telekomunikacja
SMSy wyborcze. Uprzejmie proszę: Gadzinowski, daj mi pan spokój...
Pn, 2007-10-15 18:13 by VaGlaSpamerski sezon rozpoczął SMS, w którym Piotr Gadzinowski, zupełnie nie dbając o moją prywatność, zupełnie mnie lekceważąc (żeby nie napisać ostrzej, lub dosadniej), domaga się, bym oddał na niego głos w nadchodzących wyborach. Jest to już "recydywa", gdyż poseł ten również przy okazji poprzedniej kampanii wyborczej (negatywnie) "zaistniał" w mojej komórce. Jak mam szanować kogoś, kto nie szanuje mnie? Może by do nich dotarło, gdyby zacząć ich pozywać? Na razie wiem na pewno, że kandydat ten na mój głos może nie liczyć. I nie ma to nic wspólnego z polityką.
Nagranie lekcji naruszające prywatność
Pn, 2007-10-15 14:03 by VaGlaUczeń ponoć nagrał telefonem komórkowym przebieg lekcji, o sprawie dowiedział się dyrektor szkoły i wezwał policję. Wszystko działo się we Włoszech. Uczeń nie poprosił o zgodę na zarejestrowanie wykładu, co - wedle doniesień - ma stanowić naruszenie prawa do prywatności zarówno nauczyciela jak również innych uczniów. Teraz mowa o tym, że grozi mu wysoka grzywna. Ja mam pewne wątpliwości.
Międzynarodowa ekspertyza białoruskiego projektu
Śr, 2007-10-10 14:41 by VaGlaW duchu wcześniejszych notatek na temat "międzynarodowych" konsultacji społecznych warto odnotować białoruskie prace nad ustawą dotyczącą obiegu informacji i informatyzacji. Pisałem o tym już wcześniej, w tekście Zręby informatyzacji Białorusi - projekt ustawy (znacznie wcześniej zaś odnotowałem pewien etap prac w tekście: Białoruś: prace nad liberalizacją ICT). Odbyło się już pierwsze czytanie w jednej z komisji tamtejszego Parlamentu. Ciekawe jest jednak to, że wcześniej projekt ustawy został poddany międzynarodowym konsultacjom, które zorganizowała fundacja Foundation for Legal Technologies Development.
O co chodzi w sprawie zdalnego dostępu CBA do danych ZUS?
Cz, 2007-10-04 13:15 by VaGlaPoukładałem wszystko, co wczoraj uruchomiła Wyborcza. Dziś, po "sfokusowaniu uwagi czytelników na sobie" napisała, że "od czerwca ZUS pracuje nad tym, by wyprowadzić ze swojej sieci komputerowej specjalne łącze prosto do CBA", że "jako jedyna ze służb specjalnych! - zdobędzie stały i bezpośredni dostęp do bazy Zakładu". Mowa też o aplikacji PI3 (Punkt Informacyjny 3). Główny problem w tej sprawie: chodzi o to, kto kontrolować będzie operacje CBA. W niniejszym tekście przywołuje art. 22 ustawy o CBA, treść rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 27 września 2006 r. w sprawie zakresu, warunków i trybu przekazywania Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu informacji przez organy, służby i instytucje państwowe oraz stanowiska ZUS oraz CBA. Sprawie przygląda się też Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Przedstawiciel CBA twierdzi, że system w pełni "rozlicza" kto ma dostęp do danych o obywatelach. Zatem jestem spokojny.
Szyfrujesz? Ujawnij klucz, albo więzienie.
