telekomunikacja
USA: bitwa o informacje o skrytym podsłuchiwaniu obywateli
Śr, 2007-09-19 18:12 by VaGlaFBI nie może podsłuchiwać obywateli bez formalnego postanowienia. Sędzia Victor Marrero z dystryktu Columbia uznał, że postanowienia the Patriot Act, które blankietowo zezwalają FBI na przeglądanie danych telekomunikacyjnych bez stosownej, formalnej zgody sądu, a na podstawie administracyjnego wezwania "w sprawie związanej z bezpieczeństwem narodowym", są sprzeczne z Konstytucją USA. Sędzia doszukał się sprzeczności z konstytucyjnym mechanizmem "checks and balances" (podział władz), a także z konstytucyjnymi gwarancjami wolności słowa. O podobnym rozstrzygnięciu pisałem rok temu w tekście Rząd nielegalnie podsłuchuje obywateli - stwierdził amerykański sąd.
Microsoft v. Commission: odrzucenie apelacji Microsoftu w zasadniczej części (Sygn. T-201/04)
Pn, 2007-09-17 12:46 by VaGlaSąd Pierwszej Instancji działający w ramach Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich podtrzymał niektóre z tez wynikającego z wcześniejszego rozstrzygnięcia Komisji (por. Komisja orzekła 497 mln). Grzywna w wysokości 497,2 mln euro utrzymała się, jednak część decyzji Komisji Trybunał anulował (sygn. T-201/04). Tak czy inaczej - Komisja z zadowoleniem przyjęła rozstrzygnięcie Trybunału, w którym potwierdził naruszenie przez Microsoft przepisów Traktatu, a związanych z dominującą pozycja spółki (artykuł 82 Traktatu).
7,36 miliona euro grzywny dla Ericssona za aferę podsłuchową
Cz, 2007-09-06 21:43 by VaGlaW tekstach Jak podsłuchiwano polityków w Grecji oraz Kto tego słucha i dlaczego może to robić? opisałem pewną historię, w której mowa też była o śledztwie - "Pluskwy były zainstalowane w centrali komórkowej produkcji Ericssona" pisałem. Wiemy już, że gracki oddział Ericssona został ukarany przez ADAE grzywną (jak w tytule). Ale to wcale nie znaczy, że to Ericsson podsłuchiwał przez ponad rok premiera Gracji, polityków i przedsiębiorców. Nie wiadomo kto to robił.
Projekt ustawy o ogłaszaniu publicznej sprzedaży mienia na stronach internetowych MS
Śr, 2007-09-05 15:27 by VaGlaTrwa dyskusja na temat dostępu do informacji również w obszarze postępowania egzekucyjnego. Prof. Feliks Zedler z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na łamach Rzeczpospolitej stwierdził: "Publikowanie w jednym miejscu, w Internecie, listy licytowanych nieruchomości czy droższych ruchomości jest znakomitym pomysłem. Im więcej ludzi wie o licytacji, tym lepiej dla niej". Pełna zgoda. Wpisuje się to w ten nurt, który starałem się przybliżyć w tekście Plebejusze a dostęp do informacji o działalności organów władzy publicznej. To jest kolejna strona tego samego medalu. Problemem jest tylko "technika legislacyjna" dotycząca internetu. Chociaż idea stojąca za inicjatywą legislacyjną zasługuje na wsparcie, to jeśli w prace nad takim projektem nie włączy się ktoś odpowiedzialny za spójność regulacji w informatyzacji - grozi nam kolejny bubel prawny.
PSL chce wepchnąć "internet" do Prawa prasowego
Śr, 2007-09-05 02:12 by VaGlaW związku z zamieszaniem związanym z "rejestracja" (por. w dziale prasa w szczególności: Powoli Sieć zyskuje świadomość problemu rejestracji oraz Czekając na opublikowanie wyroku SN w sprawie obowiązku rejestracji "prasy internetowej") - PSL złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy Prawo prasowe. Projekt podobno został włączony do porządku obrad. Szanując prezesa Pawlaka podtrzymuje tezy zawarte w tekście Prawem prasowym gra o internautę-wyborcę. PSL chce dodać w art. 20 kolejny ustęp (ust. 1a) w brzmieniu: "Nie wymaga rejestracji publikowanie informacji w internecie". Ja zaś poniżej zebrałem przepisy ustawowe, które (niestety) wspominają o "Internecie". Tworzy nam się niezły bałagan w tym naszym biednym ustawodawstwie dotyczącym Sieci. Moim zdaniem propozycja PSL nie poprawia sytuacji. Zwłaszcza, że Jeszcze raz: nie ma w Polsce ustawowego obowiązku rejestracji "prasy". No, ale internauci w swojej masie będą się cieszyli.
