prawa człowieka

Czy potrzebujemy Rady Certyfikacji i Kontroli Stron Internetowych?

Odnotuję tu inicjatywę "projektu Widzialni.eu" w sprawie założeń nowej ustawy. Zanim przejdę do szczegółów napiszę tylko, że brakuje mi na stornach tego "projektu" informacji, na temat formy prawnej jego działalności i rzeczywistych animatorów tegoż; inicjatorem i koordynatorem projektu Widzialni jest Artur Marcinkowski. Jak rozumiem - do niedawna właściciel agencji reklamowej, aktualnie dyrektor kreatywny w "agencji komunikacji i marketingu interaktywnego". A więc "projekt Widzialni" jest czymś na kształt nieformalnego projektu lobbingowego... Jeśli tak, to w tym kontekście należy odnotować rozpoczęcie, w ramach tego projektu, prac nad założeniami do ustawy... „O standaryzacji stron internetowych”.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego o robieniu zdjęć w muzeach

W wątku z 2007 roku nadal toczy się dyskusja na temat możliwości robienia zdjęć w muzeach (por. Wawel chroni prawa fotografów???). Jeden z czytelników (dziennikarz Michał Charzyński z "Fakty i Mity") zwrócił się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z pytaniem o kilka spraw. W pierwszej kolejności chciał się dowiedzieć, czy w okresie I 2008-VI 2009 do MKiDN wpłynęły zapytania/wnioski obywateli/organizacji społecznych/edukacynych/w sprawie wprowadzanego przez dyrekcje niektórych muzeów prowadzonych przez MKiDN całkowitych lub częściowych zakazów wykonywania zdjęć/filmów ich siedzib (łącznie z najbliższym otoczeniem będącym we władaniu tych placówek)? Jeśli takie wnioski wpłynęły, to jaka była odpowiedź MKiDN? Jeśli zaś takich wniosków nie było, to dziennikarz zapytał o to, czy zdaniem MKiDN w świetle obowiązujących regulacji prawnych wprowadzenie takiego zakazu jest dopuszczalne? Dziennikarz uzyskał odpowiedź, którą udostępnił mi do swobodnego wykorzystania.

Apelacja od wyroku w sprawie serwisu bielsko.biala.pl

Po wyroku w sprawie braku rejestracji serwisu bielsko.biala.pl (por. W Bielsku-Białej wyrok grzywny za brak rejestracji serwisu internetowego oraz Uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej (sygn. akt IX K 2011/08)) oskarżeni wydawcy złożyli apelację do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej Wydział VII Karny Odwoławczy. Opinię w tej sprawie ma również przedstawić Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Sprawa zatem jeszcze się nie zakończyła.

Ochrona własności intelektualnej a nauka społeczna Kościoła

"Mamy do czynienia z nadmiernymi formami ochrony wiedzy ze strony krajów bogatych przez zbyt sztywne korzystanie z prawa własności intelektualnej, zwłaszcza w dziedzinie sanitarnej. Jednocześnie w niektórych krajach ubogich utrzymują się nadal wzorce kulturowe i normy zachowań społecznych opóźniające proces rozwoju."

Ruchy pozorowane w sferze "nowoczesnych technologii", gier i wideo

PEGI - znak wulgaryzmówJest "finał" "działań marketingowych" Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania. Stali czytelnicy pamiętają takie teksty, jak Pełnomocnik rządu chce wprowadzić kodeks etyki internetu, a ja mam wrażenie manipulacji, a wcześniej Dyskryminacja nieletnich w mass mediach. Hmmm.... W pierwszym z podlinkowanych tekstów napisałem, że uczestniczyłem w spotkaniach Podzespół ds. bezpieczeństwa Internetowego i oprogramowania interaktywnego i zwróciłem uwagę na różnice pomiędzy przebiegiem tych spotkań, a wysyłanymi "na rynek" komunikatami na temat efektu prac. W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zaprezentowano „Porozumienie na Rzecz Bezpieczeństwa Dzieci w Internecie” oraz „Kodeks Dobrych Praktyk Rynku Gier Komputerowych i Wideo w Polsce”. Dostałem już nawet pierwsze notatki prasowe. Elektroniczne listy od podmiotów niepublicznych opatrzone są "godłem" Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i w ten sposób - jak rozumiem - mają być bardziej wiarygodne... Wydaje się, że treść porozumienia czy kodeksu nie jest najistotniejszym elementem tej akcji...

