dostępność
Czyste nośniki i urządzenia reprograficzne, ale czy system działa prawidłowo?
Pn, 2008-10-13 14:31 by VaGlaMinisterstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego konsultuje projekt nowelizujący rozporządzenie w sprawie określenia kategorii urządzeń i nośników służących do utrwalania utworów oraz opłat od tych urządzeń i nośników z tytułu sprzedaży przez producentów i importerów. Podnosi się, że rozporządzenie nie było już długo nowelizowane, a powstały nowe nośniki, na które da się kopiować chronione prawem autorskim utwory. Wpływy z opłat - wedle założeń systemu - podobno są "dzielone między uprawnionych". Praktyka pokazuje, że tak jednak nie jest. Nie wszyscy uprawnieni mają udział w tych przychodach.
"Pobieranie danych" z "bazy danych" w sprawie C-304/07
Pt, 2008-10-10 15:47 by VaGlaWczoraj Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich wydał wyrok dotyczący Dyrektywy 96/9/CE, a więc ochrony sui generis baz danych. Trybunał odniósł się w szczególności do pojęcia "pobieranie danych" (wcześniej Trybunał odnosił się m.in. do pojęcia "nakładu inwestycyjnego"; por. Ograniczone prawa do informacji w bazach, Sui generis ochrona baz danych). A wszystko w związku z wykorzystaniem przez pewne wydawnictwo wierszy z lat 1720–1933 (same wiersze nie są już chronione prawem autorskim, ale ich zestawienie, którego dokonał jeden z profesorów, jest utworem i podlega ochronie prawa autorskie - jak uznały sądy krajowe, zaś w tym konkretnym przypadku uczelnia może być dodatkowo uznana za "producenta bazy danych").
- Login to post comments
- czytaj dalej
Dlaczego nie chcecie korzystać z e-urzędu za 15 milionów?
Śr, 2008-10-08 13:17 by VaGla"e-Urząd umożliwia załatwianie spraw urzędowych bez wychodzenia z domu. Możesz przez internet złożyć dokumenty i sprawdzić, na jakim etapie realizacji jest Twoja sprawa. Osobiste konto zapewnia bezpieczną komunikację z urzędem" - napisano na stronie rozwijanej przez kilka ostatnich miesięcy na Dolnym Śląsku. Gazeta Wyborcza (Wrocław) dodaje dziś: od czerwca z usług e-Urzędu próbowało skorzystać zaledwie 25 osób.
Zapłacisz 10 złotych za realizację misji publicznej?
Wt, 2008-10-07 19:08 by VaGla"Stowarzyszenia twórcze" chcą obłożyć każdego Polaka obowiązkiem zapłaty 10 złotych w ramach "nowego abonamentu radiowo-telewizyjnego". To skandal pisze mi jeden z czytelników, który dodaje, że nie ma ani telewizora, ani radia i nie ma zamiaru płacić za coś, z czego nie korzysta. Ma powstać fundusz, który będzie wspierał produkcje programów misyjnych, a telewizje komercyjne pokazują, że one same finansują produkcje, które już dziś za "realizację misji publicznej" można uznać. Nikt ich nie wspiera. Ja chyba zacznę jakąś kampanie społecznego poparcia własnej kandydatury do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo projekt "środowisk twórczych" oczywiście przewiduje również zmiany w sposobie powoływania członków tego konstytucyjnego organu państwa.
Społeczeństwo informacyjne mortis causa
Wt, 2008-10-07 17:39 by VaGlaW 2002 roku Norweskie Centrum Języka i Kultury im. Ivara Aasena (The Ivar Aasen Centre of Language and Culture in Norway) zaoferowało nagrodę: pokrycie kosztów udziału w festiwalu muzyki i literatury "New Norwegian", dla tej osoby, która odzyska hasło dostępu do archiwów Centrum. Problem z hasłem pojawił się wówczas, gdy w 2000 roku zmarł ich archiwista. Archiwista zabrał hasło do grobu i nikt nie mógł dostać się do zasobów instytutu. Hakerzy pomogli się tam dostać. Jednak problem, który chciałem zasygnalizować w tym tekście jest nieco inny: coraz więcej osób prowadzi blogi, coraz więcej ma "prywatne zasoby informatyczne"... Czy macie kogoś, kto po waszej śmierci opublikuje w waszym blogu stosowną notatkę? Co z dziedziczeniem, co z ochroną dóbr osobistych - ochroną pamięci osoby zmarłej?
Zapraszam na burzę mózgów: argumenty przekonujące Pana Prezydenta do uruchomienia kontroli konstytucyjnej noweli kodeksu karnego
Pn, 2008-10-06 16:10 by VaGlaGdy już nowelizacja Kodeksu karnego, nad którą teraz pracuje Senat, zostanie przyjęta i przesłana do Prezydenta, to wówczas Prezydent RP ma możliwość przesłania takiej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Mam na myśli te, nowelizowane właśnie przepisy, które dotyczą tzw. "hackingu", ale nie tylko tego (por. Tak, tak, nowelizują kodeks karny... wizerunki małoletnich, hacking, 269b...). Warto może uruchomić burzę mózgów na temat argumentów, które przekonywałyby Pana Prezydenta do przesłania takiego projektu do oceny z wzorcami konstytucyjnymi przyjętych przez Parlament przepisów.
