media

"Zakup domen" jako import usług i pozostałe wydatki

Pozostając w sferze podatków oraz interpretacji prawa podatkowego odnotuję serię takich interpretacji, które dotyczą handlu domenami. Temat jest aktualny i fakt, że podatnicy zwracają się z pytaniami do organów skarbowych musi oznaczać, że fiskus również musi być "na czasie". Jaka jest podatkowa kwalifikacja zakupu domen internetowych? Jeśli prowadzimy podatkową księgę przychodów i rozchodów, to gdzie wpisywać zakup domen?

"Aktualizacja katalogu" a usługi elektroniczne i usług reklamy dla celów podatkowych

Ponieważ serwis ministerstwa finansów funkcjonuje w oparciu o cookies i sesje, nie da się podlinkować prosto do tych interpretacji prawa podatkowego, które są interesujące z punktu widzenia działalności "w internecie". A jest taka interpretacja, która może być interesująca dla tych wszystkich, którzy na globalnym rynku starają się kontraktować z podmiotami zagranicznymi. Mowa tu również o reklamie. Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu wydał pisemną interpretację, której istotą jest miejsce świadczenia usługi elektronicznej i usług reklamy. Podatnik (spółka) pytał jaką stawką należy opodatkować usługę polegającą na "uaktualnieniu elektronicznej wersji katalogów"... Dyrektor Izby uznał, że aktualizowanie katalogu nie jest ani usługą elektroniczną, ani usługą reklamową...

Komisja wzywa do wysiłków w walce ze spamem, wspierając Pakiet telekomunikacyjny

Kilka dni temu Komisja Europejska znów wezwała kraje członkowskie do "zdwojenia starań mających na celu zwalczanie zagrożeń dla prywatności obywateli w Internecie". Chodzi o spam, ale również o "malware" i inne zjawiska. Wezwanie zaś jest efektem opublikowania wyników badania "Study on activities undertaken to address threats that undermine confidence in the Information Society, such as spam, spyware and malicious software".

Bitwa o mapy i GIS a "ponowne wykorzystanie informacji"

Wieś Lipa w gminie Gostynin w GeoportaluPonieważ toczy się dyskusja na temat ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego, a jednym z istotnych zagadnień w Europie jest tu wzajemna relacja między dyrektywą Re-use (2003/98/WE) i dyrektywą INSPIRE (2007/2/WE) należy się przyglądać problematyce ponownego wykorzystywania przez ogół społeczeństwa tworzonych w celu realizacji zadań publicznych wszelkiego rodzaju map i informacji geoinformacyjnych (GIS). Niedawno odbyła się XIX Konferencja Polskiego Towarzystwa Informacji Przestrzennej, w trakcie której padały interesujące tezy dotyczące "kradzieży" publikowanych w geoportalach danych. W USA mają inne problemy, ale pojawiają się tam pierwsze rozstrzygnięcia sądowe, które pokazują, że jednak społeczeństwo do takich informacji może i powinno mieć (bezpłatny) dostęp, a także może i powinno ponownie je (bezpłatnie lub po kosztach reprodukcji) wykorzystywać w celach samodzielnie określanych.

Konferencja: Wolność słowa w prasie lokalnej. Prasa lokalna a normy ochrony konkurencji i pluralizm medialny

2009-10-29 12:00
2009-10-29 15:30
Etc/GMT+2

Na konferencję zapraszają „Obserwatorium wolności mediów w Polsce” oraz Izba Wydawców Prasy. Tematyka zaś dotyczyć będzie głównych problemów prasy lokalnej, ale organizatorzy stawiają intrygujące pytania: czy prasa lokalna ma szanse konkurować z wydawnictwami samorządowymi? Czy gazeta lokalna powinna być postrzegana jako dobro szczególnego rodzaju czy też bez żadnych ograniczeń powinna podlegać wszelkim zasadom wolnej konkurencji? Czy samorządy lokalne powinny mieć prawo wydawania własnej prasy?

