Archiwum - Aug 2006 - story

Autocenzura czy przestrzeganie wybranych praw krajowych?

The New York Times, glob i nożyczkiProblem przenikania informacji przez granice nie raz gościł w tym serwisie. Tym razem chciałbym odnotować interesujące doniesienie dotyczące artykułu opublikowanego na internetowych stronach The New York Times'a. Wydawca postanowił wykorzystać mechanizm stosowany w "targetowaniu" reklam i odwiedzającym serwis z Wielkiej Brytanii zaserwował inną treść niż pozostałym czytelnikom. Powód? W Wielkiej Brytanii nie wolno publikować informacji dotyczących osób podejrzanych przed rozpoczęciem procesu sądowego ich dotyczących. W Polsce też nie wolno. I co?

Teraz na celowniku tabulatury

tabulaturaJak wynika z publikowanych doniesień - stowarzyszenia wydawców po raz kolejny postanowiły podjąć działania zmierzające do ochrony praw autorskich twórców piosenek. Zdaniem stowarzyszeń - prawa twórców są naruszane przez działalność serwisów internetowych prowadzonych przez fanów muzyki, którzy publikują tam tabulatur (zapisy chwytów gitarowych).

Pirackie dyski

Policjanci zabezpieczyli 5 sztuk twardych dysków, na których znajduje się oprogramowanie bez stosownej licencji. Oprogramowanie to wykorzystywane było do prowadzonej działalności gospodarczej. Policjanci podjęli interwencję „gdy tylko uzyskali wiadomość”. Zastanawiają mnie nieco „intensywne działania operacyjne” i „żmudna praca”, o których mowa w komunikacie prasowym…

Cenzura Wikipedii w Chinach

W październiku zeszego roku Chiny zablokowały dostęp do Wikipedii, Wolnej encyklopedii. Podobno rząd chiński chce autoryzować informacje publikowane w ramach społecznościowego zbioru encyklopedycznych informacji, który aktualnie w chińskiej wersji liczy 85 tys. artykułów i 2,7 mln stron. Prezes fundacji Wikimedia stwierdził zaś, że Wikipedia nie ugnie się i nie da się ocenzurować.

37 miesięcy za botnet

Dwudziestojednoletni Christopher Maxwell, który zainfekował około 50 tys. komputerów (szkolnych, wojskowych oraz należących do szpitala) został uznany winnym, a następnie skazany na karę 37 miesięcy pozbawienia wolności. Pod wpływem działania botnetu mającego na celu instalowanie oprogramowania adware padł m.in. system szpitala w Seattle.

O monopolach i wolnym oprogramowaniu w edukacyjnych placówkach Kerali

"Z czasem będą tylko gdzieś na marginesach jednostki wybierające korzystanie z Microsoftu, ale większość powinna być uwolniona od tej uciążliwości. Nie wprowadzamy zakazu Microsoftu, ale jesteśmy przeciwko monopolom we wszystkich dziedzinach i będziemy energicznie wspierać wolne oprogramowanie."

Czy mamy wejść w konwencję ONZ o handlu elektronicznym?

Czy celowe jest "związanie" naszego kraju postanowieniami Konwencji Narodów Zjednoczonych o wykorzystaniu komunikacji elektronicznej w kontraktach międzynarodowych? Ministerstwo Gospodarki rozpoczęło konsultacje dotyczące ewentualnego przystąpienia przez Polskę do tej Konwencji wypracowanej przez UNCITRAL (por. Jest konwencja ONZ w sprawie handlu elektronicznego UNCITRAL).

Czy wniosek ekstradycyjny sfabrykowano?

Gary McKinnon, mężczyzna, którego zatrzymano w zeszłym roku w związku z włamaniami do komputerów amerykańskiej armii oraz NASA (gdzie szukał ponoć informacji o UFO) twierdzi dziś, że władze USA zarzucając mu przestępstwa faktycznie dokonują manipulacji kwalifikacją prawną czynów, które przedstawiono we wniosku ekstradycyjnym. Brytyjski minister spraw wewnętrznych podpisał zgodę na ekstradycję McKinnona do USA, jednak hacker domaga się osądzenia w Wielkiej Brytanii.

Komisja: uzupełniajcie i udostępniajcie zbiory cyfrowe

Do 2010 roku europejska biblioteka cyfrowa ma udostępniać conajmniej dziesięć milionów książek, filmów, fotografii, manuskryptów i innych dzieł kultury (por. Cyfrowe biblioteki - wojna o dostęp do kultury). Teraz zaś Komisja Europejska wezwała państwa członkowskie do wzbogacenia jej zasobów. Wszędzie gdzie będzie chodziło o takie pozycje, które nie są objęte prawem autorskim - dostęp do nich ma być bezpłatny.

Walka o publiczny dostęp do gromadzonych danych kartograficznych

fragment mapy europyMamy teoretycznie dyrektywę 2003/98/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 17 listopada 2003 r. w sprawie ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego, ale sprawa nie jest jasna jeśli chodzi o to, w jaki sposób można będzie wykorzystywać te dane w konkretnych przypadkach. Teraz toczy się rozgrywka o dane kartograficzne zebrane przez organy państwowe. Chodzi o projekt dyrektywy INSPIRE, która będzie przedmiotem obrad Rady Unii już w pierwszych dniach września, jednak ktoś wpadł na pomysł, by informacje zbierane w ramach tego projektu były ograniczone prawami wyłącznymi. Poniżej też treść apelu do Ministra Ochrony Środowiska o ustosunkowanie się do tych poprawek wprowadzonych przez Parlament.