prawa człowieka
"Czego człowiek nie rozumie, tym nie włada"
Śr, 2007-08-01 18:09 by VaGlaJednym z elementów dostępności zasobów jest to, by były one przygotowane prostym językiem. Nie chodzi zatem tylko o accessibility w rozumieniu technicznym, co pomóc może osobom z dysfunkcją wzroku (a to dzięki wszelkim screenreaderom i innym technikom), ale też chodzi o przeciwdziałanie cyfrowemu wykluczeniu (digital divide), danie ludziom równych szans, etc.
Demokracja bezpośrednia, bez zdobywania większości
Pn, 2007-07-30 19:32 by VaGlaOd dłuższego czasu pojawiają się głosy, że system wyborczy nie przystaje do zmian w relacjach społecznych. Nie wdając się w szczegóły można tylko za Tofflerem wskazać problemy odmasowienia społeczeństwa, desynchronizacji itp. Z obserwowanej rzeczywistości wynika też, że "reprezentacja", którą się wybiera nie jest w stanie sprostać wyzwaniom "sprawowania władzy". Po prostu nie ma już w społeczeństwie większości, która ma podobne zdanie na podobne tematy. Im mniej masowego otoczenia, tym bardziej różnorodne postawy. Dziś reprezentant nie reprezentuje nawet siebie. Pojawiają się pomysły, by losować reprezentację, na wzór amerykańskiej ławy przysięgłych, która może decydować o życiu i śmierci konkretnego podsądnego, dlaczego zatem nie mogłaby rozstrzygać w sprawach społecznych? Ale to też reprezentacja. A gdyby tak postulować całkowitą zmianę podejścia?
Czekając na opublikowanie wyroku SN w sprawie obowiązku rejestracji "prasy internetowej"
Pt, 2007-07-27 15:39 by VaGlaPod koniec 2005 roku informowałem, że Sąd Rejonowy w Przemyślu uniewinnił dziennikarza ukazującej się na Podkarpaciu gazety codziennej "Nowiny" Norberta Z. oraz współdziałającego z nim Tomasza K., oskarżonych o wydawanie bez rejestracji czasopisma internetowego "Szycie po przemysku" (por. W Przemyślu wyrok w sprawie szycia...). Dziś w Sieci pojawiła się informacja o wyroku Sądu Najwyższego, który oddalił kasację prokuratury. Wyrok jeszcze nie jest dostępny (agencje nie podają nawet sygnatury). Sprawdzając doniesienia mam tu pewne wątpliwości (nawet co do stanu faktycznego) i będę mógł komentować po przeczytaniu orzeczenia, a chodzi m.in. o to, że Sąd Najwyższy miał powiedzieć, że "prasę internetową trzeba rejestrować". Nie wydaje mi się, by Sąd Najwyższy posłużył się w takim stwierdzeniu określeniem "prasa", skoro obowiązek rejestracji dotyczy "dziennika" lub "czasopisma", a przecież Sąd Najwyższy jest precyzyjny.
Przeoczyłem, a Polska już podpisała traktat ONZ
Śr, 2007-07-25 16:07 by VaGlaOpowiadam Państwu różne historie, zadaję podchwytliwe pytania w stylu Niepełnosprawni i dostępność do informacji: czy Polska stanie się stroną konwencji ONZ?, albo Co Rząd robi w sprawie dostępności?, a przecież - jak mi zwracają uwagę czytelnicy - Minister Pracy i Polityki Społecznej Anna Kalata w imieniu Rządu Rzeczypospolitej Polskiej podpisała 30 marca w Nowym Jorku Konwencję Narodów Zjednoczonych o prawach osób niepełnosprawnych (zgłaszając jednak pewne zastrzeżenia i nie przystępując do Protokołu Fakultatywnego). Jak mogłem to przeoczyć? W każdym razie: biję się w pierś, przyznając się do błędów i wypaczeń.
Wawel chroni prawa fotografów???
Wt, 2007-07-24 19:06 by VaGlaDyrekcja zamku na Wawelu postanowiła chronić prawa fotografów uniemożliwiając innym robienie zdjęć obiektu. Wikipedyści zostali odesłani z kwitkiem. "Nie zezwalamy na to, by ktoś samodzielnie wykonywał fotografie do publikacji. Dyrekcja ma prawo dysponować wizerunkiem Zamku Królewskiego na Wawelu. Pewne składniki owego wizerunku są nawet objęte ochroną jako znaki towarowe. To jest własność i możemy nią dysponować tak, aby nie zarabiał ktoś nieupoważniony. Nie może być odstępstwa od reguły" - wytłumaczył Jerzy Petrus, wicedyrektor ds. muzealnych w Zamku Królewskim... Ja już kiedyś podzieliłem się swoim zdziwieniem na wieść, że w Starej Pomarańczarni wprowadzono "zakaz fotografowania", by ktoś nie wydał "nielegalnego albumu" (por. Zatrzymano tłumaczy napisów...). Ktoś tu stawia coś "na głowie". "My Precious... It's ours, it is, and we wants it..."
