prawo autorskie

"Piractwo" a rzetelność dziennikarska - wystarczy poprosić o sprostowanie

Gazeta Wyborcza opublikowała dziś tekst "Lubimy być piratami", w którym Tomasz Grynkiewicz i Piotr Miączyński dali do zrozumienia, że za "ściąganie z internetu filmów, muzyki, gier i programów komputerowych" grozi więzienie. Poza tym, że gry komputerowe to również programy komputerowe, to do stwierdzenia pewnie nie można się przyczepić, bo więzienie "grozi" - mamy przykład: Historia oceni rok po wycieku "Precious". Taki mamy system prawa, że dziś za korzystanie z internetu grozi więzienie. Dziennikarze napisali jednak też o Joannie, pewnie fikcyjnej postaci, wymyślonej na potrzeby artykułu, która najnowsze odcinki seriali telewizyjnych "za darmo (i nielegalnie) ściąga z sieci". Zastanawiam się, kto pierwszy napisze do Gazety prośbę o sprostowanie, powołując się na przepisy rozdziału piątego ustawy Prawo prasowe. W całym artykule dziennikarze zapomnieli o dozwolonym użytku osobistym. Pewnie też nie było o dozwolonym użytku mowy w "raporcie", który sprowokował dziennikarzy do pisania.

Pierwsze strzały w dozwolony użytek - wydawcy prasy vs. clipping

Izba Wydawców Prasy podobno ogłosiła swoje stanowisko, w którym postuluje usunięcie z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych artykułu 30. Chodzi o przepisy w ramach oddziału 3, rozdziału 3 ustawy, to jest o modyfikację zasad dozwolonego użytku chronionych utworów, a ściślej - o usunięcie z ustawy przepisu, który pozwala "ośrodkom informacji lub dokumentacji" sporządzać i rozpowszechniać własne opracowania.

Euro-parlamentarna dyskusja nad raportem Crowley-a (wydłużenie czasu ochrony praw wykonawców)

Posiedzenie plenarne Parlamentu EuropejskiegoMy jesteśmy ludźmi kompromisu, dlaczego wy okopujecie się na swoich pozycjach przeciwko wydłużeniu czasu ochrony? Tak bym podsumował stanowisko wyrażone w czasie właśnie zakończonej dyskusji przez komisarza McCreevy, który w imieniu Komisji bronił propozycji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2006/116/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie czasu ochrony prawa autorskiego i niektórych praw pokrewnych. Jesteśmy zatem po dyskusji, wiadomo też, kto ma jakie stanowisko w tej sprawie (mamy kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego, więc można sobie sprawdzić, do której grupy parlamentarnej w Parlamencie Europejskim należą którzy polscy kandydaci). Głosowanie zaś odbędzie się jutro o godzinie 12:00.

Kampania wyborcza: zadawajcie politykom pytania o internet i społeczeństwo informacyjne

konferencja sejmowa SLDPragnąć przedłużyć kartę prasową odwiedziłem dziś Sejm i przy okazji trafiłem na konferencję prasową SLD, zorganizowaną z okazji uruchomienia przez tę partię nowego serwisu internetowego. Skoro znalazłem się na konferencji prasowej i skoro konferencja prasowa dotyczyła internetu, to nie mogłem się powstrzymać i zadałem kilka kluczowych pytań: o rejestrację stron internetowych w sądzie, o wydłużenie czasu ochrony praw autorskich i pokrewnych, o spam wyborczy, o pakiet telekomunikacyjny i odcinanie internautów od internetu... Jest kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego (możecie głosować bezpośrednio na jakiegoś kandydata, nie jest tak, że to Sejm wybiera reprezentację, a tak uważają Polacy, co podobno wynika z przeprowadzonych badań opinii publicznej) i w związku z dzisiejszym doświadczeniem zwracam się do dziennikarzy przepytujących polityków: zadawajcie im pytania o internet; jeśli będą kamery albo mikrofony - jest szansa, że zajmą jakieś stanowisko, które potem będzie można weryfikować.

UE: Dziś pierwsze (pojedyncze?) czytanie wydłużenia czasu ochrony dla wykonawców

Dziś w Strasburgu, w czasie drugiego dnia sesji plenarnej (21 – 24 kwietnia 2009) przewidziano w porządku obrad (poczynając od godziny 21:00) sprawozdanie komisji prawnej, które przedstawi Brian Crowley, a będzie ono poświęcone wnioskowi dotyczącemu dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2006/116/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie czasu ochrony prawa autorskiego i niektórych praw pokrewnych (COM(2008)0464 – C6-0281/2008 – 2008/0157(COD)). Przypominam, że komisja prawna Parlamentu Europejskiego (czyli JURI) opowiedziała się za wydłużeniem czasu ochrony, bo wykonawcy żyją dłużej... Mamy dziś zatem pierwsze czytanie w Parlamencie, a - być może - jedyne czytanie ("1st reading/single reading") tej dyrektywy. Warto się przyglądać poprawkom w sprawie czasu ochrony, gdyż - poza wydłużeniem czasu ochrony - do tej dyrektywy wkładane są właśnie przepisy poświęcone organizacjom zbiorowego zarządzania.

