dzieci

Prezydent podpisał nowelę Kodeksu karnego. Czy można obejść coś, co nie istnieje?

lorneta z commonsJak się okazało - Prezydent RP podpisał kilka dni temu (14 listopada 2008 r.) ustawę o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (por. Tak, tak, nowelizują kodeks karny... wizerunki małoletnich, hacking, 269b...). W ten sposób straciliśmy szansę poznania oceny zgodności tych przepisów z Konstytucją RP, a co mogłoby się stać, gdyby Prezydent - przed podpisaniem ustawy - skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego (por. Zapraszam na burzę mózgów: argumenty przekonujące Pana Prezydenta do uruchomienia kontroli konstytucyjnej noweli kodeksu karnego). Do przepisów dotyczących "hackingu" dodano teraz jeszcze - poza wcześniej istniejących "przełamaniem" - również "ominięcie" zabezpieczeń (ale to nie jedyna zmiana). Nie wiadomo jednak, co to jest "zabezpieczenie".

3 grudnia - Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych

2008-12-03 01:00
2008-12-04 00:56
Etc/GMT+1

3. grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych, który został ustanowiony w 1992 roku przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych. Ustanawiając ten dzień ONZ chciała zwrócić uwagę na problemy tej grupy społecznej i podkreślić konieczność działań na rzecz integracji osób niepełnosprawnych z resztą społeczeństwa. W tym serwisie wspominam o tym dniu ze względu na podpisaną przez Polskę Konwencję ONZ w sprawie osób niepełnosprawnych. Konwencja ta już weszła w życie (chociaż Polska jeszcze jej nie ratyfikowała), a stało się to w dniu 3. maja 2008 roku (3. kwietnia 2008 roku dwudzieste z państw ratyfikowało traktat, a to oznacza, że od tego momentu należy liczyć 30 dni, po których konwencja wraz z protokołem dodatkowym weszła w życie).

Ochrona dzieci na rynku telekomunikacyjnym

Obok inicjatyw Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (por. Upowszechniajcie wiedzę o edukacji medialnej), obok działań rządu (por. Dyskryminacja nieletnich w mass mediach. Hmmm...) jest również inicjatywa Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który ma niebawem zaprezentować plan działania Prezesa UKE "w kwestii poprawy bezpieczeństwa dzieci i młodzieży korzystających z usług dostępnych na rynku telekomunikacyjnym".

Krakowski urzędomat czyli kto wynagrodzi trud artystów wykonawców?

Czy Kraków zapłaci biednym artystom pornograficznego filmu za to, że korzystał przez przynajmniej dwa dni z tego utworu chronionego przez prawo autorskie? Podobno strażnicy miejscy odkryli w krakowskim urzędomacie film pornograficzny. Prezentowany był tam zamiast (a może obok) informacji na temat najciekawszych zabytków miasta. Może warto zapytać Stowarzyszenie Filmowców Polskich, które - jako organizacja zbiorowego zarządzania - reprezentuje branżę filmową. Filmy pornograficzne są w Polsce sprzedawane na każdym kroku. Nie mamy się czego wstydzić, to dość hmm.. prężny przemysł. Ciekawe, że media dostrzegają raczej problem z urzędomatem, a nie jaskrawy przejaw piractwa.

Kilka uwag po spotkaniu podzespołu ds. bezpieczeństwa internetowego i oprogramowania interaktywnego

14 października br. odbyło się posiedzenie podzespołu ds. bezpieczeństwa internetowego i oprogramowania interaktywnego, który funkcjonuje w ramach Zespołu ds. przeciwdziałania dyskryminacji nieletnich w elektronicznych środkach masowego przekazu, powołanego przez Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, Panią Elżbietę Radziszewską. Uczestniczyłem w tym posiedzeniu reprezentując Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji.

Format i uniwersytecki "atak" na "zaplecze konsumenckie" korporacji informacyjnej

Zapowiada się interesujący spór o format dokumentu. Potentat na rynku dostarczania informacji, tj. spółka Thomson Reuters, złożyła pozew przeciwko jednemu z amerykańskich uniwersytetów - George Mason University (GMU) z siedzibą w Fairfax, Virginia. Spór dotyczy wtyczki do przeglądarki Firefox, dostępnej pod nazwą Zotero, która to wtyczka służy do budowania dokumentacji naukowej. Zotero jest bezpłatna i ma otwarty kod, zaś Thomson Reuters rozwija oprogramowanie komercyjne (z zamkniętym kodem i "własnościowym formatem") pod nazwą EndNote. Teraz spółka twierdzi, że naukowcy rozwijając swoje rozwiązanie niszczą "bazę konsumencką" spółki. Domaga się 10 milionów odszkodowania.

Kolejne święto: Open Access Day

Wypada dziś, tj. 14 października. Święto ustanowiły (ogłosiły) dwie organizacje: Scholarly Publishing and Academic Resources Coalition (SPARC), Students for FreeCulture i Public Library of Science. O co chodzi? Chodzi o promowanie otwartej kultury oraz edukacji, swobodnego dostępu do wiedzy i jak najszerszej wymiany doświadczeń. To może być niebezpieczne, wywrotowe hasło.

Pornograficzne autoportrety nieletnich - co z nimi w Polsce?

To już było: Autopornografia dziecięca (2004 rok). Teraz zaś mamy kolejny przypadek: w USA piętnastolatka przesłała do swoich kolegów swoje roznegliżowane zdjęcia. W związku z tym może zostać uznana za przestępcę na tle seksualnym i zostać wpisana do specjalnego rejestru.

"Pobieranie danych" z "bazy danych" w sprawie C-304/07

czytelnik w Biubliotece Uniwersytetu WarszawskiegoWczoraj Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich wydał wyrok dotyczący Dyrektywy 96/9/CE, a więc ochrony sui generis baz danych. Trybunał odniósł się w szczególności do pojęcia "pobieranie danych" (wcześniej Trybunał odnosił się m.in. do pojęcia "nakładu inwestycyjnego"; por. Ograniczone prawa do informacji w bazach, Sui generis ochrona baz danych). A wszystko w związku z wykorzystaniem przez pewne wydawnictwo wierszy z lat 1720–1933 (same wiersze nie są już chronione prawem autorskim, ale ich zestawienie, którego dokonał jeden z profesorów, jest utworem i podlega ochronie prawa autorskie - jak uznały sądy krajowe, zaś w tym konkretnym przypadku uczelnia może być dodatkowo uznana za "producenta bazy danych").

Zapraszam na burzę mózgów: argumenty przekonujące Pana Prezydenta do uruchomienia kontroli konstytucyjnej noweli kodeksu karnego

Gdy już nowelizacja Kodeksu karnego, nad którą teraz pracuje Senat, zostanie przyjęta i przesłana do Prezydenta, to wówczas Prezydent RP ma możliwość przesłania takiej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Mam na myśli te, nowelizowane właśnie przepisy, które dotyczą tzw. "hackingu", ale nie tylko tego (por. Tak, tak, nowelizują kodeks karny... wizerunki małoletnich, hacking, 269b...). Warto może uruchomić burzę mózgów na temat argumentów, które przekonywałyby Pana Prezydenta do przesłania takiego projektu do oceny z wzorcami konstytucyjnymi przyjętych przez Parlament przepisów.