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym trafiło do kosza

Osoby, które niepokoją się wizją społeczeństwa przedstawionego w filmie Raport mniejszości, pewnie ucieszą się z faktu, że Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz o zmianie niektórych ustaw (wyrok z 14 października 2009 roku, Sygn. akt Kp 4/09). Osoby, które są zwolennikami "algorytmizacji prawa" i "algorytmizacji jego stosowania" będą zawiedzione. O co chodzi w tym wyroku w sprawie "ustawy radarowej"?

Nie ma drogi do sądowej kontroli BIP-ów

Mamy urzędowy publikator teleinformatyczny - Biuletyn Informacji Publicznej, który powstał "w celu powszechnego udostępniania informacji publicznej". Działanie BIP-ów pozostawia wiele do życzenia, wielu informacji w BIP-ach nie ma, ale przecież nie jest to jakiś istotny problem, gdyż... nie ma obowiązku publikowania w BIP-ach informacji publicznej. Dlaczego? Ponieważ zgodnie z art 10 ustawy o dostępie do informacji publicznej - "informacja publiczna, która nie została udostępniona w Biuletynie Informacji Publicznej, jest udostępniana na wniosek". Obywatele szukają jakoś możliwości sądowej kontroli podmiotów zobowiązanych do prowadzenia BIP-ów. Mamy właśnie ciekawe orzeczenie NSA, który jednak stwierdził, że tworzenie BIP nie jest czynnością z zakresu administracji publicznej podjętą w sprawie indywidualnej, a zatem sposób tworzenia i prowadzenia Biuletynu Informacji Publicznej nie może być zaskarżony do sądu administracyjnego.

Sposób utrwalania przebiegu imprezy masowej, minimalne wymagania techniczne dla urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk

Zmieniła się nam ustawa regulująca organizowanie imprez masowych. Mamy teraz ustawę z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych, a wraz z nią powstała potrzeba przyjęcia aktów wykonawczych do niej. Jednym z takich aktów wykonawczych było do tej pory rozporządzenie, w którym bodaj najbardziej kompleksowo regulowano w polskim systemie prawa kwestie stosowania telewizji przemysłowej, a raczej CCTV. MSWiA przedstawiło projekt nowego rozporządzenia. Warto się mu przyjrzeć.

Propozycja planu publicznej dyskusji na temat Re-use

Problematyka "ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego" jest ważna. W Polsce zaczęła się już chyba publiczna dyskusja na ten temat. Oczywiście jest już późno. Jako kraj jesteśmy nieco spóźnieni z transpozycją przepisów tej dyrektywy do polskiego porządku prawnego, ale jest w tym dla nas, jako społeczeństwa, pewna szansa (chociaż samo państwo może dostać od Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich "czerwoną kartkę" i rachunek; por. Komisja daje nam 2 miesiące na transpozycję "ponownego wykorzystania informacji). Ponieważ pojawiają się pierwsze opinie "strony społecznej" na temat przedstawionego przez MSWiA projektu założeń do ustawy, to wydaje się zasadne, by uruchomić jakiś cykl spotkań/warsztatów, w trakcie których wszyscy zainteresowani mogliby uwspólnić swoje stanowiska i uzupełnić wiedzę na temat zagadnienia i poszczególnych jego części składowych. A wydaje się, że tematyka Re-use jest całkiem złożona.

Pierwsze stanowiska w dyskusji na temat założeń do "ponownego wykorzystania"

Jak wiadomo - 24 września Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało projekt "Założeń do projektu ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji publicznej". Z tej okazji rozpoczęła się środowiskowa dyskusja na temat tego, jak ma w Polsce wyglądać system prwany, który pozwoli obywatelom (przedsiębiorstwom, organizacjom społecznym i "zwykłym obywatelom") wykorzystywać (ponownie) informacje, które są w "posiadaniu" państwa. Pierwsze stanowisko opublikowało Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich.