dokumenty
Przestrzeń fazowa kultury
Śr, 2009-03-18 07:22 by VaGlaDo dyskusji o prawach własności intelektualnej przydałoby się zaprosić matematyków, fizyków i biologów, zwłaszcza zaś tych, którzy rozumieją pojęcie przestrzeni fazowej. Ja się tu czuję niezbyt pewnie, jednak kilka ostatnich lektur wprawiło mnie w dodatkową zadumę. Już wcześniej proponowałem państwu pewną zabawę intelektualną w podnoszenie poziomu twórczości, ale do tego zagadnienia można podejść też w inny sposób. Jeśli system prawa ma mieć cel, a więc jeśli społeczeństwo (przez wykształcone w nim mechanizmy ustalania swoistego porozumienia, w szczególności dysponując liderami i przedstawicielami, wykształcając władze wykonawcze, sądownicze i ustawodawcze) chce realizować założoną, pożądaną politykę i tą polityką ma być - wedle aktualnie rozpoznawanych w dyskusji tez - wspieranie innowacyjności, to może warto odwołać się do pojęcia przestrzeni fazowej, a nawet zaproponować pojęcie przestrzeni fazowej kultury, wprowadzić do tej dyskusji pojęcie "stycznych" i zobaczyć co jest stanem naturalnym, a co powoduje, że układ jest tłumiony.
Ile redakcje/wydawcy powinni płacić za wypowiedź, albo za udział w programach?
Śr, 2009-02-25 16:57 by VaGlaSporo się mówi o piractwie i kradzieży (złodziejstwie) intelektualnego dorobku (własności intelektualnej). Jeśli ktoś wyjmie mi z portfela złotówkę, to czy nie nazwie Pan tego kradzieżą? - pyta dziennikarz. Mogę odpowiedzieć, że przy kradzieży okradziony nie ma złotówki, a przy korzystaniu z utworów bez zgody dorobek intelektualny nadal pozostaje przy twórcy. Oczywiście zaraz zostanę posądzony o to, że popieram piractwo, chociaż - jeśli ktoś czyta ten serwis, może się łatwo zorientować, że w wielu miejscach mam bardziej radykalne poglądy na temat własności intelektualnej, niż organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. One reprezentują garstkę "Twórców", ja twierdzę, że wszyscy jesteśmy twórcami i w olbrzymiej większości nie partycypujemy w przychodach zbieranych pod sztandarami "ochrony biednych twórców". A więc chyba jest coś nie tak? Poniżej komentarz do dzisiejszej rozmowy w TOK FM.
Duży może (chcieć) więcej - o regulaminie Facebook
Śr, 2009-02-18 19:21 by VaGlaNie jestem użytkownikiem serwisu Facebook, co wywołało niedawno szczere zdziwienie kilku moich znajomych. To, co interesujące z punktu widzenia tego serwisu, to zamieszanie związane z wprowadzonymi "po cichu" zmianami w regulaminie Facebook, ich medialne nagłośnienie i następnie wycofanie się z wprowadzonych zmian. Wydaje mi się, że sprawa wymaga pewnej dyskusji, bo jak to możliwe, by świadczący usługi drogą elektroniczną mocą własnego regulaminu nadawał sobie jakieś prawa przysługujące użytkownikom? Ta dyskusja toczy się zresztą od pewnego czasu i wcale nie musi być oparta na przykładzie Facebooka.
Dozwolony użytek prywatny
Pn, 2009-02-16 17:23 by VaGlaW dziale prace magisterskie prezentuję dziś pracę na temat dozwolonego użytku prywatnego. Autorem nadesłanej pracy jest Mikołaj Podolski, pracę obronił w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, na Wydziale Prawa i Administracji. Praca została napisana pod kierunkiem doktora Jana Piszczka. W serwisie wcześniej publikowałem pracę Dozwolony użytek prywatny a postęp technologiczny, autorstwa Łukasza Draszczyka. Jak napisał mi p. Mikołaj Podolski, przesyłając dziś publikowaną pracę: "Wiem, że praca o podanej tematyce gościła już w serwisie, jednak moja znacznie się różni od niej, przede wszystkim "zawiera" mniej technologii a więcej prawa". Zachęcam do lektury i komentowania.
Delegalizacja w metrze czyli pytania o cezurę
Śr, 2009-02-11 01:44 by VaGlaZadzwonił Jarosław Lipszyc z pytaniem, czy odbieram MMS-y, ponieważ zrobił zdjęcie infoscreena w warszawskim metrze. Na wielkim ekranie reklamuje się serwis Wiadomosci24.pl (wydawany przez Polskapresse Sp. z o.o. serwis "dziennikarstwa obywatelskiego"). Dziś się reklamuje "zajawką" tekstu, w którym dziennikarz obywatelski "pociągnął" ten wątek publicznej dyskusji, w którym zwracałem uwagę na przepisy kodeksu karnego w istocie penalizujące korzystanie z internetu (por. 18 grudnia 2008 - potwierdzenie delegalizacji internetu w Polsce). Przy okazji naszła mnie refleksja: każdy z nas jest tylko "real userem" w coraz bardziej zaciętej wojnie o przeżycie. A gdyby komuś przyszło do głowy "wykopać" ten tekst - proszę bardzo, ten serwis "wyskakuje z ramek".