W Polsce "poprawka 138" do Euro-Pakietu telekomunikacyjnego przegrywa medialnie z małpkami i spotem

Bazarowa liga krykietaPojawiają się komentarze, zgodnie z którymi w europejskich kuluarach poświęcono "poprawkę 138" w nadchodzącym głosowaniu w Parlamencie Europejskim nad pakietem telekomunikacyjnym. W pierwszym czytaniu poprawkę przyjęto, potem Parlament Europejski dostrzegł "prawa fundamentalne" w walce z cyber-przestępczością, przyjmując pod koniec marca - niezależnie od pakietu telekomunikacyjnego - zalecenie dla Rady w sprawie utrwalenia bezpieczeństwa i podstawowych wolności w Internecie. 5. maja ma odbyć się drugie czytanie Pakietu telekomunikacyjnego i to głosowanie może być istotne dla ustalenia "nowego internetowego porządku". Dla rozpoczętej właśnie w Polsce kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego to są tematy zbyt niszowe, by trafiły do mediów głównego nurtu, ale - jak się wydaje - tymi zagadnieniami i możliwością odcinania internautów od Sieci (na wzór pomysłów francuskich) żyje dziś sporo osób. Tym bardziej, że w Wielkiej Brytanii BT właśnie zablokował użytkownikom dostęp do serwisu the Pirate Bay.

Interpelacja w sprawie piractwa internetowego dotyczącego nielegalnie udostępnianych plików do ściągnięcia

Nie dawno zastanawiałem się, kto pierwszy zaproponuje w Polsce odcinanie internautów od Sieci (por. Francuskie Zgromadzenie Narodowe odrzuciło projekt ustawy "Hadopi" (tri-strike and you're out)), ale wówczas nie znałem jeszcze treści Interpelacji nr 7820 "w sprawie piractwa internetowego dotyczącego nielegalnie udostępnianych plików do ściągnięcia oraz bezprawnie ściąganych gier komputerowych", którą 19 lutego 2008 roku zgłosili do ministra sprawiedliwości posłowie Arkady Fiedler (PO) oraz Tomasz Piotr Nowak (PO). Znamy treść interpelacji, ale nie znamy treści odpowiedzi, udzielonej już przez Zbigniewa Wronę - podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości (niestety, ale treści są publikowane na stronach sejmowych z nieco przygnębiającym poślizgiem). W kontekście dziś ogłoszonego, szwedzkiego wyroku warto będzie dowiedzieć się, co odpowiedział minister posłom (no i - przy okazji - nam wszystkim).

Zatrzymany za przerabianie konsoli do gier (i "nielegalne oprogramowanie")

Notatka na stronach Policji nie wyjaśnia jaka jest podstawa zatrzymania mężczyzny, który prowadząc serwis sprzętu elektronicznego rozszerzył - jak pisze Policja "swoją działalność o przerabianie konsoli do gier, aby umożliwić odtwarzanie na nich nielegalnych gier i filmów". Jest informacja, że Policja zabezpieczyła "240 płyt CD i DVD z nielegalnym oprogramowaniem", więc - tak czy inaczej - jest zaczepienie, chociaż tytuł komunikatu prasowego Policji sugeruje, że na większe potępienie zasługuje przerabianie sprzętu. Policjanci piszą, że zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Szwedzki wyrok w sprawie TPB: rok pozbawienia wolności i 905 tys dolarów dla każdego

Logo TPBW Szwecji ogłoszono wyrok w procesie przeciwko czterem osobom związanym z serwisem the Pirate Bay (na temat procesu por. w jednej z wcześniejszych notatek Przegląd wydarzeń - proces TPB, ugoda Google Book, pytania prejudycjalne o internetowy clipping...). Zgodnie z ogłoszonym właśnie wyrokiem czterej mężczyźni: Peter Sunde, Fredrik Neij, Gottfrid Svartholm, Carl Lundström, zostali uznani winnymi pomocnictwa przy naruszaniu prawa autorskiego (assisting in making copyright content available), ale również podżegania (nakłaniania) do popełnienia przestępstwa. Wyrok Sądu Rejonowego ze Sztokholmu został ogłoszony dziś (dostępny jest online) i nie jest jeszcze prawomocny. Sąd analizował zarówno kwestie dozwolonego użytku osobistego (regulowanego w Szwecji w §12 tamtejszej ustawy o prawie autorskim - upphovsrättslagen), problematykę hipotetycznej wysokości wynagrodzenia za korzystanie z utworów bez zgody uprawnionego (wysokość opłat z tytułu licencji ustawowych), jak również kwestie wyłączenia odpowiedzialności z tytułu świadczenia usług drogą elektroniczną (regulowane szwedzką ustawą o handlu elektronicznym - lagen om elektronisk handel). Mężczyźni zapowiedzieli apelację.

Interpelacja w sprawie działania systemu repartycji

Przed wielkim zaktualizowaniem notatek dotyczących interpelacji poselskich, chciałbym wyróżnić jeszcze Interpelację nr 5751 w sprawie systemu pobierania opłat od sprzedaży kserografów oraz sposobu przekazywania tych funduszy właścicielom praw do kopiowania materiałów, którą złożył do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego poseł Michał Stuligrosz. Odpowiadał tutaj Piotr Żuchowski - sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ta odpowiedź jest zaś dla mnie istotna dlatego, że dotyczy organizacji Kopipol i można się z niej dowiedzieć, że w 2007 roku minister przeprowadził w niej kontrolę. Ale istotniejsze jest to, że minister zobowiązał stowarzyszenie Kopipol do wypłaty twórcom dzieł naukowych i technicznych wynagrodzenia na podstawie systemu repartycji indywidualnej, kwestionując jednocześnie repartycje pośrednią (por. Pytania o możliwości uzyskania wynagrodzenia autorskiego czyli list do stowarzyszenia KOPIPOL oraz Otrzymałem odpowiedź z KOPIPOL'u). Wydaje mi się, że zaszły okoliczności, w których mógłbym raz jeszcze do stowarzyszenia napisać uprzejmy list.