dostępność
Konferencja SDP: Co wolno Katarynie, a co wolno "Dziennikowi"
Wt, 2009-05-26 00:34 by VaGlaPani Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Krystyna Mokrosińska, zaprosiła mnie na planowaną poniedziałek (1 czerwca) na piątek (29 maja) konferencję pt. "Co wolno Katarynie, a co wolno "Dziennikowi"". Warto odnotować tę inicjatywę, zwłaszcza ze względu na reakcje w Sieci po wysłaniu zaproszeń. Liczę, że - podobnie jak to było przy okazji niedawnej konferencji SDP, dotyczącej dyskusji nad założeniami do nowej ustawy Prawo prasowe - relacje z przebiegu tego spotkania opublikuje serwis polityczni.pl
Aktualizacja: termin konferencji został przesunięty z 29. maja na dzień 1. czerwca (poniedziałek).
Tożsamość znali, więc skazali (wrocławski wyrok za znieważenie Romów), a gdyby nie znali?
So, 2009-05-23 21:10 by VaGlaDobrze, że wreszcie przez Sieć przelewa się dyskusja o anonimowości (jak wiadomo, za sprawą artykułu Dziennika i ujawnienia danych Kataryny). Na razie są to tylko komentarze "obyczajowe". Może za nimi przyjdzie również jakaś dyskusja przedstawicieli doktryny prawa. Kilka lat temu wprowadziłem w konsternację uczestników dorocznej konferencji Wydziału Prawa i Administracji UW, gdy zapytałem o to, czy mamy prawo do anonimowości. Nikt nie był mi w stanie odpowiedzieć. Po prostu wcześniej niewiele osób się nad tym zastanawiało, ponieważ problem ten nie był dość istotny w głównym nurcie życia społeczno-gospodarczego. Warto jednak odnotować niedawny wyrok we Wrocławiu, którym sąd skazał motorniczego MPK za znieważanie Romów "w internecie". Warto również przyglądać się właśnie trwającym pracom nad nad nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczna oraz pracom nad zmianami w Prawie telekomunikacyjnym.
Gruby pancerz, stopery w uszy i wycieraczki antyplwocinowe dla wolności słowa
Pt, 2009-05-22 18:52 by VaGlaOkazuje się, że jeden z przedstawicieli "wolnej prasy", p. Cezary Michalski, wydaje się być dumny z tego, że jego redakcja "zmusiła do milczenia Katarynę, najsłynniejszą polską blogerkę polityczną, ostatnio związaną bojem na śmierć i życie z rodziną Czumów, ojcem i synem". Mamy zatem nową funkcję prasy - zmuszanie ludzi do milczenia. Ta sama redakcja ma zaś istotny problem z milczeniem, co można wyczytać w przesłanym Katarynie SMS-ie, w którym apelowano do niej o zrozumienie, gdyż to "frustrujące wiedzieć i nie móc napisać". Kilka godzin zajęło internautom dotarcie do danych osobowych blogerki po tym, jak Dziennik opublikował wystarczającą ilość informacji, by internauci mogli odkryć jej tożsamość. Zgodnie z Prawem prasowym prasa ma "urzeczywistniać prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej". Jeśli ujawnienie danych jednego komentatora prasowego przez innego oznacza jawność życia publicznego, to znaczy, że prawo do anonimatu musi zginąć na krwawym ołtarzu społeczeństwa informacyjnego. Krwawym, bo przetrwa tylko najsilniejszy, ten tylko, kto zaszlachtuje wszystkich pozostałych w obronie swojego interesu.
Sejm przyjął ustawę o zadaniach publicznych w dziedzinie usług medialnych
Pt, 2009-05-22 05:13 by VaGlaProjekt ustawy wpłynął do Sejmu 18. marca. Szybko przeszedł przez pierwsze i drugie czytanie. Wczoraj w nocy został przyjęty (w zeszłym roku Sejm nie dał rady odrzucić veta Prezydenta do poprzedniej propozycji). W obecnym kształcie ustawa zakłada, że do roku 2010 zostanie zlikwidowany abonament radiowo-telewizyjny, zaś media publiczne będą finansowane z budżetu państwa. Dodatkowo oddziały regionalne TVP zostaną przekształcone w spółki. Jeśli ustawa wejdzie w życie, to wygasną obecne kadencje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. Ale proces legislacyjny się jeszcze nie zakończył. Teraz do pracy przystąpi Senat, prawdopodobnie doda coś od siebie, do czego będzie musiał odnieść się Sejm. Następnie ustawa trafi do Prezydenta, który nie wiadomo co z nią zrobi (komentatorzy widzą też inne możliwości, np. nieprzyjęcie przez Prezydenta sprawozdania obecnej KRRiTV i wybór na starych zasadach nowej Rady).
