Najpierw Egipt: cyt, iskierka zgasła

Co takiego stało się w Egipcie? W jednym z tytułów prasowych czytam krótkie podsumowanie: "starcia nie ustają, czołgi na ulicach, płoną rządowe budynki". Wprowadzono też godzinę policyjną. Ludzie protestują przeciwko prezydentowi Mubarakowi. A jeśli chodzi o internet? No... Zablokowano komunikację internetową. Nie tylko zresztą taką, która gdzieś indziej pozwala skorzystać z takich serwisów, jak Facebook czy Twitter, ale też taką, która umożliwia tradycyjną telekomunikację, jak chociażby łączność komórkowa, w tym SMS-y.

Pierwsze raporty o pstryknięciu egipskiego przełącznika można znaleźć m.in. w tekście Egypt's Internet Shut Down, According To Reports, a potem w Egypt Leaves the Internet. Z tych doniesień (technicznych obserwacji) wynika, że to nie był jeden "pstryk". Wyglądało to raczej tak, jakby kolejni dostawcy Sieci w Egipcie ("wielka czwórka": Link Egipt, Vodafone/Raya, Telecom Egypt i Etisalat Misr) wyłączali "ruch", jeden po drugim. Być może właśnie na polecenia władz. Jakby ktoś systematycznie wyłączał kolejne możliwości komunikacji elektronicznej, aż do pełnego wyciszenia komunikacji Egiptu z globalną Siecią. Egipt ma teraz "wewnętrzną sieć".

Da się zablokować łączność kraju z resztą świata? Da się. Da się budować stabilne społeczeństwo bez łączności elektronicznej? Hmm... Tam, gdzie społeczeństwo już poznało możliwości takiej łączności, gdzie rozwinięto np. bankowość elektroniczną, możliwość rezerwowania hoteli poprzez Sieć... Zaraz, zaraz. Piramidy. Oni tam żyją z turystyki. Co pisze o Egipcie Encyklopedia PWN?

Egipt. Gospodarka. Słabo rozwinięty kraj rolniczo-przemysłowy, od 1976 należy do eksporterów ropy naftowej; duży udział wydatków wojskowych w budżecie państwa; ważnym źródłem dewiz są wpływy z eksploatacji Kanału Sueskiego (ponad 1,8 mld dolarów USA) i turystyka.

A więc nie tylko piramidy, nie tylko turystyka. No więc da się wyizolować krajowy internet. Zwłaszcza wobec zamieszek przeciwko rządzącym.

Jeśli takie będzie polecenie władz, to przecież przedsiębiorcy telekomunikacyjni będą musieli się dostosować. Na przykład taki Vodafone. Ponoć ludzie z tego przedsiębiorstwa mieli powiedzieć o sytuacji w Egipcie (za Vodafone, others ordered to stop cell phone service in Egypt):

All mobile operators in Egypt have been instructed to suspend services in selected areas. Under Egyptian legislation the authorities have the right to issue such an order and we are obliged to comply with it. The Egyptian authorities will be clarifying the situation in due course.

A w USA też można? Pojawili się tacy, którzy się nad tym zastanawiają. W tekście After Egypt, Will U.S. Get 'Internet Kill Switch'? można znaleźć wzmiankę o projekcie ustawy the Protecting Cyberspace as a National Asset Act of 2010 (można o nim też przeczytać w Wikipedii: Protecting Cyberspace as a National Asset Act). Zatem w USA powstał pomysł, by utworzyć Biuro Bezpieczeństwa Sieci ("Office of Cyberspace Policy") oraz Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Elektronicznego i Komunikacji ("National Center for Cybersecurity and Communications"). Na mocy takiej ustawy prezydent USA mógłby wydać rozkaz "ochrony cybernetycznej", a więc - jak chcieliby to widzieć niektórzy - mógłby też po prostu wyłączyć obywatelom internet lub "opanować sytuację we wskazanych rejonach". Do zrobienia w takim kraju, jak USA?

A w Polsce? Da się tak wyłączyć komunikację pomiędzy Polską a resztą Sieci? Da się. Czy ktoś wpadnie kiedyś na pomysł, by to zrobić? Zobaczymy.

Przeczytaj również:

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

internet a biznes

Dzisiaj sprawdzałem - strony co większych/lepszych hoteli w Egipcie są hostowane na zagranicznych serwerach (z resztą nic dziwnego bo to sieciówki), bilety lotnicze też bez problemu mozna kupić...

