dostępność
Debata w biurze RPO: Blokowanie stron internetowych
Pt, 2011-02-04 02:00 by VaGlaNo i udało się zorganizować debatę na temat blokowania stron internetowych z udziałem wielu osób, które publicznie się na ten temat wypowiadały (por. Pięć tez w dyskusji o systemie blokowania stron internetowych). Debata odbędzie się w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, co - jak uważam - daje gwarancje bezstronności i troski o chronione konstytucyjnie prawa i wolności. Zapraszam zatem wszystkich zainteresowanych na debatę "Blokowanie stron internetowych - rok po: początek cenzury czy odpowiedź na realne zagrożenia?". I chociaż sam będę wówczas za granicą, to (nie tylko dla siebie) zabiegałem o to, by z przebiegu tej debaty było przygotowane nagranie wideo. Liczę też, że przyjaciele przedstawią sformułowane przeze mnie tezy w tej dyskusji.
Lokalne serwisy kołem zamachowym dyskusji o prawie Sieci - KRRiTV komentuje wyrok "blogera z Mosiny"
Cz, 2011-02-03 12:30 by VaGlaSprawa jest trochę "polityczna", ponieważ z jednej strony Pani Burmistrz, a z drugiej jej krytyk, który jest dziennikarzem, ale jest też radnym. Sąd w Poznaniu skazał mężczyznę za komentarze, które publikował w czasie, gdy jeszcze radnym nie był (por. Zakaz wykonywania zawodu dziennikarza i zakaz publikowania materiałów o charakterze prasowym w jakiejkolwiek formie). Są granice wolności słowa, a osoby zaangażowane w życie publiczne, piastujące nawet publiczne funkcje, również mają prawo do poszanowania prywatności i dobrego imienia. Godność człowieka jest - jak głosi Konstytucja RP - "przyrodzona i niezbywalna". Krytyka władzy publicznej, chociaż społecznie pożyteczna, mieścić się musi w jakichś ramach. Tak uważam. Uważam również, że każdemu przysługuje prawo do obrony. Można też ocenić wyroki sądów, przy czym warto to zrobić po zapoznaniu się z samym wyrokiem oraz jego uzasadnieniem. Ja nie widziałem jeszcze wyroku sądu w Poznaniu i jego uzasadnienia. Przeczytałem jednak właśnie stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie Kasprowicza z Mosiny. Sprawa skazanego w Poznaniu "blogera" staje się "medialna".
Czy implementacja dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych nie zasługuje na publiczne wysłuchanie w Sejmie?
Śr, 2011-02-02 21:20 by VaGlaDziś odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, do której trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw. To jest teraz "pilny" projekt. Marszałek Sejmu RP oczekuje, że komisja przedstawi Sejmowi sprawozdanie do 22 lutego. Tymczasem, jak część z Państwa wie, to jest ten projekt, który ma implementować do polskiego porządku prawnego przepisy dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych (por. Polski projekt implementacji "audiowizualnych usług medialnych" przeszedł przez Rząd). Implementacja tej dyrektywy na Węgrzech wywołała spore, międzynarodowe poruszenie. W Polsce pracować mamy "szybko". Projekt już trafił do podkomisji sejmowej, gdzie bezpieczny od spojrzeń opinii publicznej jest "procedowany". Ale do Marszałka Sejmu wpłynął wniosek o publiczne wysłuchanie w tej sprawie. Wydaje mi się, że takie publiczne wysłuchanie jest bardzo potrzebne w przypadku tej właśnie regulacji.
- Login to post comments
- czytaj dalej
Po zanonimizowaniu wyroki trafią do Sieci, chociaż powstaje pytanie o to "jak" będą udostępniane
Śr, 2011-02-02 20:37 by VaGlaPodobno "projekt zmian w regulaminie urzędowania sądów powszechnych jest gotowy i w piątek trafi do uzgodnień międzyresortowych". Chodzi o to, by sądy powszechne miały obowiązek publikowania w internecie wszystkich wyroków wydawanych wszak w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej. Wyroki takie są informacją publiczną. Z Tomkiem Rychlickim czasem zawieramy honorowy zakład o to, kto wcześniej wydobędzie jakiś wyrok z przepastnych i niechętnie otwieranych szaf sądów. Jeśli Ministerstwo Sprawiedliwości rzeczywiście zdecyduje się na to, by ułatwić obywatelom dostęp do tego typu materiałów - wszystkim nam będzie wygodniej poznawać trendy i tezy wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem, nie czekając na ruch ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, Fundacja INPRIS – Instytut Prawa i Społeczeństwa przygotowała rekomendacje w zakresie udostępniania wyroków w Sieci.
