społeczeństwo

O tym, jak w telewizji można przeprosić za naruszenie dóbr osobistych

W telewizjach ukazały się przeprosiny o treści: "W wykonaniu orzeczenia sądu: Ja Zbigniew Ziobro przepraszam Pana dr Mirosława Garlickiego za wypowiedzenie pod jego adresem słów - już nikt nigdy przez tego Pana życia pozbawiony nie będzie - które naruszyły cześć Pana dr Mirosława Garlickiego." Małe literki na zielonym tle. Bez jakiegokolwiek dźwięku. Dodaję te przeprosiny do kolekcji wcześniejszych, w której już m.in. są przeprosiny Super Expressu (por. Przeprosiny online: co można zrobić z domenami, czyli jak Super Express przeprasza Kotecką).

Polska Norma, dostęp do informacji publicznej i dozwolony użytek osobisty (II SA 837/03 i OSK 205/04)

Ponieważ nie zrobiłem tego do tej pory, postanowiłem nadrobić zaległości i odnotować w serwisie dwa wyroki NSA - z 2003 i 2004 roku. Przyglądając się kolejnym orzeczeniom z zakresu dostępu do informacji publicznej oraz styku informacji publicznej z prawem autorskim (co ma znaczenie m.in. dla analizowania kwestii ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego) warto zwrócić szczególną uwagę na stanowiska NSA, które dotyczą Polskich Norm. Pierwszy z wyroków jest interesujący dlatego, że - chociaż przepisy ustawy o normalizacji przesądzają o objęciu Polskich Norm zakresem prawa autorskiego - uzyskanie Polskiej Normy z PKN w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej nie musi wcale - zdaniem NSA (sprzed reformy) - oznaczać naruszenia prawa autorskiego. Mamy wszak dozwolony użytek osobisty. Ten właśnie dozwolony użytek osobisty NSA przywołuje w uzasadnieniu wyroku. Gorzej jednak, że NSA uznał także Polska Normę za dokument urzędowy, a takie dokumenty przecież nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego. Rok później NSA wydał jeszcze drugi wyrok w tej samej sprawie (po rozpoznaniu skargi kasacyjnej PKN) i tu NSA nieco zmienił swe wcześniejsze podejście, nawiązując do enigmatycznego stwierdzenia, że Polska Norma jest normą krajową "powszechnie dostępną". Jeśli "powszechnie dostępną", to... nie trzeba stosować do Polskich Norm ustawy o dostępie do informacji publicznej. W uzasadnieniu do tego ostatniego wyroku mowa też o "nośnikach".

Biznes w edukacji: informatyka prawnicza w badaniach nad własnością intelektualną

Mark Lemley (prawnik) i Joshua Walker (zajmujący się informatyką prawniczą) stworzyli narzędzie, który nazwali Lex Machina, a które ma służyć do prowadzenia badań nad aktualnym (w czasie rzeczywistym) stanem spraw sądowych, dotyczących praw własności intelektualnej (uczciwej konkurencji i tajemnicy przedsiębiorstw). Powstało to to w ramach badań w Stanford Law School. Niektórzy zaczęli się przyglądać nowej zabawce i w mediach pojawiły się już pierwsze rewelacje. Lemley udziela wywiadów na temat swoich spostrzeżeń i powiedział na przykład, że z działania systemu jasno wynika, że 30% wszystkich pozwów związanych z IT, a objętych systemem, składanych jest przez "troli patentowych".

Jak to było z tą decyzją dot. statusu OZZ dla Repropolu, czyli o konkurencji w zbiorowym zarządzie

Jakiś czas temu pisałem o tym, że Stowarzyszenie Wydawców Repropol uzyskało zgodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi (por. Retoryka wojenna i zezwolenie na zbiorowy zarząd dla stowarzyszenie Repropol). Ponieważ jednak temat podstaw działania organizacji zbiorowego zarządzania rodzi wiele emocji, a tematyka jest - jak się wydaje - dość słabo rozpoznana w literaturze (bo ilu osób może interesować temat "na jakich zasadach działają organizacje zbiorowego zarządzania"?), to warto - jak przypuszczam - przywołać uzasadnienie decyzji, którą 28 maja 2009 roku wydał minister Zdrojewski. Z tego dokumentu można dowiedzieć się, że środowisko samych OZZ-tów jest do siebie hmm.. nieco konkurencyjnie nastawione... Wydawcy nie chcieli nawet, żeby KOPIPOL brał udział w postępowaniu, gdyż - cyt. "nie wykonuje właściwie zbiorowego zarządu"... Jest pan wykluczony! Nie, to ja pana wykluczam!

