dostępność

Kongresmen King: trzeba wprowadzić obowiązkowy klik...

Problem dostrzeżono już w 2003 roku, na Węgrzech (por. MMS - nieobojętne zdjęcie z telefonu). Teraz również w USA pojawiają się pomysły dotyczące regulacji związanych z robieniem zdjęć, a to polegających na wprowadzeniu zakazu produkcji (wprowadzania do obrotu?) telefonów komórkowych, pozwalających na "ciche" robienie zdjęć. Wedle propozycji - aparat (ten w telefonie) powinien wydawać dźwięk podczas uruchamiania migawki. Cel? Ochrona prywatności, w tym ochrona dzieci.

"Nie przechowujemy takich zapisów"

Mam za małą wiedzę o zjawisku i proszę o komentarz osób bardziej zorientowanych. Chodzi mi o następującą sprawę: czy jeśli zechcę skorzystać z czatu internetowego w portalu Interia i mam kamerę internetową, to jeśli obraz z tej kamery udostępnię współuczestnikom tego czatu, to Interia gromadzi nagrania z takich kamer? Interia twierdzi (co potwierdza moje przypuszczenia), że "nie przechowuje takich zapisów". Pytanie zadaję w związku z lekturą smutnej informacji, zgodnie z którą 27-letni chłopak popełnił samobójstwo, transmitując to przez kamerę internetową.

Ile treści pedofilskich znajduje się teraz na dyskach polskich firm hostingowych?

W listopadzie 2008 roku Dyżurnet alarmował: "w ciągu ostatniego tygodnia pracownicy zespołu otrzymali kilkadziesiąt zgłoszeń związanych z nieautoryzowanym wejściem na serwery www oraz zamieszczeniem treści zawierających pornografię dziecięcą. Część z nich dotyczyła polskich serwerów. Włamania nie były związane z tematyką zaatakowanych serwisów". Jak się wydaje - sprawa jest wciąż aktualna. A jeśli tak, to stawia Policję w trudnej sytuacji, a przy okazji również użytkowników serwisów internetowych, którzy nagle mogą się okazać "posiadaczami pornografii dziecięcej". W kłopotliwej sytuacji mogą się nagle również znaleźć firmy hostingowe, które nie mają często kontroli nad tym, w jaki sposób ich abonenci zabezpieczają konta.

Urząd Zamówień Publicznych uruchamia platformę do prowadzenia licytacji elektronicznych

Dziś Urząd poinformował, że "Platforma służy do przeprowadzania licytacji elektronicznych, o których mowa w art. 74 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 233, poz. 1655 oraz z 2008 r. Nr 171, poz. 1058 i Nr 220. poz. 1420).
Korzystanie z oprogramowania jest bezpłatne. Jedynym warunkiem jest zarejestrowanie się w systemie (Rejestracja)
"... Tak napisano, chociaż jest jeszcze jeden warunek korzystania - zaakceptowanie regulaminu...

Czechy dołączają do dyskusji o systemowym blokowaniu treści (i usług) w internecie

Interesujące doniesienie z Czech (a Czechy objęły tzw. prezydencję UE) - tamtejszy Senat pracuje nad nowelizacją prawa regulującego działalność hazardową (odpowiednik naszej ustawy o grach i zakładach wzajemnych). Chodzi o zablokowanie takiej działalności, która dotyczyłaby hazardu i odbywała się z wykorzystaniem Sieci. Przy okazji zaproponowano poprawki dotyczące działalności podmiotów świadczących usługi drogą elektroniczna, a to polegające na tym, by dostawcy usług (usługodawcy) blokowali swoim użytkownikom dostęp do treści o charakterze pornograficznym. W Czechach komentatorzy zwracają uwagę, że tego typu poprawka może być sprzeczna z art. 15 dyrektywy 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 8 czerwca 2000 r. w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego, zgodnie z którym państwa członkowskie nie będą nakładać na usługodawców obowiązku nadzorowania informacji.

Cennik usług Narodowego Archiwum Cyfrowego (czy wystawiacie faktury VAT?)

