prywatność

We Wrocławiu toczy się sprawa dotycząca strony internetowej RedWatch

Kilka dni temu Helsińska Fundacja Praw Człowieka poinformowała o rozprawie, która w dniu 14 kwietnia 2010 r odbyła się w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. Andrzeja P., Mariusza P i Bartosza B. są oskarżeni o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw przeciw porządkowi publicznemu. O jednym z wątków związanych ze stroną Red Watch pisałem w tekście Postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie Redwatch na Wikileaks.org.

Znamy treść interpelacji poselskiej w sprawie ACTA, ale...

Jak pisałem w tekście ACTA: interpelacja do Premiera, komisyjni urzędnicy pod ścianą i wyciekła styczniowa wersja - dwoje posłów, Bożena Kotkowska oraz Grzegorz Pisalski, wystosowało do Pana Premiera interpelację. Jej treść jest już znana, chociaż nie dlatego, że ktoś ją opublikował na stronach Sejmu RP. Nie opublikował. Na stronach Sejmu RP pojawiła się jednak informacja o treści "przedłużenie terminu odpowiedzi", co oznacza, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce mieć więcej czasu.

Minutom ciszy towarzyszy dyskretny "szum" wymiany kluczy bezpieczeństwa

tłum pod Pałacem Prezydenckim w WarszawiePoza wymiarem czysto ludzkim - wielu straciło bliskich, poza wymiarem instytucjonalnym - Polska straciła wielu z najważniejszych urzędników państwowych, poza wymiarem politycznym, który związany jest z nieuchronnie zbliżającymi się wyborami, z relacjami międzynarodowymi, zwłaszcza z Federacją Rosyjską, i świadectwem prawdy historycznej, nie można zapominać o innych aspektach katastrofy pod Smoleńskiem. Słusznie Igor Janke w prowadzonym przez siebie programie telewizyjnym zapytał wczoraj p. Bogdana Klicha, ministra obrony narodowej, o to, w jaki sposób zabezpieczono na miejscu tragedii wszelkiego rodzaju elektroniczne urządzenia osobiste zmarłych. Telefony komórkowe, palmtopy, laptopy. W pamięci tych urządzeń mogły znajdować się informacje o strategicznym znaczeniu dla państwa polskiego. Na pokładzie samolotu, którym leciała prezydencka delegacja, znajdowały się również telefony szyfrujące.

Yo! Uważaj na wyrok srogi, po którym ugną ci się nogi - przeprosiny za ponad 2 miliony pe-el-enów

W 2006 roku opublikowałem szczególną prośbę do polskich sądów: "gdyby w Polsce sądy zaczęły wydawać orzeczenia w sprawach, w których internet odgrywa istotną rolę, na mocy których przegrana strona zobowiązana byłaby do publikacji na swój koszt sentencji albo całego wyroku i zastanawiałyby się, który z serwisów internetowych wskazać jako miejsce publikacji, to polecam uprzejmej pamięci serwis prawo.vagla.pl". Prośba ta jest dziś szczególnie aktualna, a to po wyroku, którym Sąd Apelacyjny w Poznaniu nakazał p. Mieszkowi Sibilskiemu (raperowi z Grupy Operacyjnej) przeproszenie p. Doroty Rabczewskiej przez wykupienie reklamy w serwisie Onet.pl. Już po wyroku podliczono koszt takich przeprosin i wyszło 2,24 mln zł. Na VaGla.pl wyszłoby taniej.

O spisie powszechnym, PESEL i "inwigilacji" interpelacja

W ramach zaległego przeglądu interpelacji poselskich proponuję również Interpelacja nr 8656 w sprawie planów utworzenia bazy danych o obywatelach zapisywanych pod numerem PESEL, która pojawiła się rok temu (data ogłoszenia to 2 kwietnia 2009 roku). Odpowiedzi udzielił Józef Oleński - prezes Głównego Urzędu Statystycznego. W odpowiedzi padają np. takie stwierdzenia: "Określenie ˝inwigilacja˝ jest wyjątkowo tendencyjną i nieprawdziwą interpretacją jednego z dzienników, którą bezrefleksyjnie powtórzyło bardzo wiele mediów, szczególnie lokalnych i regionalnych". Warto przeczytać. Spis powszechny palnowany jest na 2011 rok. Z tej okazji proponuję również archiwalny tekst Statystyka wyrównywania szans.

