przechowywanie danych
Kampania promocyjna "cyfrowych dowodów przestępstwa"
Śr, 2008-10-22 12:21 by VaGlaW prasie pojawiło się, albo zaraz się pojawi kilka tekstów, które mają za zadanie promować ideę "dowodów cyfrowych". Wiadomo, że chodzi o rynek i o klientów. Dziennikarze oczywiście nie będą pisali tekstów reklamowych, a jedynie podchwycą temat. Tak mi się wydaje. Do tego jeszcze kilka konferencji i cel zostanie osiągnięty. To zagadnienie - jak większość mu podobnych - ma więcej niż jedną stronę. Z jednej: każde wątpliwości należy interpretować na korzyść ewentualnego oskarżonego, z drugiej: organy ścigania potrzebują narzędzi do skutecznego ścigania przestępców. Na razie mało kto zastanawia się, czy system prawny, zwłaszcza prawnokarny, w sposób poprawny zdefiniował czyny karalne w cyber-świecie. Być może kiedyś ktoś uzna, że nie ma czegoś takiego jak przestępstwa przeciw informacjom, ktoś powie może kiedyś, że nie ma "kradzieży tajemnic", a skoro informacja wycieka prawie jak woda (przeciśnie się najmniejszymi szczelinami i zgodnie z siłą ciążenia), to próby penalizowania pewnych działań są wbrew obserwowanym stosunkom społecznym. Może ktoś tak powie. Na razie walczymy o cyfrowe dowody.
- Login to post comments
- czytaj dalej
Identyfikacja użytkowników, pomówienie w SMS-owym serwisie towarzyskim i odpowiedzialność (jej brak)
So, 2008-10-18 16:39 by VaGlaJeden z czytelników serwisu domaga się ochrony prawnej związanej z działaniem "Serwisu towarzyskiego", prowadzonego przez Polską Telefonię Cyfrową sp. z o.o. Temat jest interesujący z wielu powodów. Po pierwsze są w tej sprawie stanowiska zarówno Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej jak również Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Po wtóre - zagadnienie związane jest z możliwością publikowania treści w sposób anonimowy i z ponoszeniem odpowiedzialności za takie treści (por. m.in. Niemożność wskazania sprawcy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, ale też dział phishing). Wreszcie - chodzi o usługi o premium rate services (por. dział PRS).
Spór o granice tajemnicy pracodawcy i kto jest autorem tekstu?
So, 2008-10-18 14:27 by VaGlaSprawa przed warszawskim sądem pracy, o której pisałem w tekście Sąd pracy i ochrona tajemnic przedsiębiorstwa i pracodawcy, jeszcze trwa. Jeden z czytelników poinformował mnie, że następna rozprawa odbędzie się w środę, 22 października. Jak pisałem wcześniej - w tej sprawie jeden z byłych pracowników domaga się przywrócenia do pracy po tym, jak międzynarodowa korporacja Lionbridge zwolniła go dyscyplinarnie, zarzucając ujawnienie tajemnicy pracodawcy (chodziło o internetowy artykuł, w którym znalazły się informacje na temat minimalnych stawek, za jakie pracują polscy tłumacze zatrudnieni w tej spółce).
Pytania prejudycjalne na temat działania internetowych wyszukiwarek
Pt, 2008-10-17 16:21 by VaGlaW Dzienniku Unii Europejskiej Seria C Nr 209 z 15 sierpnia 2008 opublikowano trzy pytania złożone w trybie prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich. Wszystkie trzy pytania złożył francuski Cour de cassation jednego dnia, tj. 3 czerwca 2008 r., i wszystkie trzy pytania dotyczą sporu Google France, Google Inc. przeciwko Louis Vuitton Malletier oraz przeciwko CNRRH, Pierre-Alexis Thonet, Bruno Raboin i Tiger, franchisingobiorca „Unicis”...
Format i uniwersytecki "atak" na "zaplecze konsumenckie" korporacji informacyjnej
Pt, 2008-10-17 15:30 by VaGlaZapowiada się interesujący spór o format dokumentu. Potentat na rynku dostarczania informacji, tj. spółka Thomson Reuters, złożyła pozew przeciwko jednemu z amerykańskich uniwersytetów - George Mason University (GMU) z siedzibą w Fairfax, Virginia. Spór dotyczy wtyczki do przeglądarki Firefox, dostępnej pod nazwą Zotero, która to wtyczka służy do budowania dokumentacji naukowej. Zotero jest bezpłatna i ma otwarty kod, zaś Thomson Reuters rozwija oprogramowanie komercyjne (z zamkniętym kodem i "własnościowym formatem") pod nazwą EndNote. Teraz spółka twierdzi, że naukowcy rozwijając swoje rozwiązanie niszczą "bazę konsumencką" spółki. Domaga się 10 milionów odszkodowania.