Konsultacje społeczne w sprawie zmian minimalnych wymagań
Wt, 2007-09-04 16:26 by VaGlaMinisterstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczyna szerokie konsultacje dotyczące nowelizacji dwóch rozporządzeń: rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 października 2005 r. w sprawie minimalnych wymagań dla rejestrów publicznych i wymiany informacji w formie elektronicznej oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 października 2005 r. w sprawie minimalnych wymagań dla systemów teleinformatycznych. Z niezrozumiałych dla mnie powodów znalazłem się w rozdzielniku, co stawia mnie w nieco kłopotliwej sytuacji.
Kto i po co korzystał z komputerów Piotra T.?
Wt, 2007-09-04 11:56 by VaGla"Obowiązkiem policji jest sprawdzanie informacji" - powiedział właśnie przed kamerą przedstawiciel Policji, podinspektor Mariusz Sokołowski. Chodzi oczywiście o ostatnie zatrzymania w sprawie dziecięcej pornografii Ale jak się to stało, że nazwisko Piotra T. trafiło do mediów? Czyżby wyciek z interpolu? Jak informacje tego typu trafiają do mediów i potem do opinii publicznej?
De'billing?
Wt, 2007-09-04 11:05 by VaGlaRzeczpospolita publikuje tekst, w którym informuje, że prokuratura w czasie analizy sposobu, w jaki Minister Kaczmarek korzystał z telefonu komórkowego, wykorzystała "specjalny" program komputerowy. Program miał być stworzony w 2005 r. przez prokuratorów z Katowic, korzystających z pomocy tamtejszego informatyka. Program nazwano De'billing... Brzmi trochę jak dziennikarska kaczka. Sposób zbierania informacji o obywatelach przez wymiar sprawiedliwości i organy ścigania staje się coraz bardziej interesującym zagadnieniem do analizy prawnej (por. komentarze pod tekstem Prokuratura medialna i prezentacja materiału)... Poza retencją danych (czyli "przechwytywaniem") jest jeszcze problem analizy (data mining).
Prokuratura medialna i prezentacja materiału
Pt, 2007-08-31 23:46 by VaGlaNie wdając się w szczegóły dotyczące postępowania warto napisać, że na dzisiejszej konferencji prasowej prokuratura "niekonwencjonalnie" przedstawiła część zgromadzonego materiału dowodowego. Nie chcę też oceniać czy czegoś on dowodzi, czy nie. Dla osób, które interesują się ochroną prywatności - to, co można było zobaczyć, pewnie nie stanowiło szoku. Oglądając materiał zadałem sobie jednak pytanie: co musi sobie myśleć ktoś, kto żyje w błogiej nieświadomości istnienia systemu monitoringu miejskiego, kamer w budynkach i techniki operacyjnej, sposobu działania telefonów komórkowych? Interesujący pokaz możliwości. Całkiem "medialny". Takie są czasy, że nawet prokuratura musi zabiegać o media.
Kontrola operacyjna bez zgody sądu powinna trafić do TK
Cz, 2007-08-30 22:13 by VaGlaProgram Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uruchomił kolejną sprawę: Fundacja zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich o to, by złożył wniosek o poddanie kontroli przed Trybunałem Konstytucyjnym regulacji ustaw o Policji, CBA i ABW, które pozwalają na stosowanie podsłuchu bez zgody sądu przez 5 dni. Zdaniem Fundacji konieczne jest w świetle zasad demokratycznego państwa prawnego wprowadzenie reguły, że stosowanie podsłuchu powinno być zawsze poprzedzone zgodą sądu. W niniejszym serwisie wielokrotnie zastanawiałem się nad retencją danych telekomunikacyjnych oraz nad prywatnością.