Swoja droga ciekawy jestem, jak to wyglada od wewnątrz. Zrobiono wielki, egipski LAN, czy po prostu wajcha w dół i wszystko wyłączono.

A pomysł izolacji na poziomie kraju nie jest taki nowy. Od incydentu w Estonii zaczęły się co pewien czas podnosić takie glosy, że "jakby było można odciąć świat, to straty nie byłyby tak wielkie"

Interakcja

To, że można dokonać "na zewnątrz kotła" interakcji ze stroną nie oznacza, że administrator strony (z Egiptu) ma do niej dostęp. Nawet, jeśli strona jest obsługiwana "z zewnątrz", to przecież obsługa "z zewnątrz" nie ma wpływu na rzeczywiste rezerwacje w Egipcie (jeśli nie ma łączności z hotelem na miejscu).
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Zrobili duży wewnętrzny

Zrobili duży wewnętrzny LAN - kazali wymazać ~3400 tras BGP

LAN

Ale tak z ciekawości - nie można tego nazwać LAN-em, bo architektura wciąż zakłada rozszerzalność (w jakiś sposób wymuszaną, że tylko wewnątrz kraju) i używa BGP - LAN to tylko taka metafora, prawda? To dalej jest Internet co do właściwości tylko, że dla ludzi/maszyn przebywających w obrębie jakichś tam współrzędnych geograficznych. LAN to co innego, nie?

Potem Syria

No i Syria też wyłączona ponoć: Syria także bez Internetu?. Również w: Internet Reportedly Down in Syria oraz Reports: Syria Internet Down As Egypt Blackout Catches On In Middle East.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Żeby to tylko nie weszło w

Żeby to tylko nie weszło w modę, jak, nie przymierzając, kasowanie kont na facebooku. Macie w państwie problemy z nielegalnym kopiowaniem i publikacjami opozycji? Pstryk! Nie ma problemu. A wyjaśni się jak zwykle walką z pedofilią ;)

Bez watpienia na zagorzalych

Bez watpienia na zagorzalych internautow padl teraz blady strach, a z kolei wszelkiej masci rzadzacym humory sie poprawily - ten niebezpieczny precedens na pewno ich wiele nauczyl i bedzie stanowil zachete do podobnych dzialan.

To nieprawda, że w Egipcie nie ma Internetu

Jak donosi Lifehacker z Internetem można się cały czas połączyć przy pomocy modemu analogowego i połączenia komutowanego do operatorów z UE. Niektórzy ISP nawet rezygnują z opłat w odpowiedzi na nastanie egipskich ciemności (blackout).

Więcej tu:
http://lifehacker.com/5746046/how-to-foil-a-nationwide-internet-shutdown

Obejsc nieraz sie da (np.

Obejsc nieraz sie da (np. telefonem satelitarnym), ale co to za predkosc polaczenia i jakie koszty moga byc... To ze da sie jakos obejsc nie oznacza, ze mozna mowic, ze generalnie (normalny) internet w Egipcie jest.

Czy to miało sens?

A ja się zastanawiam, jaki sens miało takie posunięcie władz… Ludzie wychodzą na ulice, to im Internet wyłączają… To co zrobią ci, co siedzieli w domu i z Internetu korzystali?

Faktycznie interesujaca i

Faktycznie interesujaca i godna analizy uwaga. Niektorzy internetoholicy moga wyjsc na ulice i zaczac protestowac wylacznie dlatego, ze im odcieto dostep do internetu.
A odszkodowania za uniemozliwienie dzialalnosci gospodarczej prowadzonej ta droga...?

http://www.computerworld.com/

http://www.computerworld.com/s/article/9207040/How_Egypt_pulled_its_Internet_plug

Dobrze mieć jednak modem

Dobrze mieć jednak modem :-) Ciekaw czy egipska opozycja ma jakieś BBS'y na modemach postawione?

Jednym słowem

Jednym słowem Internet=demokracja, brak Internetu=anarchia.

