Kontrola operacyjna bez zgody sądu powinna trafić do TK
Program Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uruchomił kolejną sprawę: Fundacja zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich o to, by złożył wniosek o poddanie kontroli przed Trybunałem Konstytucyjnym regulacji ustaw o Policji, CBA i ABW, które pozwalają na stosowanie podsłuchu bez zgody sądu przez 5 dni. Zdaniem Fundacji konieczne jest w świetle zasad demokratycznego państwa prawnego wprowadzenie reguły, że stosowanie podsłuchu powinno być zawsze poprzedzone zgodą sądu. W niniejszym serwisie wielokrotnie zastanawiałem się nad retencją danych telekomunikacyjnych oraz nad prywatnością.
O piśmie Fundacji pisze Gazeta Wyborcza w tekście Pięciodniowe podsłuchy do Trybunału: "(...) jest prawo, które umożliwia policji, ABW, CBA i innym uprawnionym służbom w sytuacjach "niecierpiących zwłoki, jeżeli mogłoby to spowodować utratę informacji lub zatarcie albo zniszczenie dowodów przestępstwa", prowadzenie przez pięć dni podsłuchu bez zgody sądu. Muszą tylko uzyskać zgodę prokuratora generalnego. I powinny równolegle z założeniem podsłuchu zwrócić się do sądu o zgodę. Jeśli w ciągu pięciu dni sąd jej nie wyrazi - podsłuch trzeba zlikwidować, a uzyskane dzięki niemu materiały - zniszczyć". Ale jeśli ktoś chciałby sięgnąć do samego pisma, to jest to również możliwe, gdyż Fundacja udostępniła je w internecie (PDF).
Fundacja zwróciła się do RPO z prośbą o rozważenie zasadności skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kontroli art. 19 ust. 3 ustawy o Policji, art. 27 ust. 3 ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu oraz art. 17 ust. 3 ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym - wszystkie te przepisy miałyby być poddane kontroli konstytucyjnej z wzorcem art. 2, art. 47 i art. 45 Konstytucji RP w trybie art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji RP oraz art. 16 ust. 2 pkt 3 Ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich.
Zachęcam do lektury pisma - nie jest ono długie, bo raptem 3 strony, jednak sprawa jest ważna. Kto kontroluje tych, którzy kontrolują nas?
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
RPO pyta Komendanta Głównego Policji
Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do inspektora Tadeusza Budzika, Komendanta Głównego Policji w związku z dzisiejszą publikacją redaktora Roberta Zielińskiego „Sprawdzają podsłuchy”, która ukazała się w „Dzienniku” – 29 sierpnia 2007 r. List ten został opublikowany na stronie RPO w formacie PDF
Gazeta Prawna w tekście RPO pyta KGP, czy jest postępowanie w sprawie podsłuchów:
Chodzi również o art. 19 ust. 3 ustawy o policji.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Kontrola policjanta łamiącego prawo
Proszę o informację dotyczącą w sprawach łamania prawa, chodzi mi o to że zostałem pomówiony przez przedstawicieli prawa kilka razy i za każdym razem musiałem przez okres do trzech lat chodzić po sadach tracić czas i zdrowie by udowadniać swą rację.
Gdy zostałem oczyszczony z zarzutów prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego i w uzasadnieni wyroku sąd uzasadnia że przedstawiciel prawa niemiał prawa wydawać mi takiego polecenia to oznacza że przedstawiciel prawa złamał prawo lub nie zna tego prawa i czy go złamał czy go nie zna to nie powinien być przedstawicielem prawa.
Proszę o informację kto w Polsce powinien zająć stanowisko w sprawie łamania prawa jak i jego nadużywania ponieważ cały czas jest łamane to prawo przez te osoby reprezentujące prawo, osoby te są chronieni przez swoich zwierzchników i cały czas pomawiają by wykazać się kosztem naszch dzieci i naszch rodzin .
Pozdrawiam.