Cz, 2007-10-04 01:24 by VaGlaW Wielkiej Brytanii zmiany. Weszła tam w życie część przyjętej przez Parlament w 2000 roku ustawy The Regulation of Investigatory Powers Act (RIPA). Część ta przewiduje, iż osoba stosująca technologie szyfrujące powinna, na żądanie władz, udostępnić sposób deszyfracji. Jeśli tego nie zrobi - grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Kandydat na gubernatora protestował i przegrał
Wt, 2007-10-02 23:57 by VaGlaNiedoszły kandydat na gubernatora Nowego Jorku, William Murawski, poniósł porażkę w swojej batalii sądowej m.in. przeciwko Yahoo!, Ask.com oraz Ronaldowi Gunzburgerowi (który prowadzi blog polityczny Politics1.com). Sprawa jest interesująca, gdyż u nas toczy się kampania wyborcza, a sąd w USA odniósł się do kwestii odpowiedzialności i powinności "prywatnych" serwisów internetowych w kontekście publicznej debaty wyborczej. Jest też wątek związany z prezentowaniem wyników wyszukiwania. Tytuł notatki jest nieco nieprecyzyjny, gdyż Murawski najpierw domagał się umieszczenia na liście wyborczej, a potem podniósł niekonstytucyjność stanowego prawa wyborczego (the New York State Election Law).
"Na listach do Senatu proszę nie wpisywać nazwiska..."
Pt, 2007-09-28 00:19 by VaGlaJak widać - nowe technologie pojawiają się w dyskusji publicznej coraz częściej. Tym razem krótka wiadomość tekstowa (SMS) stała się powodem, dla którego jeden z senatorów postanowił zawiadomić Państwową Komisję Wyborczą, a nawet skierował powiadomienie na policję. W SMSie, który przesyłali sobie politycy i sztabowcy znajdowała się prośba (rzekomo napisana przez jednego z kandydatów), w której zwraca się do odbiorcy, by podpisy zbierano na kartkach bez podawania nazwiska osoby, pod której kandydaturą podpisy się zbiera (czyli in blanco). Kandydat twierdzi, że ktoś chce go zdyskredytować.
Kto odpowiada w Polsce za neutralność technologiczną przyjmowanych norm prawnych?
Cz, 2007-09-27 16:53 by VaGlaZgodnie z moim przewidywaniem - pokazanie podczas dzisiejszego "kotła dyskusyjnego" (por. Neutralność technologiczna i byty pokrewne) pewnego mojego slajdu wywołało lekkie poruszenie. Nie było krzyków i sprzeciwów, ale też starałem się dość bezstronnie zreferować różne przepisy odnoszące się do neutralności technologicznej. Jaki to slajd? Ano ten, w którym pokazuje, że na podstawie art. 189 ust. 2 pkt 5 ustawy Prawo telekomunikacyjne - zagwarantowanie neutralności technologicznej przyjmowanych norm prawnych należy do kompetencji Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (organami administracji łączności są minister właściwy do spraw łączności i Prezes UKE)...
Wspólne ramy regulacyjne sieci i usług łączności elektronicznej
Cz, 2007-09-27 08:14 by VaGlaDyrektywa 2002/21/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 7 marca 2002 r. w sprawie wspólnych ram regulacyjnych sieci i usług łączności elektronicznej (dyrektywa ramowa) - Dziennik Urzędowy L 108 , 24/04/2002 P. 0033 - 0050
Piraci idą na policję, ale ktoś wcześniej...
Śr, 2007-09-26 13:47 by VaGlaDawno nic nie pisałem o the Pirate Bay, tymczasem pojawiło się bardzo ciekawe doniesienie. Oto do szwedzkiej policji wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W zawiadomieniu mowa o tym, że znane na rynku muzycznym przedsiębiorstwa zlecają i finansują działania przestępcze przeciwko serwisowi thePirateBay.org, a w szczególności takie działania jak sabotaż komputerowy, ataki DDoS oraz włamania, których celem jest infrastruktura teleinformatyczna witryny oraz usług z nią związanych. Dowodem na to mają być materiały pochodzące z firmy MediaDefender. Pytanie - jak te materiały zostały ujawnione? Prawdopodobnie ktoś wcześniej "wysnifował" korespondencję prowadzoną przez osoby "zaangażowane w walkę" z TPB. Jeśli materiały są prawdziwe, to rzucają interesujące światło na współczesne możliwości prowadzenia działań quasi wywiadowczych, ewentualnie możemy nazwać je "szpiegostwem przemysłowym", ale może "szpiegostwem społecznym"?