Logo NACKiedy zostaną opublikowane źródła wspaniałego systemu ZoSIA? Prawdopodobnie nigdy, chociaż fajnie brzmi, że oto Archiwa Państwowe przechodzą na "open source". Kiedy zostanie zaktualizowany cennik Narodowego Archiwum Cyfrowego? Na razie mamy wersje z marca 2008 roku (por. Otworzono nowy sklep: Narodowe Archiwum Cyfrowe). Pewnie trzeba będzie niedługo zaktualizować, bo idzie kryzys, a koszt połączenia z internetem i pobrania pliku w rozdzielczości 75 dpi może się drastycznie zwiększyć. Po ostatnich uprzejmych uwagach koledzy z NAC nabrali wody w usta. Chcieli stu dni. Sto dni minęło dość dawno (por. 23 czerwca minie 100 dni dla NAC) i... cisza.

We Francji OpenStreetMap może korzystać z państwowych danych kartograficznych

Fragment OpenStreetMap przedstawiający okolicę ul. Wspólnej 2 w Warszawie, siedziby Głównego Urzędu Geodezji i KartografiiTo jest zły tytuł. Powinno być "OpenStreetMap może korzystać z francuskich, państwowych danych kartograficznych". Francuskie ministerstwo gospodarki przychyliło się do prośby środowiska OpenStreetMap i uznało, że mapy rozwijane w ramach jednego z departamentów tego ministerstwa, który to departament jest odpowiedzialny za francuski kataster, mogą być ("legalnie") wykorzystywane w projekcie tworzonym przez społeczność, byle z podaniem źródła. W Polsce mamy tu nadal myślenie zakładające monetyzowanie dostępu do zasobu kartograficznego. We Francji wystarczyło zapytać. Czy ktoś ze środowiska OpenStreetMap zechce podjąć trud i formalnie zapytać o możliwość wykorzystania materiałów prezentowanych w ramach Geoportalu (i w ramach innych zbiorów) również w innych projektach, niekoniecznie państwowych?

Konsument by tego nie kupił, czyli jak wyliczać szkody

W USA pojawiło się kolejne interesujące rozstrzygnięcie sądowe, chociaż wydał je sąd dystryktowy, a więc sąd w hierarchii instancji dość nisko. Sprawa United States of America v. Dove ma charakter karny (criminal copyright infringement case), a RIAA i Lionsgate Entertainment występują w niej jako pokrzywdzeni. Oskarżony - jak wynika z dokumentów - związany był w latach 2004-2005 ze środowiskiem torrentowym (grupa Elite Torrents). Został uznany winnym naruszenia praw autorskich (chociaż nie tylko tego) i orzeczono wobec niego grzywnę oraz karę pozbawienia wolności. Pokrzywdzeni domagali się dodatkowo ustawowego "odszkodowania" ("mandatory restitution"). Przedmiotem rozstrzygnięcia stał się sposób naliczania kwoty, którą oskarżony ma wypłacić pokrzywdzonym.

TP: my nie blokujemy, sprawdź swój komputer

Welcome to the Internet Relay Network Jeden z czytelników przesłał mi skan odpowiedzi, której udzieliła Telekomunikacja Polska, a która dotyczyła skargi na działanie usługi neostrada tp. Czytelnik zwrócił uwagę, że nie może połączyć się z serwerem polska.irc.pl. Treścią reklamacji było - jak podkreśla czytelnik - zablokowanie przez Telekomunikację hosta. Konsultant TP dowiedział się również, że skarżący zna wypowiedzi Rzecznika TP o planowanej blokadzie (por. Techniczna czkawka poszukiwania linii demarkacyjnej między wolnością słowa, a odpowiedzialnością za słowo - wraz z dyskusją pod tekstem, w której głos zabiera także przedstawiciel TP).

Internet z siedzibą w Warszawie - to istotnie interesujące

Olgierd Rudak opublikował właśnie fragment postanowienia Sądu Rejonowego we Wrocławiu, który odnosząc sie do skargi (oskarżyciela prywatnego - jak rozumiem), napisał "...ponadto treści znieważające i zniesławiające oskarżyciela prywatnego znalazły się w materiałach wyemitowanych przez stacje telewizyjne TVN, Polsat i TVP w ich dziennikach telewizyjnych oraz w Internecie. Mając zatem na uwadze, iż siedziba zarówno redakcji "Przekroju" jak i wymienionych wyżej stacji telewizyjnych oraz Internetu znajduje się w Warszawie należało uznać, iż do popełnienia przestępstwa..."