Po decyzji GIODO w sprawie ZTM i Warszawskiej Karty Miejskiej

Numer PESEL może być gromadzony tylko i wyłącznie za zgodą osoby, której dane dotyczą, jednak nie może być umieszczony na Warszawskiej Karcie Miejskiej, a jedynie w systemach informatycznych na potrzeby jednoznacznego zidentyfikowania przez ZTM właściciela karty. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych wydał niedawno decyzję, co było skutkiem postępowania, o którym pisałem w tekście Po kontroli GIODO wszczął postępowanie wobec ZTM. GIODO zwołał konferencję prasową, jednak na stronie Generalnego Inspektora nie ma, albo przynajmniej nie mogę tam znaleźć, treści decyzji. Nie ma też sygnatury... ZTM zaś uznał, że GIODO "nie kwestionuje zasadności i legalności zbierania przez ZTM danych osobowych pasażera w postaci numeru PESEL i adresu", chociaż prawnicy ZTM analizują treść decyzji.

Dlaczego urzędy nie rejestrują w sądzie swoich serwisów jako dzienników lub czasopism - publikuję odpowiedzi

Po wyroku grzywny dla wydawców serwisu bielsko.biala.pl zwróciłem się do Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezydenta RP oraz do Premiera, ale również do Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej z pytaniami o podstawę prawną działania serwisów własnych urzędów oraz o to, czy zarejestrowano te serwisy w sądzie. Czytelnicy zwrócili się również z takimi pytaniami do Ministerstwa Sprawiedliwości. RPO mi jeszcze nie odpowiedział, ale Rzecznik - zamiast odpowiedzi - napisał list do ministra Zdrojewskiego (Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego). Odpowiedzieli za to pozostali adresaci. Żaden z urzędów nie zarejestrował takiego serwisu własnego w sądzie, ponieważ - jak twierdzą - nie trzeba ich, na gruncie dziś obowiązującego prawa, rejestrować. Jeśli Prezydent RP, strażnik Konstytucji, nie widzi potrzeby rejestrowania serwisów internetowych, ponieważ nie ma tam druku, dźwięku albo dźwięku i obrazu - jak to możliwe, że sądy powszechne orzekają grzywny?

CodziennikPrawny.pl za 65 tys z plusem

Niedawno Rzecznik Praw Obywatelskich ogłosił uruchomienie serwisu CodziennikPrawny.pl. Była multimedialna konferencja prasowa, a media nawet się zainteresowały tematem. Dr Kochanowski w czasie rozmowy z p. Moniką Olejnik sygnalizował, że wysyłał pisma do ministrów, by włączyli się w tę inicjatywę, ale ministrowie nie odpowiedzieli. Rzecznik Praw Obywatelskich zasmucił się tym, że urzędy nie odpisują na jego pisma. Być może ministrowie obejrzeli uruchomiony przez Rzecznika portal?

RFID: Internet przedmiotów malowany komisyjną wizją gadającego kubka jogurtu

Obok notatki na temat zarządzania internetem Komisja Europejska chce również znormalizować relacje w obszarze "internetu przedmiotów". Wiadomo: internet się rozwija, "każdego dnia pojawiają się przykłady nowych zastosowań", lodówki mogą zamawiać zapasy jedzenia, a farba może dać nam do zrozumienia, że będzie interesująco wyglądała na ścianach naszego pokoju (o innych zastosowaniach "internetu przedmiotów" pisałem w dziale RFID, bo tego w istocie dotyczy ta inicjatywa Komisji). I tu Komisja postanowiła zabrać głos, by "wspierać rozwój internetu przedmiotów", ale - poza normalizacją tego procesu - celem Komisji (a być może uzasadnieniem wprowadzenia unijnego porządku w tym obszarze) są również "środki na rzecz ochrony prywatności i danych osobowych oraz zapewnienia bezpieczeństwa w miarę wyłaniania się nowych technologii" (celem są środki, ale tak to zredagowano).

Komisja Europejska bierze na cel zarządzanie internetem

A raczej "niezależny, otwarty i odpowiedzialny charakter zarządzania internetem" ma być "celem Komisji Europejskiej" - jak wynika z jednej z ostatnich, europejskich notatek. Komisja ogłosiła "strategię", a tam wezwała do "większej przejrzystości i wielostronnej rozliczalności w zarządzaniu internetem". Problem zarządzania internetem nie jest nowy. W 2005 roku pisałem o tym m.in. w tekście Światowe zarządzanie internetem - pozamiatane przed szczytem. Ta dyskusja ma charakter globalny, ale Unia Europejska w sposób oczywisty chce w niej brać udział. Jeśli za "koordynację najważniejszych elementów internetu" odpowiada ICANN, a Komisja zauważa, że podstawą takiego koordynowania i zarządzania, jest umowa z Departamentem Handlu USA, to - jak uważam - wezwanie do przejrzystości i wielostronnej rozliczalności ma zmierzać do zwiększenia wpływu Komisji Europejskiej na ten proces (w komunikacie mowa również o zwiększeniu udziału "wszystkich państw świata", ale nie przypuszczam, by Komisji zależało, tak na prawdę, na innych państwach świata poza UE; w kontekście tej notatki należy sięgnąć również do równocześnie opublikowanej: RFID: Internet przedmiotów malowany komisyjną wizją gadającego kubka jogurtu).