Umowa o rejestrację i utrzymanie domeny internetowej
Wt, 2009-02-10 17:07 by VaGlaPan Dariusz Kwiatkowski nadesłał do publikacji swoją pracę magisterską, zatytułowaną "Umowa o rejestrację i utrzymanie domeny internetowej". Praca została napisana pod kierunkiem prof. dr hab. Mirosława Bączyka w Katedrze Prawa Cywilnego i Bankowego, na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Zachęcam do odwiedzenia działu prace magisterskie. To już druga praca magisterska w tym serwisie, która poświęcona jest problematyce domen internetowych; zachęcam również do zapoznania się z pracą p. Igora Kowalewskiego Ochrona prawna nazw domen internetowych, którą autor obronił w 2000 roku (można prześledzić co się od tamtego czasu zmieniło).
Rola mashupów w rozwoju demokracji - kiedy w Polsce "informacyjny wyścig zbrojeń"
Wt, 2009-02-03 20:14 by VaGlaObok komercyjnie działających na rynku wydawców (takich jak the New York Times), objawiła się kolejna "grupa" podmiotów, które mogą być potencjalnie zainteresowane powszechnym dostępem do informacji na temat procesu stanowienia prawa oraz wykorzystywania takich informacji przez "zwykłych ludzi". Mam na myśli opozycję. W USA pojawiło się kolejne API (ang. Application Programming Interface; por. Zróbcie API dla danych z polskiego Sejmu i serwisów Rządowych!) do danych gromadzonych w ramach aktywności Kongresu. Ten programowalny interfejs dostarczają Republikanie.
Analiza porównawcza modeli licencjonowania oprogramowania
Wt, 2009-01-20 02:31 by VaGlaZachęcam do lektury nadesłanej przez p. Przemysława Kulczyckiego pracy magisterskiej pt. Analiza porównawcza modeli licencjonowania oprogramowania. Praca obroniona została w Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, na Wydziale Zarządzania. Autor zaś tak mi napisał, udostępniając pracę: "Nie jestem prawnikiem, ale mimo to napisałem pracę o licencjach na oprogramowanie, z punktu widzenia użytkownika i programisty. Myślę że moja praca może być użyteczna dla innych dlatego chcę ją udostępnić także na twojej stronie www.". Pracę umieszczam zatem w dziale prace magisterskie. Przyjemnej lektury i zapraszam do dyskusji.
Prowokacja, obnażenie "dziennikarskiego" copy-paste, problemy prawne obiegu informacji
Pt, 2009-01-16 02:33 by VaGlaCel został pewnie wybrany nieprzypadkowo. Sfabrykowana "notatka prasowa" dotyczyła wszak "nowego pisma", które miało rzekomo zacząć wydawać Medical Tribune Polska, a które już wydaje "Marketing&More". Tak wybrany cel jest idealny - Marketing&More o tym napisze, napiszą też inne periodyki, które zajmują się public relations, reklama i marketingiem. Wysłanie sfabrykowanej notatki prasowej oraz jej bezmyślne wykorzystanie przez "redakcje" internetowe zajmujące się branżą, której notatka dotyczyła, obnażyło bezwzględnie mechanizm obiegu papki informacyjnej w "mediach". Teraz przedstawiciele branży zastanawiają się czemu miało to służyć, a ja mam własną odpowiedź: akcja pokazała boleśnie brak rzetelności dziennikarskiej. Wysłanie fałszywej notatki w celu sprawdzenia, czy ktoś ja opublikuje, można - moim zdaniem - sprowadzić do próby sprowokowania wykształcenia się przeciwciał, aby organizm nie umarł i miał jakiś mechanizm obronny. Rzetelność dziennikarska może okazać się dla redakcji wielkim wsparciem w trudnych czasach. Ta akcja pokazuje jeszcze inne sprawy, które są istotne z punktu widzenia tematyki poruszanej w tym serwisie. Weźmy np. możliwości, jakie ten mechanizm daje dla osób pomawiających, naruszających dobra osobiste, stosujących nieuczciwe praktyki rynkowe, takich jak rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o przedsiębiorstwach, itp.
Aktualizacja w górę osi czasu: Fake-MORE: czy pojawią się sprostowania? Chyba nie... (tu również screencast).
Polish Courts Say Websites Should Be Registered As Press
Śr, 2009-01-14 20:35 by VaGlaAbstract: Reflects on the Slupsk Regional Court decision in Poland v Szymczak (Leszek) that a publisher's website, through which users had made offensive statements on an online forum, constituted a daily newspaper or periodical under the Press Law Act 1984 art.7(2) and its operation without registration violated art.45. Discusses similar Polish and German case law. Examines legislation on the liability of service providers for internet publications, highlighting problems regarding imprecise and inconsistent provisions.