Megapixele i imprezy masowe
Cz, 2009-05-21 16:08 by VaGlaDostałem sygnał na temat warunków, na jakich można wejść na festiwal Open'er. Chodzi o to, że zgodnie z regulaminem imprezy Open'er Festival - zabrania się wnoszenia i posiadania w trakcie imprezy różnych przedmiotów, takich jak materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne, materiały "pożarowo niebezpieczne", czy "srodki odurzające lub substancje psychotropowe". Wśród wymienionych tam przedmiotów, których wnoszenie i posiadanie jest w trakcie imprezy zabronione przez organizatora, znajdują się też "profesjonalne aparaty fotograficzne, kamery, sprzęt nagrywający audio-video"...
Konferencja ISP: Dostęp do pomocy i informacji prawnej
Śr, 2009-05-20 16:48 by VaGlaInstytut Spraw Publicznych oraz Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności organizują konferencję poświęconą dostępności prawa dla obywateli. Przygotowując się do tej konferencji robię przegląd i analizę (powszechnie i bezpłatnie) dostępnych w internecie stron o tematyce prawnej. Oczywiście chętnie poznam Państwa propozycje oraz komentarze dotyczące tego tematu - co mi jedynie ułatwi pracę. A może macie przemyślenia dotyczące ogłaszania aktów prawa miejscowego?
Jawność źródeł oprogramowania, od którego zależy sytuacja prawna
Śr, 2009-05-20 16:34 by VaGlaObok dyskusji na temat ewentualnej odpowiedzialności producenta oprogramowania coraz bardziej aktualnym problemem jest możliwość audytowania działania oprogramowania wykorzystywanego przez biegłych lub takiego, z którego mają wynikać potem jakieś prawne konsekwencje. Nie mogę się powołać na konkretne źródło, ponieważ temat ten wciąż nie doczekał się dostatecznej dokumentacji, ale słyszałem o przypadkach, w których efekt działania programu wykorzystywanego przy odtwarzaniu kolizji pojazdów sugerował, że kolizja nastąpiła np. 4 metry pod ziemią (chociaż można było gołym okiem zobaczyć, że kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu; o tym problemie pisałem w tekście Problem automatyzacji prawa w przypadku kolizji drogowych w 2007 roku). Teraz zaś temat powraca przy okazji audytu oprogramowania wykorzystywanego w urządzeniach do badania stężenia alkoholu.
Wyrok w sprawie hasła w Wikipedii za 3 tygodnie
Śr, 2009-05-20 01:39 by VaGlaW poniedziałek, 19 maja, pełnomocnicy obu stron wygłaszali mowy końcowe w sprawie, o której pisałem w tekście "Polska Wikipedia" a ochrona dóbr osobistych. Sprawa toczy się we Wrocławiu już od dwóch lat i wyrok ma być ogłoszony 8 czerwca o godzinie 10:00.
GIODO przyjrzy się Google Street View
Pt, 2009-05-15 17:38 by VaGlaDruga z dzisiejszych spraw (po "sprawie Kataryny") to zamieszanie wokół usługi Street View firmy Google, której zaczyna się przyglądać Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych w Polsce. Samochody, które wyposażone sa w aparaty fotograficzne i które robią dla Google zdjęcia Warszawy, wyjechały podobno na jej ulicę we wtorek. Ale Google nie poinformowało GIODO, który - w związku z tym - uruchamia kontrolę zgodności działań spółki z ustawą o ochronie danych osobowych.
"Sprawa tożsamości Kataryny" - czy mamy prawo do anonimowej komunikacji?
Pt, 2009-05-15 16:04 by VaGlaW mediach komentowana jest "sprawa Kataryny", czyli zapowiedź pozwu, która podobno pochodziła od p. Krzysztofa Czumy (media wskazują na list, który miał dostać p. Igor Janke z serwisu Salon24.pl, chociaż cytują również p. Czumę, który stwierdził, że nie groził procesem i nie naciskał na Salon.24). A poszło o komentarz Kataryny, który opublikowała (albo opublikował, nie znamy przecież tożsamości autora) zarówno w serwisie Salon24.pl jak i w serwisie blox.pl. Po przeczytaniu pierwszych doniesień mediów ktoś przesłał mi komentarz: chyba poznamy tożsamość Kataryny. A je myślę, że niekoniecznie, ale sytuacja podnoszona obecnie przez media wskazuje (po raz kolejny) pewien problem, który ja sprowadzam do pytania: czy mamy prawo do anonimowej komunikacji? Tradycyjnie stawiane jest też pytanie o granice krytyki, wyrażania swoich poglądów i określenie prawdy i nieprawdy w publikacji. Do tego trzeba dodać problem sprostowania i odpowiedzi..