bezpieczeństwo

Do rozpoczęcia mistrzostw 1757 dni, czyli internetowe problemy związane z EURO 2012...

sytuacja podbramkowaNajpierw przyszedł jeden list, który zaczynał się od słów: "Chcielibyśmy poinformować, że w związku z decyzją UEFA oficjalny serwis przygotowań Polski i Ukrainy do EURO 2012 zawiesza swoje prace na www.e2012.org...". Niby nic wielkiego, ale niektórzy adresaci otrzymali ten list wraz z (podobno) dziesięcioma tysiącami innych adresatów, którzy jednocześnie byli umieszczeni w polu "Do:". Pojawił się problem, bo są sygnały, iż w wyniku tego spamerzy otrzymali interesującą bazę działających adresów poczty elektronicznej. Podnoszą się głosy, że TP SA naruszyła zasad ochrony danych osobowych.

Skryte nagrania w praktyce sprawowania władzy publicznej

dyktafon i mikrofonNie odnosząc się do sytuacji politycznej w Polsce wypada odnotować zamieszanie związane z wykonywaniem nagrań z rozmów we współczesnej praktyce działania władzy publicznej. W ostatnim czasie media zainteresowały się m.in. nagraniem rozmowy polityka z przedsiębiorcą przy obiedzie, nagraniem negocjujących polityków w hotelu poselskim, nagraniem rozmowy z wicepremierem, wykonanym przez Prokuratora Generalnego, nagraniem dziennikarza Rzeczpospolitej, dokonanym przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, nagraniem rozmowy między prokuratorami, dokonanym przez jednego z nich, nagraniem wykładu jednego z duchownych, w którym odniósł się do działań żony Prezydenta RP. Wiele ciekawych kwestii prawnych może wynikać z analizy takich doniesień.

Kłopoty na rynkach finansowych w alternatywnej rzeczywistości

Logo The World Stock Exchange25 lipca w Second Life pojawiło się ostre zamieszanie. The World Stock Exchange, czyli światowa giełda w Drugim Życiu, ogłosiła, że były pracownik jednej ze spółek wykorzystał posiadaną przez siebie wiedzę (inside knowledge) by zdefraudować ("wykraść"?) pieniądze z wirtualnej giełdy. Mowa o 3.2 milionach lindeńskich dolarów. Niby nic wielkiego, bo to przecież tylko zabawa. Jednak te miliony wirtualnych dolarów przekładają się na 12 tysięcy i trzysta realnych (?) amerykańskich dolarów. Znak zapytania w nawiasach pojawił się dlatego, gdyż uświadomiłem sobie wirtualność "realnego pieniądza" i "realnych instrumentów finansowych".

Bezprzewodowa sieć municypalna i wyzwania przyszłości

Przy okazji uruchamiania sieci WiFi w Warszawie (Sieć bezprzewodowa w Warszawie "for all"?) pojawiła się dyskusja na temat ograniczeń takiego przedsięwzięcia, ocenianych z punktu widzenia konkurencji na rynku operatorów i granic "pomocy publicznej". To ciekawy temat, bo z jednej strony pojawiają się różne pytania: jak daleko państwo (samorząd) może wejść w sferę gospodarczą - dostarczać usługi podobne do tych, które oferują komercyjne podmioty działające na rynku; czy uruchomienie bezpłatnego dostępu do Sieci w miastach może stanowić zagrożenie konkurencji; jakie są oczekiwania mieszkańców w kwestii dostępu do Sieci, etc... Nie trzeba być futurologiem, by wyobrazić sobie trend nasycania dostępem do Sieci w aglomeracjach - być może municypalny dostęp będzie stymulatorem rozwoju usług komercyjnych (obok sieci bezprzewodowej pojawią się grube wiązki komercyjnych światłowodów), być może - analogicznie do sfery transportu - mogą na jednym obszarze funkcjonować usługi dostępowe będące odpowiednikami autobusów, metra, tramwajów, które nie zabijają przedsiębiorstw taksówkowych, nie ograniczają (a dopełniają) prywatny transport (samochody osobowe), nie zastępują działalności wyspecjalizowanych przewoźników. Jest jednak jeszcze coś... Municypalny dostęp staje przed wyzwaniem związanym z nadużyciami Sieci przez "anonimowych użytkowników". Jest też problem finansowania.

