umowy

E-podręczniki w projekcie MEN

Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło opinii publicznej projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie dopuszczania do użytku w szkole programów wychowania przedszkolnego i programów nauczania oraz dopuszczania do użytku szkolnego podręczników. Wśród propozycji można tam znaleźć wprowadzenie przepisów, które wskazują, że podręczniki maja mieć, obok formy papierowej, również formę elektroniczną. Ten pomysł nie podoba się, co zrozumiałe (?), Polskiej Izby Książki.

O równych i równiejszych oraz o opłatach, które niektórzy winszują sobie za informacje (publiczne)

"Czym Pan Premier wytłumaczy fakt, że ekonomista, Pan Stanisław Gawłowski [Wiceminister Środowiska] pisze pismo do ARiMR i otrzymuje dane potrzebne mu do doktoratu, a klimatolog musi na dane czekać nawet miesiącami bez gwarancji, że otrzyma wszystkie potrzebne mu dane (gdy jego szkoła wyższa podpisała porozumienie z IMGW) albo de facto może zostać pozbawiony możliwości napisania pracy doktorskiej lub habilitacyjnej jeżeli jego szkoła takiego porozumienia nie podpisała, co w obu przypadkach w oczywisty sposób narusza art. 73 Konstytucji RP."

Premier: "Prawo powinno podlegać permanentnemu audytowi"

Premier Tusk oraz minister BoniDziś odbyło się kolejne spotkanie w Sali Świetlikowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Strona społeczna - podobnie jak poprzednim razem - rozpisała swoje wystąpienia "na głosy". Występując w czasie dzisiejszego spotkania w pierwszej kolejności starałem się podkreślić konieczność tworzenia prawa opartego na dowodach, zaś podsumowałem propozycją dotyczącą udostępnienia społeczeństwu materiałów szkoleniowych z aplikacji legislacyjnej prowadzonej przez RCL. Pan Premier również podsumował cykl spotkań ze środowiskiem internetowym. Stwierdził m.in., że po spotkaniach zmienił swoje zdanie na temat blokowania stron internetowych. Do najważniejszych - moim zdaniem - tez wypowiedzianych przez Pana Premiera należą: "Jeżeli będziemy rozstrzygali kwestie blokowania stron, to trzeba mieć 100% pewności, że takie rozwiązanie jest niezbędne, trzeba sprawdzić, czy nie narusza to praw człowieka". Ważną wypowiedzią było też zdanie: "Prawo powinno podlegać permanentnemu audytowi".

Wyrok Trybunału: znaki towarowe (reklama, linki) w platformach aukcyjnych i odpowiedzialność pośredników

Fragment reklamy pudru firmy Mennen Company z 1898 rokuDziś zapadł wyrok Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-324/09. Sprawa rozpoczęła się od złożenia przez High Court of Justice (England and Wales), Chancery Division, wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, co nastąpiło 12 sierpnia 2009 r. Sprawa zaś, w której sąd brytyjski poszukiwał interpretacji przepisów dotyczyła sporu, w którym po jednej stronie stał m.in. L’Oréal SA, Lancôme parfums et beauté & Cie SNC, Laboratoire Garnier & Cie, a po drugiej eBay. Nie trudno się zatem domyślić, że wyrok jest interesujący dla wszystkich, którzy zajmują się handlem elektronicznym, w tym prowadzą platformy aukcyjne, gdzie ktoś może chcieć wystawiać na sprzedaż "podróbki", lub inne produkty, które mogą korzystać z ochrony np. wynikającej z praw do znaków towarowych. Pytania dotyczyły renomy znaków, ale też reklamy i "klikania na linki"... Swoim wyrokiem - co istotne - Trybunał dokonał interpretacji art. 14 dyrektywy o handlu elektronicznym (warunkowe wyłączenie odpowiedzialności), co istotne dla prowadzonej w Polsce dyskusji na temat nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz procedury notice and takedown.