"Piractwo (nie)dozwolone?", czyli BCC pyta mundurowych

Wiceminister odpowiedzialny w MSWiA za służby mundurowe oraz rzecznik Komendanta Głównego Policji mają odpowiedzieć, kiedy w Polsce będziemy odcinali internautów od Sieci. Business Centre Club i Capital24.tv zapraszają na debatę, a w zaproszeniu czytam: "Unia Europejska wprowadziła dyrektywę pozwalającą policji i innym organom ścigania na odcinanie piratów od internetu, po uzyskaniu zgody sądu. Na odcięcie od sieci piratów, wymieniających się objętymi prawami autorskimi plików, zdecydowały się już Francja i Wielka Brytania. Kiedy Polska?" A czy Polska musi się zdecydować na taki kierunek zmian legislacyjnych?

Czekamy na drupalowe moduły wspierające strony administracji publicznej

godła stanu Nowy York i Prezydanta USA na tle loga DrupalaJak wiadomo - w listopadzie 2009 roku Biały Dom w USA przeszedł na Drupala. Nie zmieniła się wówczas wcale "skórka" strony, ale zmieniło się całe zaplecze prezydenckiego serwisu. Na Drupalu stoi również strona internetowa New York State Senate. Ten ostatni przypadek może być o tyle interesujący, że osoby zajmujące się rozwojem tego serwisu zapowiedziały opublikowanie paczki wykorzystywanych tam drupalowych modułów, by każdy zainteresowany rozwojem serwisów publicznych mógł sobie je pobrać i wykorzystać we własnej instalacji. W ten sposób może powstać rozwijany później przez społeczność programistów pakiet, który bezpłatnie będzie mógł być wykorzystywany również w innych instytucjach publicznych USA. To jest ten model działania, który proponowałem kolegom z Politechniki Poznańskiej, gdy stawiali na Drupalu portal uczelni.

Sejm przyjął (jednogłośnie) sporą nowelę ustawy o informatyzacji

Przez Sejm przeszła nowelizacja ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, który to projekt kilkakrotnie gościł na łamach tego serwisu. Sejm przyjął projekt jednogłośnie, więc MSWiA, które pilotowało ten projektu ustawy, ma powody do zadowolenia. Ale - jak się wydaje - nie wszyscy będą zadowoleni, gdyż do końca toczyły się rozmowy związane z treścią definicji pojęcia "neutralność technologiczna" i stosowaniem (otwartych) standardów oraz innych kwestii... Oczywiście nie wszyscy będą również zadowoleni, że poszerzył się krąg podmiotów zobowiązanych do stosowania ustawy (głównie nie będą zadowolone te podmioty których ustawa zacznie dotyczyć, chociaż i tu stanowiska się dynamicznie zmieniały w trakcie prac nad projektem). Wprowadzono tzw. "profil zaufany ePUAP", zmieniono KPA...

Nowela związana z udziałem RP w SIS (II) i VIS przeszła przez Sejm

Sejm przyjął Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w Systemie Informacyjnym Schengen oraz Systemie Informacji Wizowej oraz niektórych innych ustaw. Na stronie Sejmu jeszcze o tym nie napisano, ale z informacją spieszy MSWiA. Warto przyjrzeć się samemu projektowi i uzasadnieniu, a następnie przyjrzeć się wersji przyjętej dziś przez Sejm (gdy zostanie opublikowana). Proces legislacyjny jeszcze się nie zakończył - teraz ustawa trafi do Senatu. Warto jednak odnotować dlaczego ta nowelizacja - zdaniem projektodawców - jest konieczna: "Po przeszło rocznym okresie obowiązywania ustawy doświadczenia związane z jej stosowaniem wskazują na konieczność podjęcia procesu legislacyjnego zmierzającego do zapewnienia jednolitej interpretacji przepisów oraz pełnej zgodności prawa polskiego z prawem wspólnotowym"...

O renowacjach domeny publicznej

"Nie przeprowadzamy tych prac po to, by mieć porządek na półkach. Bardzo zależy nam, aby filmy z naszych zbiorów funkcjonowały w domenie publicznej, żeby były jak najbardziej dostępne. Nie zawsze jest to możliwe ze względu na ograniczenia prawne. Mam jednak nadzieję, że i tu znajdziemy odpowiednie rozwiązania"

Bielsko.biala.pl - odroczenie rozprawy apelacyjnej do 14 stycznia

Dziś rozpoczęła się rozprawa, w trakcie której sąd rozpatrywał apelacje złożone od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej (sygn. akt IX K 2011/08) (por. Apelacja od wyroku w sprawie serwisu bielsko.biala.pl). Chodzi o zabiegi o podważenie wyroku w sprawie wydawców serwisu internetowego bielsko.biala.pl uznającego, że są oni winni naruszenia art. 45 ustawy Prawo prasowe, a więc winni przestępstwa wydawania czasopisma bez rejestracji. Są Rejonowy skazał wówczas każdego z dwóch oskarżonych przez bielską prokuraturę na karę 3 tys złotych grzywny oraz zobowiązał ich do pokrycia kosztów postępowania sądowego. Dziś - ze względu na zawiłość sprawy - sąd apelacji odroczył rozprawę do 14 stycznia, ale jednocześnie odrzucił wniosek Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka o udział w postępowaniu w charakterze strony, ponieważ - jak miał uznać sąd - fundacja zbyt późno złożyła wniosek w tej sprawie...