P2M - czy to lobbing monopoli autorskich czy bezpieczeństwa, a może po prostu dziennikarstwo?

Gazeta Prawna publikuje dziś artykuł o tym, jak to internauci korzystają ze skrzynek poczty elektronicznej udostępnianej przez operatorów "dużych portali". Używają ich w sposób przypominający raczej korzystanie z FTP, albo innego menadżera plików. Na przykładzie tego artykułu widać jak pewne koncepcje cyrkulują między tytułami w funkcji czasu. W lutym 2006 roku w różnych mediach były podobne doniesienia; w tym serwisie można sięgnąć do tekstu Handel via skrzynka poczty elektronicznej - a wcześniej co? z tego okresu. Tylko, że zastanawiam się, czy fakt publikacji tego tekstu teraz nie jest związany z nowelizacją prawa telekomunikacyjnego? Być może jestem przewrażliwiony. Przecież są wakacje. Sezon ogórkowy. Tak?

Jak prawnicy z archiwów korzystali i o tym, że mogli

Pomyślałem, że warto odnotować, bo niebawem w Polsce też będą takie sprawy: zapadło rozstrzygnięcie sądu amerykańskiego, który uznał, że używanie stron zarchiwizowanych w serwisie The Wayback Machine jednak nie jest hackingiem. Cieszmy się. Chodziło o to, że przy okazji pewnego sporu pracownicy firmy prawniczej przeglądali strony internetowe, chociaż twórcy stron nie chcieli, by strony były dostępne. A więc The Wayback Machine, robots.txt i własność intelektualna z prawami pacjentów w tle.

W Wielkiej Brytanii dalsze pilotaże wyborcze nie są potrzebne

Komisja Wyborcza w Wielkiej Brytanii stwierdziła, że pilotaże elektronicznego głosowania i elektronicznego zliczania głosów (electronic voting and vote-counting) winny zostać wstrzymane do czasu, aż rząd znajdzie dobry powód by wykorzystywać takie technologie.

Interpelacja w sprawie e-Poltax

Interpelacja nr 8447 do ministra finansów w sprawie dostępu do informacji i narzędzi w ramach serwisu internetowego e-Poltax. Interpelację złożył poseł Andrzej Halicki, podobnie jak tą, którą opublikowałem przed chwilą w serwisie: Interpelacja w sprawie wyboru oprogramowania. W tej interpelacji nieco o standardach, accessibility i kodach źródłowych aplikacji. Swoją drogą - ciekawe, że treść odpowiedzi jeszcze nie jest dostępna w internecie dla wszystkich zainteresowanych, chociaż jest hmm.. znana (to kolejny przykład dowodzący tez znajdujących się w tekście Mechanizm macierzy demokratycznej na przykładzie sporu o standardy dokumentów).

Mechanizm macierzy demokratycznej na przykładzie sporu o standardy dokumentów

Wiele osób uznało, że felieton Demokracja bezpośrednia, bez zdobywania większości jest "dziwny". Już dziś można zaobserwować wiele różnych sfer, w których zlewają się wzajemne relacje między przeróżnymi korporacjami, stowarzyszeniami, agendami rządowymi i pozarządowymi, a także organizacjami na poziomie międzynarodowym. Można to chyba pokazac na przykładzie aktualnego sporu o standard dokumentu elektronicznego.

Gminna inicjatywa informacyjna w sprawie tarczy

To jest niezłe. "Rząd Polski nie udziela na ten temat żadnych informacji twierdząc, że cały czas trwają negocjacje. Biorąc powyższe pod uwagę postanowiliśmy gromadzić i publikować wszelkie dostępne nam informacje na ten temat" - tak napisano na specjalne stronie internetowej uruchomionej w ramach samorządowego serwisu Gminy Słupsk. Chodzi oczywiście o amerykańską tarczę antyrakietową, która ma podobno powstać w Polsce. Skoro polski rząd nie udzielił samorządowi informacji - wójt gminy zapytał Amerykanów. I dostał odpowiedź.