przestępczość

Socjologowie po grzebaniu w śmieciach alarmują

O grzebaniu w śmieciach wspominał już Kevin Mitnick w swojej książce science fiction "Sztuka podstępu", napisanej przez Williama Simona. Socjologowie z Uniwersytetu Wrocławskiego postanowili sprawdzić jak Warszawiacy dbają o poufne dane i przebadali trzy warszawskie wysypiska. W sumie, nie zdziwiłem się ogłoszonymi wynikami. Wysypiska śmieci to skarbnica wiedzy.

Międzynarodowa kampania przeciwko internautom udostępniającym pliki

Czyli zgodnie z zapowiedziami. W udostępnionej notatce prasowej czytam: "Polski przemysł fonograficzny podejmuje bezpośrednie działania prawne przeciwko internautom udostępniającym pliki muzyczne w internecie. Polska przyłącza się do międzynarodowej kampanii przeciwko nielegalnej wymianie plików w serwisach p2p". Notatkę sygnuje ZPAV, czyli Związek Producentów Audio Video.

Przygotowania do ateńskiej konferencji the Internet Governance Forum

[logo IGF] Podczas zorganizowanej w Wielkiej Brytaniii konferencji poprzedzającej the Internet Governance Forum (IGF - wielostronnej konferencji organizowanej przy ONZ), Nitin Desai, pochodzący z Indii przyszły przewodniczący obrad forum, ostrzegł, że internetowi może grozić rozpad na różne części i może się to dokonać nawet w ciągu najbliższych pięciu lat. Powołanie IGF zapowiedziano w czasie zeszłorocznego szczytu Społeczeństwa Informacyjnego w Tunisie (por. Światowe zarządzanie internetem - pozamiatane przed szczytem oraz Amerykanie nie oddadzą kontroli nad internetem). Nadal trwa ferment, a internet jest fenomenem, który w czasie globalizacji wymyka się kontroli i planowaniu. Do IGF zostało jeszcze kilka dni. Forum rozpocznie się 30 października w Atenach.

Dalszy ciąg sprawy osadzonego Josha Wolfa

Niedawno informowałem o sporze o tajemnicę dziennikarską blogera (por. Dziennikarstwo obywatelskie a ochrona tajemnic - sprawa blogera Josha Wolfa, Joshua Wolf v. United States, 06-16403). Wszystko wskazuje na to, że chłopak zostanie jednak uwięziony. Po orzeczeniu sądu dystryktowego sprawa trafiła do wyższej instancji (9th Circuit Court of Appeals), jednak sąd uznał, powołując się na precedensowe orzeczenie amerykańskiego Sądu Najwyższego z 1972 roku (Branzburg v. Hayes), że każdy winien stawić się przed Wielką Ławą Przysięgłych (również dziennikarz), jeśli zostanie wezwany. Sprawa - jak się wydaje - toczy się nadal. Na razie chłopak jest wciąż osadzony.

Dobre klikanie i pozyskanie - rozważania o danych Gemiusa

[konflikt Gemisa z Markiem Futregą]Niedawno informowałem o tym, że Gemius udostępniał de facto wyniki swoich badań, co wykorzystał Marek Futrega. "Poklikał on dobrze" (a pewnie pomógł sobie skryptem, który klikał za niego) i pozyskał udostępnione przez Gemiusa dane. Teraz pracownik Gemiusa (pod logiem tej firmy znajduje się hasło "myśl bez granic") zastanawia się czy pobranie tych danych, a następnie ich opublikowanie, było "zachowaniem naruszającym obowiązujące w Polsce normy prawa karnego lub cywilnego" i zachęca prawników do podjęcia próby rozstrzygnięcia tej kwestii...

Dzień przeciwko DRM był wczoraj

[Warning DRM] 3 września - "Day against DRM", dzień przeciwko Digital Rights Management. W kilku miastach USA i Europy manifestowano swój sprzeciw wobec ograniczania konsumentom prawa do dokonywania kopii cyfrowych utworów na użytek osobisty. Sam wiele miejsca poświęciłem w tym serwisie technologiom DRM. Nie chcę tu lobbować za jakimś rozwiązaniem. Akcja przeciwko DRM pokazuję, gdyż ograniczenia i kontrola kanałów dystrybucji cyfrowej informacji stają się coraz bardziej zapalnym społecznie tematem.

Po apelacji Szwed uniewinniony z powodu niewystarczających dowodów

[Odciski palców] Po apelacji sąd uniewinnił internautę z Västerås (Szwecja), którego sąd niższej instancji z Västmanland uznał wcześniej winnym nielegalnego udostępnienia w internecie pliku z filmem "Hip Hip Hora" i skazał na grzywnę w wysokości 16 tys. koron (por: Szwedzki proces P2P oraz Kolejny pierwszy przypadek, tym razem w Szwecji). Brak przekonywujących dowodów. Oto powód. Takich przypadków będzie coraz więcej. Cyfrowe ślady nie zawsze są wystarczającym dowodem zarzucanych czynów. Nie ułatwia to pracy organom ścigania. Każdą wątpliwość należy tłumaczyć na korzyść oskarżonego.

Rosja: wyrok za wymuszenia DOSowe

Sąd orzekł karę 8 lat pozbawienia wolności dla każdego z trzech Rosjan, którzy zostali uznani winnymi ataków oraz wymuszeń na brytyjskich i irlandzkich serwisach bukmaherskich w 2003 roku. Atakowali jednak serwery na całym świecie. Aresztowano ich w 2004 roku (por. Pierwsze zatrzymania gangsterów). Każdemu z nich groziła kara do 15 lat pozbawienia wolności. Do kary pozbawienia wolności sąd dorzucił jeszcze grzywnę w wysokości 100 tys. rubli (2 tys funtów) dla każdego.

Amerykańskie przykręcenie kurka hazardowego nie może być szokiem

[Uwaga! Śliska podłoga] No, tak. Jest przyjęty przez Kongres projekt ustawy w USA, który - potencjalnie - zadaje dotkliwy cios serwisom hazardowym na świecie. Chodzi o takie regulacje, które zakazują obsługiwania płatności i przesyłania pieniędzy na konta właścicieli portali hazardowych, z wyjątkiem loterii stanowych oraz wyścigów konnych. Przepisy takie umieszczono przy okazji nowelizowania ustawy o bezpieczeństwie portów. Adresatami tych regulacji są banki oraz firmy wydające karty płatnicze. Ustawę jeszcze powinien podpisać Prezydent USA. Przy tej okazji - wbrew komentarzom prasowym - nie można mówić o szoku branży hazardowej, która dość bacznie śledzi działania prawodawców. Hasło na dziś: częścią wywiadu gospodarczego jest też analizowanie prac prawodawcy. Prowadzenie biznesu - można chyba tak powiedzieć - to swoisty hazard.