Rząd przyjął projekt ustawy mającej być podstawą re-use w Polsce

Słonik origami zrobiony z banknotu dolarowegoWczoraj Rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wcześniej projekt ten był elementem burzliwej dyskusji w czasie spotkań "środowiska internetowego" z Panem Premierem, a także w czasie spotkań z ministrem Michałem Bonim. To jest ta ustawa, która - w założeniu - ma stanowić implementację do polskiego porządku prawnego przepisów dyrektywy o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego, a więc re-use. Nie wiadomo, czy Sejm tej kadencji zdąży przyjąć proponowaną przez rząd ustawę. Jeśli chodzi o bezwarunkowość ponownego użycia - wiadomo, że "diabeł tkwi w szczegółach". Moim zdaniem projekt nie w pełni zasadę "bezwarunkowości" realizuje, a miejscami przewiduje quasi "monopole informacyjne". W czasie wczorajszego posiedzenia dokonano pewnej zmiany kierunkowej jednej z części projektowanej regulacji, ale ta jedna modyfikacja części projektu nie kończy dyskusji o całej propozycji i o innych jej częściach.

Warstwa techniczna w dowodach osobistych - przesunięcie

Dziś zaczęła obowiązywać ustawa z dnia 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o dowodach osobistych i ustawy o ewidencji ludności. To taka ustawa, która ingeruje we wcześniej zaprojektowany system wykorzystania "elektronicznych" dowodów osobistych (np. w celu złożenia "podpisu osobistego")...

Dyrektywa o prawach konsumentów czeka na przyjęcie przez Radę

Na wczorajszym posiedzeniu plenarnym Parlament Europejski przyjął projekt dyrektywy o prawach konsumentów. Założenie jest takie, że ma powstać horyzontalna regulacja, która zastąpi dyrektywę 85/577/EWG w sprawie ochrony konsumentów w odniesieniu do umów zawartych poza lokalem przedsiębiorstwa, dyrektywę 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, dyrektywę 97/7/WE w sprawie ochrony konsumentów w przypadku umów zawieranych na odległość oraz dyrektywę 1999/44/WE w sprawie niektórych aspektów sprzedaży towarów konsumpcyjnych i związanych z tym gwarancji.

Bardzo wstępny projekt re-use, ale jeszcze nie ten, który przyjmie rząd

Osobom uczestniczącym w spotkaniach z rządem przesłano - z prośbą o uwagi - (wstępny) projekt nowelizacji Ustawy o dostępie do informacji publicznej. Projekt ten - jak podkreślono - nie zawiera jeszcze dwóch istotnych zmian, które wynikały ze stanowisk rządu w czasie spotkań ze środowiskiem internetowym: zmiany dotyczącej bezwarunkowego prawa do ponownego wykorzystania informacji publicznej (por. Premier: Coś, co powstaje za pieniądze publiczne, jest własnością publiczną) oraz zmiany dotyczącej ograniczenia dostępu do informacji publicznej wytworzonej np. na potrzeby postępowań przed sądami (por. "Własność publiczna", czyli pierwszy etap już za nami, ale czas nauki się nie skończył). Uzyskując projekt zapytałem zwrotnie o to, czy projekt ten został opublikowany gdzieś, w jakimś BIP, abym mógł do niego podlinkować. Przypuszczam, że przed "oficjalną" publikacją zostaną jeszcze usunięte z "właściwości" przesłanego DOC-a informacje na temat autora projektu, którego serdecznie pozdrawiam...

Owszem, weszły w życie rozporządzenia i niemal ruszył ePuap

Weszły w życie te rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, które dotyczą ePuapu (oraz identyfikacji użytkowników), a wydane zostały na podstawie delegacji ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Dziś wile osób usiłowało sobie założyć konto na (w?) Elektronicznej Platformie Usług Administracji Publicznej i sporo osób spotkało rozczarowanie. Błędy, obciążenia, takie sprawy. Myślę, że to z czasem się znormalizuje.

Czekamy teraz na tekst przyjętych założeń do uśude, a potem na projekt ustawy

Odnotuję, aby nie zniknęło, że wczoraj Rada Ministrów przyjęła Założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, przedłożone przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ale to chyba wszyscy zainteresowani już wiedzieli?