własność intelektualna

Marketing szeptany, serwis społecznościowy i jego regulamin a zakłócanie pracy sieci teleinformatycznej

Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi opublikowała na policyjnych stronach interesującą (chociaż nie podpisaną z imienia i nazwiska) notatkę na temat zakłócania pracy sieci teleinformatycznej. Chodzi o dwóch uczniów szkoły, którym "grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia". Za co? Opis czynu dotyczy "zautomatyzowanego zakładania kont w serwisie społecznościowym". Erotyczne zdjęcia miały być wabikiem kierującym na strony serwisu aukcyjnego. Chociaż notatka nie stawia kropki nad "i", ale przy okazji tego doniesienia można zastanawiać się nad tym, w jaki sposób policja podchodzi do problematyki "marketingu szeptanego" i czy rzeczywiście doszło do popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa (pomijając znalezione w mieszkaniach płyty). Można również zastanawiać się, czy policja będzie reagowała w takich sytuacjach zawsze w taki sam sposób, jak zareagowała pod wpływem informacji od "zaniepokojonych przedstawicieli popularnego portalu społecznościowego".

Interpelacja w sprawie wykorzystywania opinii zamieszczonych na ministerialnej stronie internetowej

Okazuje się, że nie tylko mnie ciekawi status materiałów publikowanych na stronach administracji rządowej i nie tylko mnie zastanawia brak wskazania osób, który dany dokument przygotowały. W grudniu zeszłego roku poseł Wojciech Żukowski złożył Interpelację nr 12976 w sprawie wykorzystywania opinii zamieszczonych na stronie internetowej MEN jako źródła interpretacji przepisów prawa oświatowego, a skierował ją do Ministra Edukacji Narodowej. Odpowiedziała Krystyna Szumilas - sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Odpowiedź pozostawia mój znaczny niedosyt. Nazwisk się nie umieszcza, ponieważ stanowiska są "rezultatem współpracy wielu osób z różnych komórek". Opinie się umieszcza, chociaż art 7 Konstytucji stwierdza, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa... Odpowiedź niewiele wnosi do ważnego zagadnienia Re-use, tj. ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego...

Interpelacja w sprawie konfiguracji komputerów kupionych za publiczne pieniądze

Dla porządku warto odnotować interpelację poselską oraz odpowiedź na nią, które dotyczyły historii opisanej w tekście Dysponujecie w szkole pracownią komputerową otrzymaną w ramach dotacji UE?. Interpelację nr 13317 w sprawie ponoszenia przez szkoły, które skorzystały z programu MEN "Pracownie komputerowe dla szkół", opłat za korzystanie z domen internetowych złożyła do Ministra Edukacji Narodowej posłanka Marzena Okła-Drewnowicz. Odpowiedział Zbigniew Włodkowski - podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Z odpowiedzi wynika - a to jest ciekawe, że zapytany przedsiębiorca, wypowiedział się, czy określone działanie "klientów" (z braku lepszego określenia) narusza prawa innego przedsiębiorcy, wynikające z zawarcia umowy z trzecim przedsiębiorcą...

Wypadł Rejestr, pozostała celnicza retencja danych telekomunikacyjnych na koszt przedsiębiorstw

Ministerstwo Finansów przygotowało nowy projekt ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw. Po debacie z Panem Premierem, która odbyła się 5 lutego, Sekretarz Rady Ministrów zwrócił się do Ministra Finansów o przygotowanie zmian w projekcie w zakresie wyłączenia z tego dokumentu przepisów dotyczących Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych. Jednocześnie strona rządowa przedstawiła "Propozycje współpracy rządu z obywatelami w zakresie praw podstawowych w sferze nowych technologii". Propozycje te jednak nie są podpisane jakimkolwiek nazwiskiem i nie potrafię dowiedzieć się w jakim trybie zostały przygotowane. Niezależnie od tych propozycji można przeczytać przygotowany przez MinFin nowy projekt ustawy. Warto tam zwrócić uwagę na przepisy, które mają zmieniać ustawę Prawo telekomunikacyjne, gdyż pozostawiono tam problematykę tzw. retencji danych telekomunikacyjnych.

Rządowa propozycja współpracy z "internautami": droga ku sanacji czy rozmycie odpowiedzialności?

spinki do mankietów z komputerowymi małpkamiOd spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w wielu komentarzach podkreślało już, że nie chodzi o "internautów", a o obywateli. Dziś Rząd opublikował propozycję współpracy z internautami-obywatelami. Oczywiście warto docenić gest strony rządowej. Rejestr Stron i Usług Niedozwolonych zostanie usunięty z projektu ustawy nowelizującej ustawę hazardową. Pojawiają się również oczywiście pewne zagrożenia. W pierwszej kolejności problem ewentualnej doraźności działań. Strona społeczna sygnalizuje brak przejrzystości procesu legislacyjnego, a więc rząd proponuje konsultacje społeczne... przepisów dotyczących internetu. Tu raczej trzeba wypracować mechanizmy przejrzystości w całej administracji publicznej i całego procesu stanowienia prawa, nie tylko zaspakajać oczekiwania wobec jednej ze sfer aktywności obywateli. Takie rozwiązanie musi oznaczać systemowe podejście do przejrzystego finansowania i oceny racjonalności wydatków poniesionych na elektroniczne formy działania władzy. Istnieje również ryzyko rozmywania odpowiedzialności za propozycje.