YouTube i filmy hitlerowskie
Cz, 2007-07-19 06:52 by VaGlaW serwisie YouTube znów materiały, które wzbudzają kontrowersje. Tym razem chodzi o antypolskie i antysemickie filmy, przykłady nazistowskiej propagandy z lat 1933 - 1945. Za każdym razem, gdy poruszam temat tego typu, piszę od razu, że notatka nie jest w żadnym razie aktem pochwalania czy innej akceptacji tego, co sobą takie materiały reprezentują. Interesuje mnie to o tyle, o ile chodzi o obieg informacji w globalizującym się społeczeństwie. W tym przypadku również mowa jest o prawie autorskim, jako o narzędziu do blokowania treści. Nie pierwszy to raz.
Co Rząd robi w sprawie dostępności?
Pn, 2007-07-16 23:15 by VaGlaJak napisałem w sąsiednim tekście - mamy już polskie tłumaczenie Konwencji Praw Osób Niepełnosprawnych przyjętej w ramach ONZ. Aktualnie "siedzę w kwestiach dostępności" więc pomyślałem, że warto dowiedzieć się czegoś na temat działań rządu w kwestii "technicznego" dostępu do informacji. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że Sejm RP przyjął 1 sierpnia 1997 roku uchwałę zatytułowaną "Karta Praw Osób Niepełnosprawnych". Uchwała ta wzywała rząd i władze samorządowe do podjęcia działań ukierunkowanych na urzeczywistnienie praw osób niepełnosprawnych m.in. związanych z "dostępem do informacji" i "możliwością komunikacji międzyludzkiej". Pomyślałem, że napiszę w sprawie Konwencji do Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych...
Konwencja Praw Osób Niepełnosprawnych (ONZ)
Pn, 2007-07-16 17:33 by VaGlaCo prawda Ośrodek Informacji ONZ w Warszawie udostępnił polskie tłumaczenie Konwencji w formacie TXT: Konwencja Praw Osób Niepełnosprawnych - wersja tekstowa, ale jednak nie udało się tam poprawnie zakodować polskich liter. Dlatego też, i biorąc pod uwagę brzmienie Artykułu 49 Konwencji oraz Artykułu 17 Protokołu dodatkowego (Tekst (...) będzie dostępny w przystępnych formatach), pozwoliłem sobie "lekko przeformatować" i udostępnić czytelnikom te ważne dokumenty. Chociaż Polska nie jest jeszcze stroną Konwencji (por. Niepełnosprawni i dostępność do informacji: czy Polska stanie się stroną konwencji ONZ?), to - być może - z czasem będzie. Konwencja jest niezwykle ważna, gdyż wprowadza szereg postanowień dotyczących zarówno osób niepełnosprawnych, dostępności do zasobów informacyjnych (w tym infrastruktury), mówi też o społeczeństwie obywatelskim, formatach danych (a więc ważna jest z punktu widzenia neutralności technologicznej i standardów, a tym samym informatyzacji). Poniżej zatem znajduje się lektura obowiązkowa:
Nieinteroperacyjna skrzynka podawcza Unizeto
Śr, 2007-06-27 23:43 by VaGlaJak wiadomo - po pięciu latach i jednym miesiącu sporu Sąd Okręgowy wydał wyrok w sprawie specyfikacji KSI MAIL (ostatni z serii newsów na ten temat to Stanowisko ZUS i wezwanie do wydania specyfikacji protokołu). No i niby wiadomo już, że administracja publiczna nie powinna promować żadnego rozwiązania, a w szczególności konkretnego produktu informatycznego, bo nawet "ustawa o informatyzacji" mówi o tym, iż podmiot publiczny realizujący zadania publiczne zapewnił, "aby system teleinformatyczny służący do wymiany danych pomiędzy tym podmiotem a podmiotami niebędącymi organami administracji rządowej, poza minimalnymi wymaganiami (...), spełniał wymóg równego traktowania rozwiązań informatycznych". I co? I to, że Unizeto wdrażając elektroniczną skrzynkę podawczą chce, by "interesanci" posiadali system MS Windows, aby móc złożyć podanie do urzędu. Halo?
W sprawie GBY.pl apelacje przekazane do Sądu Okręgowego
Pn, 2007-06-25 23:05 by VaGlaJak dowiedzieliście się Państwo z tekstu Sporu o Gazetę Bytowską ciąg dalszy - oskarżony i prokuratura złożyli apelacje - spór o rejestrację serwisu internetowego oraz odpowiedzialności za komentarze użytkowników internetu publikowane pod notatkami w takich serwisach - nadal się toczy. Kilka dni temu oskarżony otrzymał informację z sądu, że jego apelacja została przyjęta i przekazana do Sadu Okręgowego w Słupsku. Oskarżony otrzymał również treść apelacji prokuratury. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. Od czasu opublikowania podlinkowanej wyżej notatki dowiedzieliśmy się również, że zdaniem Rzecznik Komendanta Głównego Policji: "ustawa Prawo prasowe, nie przewiduje uznania stron internetowych za dziennik czy czasopismo"