyjnie ustalonej wysokości.

Założono także możliwość współpracy Systemu Informacji Oświatowej z systemem PESEL w celu potwierdzania prawidłowości danych identyfikacyjnych uczniów i nauczycieli wprowadzonych do SIO oraz pozyskiwania danych z rejestru PESEL do lokalnych baz danych (za pośrednictwem bazy danych SIO). Gminy, dyrektorzy publicznych szkół podstawowych i gimnazjów będą mogli wykorzystywać dane pozyskane z rejestru PESEL oraz dane zgromadzone w bazie danych SIO. W ten sposób będą m.in. kontrolować i egzekwować spełnianie obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego oraz obowiązków: szkolnego i nauki.

Zaproponowano, aby ustawa weszła w życie 1 września 2011 r., z wyjątkiem przepisów dotyczących zasad działania i organizacji przekazywania danych do bazy SIO z lokalnych baz danych, które miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2012 r.

A gdzie są przyjęte wczoraj Założenia? Nie ma ich przy opublikowanej na stronach MEN notatce (stanowiącej po prostu przeklejenie tego, co opublikowała Kancelaria Rady Ministrów). W BIP Ministerstwa Edukacji Narodowej jest Projekt założeń projektu ustawy o systemie informacji oświatowej, udostępniony tam 26 kwietnia, a więc dzień przed posiedzeniem Rady Ministrów. Jest więc szansa, że to projekt odpowiadający - mniej więcej - treści przyjętego przez rząd dokumentu.

Projekt założeń zawiera się na 121 stronach. Zwracam uwagę na takie części tego dokumentu, które noszą tytuły "Dostęp do danych przetwarzanych w SIO, w tym dostęp do danych osobowych", "Bezpieczeństwo SIO", "Wpływ projektowanej ustawy na dotychczasową praktykę w zakresie gromadzenia, przetwarzania i udostępniania danych oświatowych" - to oczywiście tylko przykłady.

Odnośnie "stanu aktualnego" projektodawca pisze m.in.:

(...)
SIO obejmuje bazy danych oświatowych prowadzone w postaci elektronicznej za pomocą oprogramowania zgodnego z wymaganiami określonymi w przepisach o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, które nieodpłatnie udostępnia minister właściwy do spraw oświaty i wychowania. Na podstawie ustawy szkoły i placówki oświatowe prowadzą bazy danych oświatowych w zakresie wskazanym w ustawie. Ponadto ustawa określa zakres danych gromadzonych w SIO przez jednostki obsługi ekonomiczno-administracyjnej szkół i placówek, gminy, powiaty oraz samorządy województw, ministrów będących organami prowadzącymi szkoły, Centralną Komisję Egzaminacyjną i okręgowe komisje egzaminacyjne, kuratorów oświaty i specjalistyczne jednostki nadzoru oraz inne organy sprawujące nadzór pedagogiczny, ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania.
(...)

Już wcześniej były postulaty, by System Informacji Oświatowej opierał się na otwartych standardach i realizował zasadę neutralności technologicznej. Przez chwilę w ustawie były takie przepisy, które usiłowały taką koncepcję realizować. Potem zostały zmienione. Być może ministerstwo nie było gotowe, albo interferowały z procesem zamówień publicznych, nie wiem... W każdym razie dziś czytamy w projekcie założeń:

Postęp techniczny w dziedzinie gromadzenia danych w systemach teleinformatycznych, jaki nastąpił od 2005 r., spowodował, że rozwiązania dotyczące organizacji i zasad działania SIO zawarte w obowiązującej ustawie w istotny sposób ograniczają korzystanie z możliwości, jakie stwarzają nowoczesne technologie gromadzenia i przetwarzania danych w systemach teleinformatycznych. W konsekwencji, ograniczone funkcje obecnego SIO powodują, ?e jest on narzędziem nie tylko nieefektywnym z punktu widzenia prowadzenia polityki oświatowej państwa, podnoszenia jakości i upowszechniania edukacji oraz zwiększania efektywności finansowania zadań oświatowych, ale również jest narzędziem niewychodzącym naprzeciw współczesnym potrzebom zarządzania oświatą na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym.

W wieloszczeblowej organizacji przekazywania danych w obecnym SIO nie jest możliwe uzyskanie aktualnych, w dowolnym momencie, danych z określonego zakresu, dotyczących całego kraju. Jednocześnie zawarte w ustawie rozwiązania dotyczące zbierania danych zbiorczych w znaczącym stopniu ograniczają możliwości przeprowadzania analiz danych. Rzetelne i kompletne analizy są możliwe na danych jednostkowych, a gromadzenie zagregowanych danych obarczone jest wysokim ryzykiem błędu w zakresie prawdziwości. Należy podkreślić, że nowoczesne narzędzia analityczne w obecnym stanie rozwoju technologicznego są podstawowymi instrumentami służącymi do zdobywania wiedzy niezbędnej do prowadzenia efektywnej polityki oświatowej na poziomie centralnym regionalnym i lokalnym. Wyposażenie SIO w odpowiednie narzędzia analityczne umożliwiłoby ponadto organom prowadzącym skuteczną weryfikację poprawności danych wprowadzonych do SIO przez szkoły i placówki. Warto zaznaczyć, że obecnie obowiązek weryfikowania, przez jednostki samorządu terytorialnego i kuratoria oświaty, danych zgromadzonych w SIO jest realizowany w niedostatecznym stopniu ze względu na brak możliwości zastosowania nowoczesnych narzędzi do takiej weryfikacji.