Jak wyglada cenzurowanie

Jak wyglada cenzurowanie internetu w roznych krajach (wlacznie z panstwami zachodnimi):
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7485312,W_globalnej_sieci_cenzury.html?as=1&startsz=x

http://bgpmon.net/blog/?p=450

http://bgpmon.net/blog/?p=450

Ciekawe czy internauci

Ciekawe czy internauci wymysla sposob, aby sie ustrzec takich zagrozen w przyszlosci? Czy podejma profilaktycznie jakies dzialania zabezpieczajace przed tego typu odcieciem w przyszlosci? Jako ze to dotyczy hardwareu, to raczej trudno bedzie... :(

Przy okazji, analiza dzialan

Przy okazji, analiza dzialan wikileaks w internecie:
http://www.renesys.com/blog/2010/12/wikileaks-moving-target.shtml

Sprawa dotyczy hardwareu

Sprawa dotyczy hardwareu tutaj i będzie bardzo trudno przeciwdziałać takim posunięciom. Klucz do wszystkiego leży u dostawców internetu, a stała się to bardzo zmonopolizowana branża. Wystarczy aby rząd wydał rozkaz jednemu czy dwóm firmom i można powiedzieć że 90% sieci leży. Co z tego że ktoś tam techniczny będzie miał szczęście i wiedzę i jakoś to obejdzie. Co przeczyta to jego, ale jak poinformuje o tym innych. Dla władzy ważne jest co wie społeczeństwo w całej swojej masie, a nie jakieś tam pojedyncze oświecone jednostki.

Jakby taka technologia jak Iridium które były silnie promowane w latach 90-tych się rozwinęły to sytuacja wyglądała by być może inaczej, władza nie miała by aż takiej kontroli nad operatorami.

Ale nawet teraz są techniczne możliwości aby chociaż częściowo uniezależnić się od operatorów. Np. komórki - czy nie zastanawiało was nigdy dlaczego komórki nie mogą dzwonić do siebie z pominięciem anten operatora ? Oczywiście to jest kwestia anteny odbiorczej też która jest obecnie w telefonach bardzo mała, ale nic oprócz operatorów nie stoi na przeszkodzie aby taki telefon powstał. Zresztą nie znam się na tym ale skoro coraz więcej komórek ma w sobie WiFi to i możliwości dwustronnej niezależnej komunikacji z inną komórką z WiFi są tylko kwestią oprogramowania/ protokołu takiej komunikacji.

Tak samo jeśli chodzi o klasyczne sieci bezprzedwodowe. Teraz są wykorzystywane głównie do rozprowadzania sygnału kablowego po okolicy. Ale tak samo tutaj można by było na bazie takich sieci w miastach gdzie jest duże ich zagęszczenie zbudować niezależny "internet" lub coś na zasadzie P2P niezależne od operatora.

I tutaj klucz do tego wszystkiego: takiej potrzeby w zasadzie do tej pory nie było, połączenia komórkowe są coraz tańsze, internet stacjonarny też... No i jak nie było presji w postaci takiej jak w Egipcie to nikt poważnie nie myślał o takich rzeczach. Teraz wystarczy żeby jakiś kraj rozwinięty też wprowadził takie ograniczenia choćby na chwilę, to da do myślenia wielu ludziom i w przyszłości wiele różnych gadżetów będzie miało możliwość niezależnej komunikacji ze sobą na duże odległości. - Lepiej mieć taką technologię na wypadek ewentualnych przyszłych masowych światowych zawirowań.

Dziwi mnie, że kogoś to dziwi...

W podobnych sytuacjach zawsze podejmowano pewne, standardowe kroki:
zakaz zgromadzeń, godzina policyjna, ograniczanie łącznosci telefonicznej...

Najwyraźniej dla wielu ludzi jest zaskoczeniem, że można blokować SMSy, czy też zablokować FB; a nie tylko nałożyć cenzurę na gazety. Otóż jest to najwyklejsze i oczywiste rozwinięcie wcześniejszych metod.

Rzecz niezwykle przydatna

Na mocy takiej ustawy prezydent USA mógłby wydać rozkaz "ochrony cybernetycznej", a więc - jak chcieliby to widzieć niektórzy - mógłby też po prostu wyłączyć obywatelom internet lub "opanować sytuację we wskazanych rejonach". Do zrobienia w takim kraju, jak USA?

Każde szanujące się państwio totalitarne ma zapewne taki switch. Albo to tego dąży.

Przykładowo podczas Poznania 1956 postąpiono dokładnie w taki sam sposób jak teraz w Egipcie. I załatwioto sprawę "po cichu" tak, że prawda wyszła po wielu, wielu latach.

Trudno się łamie prawa człowieka, jak Świat patrzy. Więc lepiej móc w razie czego na chwilę zgasić światło.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>