GIODO przegrywa w NSA - Dane osobowe zawsze podlegają ocenie uprawnionych organów

15. marca Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (sygn. I OSK 756/09). Wcześniej w tej sprawie orzekał WSA w Warszawie, a chodziło m.in. o skargę na niedopełnienie - jak podnosił skarżący (Tomasz W.) - obowiązku informacyjnego wynikającego z art. 33 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. Przedsiębiorca telekomunikacyjny nie udostępnił Tomaszowi W. danych, gdyż - jak stwierdził - uprawnienia wynikające z ustawy o ochronie danych osobowych, w tym wynikające z art. 33 ustawy, nie przysługują osobom prowadzącym działalność gospodarczą. Skarżący wniósł do GIODO o wydanie decyzji nakazującej spółce udostępnienie mu jego danych z możliwością ich weryfikacji. Wskazał przy tym, że przecież wyrejestrował działalność gospodarczą, więc dane przetwarzane przez spółkę podlegają ustawie o ochronie danych osobowych. GIODO się tematowi przyjrzał i ostatecznie umorzył postępowanie. Sprawa trafiła do WSA, który wydał wyrok na korzyść skarżącego Tomasza W. (to kolejna sprawa, w której wygrywa z GIODO, wcześniej chodziło o zdjęcia w popularnym portalu). GIODO złożył kasację i ponownie przegrał.

Czy będzie wniosek RPO do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie polskich przepisów o retencji danych?

Podczas dzisiejszej konferencji pt. "Granice wolności w Internecie" dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zadał pytania ministrowi Władysławowi Stasiakowi z Kancelarii Prezydenta RP oraz Rzecznikowi Praw Obywatelskich, dr Januszowi Kochanowskiemu: czy Pan Prezydent lub Rzecznik Praw Obywatelskich rozważają może zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o abstrakcyjną kontrolę zgodności z konstytucją przepisów związanych z retencją danych telekomunikacyjnych?

A jak to jest w Polsce?

To pewnie niebezpieczne pytanie, ale... Jakimi zasadami kierują się polskie służby, gdy przeglądają "serwisy społecznościowe" w poszukiwaniu informacji o osobach i ich aktywności? Electronic Frontier Foundation wykorzystała ustawę Freedom of Information Act (FOIA), by wydobyć materiały z Internal Revenue Service oraz z Department of Justice Criminal Division. W jaki sposób służby wykorzystują internet, by przyglądać się obywatelom?

Wykorzystanie wizerunku w reklamie w "serwisie społecznościowym" naruszeniem dóbr osobistych

W tekście Wizerunki i inne problemy użytkowników Naszej-klasy... pisałem we wrześniu 2008 roku: "GIODO nie zainteresuje się pewnie również "reklamą personalizowaną" w Naszej-klasie, gdzie użytkownikom pokazuje się na przykład, jak mogłaby wyglądać karta kredytowa z ich zdjęciem... Wizerunek, czyli dobro osobiste, ale również kwestie prawa autorskiego - tu też właściwy jest sąd powszechny...". Okazuje się właśnie, że Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał dziś wyrok w sprawie wykorzystania wizerunku użytkownika w kampanii reklamowej banku. Chodziło dokładnie o wykorzystanie tego wizerunku w reklamie karty płatniczej. Tytuł tego tekstu stanowi pewne uproszczenie - chodzi o wykorzystanie wizerunku bez zgody uprawnionego.

Projekt ustawy o pl.ID po Radzie Ministrów

W trakcie dzisiejszego posiedzenia Rady Ministrów rząd przyjął projekt ustawy o dowodach osobistych, przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Projekt został przygotowany na podstawie przyjętych przez rząd 28 grudnia zeszłego roku założeń (por. Kto zostawia odciski na projekcie założeń projektu ustawy o dowodach osobistych). W dowodach osobistych będzie podpis elektroniczny, chociaż - jak się to "sprzedaje" - podpis taki pozwoli raczej tylko na "dokonywanie czynności prawnych w urzędach administracji publicznej", chociaż nie przewidziano zakazu stosowania takiego podpisu w innych celach. Jeśli chodzi o biometrię - na razie nie przewiduje się dodatkowych elementów, ale... Jest też kwestia udostępniania "w trybie pełnej teletransmisji danych"...