W obecnym SIO przetwarzane są dane obarczone wysokim ryzykiem błędu w zakresie poprawności i prawdziwości. Stosowanie obecnego mechanizmu weryfikacji prawdziwości danych nie jest skuteczną metodą poprawy jakości danych w SIO. Wykrycie błędu w danych źródłowych wiąże się każdorazowo z czynnością wprowadzenia przez uprawnione podmioty poprawek, a następnie powstaje konieczność ponownego przesłania ministrowi właściwemu do spraw oświaty i wychowania pełnego zbioru danych zgodnie z wieloszczeblowym sposobem ich przekazywania. Weryfikacja zgromadzonych danych oraz korygowanie wykrytych błędów są skomplikowane i czasochłonne.

Obowiązujące regulacje prawne określające organizację i zasady działania SIO utrudniają skuteczne kontrolowanie kompletności zbieranych danych. System nie jest wyposażony w efektywne narzędzia sprawdzania, czy wszystkie szkoły i placówki oświatowe dostarczyły do SIO zestawienia zbiorcze. W praktyce nie można stwierdzić czy szkoła lub placówka oświatowa, która nie przekazała zestawienia zbiorczego, została zlikwidowana, czy też nie wywiązuje się z nałożonych na nią obowiązków związanych z funkcjonowaniem SIO.
(...)

Samokrytyka?

I dalej:

Istotną negatywną cechą obecnego SIO jest to, że ustawa nakładając na szkoły i placówki oświatowe określone obowiązki związane z funkcjonowaniem SIO, nie daje tym jednostkom w zamian żadnych korzyści w postaci wykorzystywania SIO do celów zarządzania. Umożliwienie przeprowadzania operacji analitycznych na danych zgromadzonych w bazach danych oświatowych prowadzonych przez poszczególne szkoły i placówki oświatowe wiązałoby się bowiem z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów na zakup oprogramowania. System nie jest również wyposażony w możliwość generowania raportów na podstawie danych zgromadzonych w bazie danych oświatowych prowadzonej przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania, które mogłyby być automatycznie udostępniane dyrektorom szkół i placówek oświatowych.

Czyżby ktoś dostrzegł potrzebę ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego (por. dział re-use)? Chyba jednak jeszcze nie dostrzeżono takiej potrzeby. Mamy przecież resortowość.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Totalna asymetria

Natomiast w projekcie ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji publicznej cały system oświaty jest wyłączony, czyli na wejściu odpada np. możliwość zbudowania aplikacji zestawiającej absorpcję funduszy UE przez system oświaty z wynikami w nauce lub inne warianty poddania pod kontrolę społeczną kwestii zarządzania finansami szkół. To wg mnie jest całkowicie sprzeczne z zasadą redukcji asymetrii informacyjnej będącej u podstaw społeczeństwa informacyjnego.

Jacek Nowakowski

Chodziło o projekt założeń?

Chodziło o projekt założeń do ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji publicznej, czy też może przeoczyłem i już jest projekt samej ustawy?
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Tak, chodziło o projekt założeń.

Tak, miałem na myśli projekt założeń. Przepraszam za nieścisłość i dziękuję za korektę.
Wracając do meritum: ciekawe na jakiej podstawie zaproponowano tak drastyczne wyłączenie ?

JN

ABW interesuje się systemem informacji oświatowej...

Jak wynika z Posiedzenia Komitetu Rady Ministrów ds Informatyzacji i Łączności z dnia 25 marca 2010 r. (dostępny jest protokół (PDF)) - Projekt założeń projektu ustawy o systemie informacji oświatowej (SIO) interesowała się ABW, zgłaszając do projektu nieujawnione w protokole uwagi...
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Ustawa weszła w życie

Ustawa o Systemie Informacji Oświatowej weszła już w życie (30.04.2012 r.)
Poza ustawą o SIO w życie weszły również rozporządzenia:
1) rozporządzenie w sprawie minimalnych wymagań technicznych dla sprzętu przeznaczonego do obsługi oprogramowania służącego prowadzeniu lokalnych baz danych SIO, udostępnianego przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania, warunków technicznych, jakie powinno spełniać inne niż udostępnione przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania oprogramowanie służące prowadzeniu lokalnych baz danych SIO, wydawania certyfikatu zgodności z SIO, a także warunków technicznych przekazywania i pozyskiwania danych z bazy danych SIO
2) rozporządzenie w sprawie procedury weryfikacji dostępu do bazy danych SIO

Ustawa i rozporządzenia tworzą całkiem ciekawy system zbierania informacji.
Teksty akty prawnych można znaleźć tu:
http://www.men.gov.pl/index.php?option=com_content&view=section&layout=blog&id=33&Itemid=108

Opis systemu tu:
http://www.cie.men.gov.pl/index.php/modernizacja-sio.html

Koszty wdrożenia tu:
http://www.cie.men.gov.pl/index.php/projekty-systemowe.html

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>