pro bono

"Polska Wikipedia" a ochrona dóbr osobistych

fragment logo WikipediiSkoro Przekrój napisał już "co nieco" o pozwie, który został złożony "przeciwko Wikipedii", to tajemnicy wielkiej nie ma. Wypada zatem odnotować, że pozew taki faktycznie został złożony przeciwko stowarzyszeniu Wikimedia Polska oraz przeciwko jednemu z członków zarządu tego stowarzyszenia. Chodzi o artykuł na temat znanej w polskim internecie postaci (por. Chcą Cię reprezentować?) i o to, że powód, powołując się na art. 24 kodeksu cywilnego (ochrona dóbr osobistych), domaga się by sąd nakazał pozwanym usunięcie dotychczasowej treści artykułu (zarówno w polskiej jak i angielskiej wersji serwisu Wikipedia), w jego miejscu umieścili przeprosiny i trwale zablokowali możliwość edycji artykułu. Mowa jeszcze o zasądzeniu zadośćuczynienia w wysokości 100 tys złotych. Trwa też sprawa karna przeciwko jednemu z wikipedystów, o czym pisać nie będę. Co do procesu cywilnego - 13 listopada termin rozprawy we Wrocławiu.

24 strony specyfikacji KSI MAIL - dostępne po 5 latach i 4 miesiącach

pieczęć okrągłą Sądu Okręgowego w WarszawieTadam! Jest tak. Jak wiadomo - Sąd Okręgowy wydał wyrok w sprawie specyfikacji KSI MAIL (ostatni z serii newsów na ten temat to Stanowisko ZUS i wezwanie do wydania specyfikacji protokołu). 21 lipca zaś mają wejść w życie przepisy ustawy o informatyzacji, które zmieniły ustawę o systemie ubezpieczeń społecznych. Wszystko już wskazywało na to, że ZUS nie wykona wyroku czekając na datę wejścia w życie przepisów. Ale jednak pełnomocnik Sergiusza otrzymał dziś specyfikację. Tak więc po 5 latach i 4 miesiącach jest specyfikacja. Pytanie tylko na ile na jej podstawie da się stworzyć aplikację, która będzie komunikowała się z ZUSem? Za "chwilę" będzie można testować, tylko teraz może się okazać, że polskie tak zwane środowisko open source nie będzie zainteresowane wdrożeniem wydobytej wiedzy (wziąłem kogoś pod włos?).

W sprawie GBY.pl apelacje przekazane do Sądu Okręgowego

Jak dowiedzieliście się Państwo z tekstu Sporu o Gazetę Bytowską ciąg dalszy - oskarżony i prokuratura złożyli apelacje - spór o rejestrację serwisu internetowego oraz odpowiedzialności za komentarze użytkowników internetu publikowane pod notatkami w takich serwisach - nadal się toczy. Kilka dni temu oskarżony otrzymał informację z sądu, że jego apelacja została przyjęta i przekazana do Sadu Okręgowego w Słupsku. Oskarżony otrzymał również treść apelacji prokuratury. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. Od czasu opublikowania podlinkowanej wyżej notatki dowiedzieliśmy się również, że zdaniem Rzecznik Komendanta Głównego Policji: "ustawa Prawo prasowe, nie przewiduje uznania stron internetowych za dziennik czy czasopismo"

Osiolek.com zawiesza działalność

Mają własne życie i nie chcą umierać za tłumy. 19 czerwca zawieszono działanie serwisu osiolek.com. W serwisie publikowano linki do plików w sieci Ed2k. Napisałem linki, ale to raczej specyficzny adres wykorzystujący nazwy i "sumy kontrolne" (kryptograficzna funkcja skrótu MD4), które pozwalają na dotarcie do plików udostępnianych przez kogoś w sieci eDonkey ED2K. Trzeba jeszcze dodać, że ED2K to protokół sieciowy, a do działania sieci opartych na tym rozwiązaniu potrzebne są jeszcze serwery (sieć serwerów) pozwalające na komunikację między poszczególnymi klientami. Serwisy takie jak osiolek.com nie są serwerami łączącymi poszczególne klienty - udostępniano tam jedynie kryptograficzne skróty plików. Niektórzy pamiętają, iż takie serwisy jak Yahoo! zaczynały od publikowania katalogu linków...

Teraz wrocławska Kredka

Wrocławska KredkaSygnał chyba jest czytelny - jeśli mieszkasz w akademiku, nie możesz czuć się bezkarnie. Policja weszła do kolejnego akademika, tym razem chodzi o wrocławską Kredkę. Do sprawdzenia jest informacja, czy Uniwersytet Wrocławski ma, czy też nie ma - jak podają źródła - umowę z Policją. Nie wiem również, czy ten akademik należy do obszaru uczelni, który objęty jest autonomią. Władze uczelni podobno nie wiedziały o akcji Policji.

Remont dla ulegalnienia i zamanifestowanie studenckich obaw

Wyłączyli huba DC na AGH. Oficjalnie - trafił do remontu (a więc nie został wyłączony "na zawsze"). Efektem remontu mają być "zabezpieczenia", które uniemożliwią przesyłanie "nielegalnych" plików. Warto odnotować (ale nie przeceniając zbytnio tej informacji), że kilkuset studentów w Krakowie protestowało, a relacje wskazują na "obawy" studentów związane z ewentualnymi działaniami Policji (dla odmiany niedawno pisałem o grupie tłumaczy napisów do filmów w tekście Nie boją się; nastroje - jak widać - są różne).

Nie boją się

Logo Grupy Hatak"...jeżeli Hatak.pl miał miesięcznie 150 tys. unikalnych użytkowników w sieci, to w tej chwili tyle ma dziennie...". To fragment wywiadu, z którego wynika, że (na razie) akcja Policji związana z zatrzymywaniem tłumaczy napisów do filmów przyniosła nieco inny skutek, niż oczekiwano.

Studenci w akademikach zatrzymani

Jeśli dziś jest 23 maja, to Policjanci wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali dziś nad ranem sześciu studentów jednej z poznańskich uczelni wyższych. To kolejna akcja Policji w akademikach (por. Policja zatrzymała 3 studentów w Koszalinie). Zatrzymanych w Poznaniu podejrzewa się o "bezprawne rozpowszechnianie muzyki, programów i gier komputerowych za pośrednictwem Internetu. Podczas przeszukania zabezpieczono dyski twarde i płyty CD i DVD, na których znajdują się ponad 2 Terabajty danych"...

Szkolenie prokuratorów: 14–16 maja 2007

To może być interesujące. Krajowe Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury przeprowadziło w dniach 14–16 maja 2007 r szkolenie dla prokuratorów na temat sformułowany w sposób następujący: "Ochrona prawa autorskiego i praw pokrewnych oraz prawa własności przemysłowej. Problematyka materialnoprawna i dowodowa". Pozdrawiam wykładowców, którzy prowadzili zajęcia.

Ciąg dalszy w sprawie, w której kajdanek użyto po podpisaniu klauzuli poufności

Tym razem oddaję łamy tego serwisu p. Mateuszowi, który napisał do mnie list, zgadzając się jednocześnie na jego publikację w serwisie: "W związku z niedawno opisywaną sytuacją Fuszerka wykonawcy, szukanie luki, oferta naprawy i kajdanki chciałbym przedstawić kilka nowych faktów z toczącego się przeciwko mnie postępowania".