Australijski wyrok w sprawie AFACT vs. iiNet - branża muzyczna i filmowa celuje w coraz niższe warstwy Sieci

4 lutego 2010 r. australijski Sąd Federalny w Sydney uznał, że spółka iiNet Ltd. nie może być odpowiedzialna za naruszenie autorskich praw majątkowych, których dopuszczali się konsumenci korzystający z usług tego przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego. Po drugiej stronie sporu stanęła koalicja 34 krajowych (australijskich) i zagranicznych (amerykańskich) wytwórni z branży muzyczno-filmowej, w tym: Village Roadshow, Universal Pictures, Warner Bros Entertainment, Paramount Pictures, Sony Pictures Entertainment, Twentieth Century Fox Film Corporation, Disney Enterprises, Inc. oraz the Seven Network. Sprawa rozpoczęła się w 2008 roku, gdy Australian Federation Against Copyright Theft (AFACT) postanowiła pozwać spółkę iiNet.

Sąd zabezpieczył roszczenia dot. znaków towarowych i dóbr osobistych przez zablokowanie domeny koniecpzpn.pl

Pojawia się praktyka sądowa, która dotyczy ochrony naruszanych lub zagrożonych dóbr osobistych przez korzystanie z określonej nazwy domenowej (por. Nazwiska w domenach w Polityce i co mam zamiar zrobić). Polski Związek Piłki Nożnej złożył postanowił złożyć wniosek o zabezpieczenie przyszłego pozwu, którym ma zamiar domagać się ochrony naruszanych - Jego zdaniem - dóbr osobistych, ale podniósł również bezprawne wykorzystanie znaku towarowego (słowno-graficznego) PZPN w serwisie KoniecPZPN.pl. W dniu 14 stycznia 2010 roku Sąd Okręgowy w Łodzi Wydział I Cywilny wydał postanowienie (sygn. I Co 203/09) o udzielenie zabezpieczenia takiego powództwa. Abonent domeny (jeśli dobrze rozumiem) złożył zażalenie na to postanowienie.

Kolejny projekt noweli Prawa prasowego zabiera prawa dziennikarzom

prasa śrubowaSzef Zespołu Doradców Strategicznych Premiera Michał Boni zadeklarował w piątek, 5 lutego, "wstrzymanie prac nad projektami ustaw, które dotyczą Internetu, do czasu wysłuchania opinii internautów". Nieco wcześniej jednak Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego udostępnił w swoim (nieczytelnie prowadzonym) Biuletynie Informacji Publicznej Projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo prasowe z dnia 27 stycznia 2010r. Projekt ten skierowano pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Szefem Komitetu Stałego jest Minister Boni. To będzie test sprawdzający, w jaki sposób deklaracje strony rządowej pokrywają się z realnymi działaniami. Dlaczego? W dziale prasa kilkakrotnie komentowałem problem projektowanej nowelizacji... Dziś pojęcie "prasa" i "dziennikarz" obejmuje internetowych freelancerów i ich formy publikacji. Ministerstwo postanowiło to zmienić.

Polska w drodze do społeczeństwa informacyjnego: RPO i Prezydent podnoszą stawkę

Dziś, obok niedawnej debaty w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, poza tym, że na stronach Prezydenta RP pojawiły się cztery opinie na temat Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych, które zostały tam przesłane po spotkaniu w Kancelarii Prezydenta, zdarzyło się coś jeszcze. Otóż Rzecznik Praw Obywatelskich wysłał dziś do Pana Premiera list. W liście poruszane są różne sprawy, nie tylko problematyka komentowanego ostatnio dość intensywnie w tym serwisie Rejestru. Jest tam na przykład kwestia wystąpienia ministra Rapackiego...

Dyskusja o numerach IP jako danych osobowych (wyrok WSA w Warszawie)

No i co ja mam zrobić z takim newsem? Wyborcza.biz napisała, że "wojewódzki sąd administracyjny w sprawie wpisów internautów o prywatnym życiu Maryli Rodowicz" uznał, że "adres IP to także dane osobowe". Nie podano ani informacji o mieście, w którym ten sąd wojewódzki działa (prawdopodobnie chodzi o WSA w Warszawie), ani nie podano daty wydania orzeczenia, nie podano również sygnatury. Właściwie nic nie podano. Czy to celowo, bym nie mógł sprawdzić tego potem w serwisie orzeczenia.nsa.gov.pl?
Aktualizacja: chodzi o Wyrok WSA w Warszawie z 3 lutego 2010 r., sygn. II SA/Wa 1598/09. Fragmenty uzasadnienia wytłuściłem w komentarzu.