O tym, że minister chce usunąć ".pl" z adresów internetowych niektórych podległych sobie instytucji
Wt, 2011-02-01 20:12 by VaGla"Nie, jeszcze nie. Chciałbym, aby dyrektorzy sami między sobą skonsultowali się czy zastosują jednolitą nazwę końcówek czy nie; możliwe jest też, że przez pewien czas te adresy będą musiały funkcjonować równolegle - dopiero potem ten pierwszy zostanie usunięty"
Sprawdźmy, gdzie "fizycznie" leżą pliki polskiego rządu...
Pn, 2011-01-31 20:01 by VaGlaPonieważ "rozsiane" w tym serwisie "wzmianki" o hostowaniu elektronicznych rządowych zasobów nie pozwalają na to, by w jednym "linku" ukazać "problem" suwerenności Polski w sferze publikacji elektronicznych, być może należałoby to napisać wprost, a nie jedynie "przy okazji". Napiszmy zatem: internetowe strony Rządowego Centrum Legislacyjnego znajdują się na serwerze w Niemczech. Polskie prawo w wersji elektronicznej umieszczane jest na serwerach we Francji. Zachęcam też czytelników, by we własnym zakresie zbadali zlokalizowanie "hostingu" innych stron i zasobów polskiego rządu (a nawet szerzej: polskiej administracji publicznej). Najciekawsze znaleziska warto odnotować w komentarzach do tej notatki.
Najpierw Egipt: cyt, iskierka zgasła
Pt, 2011-01-28 22:41 by VaGlaCo takiego stało się w Egipcie? W jednym z tytułów prasowych czytam krótkie podsumowanie: "starcia nie ustają, czołgi na ulicach, płoną rządowe budynki". Wprowadzono też godzinę policyjną. Ludzie protestują przeciwko prezydentowi Mubarakowi. A jeśli chodzi o internet? No... Zablokowano komunikację internetową. Nie tylko zresztą taką, która gdzieś indziej pozwala skorzystać z takich serwisów, jak Facebook czy Twitter, ale też taką, która umożliwia tradycyjną telekomunikację, jak chociażby łączność komórkowa, w tym SMS-y.
Dalsze losy zdjęcia opublikowanego w NK: tym razem GIODO wnosi o kasację wyroku
Śr, 2011-01-26 21:23 by VaGlaWSA w Warszawie orzekał już w sprawie sygn. II SA/Wa 1495/08 (por. Podpis pod zdjęciem w NK - uzasadnienie wyroku WSA w Warszawie (sygn. II SA/Wa 1495/08)), a od tego wyroku kasację składała społka. Kasacja ta została przez NSA oddalona (sygn. OSK 667/09) (w pierwszej wersji notatki błędnie podałem wówczas, że kasację składał GIODO). W dalszej kolejności i po wydaniu ww. wyroków GIODO wydał kolejną decyzję, a tam (również) odmówił uwzględnienia wniosku osoby, której wizerunek był przedstawiony na zdjęciu. Ta decyzja została również zaskarżona i w ten sposób WSA w Warszawie po raz kolejny orzekał w tej sprawie (sygn. II SA Wa 1212/10). 13 stycznia Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych postanowił wnieść do NSA skargę kasacyjną od tego ostatniego wyroku WSA w Warszawie. Przypomnijmy, że wyrok WSA w Warszawie dotyczy klasowego zdjęcia umieszczonego w serwisie nasza-klasa.
Kto pierwszy przygotuje aplikacje dot. polskiego procesu legislacyjnego na urządzenia mobilne?
Pn, 2011-01-24 21:15 by VaGlaMam zamiar przekonywać Fundację ePaństwo, by na podstawie API serwisu Sejmometr.pl uruchomiła podobną aplikację na Androida, jak ta, którą dostarcza amerykańska Sunlight Foundation, a która dotyczy amerykańskiego procesu legislacyjnego. Obok serwisu Sejmometr (który stale się rozwija i być może zaraz będzie dostarczał ustrukturalizowane treści projektów ustaw) aplikacja na urządzenia mobilne mogłaby stać się wzorowym przykładem zastosowania koncepcji "ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego" (re-use).
Pozew przeciwko bibliotece w związku z ograniczeniem możliwości kopiowania do jednego arkusza wydawniczego
Pt, 2011-01-21 20:27 by VaGlaPamiętacie historię "zakazu fotografowania w muzeach" i - po wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - wpisania klauzul z muzealnych regulaminów do rejestru klauzul abuzywnych? No, to tym razem zapraszam do studiowania ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w kontekście ustawy o bibliotekach. Do Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynął właśnie pozew przeciwko Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słupsku. Zakwestionowano nim klauzule cennika, zgodnie z którą biblioteka "może wykonywać reprodukcje lub reprodukcje cyfrowe o objętości nie przekraczającej 1 arkusza wydawniczego". Zobaczymy. Jeśli argumenty pozwu zostaną przychylnie przyjęte przez sąd, to może następny będzie dotyczył aktywności archiwów państwowych?