Inwigilacja w Wielkiej Brytanii - projekt centralnej bazy danych na temat komunikacji elektronicznej obywateli
Pt, 2008-10-17 14:07 by VaGlaW Wielkiej Brytanii "istnieje potrzeba" stworzenia centralnej bazy danych zawierającej informacje o wszystkich wysłanych listach elektronicznych, informacje o wszystkich odwiedzonych przez obywateli stronach internetowych, o każdym połączeniu telefonicznym... Władze pracują nad nowym projektem, który opinia publiczna zaczęła nazywać "Orwellian". Proponując nową ustawę władze twierdzą, że jest ona konieczna ze względu na implementacje przepisów dyrektywy 2006/24/WE, tj. Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie zatrzymywania generowanych lub przetwarzanych danych w związku ze świadczeniem ogólnie dostępnych usług łączności elektronicznej lub udostępnianiem publicznych sieci łączności oraz zmieniająca dyrektywę 2002/58/WE.
Projekt nowelizacji ustawy o Policji - zmiany dot. czynności operacyjno-rozpoznawczych
Pt, 2008-10-17 13:16 by VaGlaMinisterstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - m.in. za pośrednictwem mediów - zapowiada, że przed zwiększeniem uprawnień Policji należy przeprowadzić wielką debatę na temat tych zagadnień. A chodzi o projekt nowelizacji ustawy o Policji (wraz z uzasadnieniem - 79 stron), który przewiduje szersze stosowanie technik operacyjnych (m.in. - kolokwialnie mówiąc - podsłuchów, ale też prowokacji w szerszym niż do tej pory zakresie). W samym uzasadnieniu napisano, że "projekt zostanie poddany dyskusji na forach internetowych". Zachęcam do takiej debaty i do komentarzy (oczywiście wcześniej należy przeczytać projekt; proponuję również sięgnięcie do materiałów zebranych w dziale retencja danych niniejszego serwisu).
Informacja o składkach "w formie elektronicznej", ale bez prywatności
Pt, 2008-10-17 12:23 by VaGlaW Sejmie znajduje się kilka projektów nowelizacji systemu ubezpieczeń społecznych. Jeden z nich (komisyjny) przewiduje zmianę zasad przekazywania ubezpieczonemu informacji (m.in. zestawienia należnych składek na ubezpieczenie społeczne) w formie elektronicznej. Płatnik składek będzie przekazywał ubezpieczonemu takie informacje na piśmie (tak jest teraz), ale - za zgodą ubezpieczonego będzie mógł również przesłać mu takie informacje "w formie elektronicznej". Projekt jest bardzo krótki.
Miniaturki z Googla - Niemcy po prostu stosują zasady prawa autorskiego
Cz, 2008-10-16 13:12 by VaGlaTo też już było: spór pomiędzy wydawcą serwisu porno-erotycznego a Google, która to firma umożliwia dotarcie do grafik, zdaniem wydawcy: z naruszeniem prawa autorskiego (por. Kolejna odsłona wyszukanej erotyki). Teraz mamy dwa wyroki w Niemczech. Obrazki (ang. thumbnails) nie są wszak nowym utworem, a korzystanie z nich zależy od zgody twórcy. Wedle sądu w Hamburgu: umieszczenie miniatury na liście wyników wyszukiwania jest zabronione bez uzyskania wcześniejszej zgody autora. Chociaż wszyscy nagle zaczęli gorąco komentować tezy rozstrzygnięcia, to przecież ono nie powinno dziwić: tezy czerpią z podstaw europejskiego systemu prawa autorskiego. Tego przecież wszyscy chcieliśmy (por. felieton Miejmy to już za sobą). Może ewentualnie dziwić, że dopiero teraz takie wyroki zapadają, ale - z drugiej strony - internet wciąż się rozwija i właśnie teraz nadszedł czas na ważne rozstrzygnięcia sądowe w podstawowych sprawach (sporo ostatnio wyroków umieściłem w dziale wymiar sprawiedliwości niniejszego serwisu).
Faksymile MSWiA na protokołach zdawczo-odbiorczych
Śr, 2008-10-15 11:59 by VaGlaDostałem sygnał od czytelników w sprawie faksymile, które pojawia się na protokołach zdawczo-odbiorczych w projektach realizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W miejscu, w którym protokół wymaga "podpisu i pieczątki imiennej" lub "wyraźnego podpisu imieniem i nazwiskiem" pojawił się "bohomaz" (uprzejmie przepraszam osobę, której "podpis" komentuję), z którego nie wynika kto jest odpowiedzialny za przyjęcie protokołu. Sam ten "bohomaz" jest jednak "pieczątką". Nie wiadomo zatem kto "podpisuje" protokoły zdawczo-odbiorcze związane z programem Ikonka. Czy tego typu protokoły są ważne? Zastanawiam się też, czy taka nieczytelność i uniemożliwienie dotarcia do osoby, która podjęła decyzję o postawieniu stempelka na protokołach bierze się stąd, że ktoś boi się odpowiedzialności za działania ministerstwa?