standardy

Zachwycamy się Estonią, ale to nie ta skala

Całkowita liczba ludności Estonii to w 2005 roku 1,3 miliona osób (149. miejsce na świecie). W Polsce zaś jest 38,6 miliona obywateli (co daje nam 32. miejsce na świecie), a w Województwie Mazowieckim mieszka nieco ponad 5 milionów ludzi, w Małopolskim 3,2 miliona. Często słychać i widać w różnych mediach, że powinniśmy brać przykład z Estonii, bo tam każdy ma dowód osobisty z podpisem elektronicznym i generalnie tam jest e-government, a u nas nie ma. Nie zastanawia was skala wdrożeń? Łatwiej zrobić wdrożenie dla miliona, trudniej dla czterdziestu.

O legitymacjach studenckich i poznańskim przetargu z jednej strony

Niebawem pojawi się w tym serwisie tekst dotyczący artykułu, który ukazał się w Rzepie na temat przetargu na elektroniczne legitymacje studenckie, a w który zaangażowana jest Politechnika Poznańska. Wyprzedzając jednak ten komentarz podlinkuje teraz sam artykuł, by czytelnicy nie przeoczyli go czytając późniejszą "odpowiedź".

Autocenzura czy przestrzeganie wybranych praw krajowych?

The New York Times, glob i nożyczkiProblem przenikania informacji przez granice nie raz gościł w tym serwisie. Tym razem chciałbym odnotować interesujące doniesienie dotyczące artykułu opublikowanego na internetowych stronach The New York Times'a. Wydawca postanowił wykorzystać mechanizm stosowany w "targetowaniu" reklam i odwiedzającym serwis z Wielkiej Brytanii zaserwował inną treść niż pozostałym czytelnikom. Powód? W Wielkiej Brytanii nie wolno publikować informacji dotyczących osób podejrzanych przed rozpoczęciem procesu sądowego ich dotyczących. W Polsce też nie wolno. I co?

Walka o publiczny dostęp do gromadzonych danych kartograficznych

fragment mapy europyMamy teoretycznie dyrektywę 2003/98/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 17 listopada 2003 r. w sprawie ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego, ale sprawa nie jest jasna jeśli chodzi o to, w jaki sposób można będzie wykorzystywać te dane w konkretnych przypadkach. Teraz toczy się rozgrywka o dane kartograficzne zebrane przez organy państwowe. Chodzi o projekt dyrektywy INSPIRE, która będzie przedmiotem obrad Rady Unii już w pierwszych dniach września, jednak ktoś wpadł na pomysł, by informacje zbierane w ramach tego projektu były ograniczone prawami wyłącznymi. Poniżej też treść apelu do Ministra Ochrony Środowiska o ustosunkowanie się do tych poprawek wprowadzonych przez Parlament.

Głos za uznaniem neutralności technologicznej za priorytet

Od 2 września 2006 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Rady Ministrów Plan Informatyzacji Państwa na rok 2006 (sic!), jednocześnie wiadomo, że to tylko preludium, swoista wprawka uzasadniona wcześniejszymi perturbacjami wyborczymi. Prawdziwe znaczenie może mieć Plan Informatyzacji Państwa na lata 2007-2010. Jeśli tak w rzeczywistości będzie - postuluję nadanie sensu informatyzacji państwa przez wyartykułowanie generalnej zasady neutralności technologicznej państwa we wszystkich przejawach jego (państwa) informatyzacji.

Click fraud według Google

Niedawno pisałem o ugodzie sądowej w sprawie "fałszywych kliknięć" w reklamy prezentowane przez Google w ramach programu partnerskiego AdSense (chodziło o ugodę, którą Google zaproponował Lane's Gifts and Collectibles LLC). Zamieszanie dotyczące kliknięć stało się przyczyną opublikowania szeregu raportów dotyczących praktyk Google. Teraz Google wydało własny raport, gdzie wskazuje, iż krytycy posługiwali się nieprawidłową metodologią badań, a skala fałszywych kliknięć nie jest taka duża jak to przedstawiali krytycy.

Standardy techniczne paszportów biometrycznych - jak wyinterpretować normy prawne?

Departament Stanu USA rozpoczął wydawanie nowych paszportów, zawierających chip RFID. Eksperci od bezpieczeństwa ostrzegają jednak, że taki system może być narażany na ataki. Na stronie naszego, rodzimego MSWiA można przeczytać, że "paszporty biometryczne wchodzą w życie 28 sierpnia 2006 roku". To taki skrót myślowy, bo przecież paszport w życie nie wchodzi, a jedynie przepisy, które pozwalają na jego wydanie. Pogrzebałem trochę w poszukiwaniu aktów prawnych związanych z zagadnieniem. Również w tym przypadku jawi się nam dość zagmatwany system prawny, na końcu którego trafiamy do "technicznego" standardu jakiejś organizacji.

Komentarze uruchomienia e-deklaracji

Kilka dni temu Minister finansów podpisał rozporządzenia do ordynacji podatkowej (por. System e-POLTAX na rozbiegu), które określają warunki techniczne i formalności przekazywania e-deklaracji. Resort skierował swoje "zaproszenie" do około 7,5 tys. podmiotów, których roczne przychody netto przekraczają równowartość 5 mln euro. Mają one możliwość skorzystania z przesyłania formularzy na zasadzie dobrowolności. Dziś prasa komentuje, że niewielu podatników skorzysta z tej możliwości, "bo ich wątpliwości budzą wprowadzone w ostatniej chwili przepisy". Ja zaś przyjrzałem się temu jak resort podchodzi do podpisu elektronicznego. Elektroniczna skrzynka podawcza „wchodzi w życie” dopiero (a może "już") od 17 sierpnia…

Informatyzacja, akty wykonawcze, delegacje i ich konstytucyjność

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym, co by się stało, gdyby wydane na podstawie ustawy "o informatyzacji" lub na podstawie ustawy o podpisie elektronicznym rozporządzenia "techniczne" trafiły do Trybunału Konstytucyjnego, który miałby ocenić ich zgodność lub niezgodność z postanowieniami Konstytucji. Zastanawiam się też nad zasadą "neutralności technologicznej państwa", którą winny - w mojej opinii - takie rozporządzenia realizować. Minister zdrowia przedstawił projekt rozporządzenia związanego z dokumentacją medyczną, co stało się po wyroku TK uznającym niekonstytucyjność niektórych przepisów rozporządzeń. Minister zdrowia projektuje dziś przepisy dotyczące "dokumentacji prowadzonej w formie elektronicznej", ale jak się to ma do innych przepisów związanych z informatyzacją?

Współpraca z chińską cenzurą

Organizacja Human Rights Watch opublikowała raport zatytułowany "Race to the Bottom" (Wyścig na dno), w którym opisuje działania i postawy przedsiębiorstw oferujących internetowe wyszukiwarki obywatelom chińskim. Warto też pamiętać o toczących się w USA pracach nad ustawą the Global On-line Freedom Act, o których pisałem niedawno.