Dane 17 milionów klientów Deutsche Telekom
Pn, 2008-10-06 11:35 by VaGlaPrzypuszczam, że również w kontekście ostatniego tekstu, tj. "Nie można przełamać czegoś, co nie istnieje" - polski wyrok w sprawie SQL Injection, można analizować doniesienie o "wycieku" danych około 17 milionów klientów Deutsche Telekom. Cały czas aktualne jest pytanie o odpowiedzialność twórcy informatycznego systemu za bezpieczeństwo przechowywanych danych. Podobno operator miał poinformować, że "od czasu wykrycia kradzieży znacznie wzmocnił ochronę danych" (więc być może właśnie wcześniejsza słabość systemu była powodem, dla którego dane trafiły do "domeny publicznej"?). Zwracam uwagę, że komunikaty posługują się określeniem "kradzież", chociaż nie wiemy jak dane klientów wydostały się spod "opieki" przedsiębiorstwa...
"Nie można przełamać czegoś, co nie istnieje" - polski wyrok w sprawie SQL Injection
Pn, 2008-10-06 09:18 by VaGlaSąd Rejonowy w Głogowie VI Wydział Grodzki w dniu 11 sierpnia 2008 r. wydał ważny wyrok w sprawie mężczyzny oskarżonego o to, że używając komputerów nie będąc do tego uprawnionym, po przełamaniu elektronicznego zabezpieczenia, serwera pewnej firmy, uzyskał informacje - dane osobowe - dla niego nie przeznaczone, działając tym samym na szkodę tej firmy, a więc w sprawie oskarżonego o czyn z art. 267 §1 kodeksu karnego. Sąd wyrokiem (sygn. akt VI K 849/07) uniewinnił oskarżonego od zarzutu, nakazał zwrócić oskarżonemu dowody rzeczowe wymienione w wykazie dowodów, a na podstawie art. 632 pkt 2 KPK orzekł, że koszty procesu ma ponieść Skarb Państwa. Wyrok jest prawomocny. To bardzo ważne rozstrzygnięcie (sygnalizowałem, że opublikuję informację na ten temat przy tekście Pochwalił się internetowi, pochwali się wnukom), a dotyczy m.in. granic możliwości przeprowadzania "audytu bezpieczeństwa" serwisów internetowych, a także spraw związanych z tzw. SQL Injection.
To był piękny mecz i "zdecydowanie odnosi się to do usługi": relacja z podkomisji sejmowej
So, 2008-10-04 22:11 by VaGlaCzy spam powinien być regulowany w przepisach o świadczeniu usług drogą elektroniczną (dziś to art. 10 i art. 24 ustawy), czy też kompleksowo powinien być regulowany w Prawie telekomunikacyjnym? Czy dodatkowe wyłączenie odpowiedzialności usługodawców za "dostęp" (a więc - jak chcą niektórzy - problem "linków" i wyszukiwania) powinien się pojawić? Jak się to ma do dziś obowiązującego wyłączenia z art. 14 ustawy? Ministerstwo zauważyło, że "linki" występują również w sieciach peer-2-peer (por. Dostęp a prawa autorskie - czym jest torrent). Jak się ma - wobec tego - wyłączenie odpowiedzialności dostawców treści do "klasycznych" zasad ochrony własności intelektualnej? Co z ochroną danych osobowych? Jaka jest relacja ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną do prawa bankowego? Te kwestie mają charakter fundamentalnego sporu o kształt społeczeństwa informacyjnego, dlatego powinno cieszyć, że Sejm poświęcił tym problemom już blisko godzinę, co poprzedzone było "długimi i głębokimi" konsultacjami społecznymi (chociaż - być może ze względu na sprawność pracy - nie wszyscy w nich mogli wziąć udział, a nawet nie wszyscy o nich wiedzieli).
Kupił na aukcji aparat fotograficzny z materiałami MI6 - informacja to ciekawa "rzecz"
Śr, 2008-10-01 04:34 by VaGlaJak się kupi używany dysk twardy, całego laptopa, telefon z jakąś pamięcią (coraz częściej smartphone), albo aparat fotograficzny, a jeszcze lepiej cyfrową kamerę, to warto spędzić nad nowym nabytkiem nieco czasu, by sprawdzić jakie skarby skrywa w swojej pamięci. Zakupiony na eBay aparat okazał się zawierać w sobie zdjęcia osób podejrzewanych przez MI6 o terroryzm. Była tam też dokumentacja systemu wykorzystywanego przez agentów. Teraz Policja zastanawia się, jak taki aparat trafił na rynek. Chciałem napisać jakiś złośliwy komentarz na temat potrzeby zaostrzenia przepisów antyterrorystycznych, ale zrezygnowałem.